Tu mówi Smok5: żądam kwarantanny dla palikota i TVN

Jak wieść gminna niesie ludzkość zaatakowała wredna odmiana grypy. Roznoszą ją świnie. Uprzejmie chciałem donieść ,że widziałem jak w studio TVN palikot kasłał i smarkał. Z ryja na talerzu kapał jakiś podejrzany śluz. Wprawdzie ten wyciek wzbudził radość i o mało nie doprowadził do orgazmu rymanowskiego, ale w świetle zdarzeń ostatnich godzin już na miejscu walterowca taki radosny bym nie był. Wzywam służby weterynaryjne do objęcia kwarantanną walterownię i podejrzanego schamiałego nosiciela. Chciałem też uprzedzić ,ze mój znajomy weterynarz twierdzi, że kwarantanna może być środkiem niewystarczającym. Wspomina coś o wypaleniu ogniska zarazy ogniem i mieczem. Jako wykwalifikowany specjalista od trzody chlewnej mówi ,że już dawno zachowanie palikota budziło jego niepokój. Seplenienie i bełkot wyciekający się z ryja tego osobnika niewiele się różni od tego co niezarażona świnia wydala innym otworem. Palikot od dawna psuł się od wewnątrz. Proszę nie lekceważyć mojego doniesienia. Przypomnijcie sobie jakie nieszczęście spotkało niegdyś Europę przez kilka pcheł na szczurach z portu w Messynie, które wybiły później trzydzieści procent ludzkości. Usuniecie morowego powietrza z pomieszczeń TVN przewartościuje wasz świat, ale innej rady nie ma. Lepiej stracić taniec z rozgwiazdami niż przemienić się w oślizłego sepleniącego palikota. Informuję jednocześnie ,ze podobne doniesienie złożyłem do ruskich służb odpowiedzialnych za tępienie zarazy. Podobno ładują już napalm. Smok5, Pardon