Jan Pietrzak - przesmiewca epoki i wielki patriota

avatar użytkownika Pelargonia
Nie ośmielałbym się wypowiadać o kabarecie Jana Pietrzaka, gdyby nie fakt, że obecnie głos w różnych sprawach mają u nas nie tylko umęczeni "fachowcy", ale także zwykli ludzie, którzy przez długie dekady, błędy i wypaczenia, zakręty i przełomy obronili swoje święte prawo do zdrowego rozsądku i zdrowych reakcji psychicznych. Okazało się, że jest ich nad Wisła niespodziewanie dużo. Legion. W ostatnim programie uczestniczyłem po raz pierwszy w życiu jako aktywista. Pan Pietrzak w niewyczerpanej swojej dobroci pozwolił na to, żebym nie opuszczając stolika śpiewał wraz z całym świetnym zespołem. Więc śpiewałem, myląc nuty, ale wiernie trzymając się treści "Żeby Polska była Polską". To zwalnia mnie od obowiązku krytycznej analizy. Nie wiem, czy jest ona w tym osobliwym przypadku możliwa. Jak każde dobre dzieło sztuki kabaret Jana Pietrzaka nie daje się rozłożyć na części składowe - tekst, nastrój, aktorstwo, muzykę, światło - czy co tam jeszcze. Tak dzieje się zawsze kiedy twórca potrafi połączyć talent z charakterem, kiedy głowa, rzemiosło i serce pracują harmonijnie. Moja naiwność rodzi powagę. Więc zupełnie poważnie: nie udało mi się dotychczas spotkać kabaretu, w którym jak tutaj, stare słowa - a bez nich każda opowieść jest emferyczna i skazana na zatracenie - stare, poniżane tyle lat słowa - ojczyzna, godność ludzka, sprawiedliwość brzmią prosto, czysto, niedwuznacznie. Mężny i wzruszający, komiczny i prawdziwy - Jan Pietrzak. Bardzo nam potrzebny. Zbigniew Herbert (1981) A więcej felietonów można znaleźc na stronie: http://janpietrzak.pl/ Dołączam jeszcze taką piosenkę:

4 komentarze

avatar użytkownika Maryla

1. Ul. Marszałkowska 55/73 w czwartki, godz 20:00

Pani Ewo ! dziekuje za informacje , wyciagam aktualny adres !!! Pan Jan jak za komuny wędruje przepędzany z salki do salki. Tym razem to "komercja". pozdrawiam

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika marie

2. "Żeby Polska była Polską"

Słowa tej piosenki nic nie tracą na aktualności i wzruszają jak kiedyś...

Marie

avatar użytkownika Sceptyk

3. Teraz

ma chyba gorzej wg. słów Pani Ewy Dałkowskiej. Za to, że kierownik Domu Kultury daje zgodę na występ Pana Pietrzaka, tenże kierownik wylatuje z pracy na polecenie członka rządzacej partii miłości. Dlatego jeżeli występuje to tam, gdzie łapy tej partii nie sięgają.
avatar użytkownika Pelargonia

4. Bardzo interesujący wywiad z Janem Pietrzakiem

zaopatrzony w dokumenty z jego akt - w portalu IPN-u: http://www.ipn.gov.pl/portal/pl/24/7703/nr_72008.html

"Ogół nie umie powiedzieć, czego chce, ale wie, czego nie chce" Henryk Sienkiewicz