Rudy 102 - czyli karate po Polsku. Z Okazji Dnia Dziecka.

avatar użytkownika Bili
Ponieważ numer mojego postu zgadza się, z numerem czołgu ,z serialu którego jestem nieustannym fanem,postanowiłem opisać jak po raz drugi ,wjechano do Berlina. Tym razem jednak, tylko do kwatery -Axella. Oczywiście nie będę opisywał przygotowań,ponieważ byliście ich świadkami i doskonale zdajecie sobie sprawę,że całość zajęła zaledwie kilka dni. Zastosowana została wersja ataku, wzbogacona o cenne doświadczenia nabyte z serialu. Tylko dzięki temu ,że jednak znam trochę Berlin i orientuję się z grubsza w sieci podziemnej kolei U-Bahnów, uniknąłem uszczelniania smarem czołgowym swego samochodu,i spokojnie pokonałem granicę. Koniecznie muszę Wam jednak zdradzić, pewną tajemnicę. Przyczyna sukcesu,leżała w zupełnie czym innym. Tylko chwileczkę, rozejrzę się..... W porządku nie ma Michalskiego.... Uciekłem się do zastosowania mojej ,Polskiej techniki, podobnej i wzorującej się na tych,jakie obowiązują w karate, lub innych wschodnich sztukach walki, Wiadomo że czarny kolor pasa,oznacza jego wyższość nad pasami w innych kolorach (jest kilka wyjątków) Wszędzie i od wieków uznawane to zostaje, w przypadku zawodniczych nominacje .Można więc w skrócie powiedzieć, że im wyższy stopień kyu-uczniowski, tym ciemniejsza barwa pasa,wiążącego kimono. Jednak stanowczo należy przeciwstawić się stwierdzeniu,wiem to po sobie,jakoby kolor pasa ,szedł w parze z charakterem ,wręcz odwrotnie. W przypadkach stopnia mistrzowskiego (czarny pas) jeszcze wyższe stopnie, osiąga się poprzez doskonalenie zarówno walki jak i techniki ,a oznacza się je , jako kolejne oznaczenia na pasie- tzw .dany. U mnie było podobnie. Kolor włóczki, wielkość oraz ilość oczek,na moim moherowym berecie,jednoznacznie zasygnalizowały ochronie budynku Axella,iż mają do czynienia z osobnikiem,przynajmniej w stopniu dowódcy komandosów. A jeszcze do tego, głębokość naciągnięcia i szczelność zakrycia uszów ,wraz z połową oczy, pomimo piątkowego przedpołudniowego upału,tylko utwierdziły ich w przekonaniu,co do mojej wyrafinowanej techniki i niebywałej sile determinacji. Reszta ? Reszta to już tylko,jak się sami domyślacie ,łatwizna. Ach. I jeszcze jedno. Dopiero teraz dotarło do mnie, dlaczego odmówiono mi, możliwości zrobienia zdjęć, w zamian za mój moherowy beret. Olśnienie... Przecież Oni,słynący ze swojego porządku,mają jeszcze u siebie ,tą czapkę ułańską ,co to ją Janek ostatnio zostawił.(sam na filmie widziałem) Przy okazji wyjaśniło się Też, ich ostatnie zachowanie,i ich pomyłkę podczas analizy niedawnych zdarzeń i ich niezwykle gwałtownej reakcji. …............ Widzą łysego- -zgadza się,normalne, od czasu wojny mógł się postarzeć. Vorname – Jan -i tu się zgadza. I w końcu najważniejsze. Jego podejrzane zachowanie przy schowku na bagaż... . Achtung ! Pewnie próbuje przemycić następną czapkę! Więc skuli Rokitę w kajdany i rzucili na ziemię, i nawet mu żona Marusia ,nie była w stanie pomóc. I co się tu im dziwić? Gdy widzimy, jak silny jest jeszcze u nich strach,nawet po tylu latach. Jedno co muszę im ,na podstawie ich reakcji, przyznać. Nie ma Michalskiego....? „Dziennik” ma doskonale rozszyfrowane „nasze” ,niezwykle niebezpieczne środowisko,środowisko Radia Maryja. Pozdrawiam. Alleluja i do przodu.
Etykietowanie:

5 komentarzy

avatar użytkownika Selka

1. @Bili

:)) "....Nie ma Michalskiego? " Powaliłes mnie ze śmiechu! :)

Selka

avatar użytkownika Bili

2. Selka

Solko,ponoć śmiech to zdrowie. Czego Ci z całego Serca Życzę.

Bili

avatar użytkownika Maryla

3. Alleluja i do przodu!

Witam Bili ;)) Twój beret musiał zrobic na ochronie Axela niesamowite wrażenie :)) Nie musiałeś im pokazywać swojego samurajskiego miecza, aby lampki im zamigotały "Achtung, Achtung" !! .."Kolor włóczki, wielkość oraz ilość oczek,na moim moherowym berecie,jednoznacznie zasygnalizowały ochronie budynku Axella,iż mają do czynienia z osobnikiem,przynajmniej w stopniu dowódcy komandosów.".... pozdrawiam !

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Bili

4. Maryla

Próbuję iść za Twoim przykładem. W miarę swoich możliwości i sił,zawsze w służbie Narodu. Miłego Dnia.

Bili

avatar użytkownika Maryla

5. do kwatery -Axella w moherowym berecie

Bili ;)) jak potwierdzi sie informacja, to Twój rajd czołgiem 102 był z serii - trafiony - zatopiony !!!

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl