Alleluja i do przodu

Fakty Z końcem marca sukcesem zakończyły się prace przy toruńskim odwiercie geotermalnym ojca Tadeusza Rydzyka. W mediach głucha cisza, choć z odwiertu trysnęła gorąca woda, a wydajność złoża jest w porównaniu z innym polskimi odwiertami rekordowa i wynosi od 300 do 500m3 na godzinę. Dla niedowiarków decydującym dowodem niech będzie to, iż wkrótce ruszają prace przy drugim odwiercie, do którego zatłaczana będzie z powrotem woda po oddaniu ciepła, w celu ponownego jej podgrzania. Nie pomogły kłody rzucane redemptoryście przez polski rząd i media z „Dziennikiem” na czele. Zastanawiające jest to, że należąca do niemieckiego koncernu gazeta przez cały czas była sceptyczna, zniechęcała, manipulowała i kłamała na temat toruńskiego odwiertu. Tymczasem w Niemczech, w samej tylko Bawarii trwają prace przy 400 odwiertach, suto dotowane przez rząd federalny, a strategia energetyczna Niemiec zakłada całkowita rezygnację z energetyki atomowej do 2030 roku? Fakty prasowe Oto kilka przykładów z Dziennika: „Porażka o. Rydzyka - gorącej wody pod Toruniem nie ma” „Ojciec Rydzyk bez gorącej wody i pieniędzy” „Koniec marzeń szefa Radia Maryja o gorących źródłach - fiasko odwiertów "Lux Veritatis" Teraz kilka przykładowych kłamstw z treści artykułów Dziennika: „Potwierdziły się, zatem opinie polskich geologów, którzy bardzo sceptycznie podchodzili do wizji wielkich pokładów gorącej wody pod Toruniem”. Jakich geologów? Jak się nazywają z imion i nazwisk, skoro ci najbardziej znani byli przy toruńskim odwiercie? „Robotnicy dowiercili się na głębokość zbliżoną do 3 tys. m. Zamiast gorącej wody znaleźli tylko ciepłą i wilgotną skałę. Wody jest tam niewiele, bo skała jej nie przepuszcza”. „Ciekawe, czy dyrektor Radia Maryja wziął na tę - jego zdaniem - stuprocentowo pewną inwestycję kredyt? Jeśli tak, to jego słuchacze mogą już szykować portfele”. Dzisiejszy tekst „swiesciaka” o kłamstwach Durczoka na temat rzekomego poparcia Radia Maryja dla Libertasu to tylko kolejne ogniwo w łańcuchu bezprecedensowej nagonki na dzielnego i niesfornego kapłana patriotę. Najbardziej powala mnie TVN24 i Gazeta Wyborcza, które to najczęściej szermują określeniem „Imperium ojca Rydzyka”. Jak wyliczono, za same tylko roczne wpływy z reklam, jakie ma Agora, Radio Maryja mogłoby funkcjonować przez około 40 lat. W wypadku TVN czy Polsatu starczyłoby ojcu Rydzykowi na 140 lat działalności. Tych wyliczeń podawanych na antenie RM od bardzo dawna nikt z TVN, Polsatu i GW nigdy nie zakwestionował, choć do monitorowania mediów toruńskich oddelegowano na stałe dyżurne gumowe uszy śledzące każde wypowiadane słowo. Wypada, więc za ojcem dyrektorem zakrzyknąć: Alleluja i do przodu!!!