Skurwysyństwo tego rządu
Koteusz, wt., 07/04/2009 - 06:17
Nie mogę zrozumieć, dlaczego rząd tego kraju w swojej arogancji dopuszcza się aż takiego skurwysyństwa. Tak skurwysyństwa, bo prawo obowiązuje przecież wszystkich, nie wyłączając wicepremiera i szefa MSWiA oraz szefa gabinetu politycznego premiera. Panie Schetyna i panie Nowak – walnijcie się w te puste łby.
W odpowiedzi na sugestie prezydenta Lecha Kaczyńskiego o ujawnienie notatki z 1 kwietnia br. z rozmowy premierów: Donalda Tuska i Andersa Fogha Rasmussena, przedstawiciele tego rządu zaczynają swoją szopkę.
Na pierwszy ogień poszedł Sławomir Nowak, który w programie „Na żywo” Tomasza Lisa powiedział, że notatka nie będzie ujawniona.
— To byłoby niepoważne działanie z naszej strony – argumentował. Jak podkreślił, notatka nie ma wysokiego gryfu tajności. — Jednak jeżeli mamy być wiarygodnym partnerem dla różnego rodzaju przywódców europejskich i światowych, to byłoby niestosownością ujawnianie w szczegółach treści rozmowy czy dokumentów, które powstają z takiej rozmowy.
Następnie dał głos wicepremier i szef MSWiA Grzegorz Schetyna. W jego ocenie:
„notatka może być ujawniona komisjom sejmowym – spraw zagranicznych i obrony – których zamknięte posiedzenie jest zaplanowane podczas najbliższego posiedzenia Sejmu.”
Uzasadnienie swego stanowiska wygłosił on w „Kropce nad i” w TVN24, gdzie powiedział:
— Jeżeli jest taka wola, to powinna zostać upubliczniona komisjom sejmowym. Natomiast to jest zły obyczaj i to w złym świetle nas stawia w polityce międzynarodowej, europejskiej, to jest zły precedens, który chcemy kontynuować.
Nie zamierzam dowodzić tutaj, kto ma rację w sporze na temat działań rządu i prezydenta w kwestii wyboru sekretarza generalnego NATO. Ta sprawa jest już rozstrzygnięta i roztrząsanie jej nie przyniesie żadnego efektu, ale…
Ale właśnie chodzi mi o ocenę Nowaka i Schetyny i zastanawiam się czy obaj przedstawiciele rządu słyszeli cokolwiek o ustawie z dnia 6 września 2001r. o dostępie do informacji publicznej (Dz. U. 2001 nr 112 poz. 1198)? Jeżeli nie słyszeli, to zwracam im uwagę na kilka artykułów ustawy, które mają zastosowanie akurat w przypadku tej nietajnej notatki:
Rozdział 1. Przepisy ogólne
Art. 1.
1. Każda informacja o sprawach publicznych stanowi informację publiczną w rozumieniu ustawy i podlega udostępnieniu na zasadach i w trybie określonych w niniejszej ustawie.
2. Przepisy ustawy nie naruszają przepisów innych ustaw określających odmienne zasady i tryb dostępu do informacji będących informacjami publicznymi.
Art. 2.
1. Każdemu przysługuje, z zastrzeżeniem art. 5, prawo dostępu do informacji publicznej, zwane dalej „prawem do informacji publicznej”.
2. Od osoby wykonującej prawo do informacji publicznej nie wolno żądać wykazania interesu prawnego lub faktycznego.
Art. 3.
1. Prawo do informacji publicznej obejmuje uprawnienia do:
1) uzyskania informacji publicznej, w tym uzyskania informacji przetworzonej w takim zakresie, w jakim jest to szczególnie istotne dla interesu publicznego,
2) wglądu do dokumentów urzędowych,
3) dostępu do posiedzeń kolegialnych organów władzy publicznej pochodzących z powszechnych wyborów.
2. Prawo do informacji publicznej obejmuje uprawnienie do niezwłocznego uzyskania informacji publicznej zawierającej aktualną wiedzę o sprawach publicznych.
Art. 4.
1. Obowiązane do udostępniania informacji publicznej są władze publiczne oraz inne podmioty wykonujące zadania publiczne, w szczególności:
1) organy władzy publicznej,
(…)
Art. 5.
1. Prawo do informacji publicznej podlega ograniczeniu w zakresie i na zasadach określonych w przepisach o ochronie informacji niejawnych oraz o ochronie innych tajemnic ustawowo chronionych.
(…)
Rozdział 2. Dostęp do informacji publicznej
Art. 6.
1. Udostępnieniu podlega informacja publiczna, w szczególności o:
1) polityce wewnętrznej i zagranicznej, w tym o:
a) zamierzeniach działań władzy ustawodawczej oraz wykonawczej,
(…)
Art. 8.
(…)
5. W przypadku wyłączenia jawności informacji publicznej, w Biuletynie Informacji Publicznej podaje się zakres wyłączenia, podstawę prawną wyłączenia jawności oraz wskazuje się organ lub osobę, które dokonały wyłączenia, a w przypadku, o którym mowa w art. 5 ust. 2, podmiot, w interesie którego dokonano wyłączenia jawności.
Nie wiem czy do Nowaka i Schetyna dotrze sens ustawy, ale wiem z całą pewnością, że to nie oni decydują o tym czy udostępnić albo ewentualnie komu udostępnić notatkę. A jeżeli oni o tym nie wiedzą, to wykazują wielką arogancję (a tym samym ich głosami arogancję wykazuje rząd Tuska i PO) oraz nieznajomość powszechnie obowiązującego w Polsce prawa. I tacy ludzie sprawują swoje funkcje w rządzie!?
Cytaty za:
http://fakty.interia.pl/polska/news/nowak–notatka–z–rozmowy–tusk–rasmussen–nie–bedzie–ujawniona,1287042
- Koteusz - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
14 komentarzy
1. Prosta sprawa
RACJA JEST JAK DUPA, KAŻDY MA SWOJĄ /Józef Piłsudski/
2. > Lancelocie: "Pismo o udostępnienie informacji..."
3. No tak !
RACJA JEST JAK DUPA, KAŻDY MA SWOJĄ /Józef Piłsudski/
4. > Lancelocie: "z tego petenctwa wyleczyć...;)"
5. Przed chwilą Nowak u Moniki Olejnik, powiedział...
6. A S24 konserwuje się, he, he...
7. WSIoki z s24
RACJA JEST JAK DUPA, KAŻDY MA SWOJĄ /Józef Piłsudski/
8. > Lancelocie: A podobno WSI zlikwidowali? :)
9. Koteusz
RACJA JEST JAK DUPA, KAŻDY MA SWOJĄ /Józef Piłsudski/
10. > Lancelocie: "Ale tylko podobno;)"
11. Notatka tajna bo ją ujawniać byłoby niegrzeczne wobec Danii
12. > rekinie: "się zajmuje Sikorski i cała donkowa arabistyka"
13. Koteusz
14. > Krysiu: że Donek zazdrosnik, to od początku ...