Psychika (psychoza?) Cezarego Michalskiego

avatar użytkownika ŚpiEwka
Redaktorom Dziennika wybitnie "something pojebalos". Do takiego wniosku można dojść po lekturze artykułów na temat blogerki Kataryny, atakowanej za niechęć do ujawnienia własnego nazwiska. "Blogerka panicznie zaczęła unikać telefonów", "wystraszona przerwała połączenie"- jakiż to piękny popis kunsztu dziennikarskiego podpisany, a jakże, imionami i nazwiskami redaktorów Dziennika. Do chórku napastliwych pismaków dołączył także swoim komentarzem Cezary Michalski. Panu Michalskiemu wydaje się, że przedstawiając się z imienia i nazwiska nabył patent na wyłączność w kwestii wiarygodności. Taki paszkwil jak napisany na stronie dziennik.pl, to pokazowy wręcz popis "umiejętności" redaktora Dziennika. Smutek i żenada, panie redaktorze! Zapewne pan redaktor Michalski łasi się do swojego pracodawcy, pokornie przyjmując zlecenia (kopniaki?) w ramach etatu tłukąc w klawisze na poddaszu czy w biurze. Zapewne krzyk szefa wywołuje u pana Michalskiego biegunkę twórczą, bo ma pan Michalski przecież do stracenia swoja pensję i zapewne zwykły oportunizm skłania pana redaktora do wpisywania się w ton zwykłego, brudnego szantażyku - wiemy kim pani jest, Kataryno. Kluczowym słowem paszkwilu jest słowo zapewne, pozwalające insynuować i obrażać redaktorowi Michalskiemu anonimową blogerkę. Ale przecież redaktor Michalski firmuje ten paszkwil własnym nazwiskiem, więc jest zapewne bardziej wiarygodny... "Występując pod własnym nazwiskiem, mając coś do stracenia, jesteśmy często oportunistyczni, tchórzliwi, „przebiegli” - pisze Cezary Michalski.. Rozumiem, że pan Cezary Michalski pisze to o sobie. Bardzo ciekawie uzasadnia redaktor Michalski powód, dla którego redakcja Dziennika chce się spotkać z Kataryną: "jesteśmy ciekawi jej poglądów, jej psychiki, jej życia." Panie redaktorze Michalski! Jestem ciekawa pana psychiki i pana życia, poglądów już mniej, choćby dzisiaj miałam okazję stwierdzić, że pisze pan paszkwile, a to dyskwalifikuje pana jako dziennikarza. Ale proszę o szczegółowa analizę pana psychiki, ZAPEWNE uda się znaleźć przyczynę pańskiego oportunizmu czy tchórzliwości. Kto wie, może nawet da się to wyleczyć? ŚpiEwka imię i nazwisko znane redakcji Blogmedia.pl

napisz pierwszy komentarz