Skąd się biorą miejskie legendy*?

avatar użytkownika Unicorn
Razem głosów: 0

2 komentarze

avatar użytkownika Unicorn

1. http://www.searchengines.pl/M

http://www.searchengines.pl/Miejskie-legendy-t99041.html Miejskie legendy, miejski folklor, urban legends... Skąd się to bierze? Bajki dopasowane do współczesnych czasów i świadomości czy teorie spisku? U nas najbardziej znana miejska legenda to czarna wołga. Przypuszczam, że jest to miks quasireligijnych wątków z codziennością zastaną (partia, zagrożenie, terror itd). Wielu badaczy z zakresu etnologii czy socjologii uważa miejskie legendy za element popkultury. Wg nich zostały one stworzone w określonym celu, zazwyczaj komercyjnym- podobnie jak tzw. reklamy wirusowe. Słabością tej teorii jest powszechność i powtarzalność wielu mitów... Z podobnego kręgu wyrasta przekonanie, że miejskie legendy mają prawdziwy rdzeń, karykaturalnie zdeformowany przez "określone koła", rządowe, służby specjalne czy Obcych. Jest to dosyć zabawne ponieważ wg tzw. oficjalnej nauki UFO to nowoczesny mit. Czyli mit stworzył mit :> Przetworzone prawdy czy celowo rozpuszczana dezinformacja staje się motorem teorii spisku. To nie przypadek, że wiele z tych teorii uderza w USA. W końcu zostały wymyślone dawno temu przez...KGB. Jeśli ktoś ma ochotę niech dotrze do książek Volkoffa. Oficjalnie miejskie legendy są elementem folkloru. Odpowiednikiem mitu i legendy. Rozpuszczane poprzez plotkę i emailowo, na forach czy serwisy społecznościowo-plikowe. Istnieje również teoria psychologiczna definiująca miejskie legendy jako odpowiednik grupy pseudoreligijnej nowoczesnego społeczeństwa postindustrialnego- własny język, własne kanały informacji, hermetyczność grupy, rytuały przejścia. Innymi słowy- jest to sekta :> Geekowie, hakerzy... Podejście realistyczne skłania się ku łączeniu wszystkich wymienionych wyżej ze szczególnym uwzględnieniem...faktów medialnych czyli lipnych i nieistniejących rzeczy. W połączeniu z faktami społecznymi czyli treściami pojawiającymi się w zbiorowiskach ludzkich (religia, prawo, normy, obyczaje) otrzymujemy zbiór często niestrawnych...faktów? Zaczyn śledztw czy materiał do analizy przez psychiatrów? Oceńcie sami. Miejskie legendy są wspaniałym materiałem do badań. Wszelakich :) ------------- Polskie top subiektywne: - BMW czarne ze Złym, - Sperma w sosie, shake'u itd, - Sobowtóry Kwaśniewskiego, - Tajna akcja polskich psów wojny w Wietnamie, - Znikający pasażer (światowa norma w sumie), - Krążąca po ulicach chupacabra, - Niemieckie UFO w Książu, - Historie akademikowe- np. koń na wykładzie czy osioł,

:::Najdłuższa droga zaczyna się od pierwszego kroku::: 'ANGELE Dei, qui custos es mei, Me tibi commissum pietate superna'

avatar użytkownika Maryla

2. Zaczyn śledztw czy materiał do analizy przez psychiatrów?

psychiatrów bym do tego nie mieszała, chyba, ze wystepuja w roli ekspertów przed. pozdrawiam ps. Talibowie w Klewkach byli w końcu, czy nie? I gdzie jest Skowroński? rodzina go nie szuka, czy wystapiła o uznanie za zmarłego?

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl