Tu mówi Smok5: Ja nie chcę 0,8% Donia - ja chcę 7,2% Kaczora

Od wczoraj próbuje się oszukać mieszkańców tego umęczonego kraju, że stoczenie się gospodarki na dno jest sukcesem na miarę lądowania człowieka na Marsie. Sukcesem jest ponoć to, że my tylko leżymy na tym dnie - a inni już go przebili. Oczywiście następnego pokazu mapki z Doniem i jego Szamanem bez PESELa nie będzie. W kolejnych miesiącach lotem pikującym PKB przebije dno, że aż zahuczy. Stawiam na -8% Nie wierzycie? Tak się składa, ze eksportuję swoje wyroby głównie do Niemiec. A raczej eksportowałem. Ostatnie zamówienie, które przyszło z Niemiec to był początek marca. Przygotowałem już plan zwolnień. Jednak nikt z mojej załogi nie zdaje sobie sprawy co ich czeka. Dalej gnają do hipermarketów i wrzucają do wózków zakupione na raty Rzeczy Kompletnie Nieprzydatne w Czasie Kryzysu. Wielka ilość wydawanych przez dział księgowości zaświadczeń o zarobkach potrzebnych do zakupów ratalnych mnie szokuje. Kompletny brak nawyku oszczędzania i przezorności to to co odróżnia nas od wszystkich dookoła. To głupota Polaków umożliwiła Donkowi propagandowe występy z mapką w tle. Tyle tylko, że bezrobotnym urzędy pracy już zaświadczeń pozwalających kupować skutery i plazmy już nie wydadzą. Ale co to obchodzi Donaldka. Już będzie po wyborach do europarlamentu. Przy okazji pozdrawiam gorąco wszystkich Blogerów z Blogmedia24 Wasz Smok Piąty