Świńską grypą w opozycję
Świńską grypą w opozycję
Cała prasa ostrzega dziś przed świńską grypą. I zdjęciowo, i tekstowo.
Poza Superekspresem (trupia czaszka na froncie), największe wrażenie robi fotografia na froncie Gazety Wyborczej. Oto meksykańska policja walczy z grypą - oddział dziesięciu stróżów prawa ruszających do walki z groźnym wirusem zaopatrzonych w maseczki i karabiny maszynowe. Obok podpis - Polska czeka na nową grypę. Czy również nasi policjanci będą strzelać do wirusów? Czy będą równie skuteczni w walce z grypą jak Meksykanie w walce z narkotykowymi kartelami?
Odpowiedzi na froncie brak, więc warto obrócić kartkę i zagłębić się w felietonie Witolda Gadomskiego. - Możemy być dumni. Polska została przez ważnych polityków doceniona. Nasi przywódcy będą mogli spotkać się z ludźmi, którzy decydują o sprawach europejskich - pisze Gadomski. O co chodzi? O to, że niewdzięczna opozycja, która zamiast cieszyć się, że zagraniczni politycy wyleczą chodząc po Warszawie naszych euroentazjstów z ich eurokompleksów, zżymają się, że Platforma wymija przepisy prawa rozpoczynając kampanię wyborczą za pieniądze Europejskiej Partii Ludowej. Szczyt bezczelności ze strony opozycji. W imię europejskich ideałów trzeba przecież lekce sobie ważyć polskie prawo.
W Dzienniku Piotr Gursztyn zżyma się, że Platforma grilluje prezydenta. Partia Donalda Tuska zamiast rozwiązywać realne problemy, walczy z prezydentem, zaś swe niepowodzenie przykrywa medialnymi wrzutkami. Jakimi posługuje się w tym niecnym celu środkami? Na przykład zwalczając Annę Fotygę i atakując prezesa PiS Palikotowymi teczkami. Felietonista ma rację. PO jest tak skuteczna, że dał się na wrzutki złapać sam Dziennik. Gazeta otwiera trzecią stronę awanturą o Fotygę, czwartą - skandalem z Palikotem. Realne problemy dopiero na dalszych stronach. Na przykład świńska grupa.
Skądinąd problem z placówką przy ONZ jest dość poważny. Posłuchajmy przewodniczącego Chlebowskiego: Wyciągnięta do byłej minister przez szefa MSZ ręka została odcięta. Co powiedział premier Tusk? - Pani Fotyga publicznie pokazała nam figę - mówił szef rządu.
A zatem to sama eksminister spraw zagranicznych zgotowała sobie ten los. Czy to podziękowanie za zaangażowanie się Lecha Kaczyńskiego w walkę o fotel szefa NATO dla Radosława Sikorskiego?
http://www.rp.pl/artykul/216162,297049.html
- Zaloguj się, by odpowiadać
2 komentarze
1. prorok czy zaklinacz?
Nie przewiduję, by w Polsce miała wybuchnąć epidemia świńskiej grypy - powiedział konsultant krajowy w dziedzinie epidemiologii, prof. Andrzej Zieliński z Państwowego Zakładu Higieny.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
2. nastepny - to choroba zakaźna roznoszona przez PO
Andrzej Wojtyła, Główny Inspektor Sanitarny, oświadczył w wywiadzie dla Rzaeczpospolitej:
Gdyby jednak ktoś koniecznie chciał jechać do Meksyku, Stanów Zjednoczonych lub Kanady, to byłoby wskazane, aby zaszczepił się przeciwko zwykłej grypie. Eksperci są bowiem zdania, że taka szczepionka uodparnia na różne szczepy wirusa.
Nie wiadomo na jakich ekspetyzach opiera się Wojtyła. Międzynarodowi spece od grypy z WHO zgodnym chórem twierdzą, że nie wiadomo czy dostępna szczepionka daje odporność. Biorąc pod uwagę odmieność nowego wirusa, szanse na taką odporność są praktycznie żadne. Wystarczy zajrzyć na WHO website (adres poniżej) by te podstawowe fakty poznać.
Czy głównemu inspektorowi nie chciało się tam zajrzeć by podreperować swój oczywisty brak wiedzy? Angielski przecież zna – w latach 1995-96 dokształcał się w USA gdzie uzyskał certyfikaty z międzynarodowych stosunków zdrowotnych i administracji ochrony zdrowia. Czy też doradzają mu naukowcy z koncernów farmaceutycznych, mających nadzieję na zbiciu fortuny na „głupich Polakach” według recepty przedstawionej przez Lecha Wałęsę na spotkaniu z nowojorskimi Żydami na początku lat 90?
Na pytanie - Jakie jest ryzyko, że wirus przeniesie się do Polski?Wojtyła odpowiada: Niewielkie. Podejmujemy odpowiednie działania, może trochę na wyrost ale nie chcemy dopuścić do przeniknięcia wirusa do Polski.
Szkoda, że dziennikarz prowadzący wywiad nie zapytał Inspektora dlaczego więc zachorownia na świnską grypę zanotowano nie tylko w Meksyku, USA i Kandzie, ale także w Izraelu, Nowej Zelandii i Europie. Może litościwie nie chciał do końca obnażać niewiedzy najważniejszej osoby odpowiedzialnej za zdrowie Polaków.
Uwaga 1: Wirus świńskiej grypy, w przeciwieństwie do wirusa ptasiej grypy przenosi się z człowieka na człowieka. Epidemia jest więc w Polsce praktycznie nieunikniona.
Uwaga 2: Andrzej Wojtyła, podobno lekarz z wykształcenia, jest członkiem PO. Od 4 listopada 2005 do 5 września 2006 sprawował z nadania PiSu funkcję podsekretarza stanu w Ministerstwie Zdrowia, a od 19 maja 2006 zajmuje stanowisko Głównego Inspektora Sanitarnego.
http://www.who.int/csr/swine_flu/swine_flu_faq.pdf
http://jacekmichal.salon24.pl/
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl