Sondaż - groch z kapustą

avatar użytkownika Maryla

Sondaz jak sondaz, duzo opisów, wszysko sie sypie po dojściu do kategorii wyborców.

 

Sondaż: były premier najpopularniejszy

Jerzy Buzek

Były premier Jerzy Buzek (PO) jest najpopularniejszym kandydatem w wyborach do europarlamentu; 47 proc. Polaków zadeklarowało, że kandydatura Buzka odpowiada im i byliby skłonni na niego oddać głos - wynika z najnowszego sondażu CBOS.

Drugie miejsce zajął Marek Borowski (lista Porozumienie dla Przyszłości CentroLewica), którego akceptuje 43 proc. badanych. Trzeci jest kandydat SLD Wojciech Olejniczak (39 proc.).

36 proc. badanych akceptuje kandydaturę Jarosława Kalinowskiego (PSL); 35 proc. - Zbigniewa Ziobry (PiS); 34 proc. - Danuty Huebner (PO); 31 proc. - Dariusza Rosatiego (Porozumienie dla Przyszłości CentroLewica); 26 proc. - Tomasza Nałęcza (Porozumienie dla Przyszłości CentroLewica); 25 proc. - Janusza Onyszkiewicza (Porozumienie dla Przyszłości CentroLewica).

Pierwszą dziesiątkę najpopularniejszych kandydatów zamyka startujący z listy PO Marian Krzaklewski (21 proc.).

Kilkanaście procent akceptacji mają m.in.: kandydat PiS Jacek Kurski, kandydat SLD Marek Siwiec, kandydat PO Jacek Saruysz- Wolski, kandydat PSL Eugeniusz Kłopotek (po 17 proc.), startujący z listy PiS Michał Kamiński (13 proc.), kandydaci PSL Stanisław Żelichowski (12 proc.) i Janusz Piechociński (11 proc.) oraz startująca z listy Porozumienie dla Przyszłości CentroLewica Magdalena Środa (11 proc.)

Najmniejszą popularnością jako kandydaci na europosłów cieszą się: startująca z listy PO Róża Thun (5 proc.) oraz dwaj kandydaci PiS Adam Bielan i Paweł Kowal (po 7 proc.).

Największy elektorat negatywny ma Zbigniew Ziobro (39 proc. zadeklarowało, że na pewno nie oddałoby na niego głosu), a także: Jacek Kurski (36 proc. wykluczyło oddanie głosu na niego) i Marian Krzaklewski (35 proc. nie chce na niego głosować).

CBOS wskazuje, że poziom akceptacji poszczególnych kandydatów jest związany z ich rozpoznawalnością.

Spośród uwzględnionych w badaniu kandydatów na europosłów najlepiej znani są: Zbigniew Ziobro (92 proc. deklaracji znajomości), Jerzy Buzek (89 proc. deklaracji znajomości) oraz Wojciech Olejniczak i Marian Krzaklewski (po 83 proc. deklaracji znajomości). Rozpoznawani są także: Marek Borowski i Jarosław Kalinowski (po 79 proc), Jacek Kurski (73 proc.), Dariusz Rosati (64 proc.).

Do najmniej znanych szerokiej publiczności kandydatów na eurodeputowanych należą: Róża Thun (79 proc. badanych nie ma żadnych skojarzeń z jej nazwiskiem) oraz Paweł Kowal (nie zna go 67 proc. respondentów).

CBOS zapytał także o akceptację dla poszczególnych kandydatów wśród osób, które są zdecydowane wziąć udział w czerwcowych wyborach do Parlamentu Europejskiego.

W tej grupie badanych 65 proc. akceptuje kandydaturę Jerzego Buzka; 55 proc. - Marka Borowskiego, 50 proc. - Wojciecha Olejniczaka, 47 proc. - Danuty Huebner, 46 proc. - Dariusza Rosatiego, 45 proc. - Jarosława Kalinowskiego. W pierwszej dziesiątce znaleźli się też: Tomasz Nałęcz (37 proc.), Zbigniew Ziobro (36 proc.), Janusz Onyszkiewicz (35 proc.) i Janusz Zemke (30 proc.). Poza pierwszą dziesiątką uplasował się w tej grupie Marian Krzaklewski (25 proc.)

Trzy ostatnie miejsca zajęli: Róża Thun (10 proc.), Adam Bielan (11 proc.), Paweł Kowal (12 proc.).

Wśród potencjalnych wyborców PO największe poparcie mają: Jerzy Buzek (65 proc.), Marek Borowski (60 proc.) i Wojciech Olejniczak (55 proc.).

Wyborcy PiS chcą głosować na: Zbigniewa Ziobrę (75 proc.), Jacka Kurskiego (59 proc.) i Jerzego Buzka (56 proc.).



Wyborcy SLD najchętniej oddaliby głos na: Marka Borowskiego (78 proc.), Jerzego Buzka (70 proc.), Wojciecha Olejniczaka (również 70 proc.). Najpopularniejsi wśród elektoratu PSL są: Jarosław Kalinowski (84 proc.), Jerzy Buzek (59 proc.) i Wojciech Olejniczak (52 proc.).

Dla 46 proc. badanych duże znaczenie ma to z jakiej listy startuje kandydat na europosła; 37 ocenia rekomendacje partyjne za mało znaczące. Jednocześnie 61 proc. ankietowanych zadeklarowało, że przy podejmowaniu decyzji wyborczej będzie się kierować przede wszystkim osobą kandydata, a nie zaś tym, z jakiej listy on startuje. 32 proc. respondentów zamierza oddać głos na kandydata partii, z którą sympatyzują.

CBOS przeprowadził badanie w dniach 2-8 kwietnia na liczącej 1094 osoby reprezentatywnej próbie losowej dorosłych Polaków. Liczebność grupy osób deklarujących udział w wyborach - 390.

 

http://wiadomosci.onet.pl/1964057,11,item.html

Etykietowanie:

napisz pierwszy komentarz