Poszłem po rozum do głowy, kupiłem se nóż sprężynowy

Gdyby ktoś zechciał przedstawić alegoryczny obraz rządu Donalda Tuska, to mógłbym coś niecoś zasugerować. W głębi stolik do gry w trzy karty, rej przy nim wodzi gość o budzącej zaufanie aparycji babci Czerwonego Kapturka, otoczony gromadką rozgorączkowanych gapiów. Na pierwszym planie ponury typ w kraciastej marynarce i cyklistówce, w jednej łapie dzierży nóż sprężynowy, a w drugiej tekturową tubę. Gdzieś w tle pląsa ku uciesze zebranej gawiedzi niezbyt trzeźwy osobnik w czapce z dzwoneczkami. Wielka tekturowa tuba to nowa ksywa Sławomira Nowaka, nadana mu wczoraj przez Cezarego Michalskiego. Z tekstu wynika, że to raczej podręczny niż przyboczny premiera i można się domyślać, iż Nowak służy tam również do prasowania kryz. (Ja zaś sam dwie gładkie panny widziałem, o których mówili mi dworzanie, że doprasowania kryz służą– opowiadał Rossel Kmicicowi). Chyba przelała się czara goryczy światłego Europejczyka z „Dziennika”, skoro stanął tak gwałtownie w obronie Jarosława Kaczyńskiego, nie pierwszy przecież raz postponowanego przez dwóch podręcznych z dworu Tuska, czyli trefnisia Palikota i gładysza Nowaka. Sam premier do tej pory chował się za swoich podręcznych, ale wydaje się, że teraz zaczął samodzielnie wymachiwać zakupionym kozikiem na oślep, jednocześnie dmąc w tubę bez opamiętania. Wg Michalskiego, Tusk popierając Palikota za pośrednictwem swojej tekturowej tuby, przelicytował nawet Leppera i to ponoć o klasę, a przecież ten ostatni w dziedzinie politycznej hucpy to klasa międzynarodowa, jeśli nie światowa. Kiedy bloger toyah pisał parę tygodni czy miesięcy temu, że Donald Tusk jest wykończony nerwowo, przyjmowałem to raczej sceptycznie. Okazuje się, że było to jak najbardziej na rzeczy, bo tym razem premier pokazał gębę. Nie twarz, jak do tej pory, bardziej lub mniej zacietrzewioną, ale właśnie gębę jarmarcznego machera od gry w trzy karty. Wydaje się, że to gęba jest prawdziwa, twarz służyła tylko do zmylenia zwolennika, czyli młodego mieszkańca metropolii z licencjatem. . http://www.dziennik.pl/opinie/article368011/Dla_Tuska_i_Kaczynskiego_centrysci_to_smiecie.html