A gdzie Sławomir Cenckiewicz - przykre pominięcie?...
jan.nowak1, śr., 08/04/2009 - 09:35
Jakoś nikt nie zwraca uwagi na pominięcie wśród wczoraj odznaczonych przez prezydenta pracowników IPN Sławomira Cenckiewicza. Wiem, nie pracuje już w tej instytucji, ale to on był głównym autorem wydanej w ubiegłym roku książki o Wałęsie, to on zajął się tym "tematem", a Gontarczyk - wczoraj wysoko odznaczony i wyróżiony - dołączył (podłączył? został oddelegowany) się do niego.
Tak więc odznaczenie Gontarczyka za książkę o Wałęsie, przy równoczesnym pominięciu Cenckiewicza jest - co najmniej - przykrym niedopatrzeniem.
Tym boleśniejszym, że to Gonatrczykowi zadzwięczamy obecny "festiwal nienawieści" wobec IPN. Bo to dopiero jego (pseudo) recenzja, napastliwa i w znacznej części błędna, rozpoczęła ataka na IPN. Był to tekst tak wysoce niegodny historyka, że zasługujący na naganę a nie pochwałę w formie odznaczenia i to jeszcze z pominięciem zasadniczego autora.
- jan.nowak1 - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
Etykietowanie:
19 komentarzy
1. Brak Sł. Cenckiewicza
2. jan nowak
Dla triumfu zła starczy by dobrzy ludzie nic nie robili.. E.Burke
3. Takie sobie szczypanie skóry
4. Waits - napisałem że nie pracuje,ale zwyczajowo daje się i byłym
5. zbyszekmad - Kaczyński niestety zaskakuje czasem przykro...
6. Rozum oprócz doradców.
7. Festiwal nienawiści...
8. Gontarczyk - świetny historyk.
9. Uporządkujmy
10. Jazzek - ale może jeszcze nie teraz
11. .
12. Grzegorz Marchewka - dorobek?
13. kazef - chodziło mi tylko o przyzwoitość: odznacz.Cenckiewicza
14. Banderowcy z medalami
Wojciech Kozlowski
15. Wojciech Kozłowski - to przepraszam, niestety nie wiedziałem
16. jan.nowak1
17. I jeszcze jedno
18. kazef - ale Gontarczyk okazał się niegodnym tego odznaczenia
19. jan.nowak1