Kryzys gazowy między Ukrainą (później całą Europą) a Rosją zakończył się min. tym, że z pośrednictwa w przesyle azjackiego gazu została wyrzucona spółka RosUkrEnergo. Spółka ta jest zarejesrowana w Szwajcarii (adres: CH-6300 Zug, ul. Bahnhofstrasse 7) i należy w 50% do Gazpromu, w 45% do Dmitrija Firtasza (ukraińskiego miliardera) i w 5% do Iwan Fursina (ukraiński kolega Firtasza).


W konsekwencji tego Ukraina przechodzi na bezpośrednie stosunki z Gazpromem i od rosyjskiego monopolisty otrzymuje 100% importowanego gazu. W Polsce natomiast od 20 stycznia br. RUE nie wywiązuje się ze swojego kontraktu na dostawy ok. 2,4 mld m3 gazu przez Ukrainę. Kolejnym państwem, które ucierpiało z powodu wyrzucenia RUE z pośrednictwa w dostawach gazu są Węgry, gdzie węgierski koncern Emfesz sprzedaje 3 mld. m3 gazu.


Spółka Emfesz ktf, która ma ok. 25% węgierskirgo rynku, należy w 100% do Mabofi Holdings Limited (zarejestrowana na Cyprze), a ta z kolei w 100% wchodzi do zarejestrowanej w Austrii Group D.F. należoncej w 100% do Dmitrija Firtasza (tego samego współwłaściciela RUE).


28 kwietnia br. Emfesz oświadcza o tym, że zmienia dostawców gazu i zamiast RUE gaz będzie dostawczała spółka RosGas AG (Switzerland, CH-6300 Zug, Baarerstrasse 79), która „znajduje się w orbcie wpływów Gazpromu”. Kilka dni później Gazprom ripostuje, że „nie ma nic wspólnego z RosGazem”.


7 maja następuje dziwne przyjęcie Emfeszu przez RosGas AG. Dyrektor Group D.F. Robert Shetler-Jones mówi, że to było “oszustwo i nielegalnym przejęciu akcji”. Miało ono polegać na tym, iż prezes Emfeszu Istvan Goczi (jest jednocześnie członkiem zarządu Group D.F.), namówiony przez RosGas, skorzystał z prawa pierwokupu otrzymanego w 2004 roku. On właśnie miał przyjąć do Emfeszu znanego prawnika Tomasa Gazdę, który obecnie jest założycielem i jednym z członków zarządu RosGazu. Interesujące jest też to, że poprzednikiem RosGazu (zarejestrowana 03.04.2009) jest spółka Ikron A.G. (zarejestrowana 10.12.2008). Osobą łączącą te dwie spółki jest Andras Laki, który na swoim koncie ma jeszcze kilka innych spółek. Nie są to nazwiska rosyjskie, tylko właśnie węgierskie. Czy zajmą miejsce Firtasza na rurze?


Cytując oświadczenie Mabofi Holding za „The Wall Street Journal” (ale niestety z rosyjskich portali, bo przeciaż Murdoch pobiera opłaty od internautów) „zamierzamy aktywnie walczyć o nasze prawa w sądach Węgier, Szwajcarii i Cypru”. Dewid Broun, prezes Mobofi, mówi też iż jest „przekonany że uda się odzyskać kontrolę nad spółką”.


Dziwne jest też to że dziennikarze (polsko-, rosyjsko-, angielsko-, ukraińsko-języczni) w ogólenie nie zainteresowały się tematem i o Tomasu Gazdzie i Andresu Laki nikt nie wspomniał, a przeciaż wszystkie te informacja są dostępne w internecie. Ciekawe jest też to że biura RusUkrEnergo i RusGazu znajdują się prawie na tej samej ulicy w tym samym malutkim Szwajcarkim miasteczku Zug (zobacz).


Niedługo współudziałowcem Emfeszu obok RosGazu może zostać bułgarski koncern Overgas, który też jest zarejestrowny w Szwajcarii. W kwietniu spółka Overgas (50% Gazprom i 50% bułgarski biznesman Saszo Donczewu) otrzymała również propozycję przejęcia częsci Emfeszu. Według informatorów portalu newsru nawet jeszcze w maju może dojść do takiej transakcji.


Pozostaje pytaniem kto w zamian RUE będzie do Polski dostarczać gaz? PGNiG od stycznia prowadzi rozmowy z Gazpromem w celu przedłużenia kontraktu jamalskiego i jeszcze nie ma porozumienia. Czy taki los również może czekać PGNiG tj. zamiast RUE będzie RosGas? Czy może Gazprom wyrzucając Firtasza z Ukrainy chce dokonać tego samego na Węgrzech żeby nie dzielić się dochodzmi z pośrednikami? A może ma to na celu wrzucenie nowych pośredników? A może chodzi o gaz wartością 11 mld dol. w PMG Ukrainy który po porozumieniu z Putinem skonfiskowała Tymoszenko, a który de facto należał do Firtasza (przeżucany właśnie do Węgier)?


Może Firtasz za bardzo się ujawnił i musi go spotkać los Mogilewicza? Może nie tak drastyczny (poszukiwany przez FBI a złapany za podatki – sic!), ale jednak musi ustąpić miejsce innym…


Albo Andras Laski i Tomas Gazda okażą się kolejnymi osobami typu Luizy Lukaks(na rysunku obok), na którą była zarejestrowana spółka Mogilewicza EuralTransGaz i która sama nie wiedziała jak się nazywa jej spółka :-)