Kolenda-Zaleska dziennikarsko poległa

avatar użytkownika chinaski
Wielu publicystów, całych gazet, wreszcie polityków wieszczyło upadek braci Kaczyńskich. Niektórzy nawet mocno w tym zakresie pracowali (patrz: inwigilacja prawicy). Mimo wszystko nie udało się. Dlaczego? Przecież antagoniści PC ( a dziś PIS) mieli w swych rękach wszystkie instrumenty niezbędne do zapewnienia politycznej śmierci braciom Kaczyńskim. Najważniejszym orężem był układ/porozumienie (a raczej jego konsekwencje) udeckiej opozycji z komunistami (, który nastąpił nie tyle w Magdalence , ale zaraz po obradach Okrągłego Stołu). Ów sojusz miał zapewnić obu obozom trwałe wpływy w postkomunistycznej Polsce. A wiadomo nie od dziś: kto ma wpływy (media, sprzyjające elity, pieniądze), ten ma władzę. Mimo tego wszystkiego, Kaczyńskich w polityczny niebyt zepchnąć się nie udało. To chyba dobitny przykład, że Polacy w kluczowych momentach potrafią zachować się rozsądnie, wbrew wszystkiemu i wszystkim. Siła demokracji w 2005 r. zatriumfowała. Rozpoczął się czas zażartej walki o odzyskania władzy. Postkomuniści, nieuczciwi oligarchowie, "nadziennikarze", elity III RP, przerażeni wizją spóźnionych rozliczeń, trwałą utratą wpływów zjednoczyli siły. Znów usłyszeliśmy znajome już slogany i przepowiednie: "Kaczyńscy się kończą", "Kaczyńscy rujnują demokracje, dyplomacje, gospodarkę", "Kaczyńscy dzielą Polaków", "Kaczyńscy nie wielbią autorytetów", etc, etc. Niektórych rzeczy zatrzymać się już nie da. Przede wszystkim 1/3 głosujących Polaków ciągle wspiera ideę IV RP. To jest coś, co starsznie wkurza dawny etablishment. Okazuje się, że pewni siebie politycy, cwaniacy tacy jak choćby poseł Martyniuk czy Aleksander Kwaśniewski mają kłopoty. Ich dawne grzechy i niedawne kłamstwa wychodzą "na wierzch". Ile trzeba mieć hipokryzji by dziś rzucać inwektywami w IPN będąc postkomunistą? SLD nie ma moralnego prawa (a winna nie mieć także realnego prawa) do jakichkolwiek wypowiedzi na temat lustracji i IPN. Wciąż dotykają nas boleśnie skutki "grubej kreski". Takim skutkiem są codzienne paszkwile, którymi raczy swoich (często nieświadomych) czytelników "Gazeta Wyborcza". Dziś żenujący tekst, wpisujący się w wieloletnią gazetową praktykę, prezentuje 'niezależna' dziennikarka, pani Kolenda-Zaleska. Pani Kasia przedstawia analizę poczynań partii Jarosława Kaczyńskiego. Okazuje się, że PIS kroczy od porażki do porażki. Pasmo klęsk. Nie nastąpił jeszcze ostateczny koniec, choć racząc się tym komentarzem czytelnik niechybnie musi czuć, że ten moment jest tuż, tuż. Całe szczęście. "Gazetomaniak" może odetchnąć. Nie chodzi już o samą krytykę Prawa i Sprawiedliwości. Ta partia, jak każda, popełniła wiele błędów. Chodzi o styl. W "Gazecie" mamy krytykę totalną, najczęściej pozbawioną jakichkolwiek racjonalnych argumentów. Pismo Michnika jest miejscem, gdzie najwięksi klakierzy różowego salonu mogą nieustannie wylewać swe gorzkie żale. Stąd nazywanie "Wyborczej" dziennikiem umiarkowanym, poważnym, niezależnym jest nieuprawnione. http://wyborcza.pl/1,75968,6498726,PiS_polegl.html
Etykietowanie:

6 komentarzy

avatar użytkownika Joanna K.

1. A kto nazywa "gównianą" dziennikiem?

chyba tylko gówniarze. Od kiedy zniknęła nazwa "Solidarność" a pojawiła się czerwona szmata na pierwszej stronie GW (jeszcze bez sierpa i młota) - nie kupuję i nie miotam się w związku od chał do chały w wykonaniu michnikoidalnych. Mam święty z tym spokój. Polecam.

Są w życiu rzeczy ważniejsze, niż samo życie.

                              /-/ J.Piłsudski

avatar użytkownika Maryla

2. chinaski ;))

Witam, a to sie Panu udało ;)"nazywanie "Wyborczej" dziennikiem umiarkowanym, poważnym, niezależnym" GW od dawna nie jest tak odbierana. Swoja rangę zawdziecza jedynie promocji przez inne media, które zapraszaja Stasińskich do debat. Te gadajace głowy nie zapraszają nikogo z ND,czy GP - ale z FAKT-u - namietnie. GW to napełniony nienawiścią balon. Czytanie tego jest zaiste wielkim poswięceniem z Pana strony. Mam nadzieje, ze przynajmniej Pan za to nie płaci ? ;) pozdrawiam

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika chinaski

3. Maryla

nie płace. A czytam, bo to największa gazeta w Polsce. Codziennie rano 'zasuwając' do pracy obserwuje namiętnych czytelników GW... "Metro" jest dla bezdomnych. Wszędzie mają wtyki...
Zapiski z jaskini lwa
avatar użytkownika Przemo

4. Chinaski

Wkeję to co napisałem w s24. Kolenda - Zaleska Pani ta pracuje w WSI i WSI24, jeden z blogerów(Smok5) zamieścił w BM24 następujący wpis, jakże trafnie komentujący nie tylkoTVN ale, jak sądzę, całe różowe dziennikarstwo: "Gdyby Hitler miał TVN Niemcy do dziś by nie wiedzieli ,ze przegrali bitwę pod Stalingradem."- Smok5

Pozdr.
-------------------
GW nie kupuję.
TVN nie oglądam.
TOK FM nie słucham.
Na Rysiów, Zbysiów i Mira nie głosuję.

avatar użytkownika Lancelot

5. "Gdyby Hitler miał TVN Niemcy

"Gdyby Hitler miał TVN Niemcy do dziś by nie wiedzieli ,ze przegrali bitwę pod Stalingradem." - Dobre sobie Przemku;) Jakby Hitler miał takie merdia jak Polacy toby nie tylko Niemcy, ale cały świat nigdy by się nie dowiedział, że ON wojnę przegrał. Pzdr ;)

 RACJA JEST JAK DUPA, KAŻDY MA SWOJĄ  /Józef Piłsudski/

avatar użytkownika Penelka

6. Przecież ta baba kolęduje już kolejnej stacji.

Skacze sobie za kaskę jak pszczółka po stacjach.I jazda trzy po trzy , byłe dobrze zapłacili!!A co tam rzetelność dziennikarska!Przyjrzyjcie się Durczokowi, podczas czytania swoich bredni pt."Fakty" Ten facet tak się wierci w swoich manipulacjach,że moszna z jajami u niego jest ubita na sztywną pianę.On non stop jeżdzi tyłkiem, czy stoi, czy siedzi.Polecam zaobserwować.Nawet swego czasu Lepper to zauważył.Zapytał "czy nie ma owsików"
penelka