Chwała Wielkim Narodom, a na pohybel materiałom etnograficznym

avatar użytkownika kokos26
Od czasu do czasu pojawiają się u nas rachityczne głosy oburzenia na Niemcy i Rosję i Żydów, o to, że próbują pisać na nowo historię. Jest w tym tyle naiwności i polskiej głupoty, że gdyby nie powaga sytuacji to należałoby się złapać za brzuch i śmiać do rozpuku. Cóż w tym takiego dziwnego i oburzającego, że poważne narody realizują swoje własne żywotne interesy kosztem innych? Tak było zawsze i nie widzę powodów, dlaczego kiedykolwiek mogłoby być inaczej. Kolejną żałosną naiwnością jest domaganie się, aby rządy Rosji czy Niemiec odcinały się od tych działań lub taki na przykład Żydowski Instytut Historyczny potępił Alinę Całą. Przecież Pani Cała za nasze własne pieniądze zdobyła się tylko na szczerość i po raz kolejny ukazała, jaką to środowisko żywi do nas Polaków-nie bójmy się tego słowa- nienawiść. Jeżeli już możemy mieć do kogokolwiek pretensje to tylko do samych siebie. U nas, nawet ktoś piszący coś krytycznego na temat środowisk żydowskich-sam się na tym łapię- ma zakodowane gdzieś pod kopułą to, że w takim tekście muszą natychmiast zostać przywołani z imienia i nazwiska ci „dobrzy” Żydzi, mający krytyczny stosunek do tej atakującej nas większości. Czym to jest spowodowane? Skąd wziął się ten odruch Pawłowa? Oczywiście to poprawność polityczna, wieloletnia tresura i zabieganie o zwiększenie szans na publikację takiego tekstu. Treści zbyt jawnie pro-polskie mają spore kłopoty z ukazaniem się w III RP po dwudziestu latach od tak zwanego odzyskania niepodległości. O wiele łatwiej i przyjemniej jest nas lżyć. Pani Alina Cała zaś z rozbrajającą szczerością i bezczelnością wali w cały naród nie mając takich jak my oporów i dylematów i kasuje za to pensje wypłacaną przez tych, którymi pogardza. Czy można sobie wyobrazić bardziej groteskową sytuację? Rozpoznanie bojem nastąpiło przecież już dawno. Hańbienie powstańców warszawskich, nazywanie Zofii Kossak-Szczuckiej, twórczyni Żegoty, antysemitką, uchodziło bezkarnie, a polski rząd dalej dokłada finansowego paliwa do tego antypolskiego pieca. Dlaczego tak się dzieje? Co takiego stało się z Polakami, że na ich oczach wtyka się flagi narodowe w psie gówno lub wrzeszczy z ekranu przy aplauzie gawiedzi „pieprzyć patriotyzm”? Czy wyobraża sobie ktoś taką sytuację, że w Niemczech czy Izraelu istnieje jakiś polski instytut finansowany szczodrze przez tamtejsze rządy i zajmujący się stałym podszczypywaniem, krytyką czy wręcz lżeniem i pogardliwym poniżaniem tamtych narodów? Pytanie jest oczywiście retoryczne. Stało się coś najgorszego, co mogło się nam przydarzyć. Narodu Polskiego już nie ma. Najlepiej ujął to były dowódca Dywizjonu 300, Czesław Blicharski mówiąc, że: “Dziś nie ma czegoś takiego, jak polski naród, jest tylko materiał etnograficzny” Należy sobie zadać kolejne pytanie. Kiedy ten naród po raz ostatni gdzieś widziano? Ano odmeldował się on niemal w całości w 1981 roku i napędził takiego stracha komunistom i tak zwanej „lewicy laickiej” (znowu ta autocenzura), że od tamtej pory cała para poszła na działania likwidacyjne. To jest główna i zasadnicza różnica miedzy II a III Rzeczpospolitą. Co prawda szczycimy się rokiem 56, 68, 76, ale w porównaniu z tym, co działo się w NRD, na Węgrzech czy w Czechosłowacji to nie mamy powodów do dobrego samopoczucia. Tam z powodu rzeczywistego zagrożenia musiała interweniować bratnia armia czerwona. W Polsce zaś do pacyfikacji tych buncików wystarczyli miejscowi renegaci i zaprzańcy, zwani dziś „ojcami demokracji”. Także rozpoczęta w 1981 roku ewolucja od Narodu do zwykłego materiału etnograficznego zakończyła się pełnym sukcesem i należałoby się modlić o jak najszybsze doprowadzenie tego procesu do samego końca. Powinniśmy jak jakiś zbiorowy Andrzej Kmicic zakrzyknąć do prawdziwych szermierzy i mistrzów fechtunku „kończcie, wstydu oszczędźcie”. Jeżeli rana nie okaże się śmiertelna, to może kiedyś odrodzimy się pod postacią jakiegoś Babinicza, który pojmie w końcu, co to jest NARÓD, OJCZYZNA, PATRIOTYZM, INTERES NARODOWY, POLSKA RACJA STANU. Dlatego też „Hej, kto Polak na bagnety”, czyli na każde kolejne wybory, głosując na partię z „pnia solidarnościowego” Platformę Obywatelską, założoną przez tajnego współpracownika komunistycznych służb specjalnych, Andrzeja Olechowskiego ps. „Must” i jego oficera prowadzącego, generała Gromosława Czempińskiego.
Etykietowanie:

13 komentarzy

avatar użytkownika Maryla

1. Kiedy ten naród po raz ostatni gdzieś widziano?

..Ano odmeldował się on niemal w całości w 1981 roku i napędził takiego stracha komunistom i tak zwanej „lewicy laickiej” (znowu ta autocenzura), że od tamtej pory cała para poszła na działania likwidacyjne.... I niszcza nas systematycznie, za nasze pieniądze, a my nie tylko na to pozwalamy, ale patrzymy , rozgladając sie na boki, czy ktos nie czyta naszych mysli. Smutne, przerażające i wcale nie pociesza (co wielu sugeruje , ze takowa radość jest nam zwyczajną) że innych narodów tez juz prawie nie ma. Projekt "międzynarodówka ojropejska" właśnie dobiega do końca. Beznarodowcy, niewolnicy, po prostu materiał genetyczny bez ojca i matki. Kazdy moze sobie wziąć taka komórke i zdecydować - rozmnażać, czy wyrzucić.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Dominik

2. wyreżyserowane zmiany czyli...jak rodziła się solidarność.

Chciałoby sie sądzić, że to nieprawda. To tylko taka akademicka dysputa. Ale nie, to co napisałes kokosie to...real. Juz Lenin zauwazyl, że Amerykanie sprzedadza mu sznur, na ktorym on ich powiesi. Gdyby zaatakowano nasze granice, wywieziono ludzi na roboty, zminimalizowano kryteria nauki w szkolach itd, etc to Polak by się ocknął - ruszył na barykady. W sytuacji gdy wrogie nam siły, bez jednego wystrzału dokonały tego, czego nie udalo się naszym nieprzjaciolom w latach trzydziestych, nasze społeczeństwo popiera... kolejny rozbiór. I to przy jakim aplauzie. Konsewkwencja takiej polityki są "udogodnienia" dla wroga - na roboty jeździmy sami, wiec agresora transport nic nie kosztuje. Likwidują szkolnictwo, cisza. Przy likwidowanych granicach wiwatom nie było końca. Jest tylko jedno małe "pocieszenie". Jesli juz niedlugo nie będziemy posiadali własnej waluty, to w zastępstwie nie będzie to marka czy rubel, tylko euro. Jesli jednak, tak na spokojnie się zastanowić, to rodzi sie pytanie: przy jakim hymnie i pod jaką flagą beda kiedys wystepowali polscy sportowcy? Będzie to mazurek, czy jakas symfonia? A nam pozostanie juz tylko wyplacić reperacje wojenne, i opić sie z radości - pod nowy hymn.
tede
avatar użytkownika Lancelot

3. Kokos

QRWA!!!jakie to prawdziwe!!! aż boli, jak sqrwysyn i wyć się chce!!!! Czy już nie ma na to rady????????. Ta dziwka niemiecka K II miała rację: "Naród który jest niewolnikiem słów, jest najlepszym materiałem na niewolnictwo..." Pzdr PS. A to na poparcie twojego w pisu fragment jakże wymowny W.Łysiaka: Nie można zaanektować ich państwa, bo trzeba byłoby się dzielić z Prusami, Austrią, Turcją i Bóg wie jeszcze z kim; narzuca to europejska równowaga sił. Po drugie nie można tego zrobić od ręki, gdyż są to znakomici żołnierze, a cały naród gdy otwarcie zagrożony, przypomina wściekłego wilka w nagonce. Zbyt dużo by to kosztowało, należy więc zdemoralizować ich do szpiku kości. Trzeba ... rozłożyć ten naród od wewnątrz, zabić jego moralność... Jeśli nie da się uczynić zeń trupa, należy przynajmniej sprawić, żeby był jako chory ropiejący i gnijący w łożu... Trzeba mu wszczepić zarazę, wywołać dziedziczny trąd, wieczną anarchię i niezgodę... Trzeba nauczyć brata donoszenia na brata, a syna skakania do gardła ojcu. Trzeba ich skłócić tak, aby się podzielili i szarpali, zawsze gdzieś szukając arbitra. Trzeba ogłupić i zdeprawować, zniszczyć ducha, doprowadzić do tego, by przestali wierzyć w cokolwiek oprócz mamony i pajdy chleba. Będą Oni walczyć długo, bardzo długo, nasze prochy przepadną, ale przyjdzie czas gdy sami sprzedadzą swój kraj, sprzedadzą go jak najgorszą dziwkę. My rozpoczniemy ten proces Panin! Korupcją „milczących psów”, którzy będą nimi rządzić. Bogactwem i głodem, które biednych podjudzą przeciw możnym, tych drugich zaś napełnią takim strachem i podłością, że uczynią wszystko dla zachowania swego bogactwa. Zepsujemy ich kultem prywaty, złodziejstwa, rozpusty, wszelaką demoralizacją i wiodącym ku niej alkoholem. Stworzymy tam nową oligarchię, która będzie okradać własny naród nie tylko z godności i siły, lecz po prostu ze wszystkiego, głosząc przy tym, że wszystko co czyni, czyni dla dobra ojczyzny i obywateli. Niższe szczeble tych krwiopijców będą uzależnione od wyższych w nierozerwalnej strukturze formalnej i nieformalnej piramidy. Trzeba będzie starać się, by w piramidę wpasowany był każdy zdolny i inteligentny człowiek, by zechciwiał w niej i spodlał. Niedopasowywalnych szaleńców, nieuleczalnych fanatyków, nałogowych wichrzycieli i każdą inną wartościową jednostkę wyeliminujemy operacyjnie. Zadanie to jest wielkie Panin, lecz i efekty będą wielkie. Polska zniknie w samych Polakach! Wtedy właśnie, gdy będzie wydawało się im, że mają wolność. Ale ja tego nie doczekam Panin, zaczniemy jednak ten proces, a wiesz dlaczego nienawidzę tego kraju? - Dlaczego Pani? Zapytał Panin. - Dlatego, że jestem kobietą, i nienawidzę dziwek, które udają święte. Ja jestem prostytutką Panin, a to honor, gdy się jest do tego cesarzową. - I dlatego jeszcze Panin, że ze zdrajców robili oni zawsze bohaterów. - I dlatego jeszcze Panin, że nigdy nie chcieli się z nami zjednoczyć przeciw Rzymowi, a byli naszymi braćmi Słowianami, zdradzili nas Panin. - I dlatego Panin kiedyś zginą, unicestwią się sami!

 RACJA JEST JAK DUPA, KAŻDY MA SWOJĄ  /Józef Piłsudski/

avatar użytkownika kokos26

4. Lancelot

AMEN!!!
kokos26
avatar użytkownika Lancelot

5. Kokos

Czyżby twoje amen znaczyło, że tej dziwce się udało????????? VETO!!!Pzdr

 RACJA JEST JAK DUPA, KAŻDY MA SWOJĄ  /Józef Piłsudski/

avatar użytkownika kokos26

6. Lancelot

Trzeba wierzyć i walczyć do końca, choćby wydawało się, że nie ma już żadnej nadziei. W filmie Jan Serce jest taka piękna, długa scena z poszukiwaniem owocu kaliny. Kiedy Jankowi Serce powiedziały "autorytety" medyczne, że jego matka umrze i nie ma żadnego ratunku, jacyś sąsiedzi staruszkowie powiedzieli mu, że jest takie drzewo, kalina i jego owoce ją uratują. Kiedy zapytał się jak to drzewo wygląda oni nie wiedzieli ale zaśpiewali mu starą polską piosenkę o kalinie (wspaniała scena). Ludzie się z niego śmiali, że wierzy w prymitywne zabobony, a on uparcie szukał. A kiedy znalazł, jego matka ozdrowiała. I wcale nie musiał z tej Kaliny sporządzać żadnej mikstury. Wystarczyło, że wierzył i szukał do końca. To film z 1981 roku i głupi cenzorzy nie zauważyli tak aktualnego do dziś przesłania. Niech każdy z nas na nic nie zważa i szuka uparcie tej KALINY. To nasza ostatnia szansa. pozdr
kokos26
avatar użytkownika Lancelot

7. Kokos

Pamiętam, widziałem akurat tylko ten jeden odcinek. Zapadł mi w pamięć do dziś a ty mi odkryłeś jego przesłanie przesłanie, co za zbieg okoliczności dzięki i pozdrawiam, w życiu bym na to nie wpadł.Pzdr

 RACJA JEST JAK DUPA, KAŻDY MA SWOJĄ  /Józef Piłsudski/

avatar użytkownika kokos26

8. Lancelot

Ja uwielbiałem słuchać będąc dzieckiem opowieści mojej babci. To były właśnie takie "moherowe pieśni o kalinie" pełne bardzo prostego patriotyzmu z mówieniem biblijnym językiem "tak-tak, nie-nie". Trzeba się cofnąć, nie wstydząc się, do tej "moherowej" mądrości naszych przodków. Prawda to prawda. Kłamstwo to kłamstwo. Wróg to wróg i należy go zniszczyć. pozdrawiam
kokos26
avatar użytkownika kokos26

9. Lancelot

Ja uwielbiałem słuchać będąc dzieckiem opowieści mojej babci. To były właśnie takie "moherowe pieśni o kalinie" pełne bardzo prostego patriotyzmu z mówieniem biblijnym językiem "tak-tak, nie-nie". Trzeba się cofnąć, nie wstydząc się, do tej "moherowej" mądrości naszych przodków. Prawda to prawda. Kłamstwo to kłamstwo. Wróg to wróg i należy go zniszczyć. pozdrawiam
kokos26
avatar użytkownika Lancelot

10. Kokos

Trza nam spojrzeć na korzenie nasze, coś się kiedyś zdeformowało w ich genetyce i stąd te wszystkie nieszczęścia, trza dojść do źródła choroby i je zniszczyć z całą bezwzględnością.Pzdr

 RACJA JEST JAK DUPA, KAŻDY MA SWOJĄ  /Józef Piłsudski/

avatar użytkownika kazef

11. Kokos

"Wróg to wróg i należy go zniszczyć." Otóz to. Za duzo w nas pobłażliwości i zyczliwosci dla wrogów. Oni tego dla nas nie mają.
avatar użytkownika KWORUM

12. Naród Polski jest

...a może raczej pojedyncze osoby Go reprezentujące. W piątek 26 czerwca przed Żydowskim Instytutem Historycznym w Warszawie, odbyła się demonstracja, zorganizowana przez OWP, przeciwko rozpowszechnianiu kłamstw, m.in. przez niejaką CałąAlinę. Nie była zbyt liczna, niestety, ale spełniła swoje zadanie - przestraszyła tych (przygotowali kontrmanifestację, zreszą nielegalną), którzy bezkarnie szkalują Polskę. Artykuł na KWORUM, zapraszamy, http://www.kworum.com.pl/art2415,przestraszyli_sie_prawdy.html Z pozdrowieniem

KWORUM

avatar użytkownika Maryla

13. dziękuję ;)

mamy opis "z drugiej strony" tego zajścia. Ale chyba najlepiej opisał to wydarzenia Rastaman - nie darują mu tego lewicowcy i anarchiści. On jeden zrozumiał, ze stała sie rzecz niedopuszczalna - rzekomi obrońcy wolnosci słowa w siłach 50-krotnie przewyzszajacych pikietę , zagłuszyli w ordynarny sposób PoLAKÓW, KTÓRZY PRZYBYLI, BY ZAPROTESTOWAC PRZECIWKO SZKALOWANIU I ZAKŁAMYWANIU PRAWDY. A działo sie to wszystko w stolicy Polski, pod państwową instytucją. pozdrawiam

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl