Skurwysyństwo tego rządu

avatar użytkownika Koteusz
Nie mogę zrozumieć, dlaczego rząd tego kraju w swojej arogancji dopuszcza się aż takiego skurwysyństwa. Tak skurwysyństwa, bo prawo obowiązuje przecież wszystkich, nie wyłączając wicepremiera i szefa MSWiA oraz szefa gabinetu politycznego premiera. Panie Schetyna i panie Nowak – walnijcie się w te puste łby. W odpowiedzi na sugestie prezydenta Lecha Kaczyńskiego o ujawnienie notatki z 1 kwietnia br. z rozmowy premierów: Donalda Tuska i Andersa Fogha Rasmussena, przedstawiciele tego rządu zaczynają swoją szopkę. Na pierwszy ogień poszedł Sławomir Nowak, który w programie „Na żywo” Tomasza Lisa powiedział, że notatka nie będzie ujawniona. — To byłoby niepoważne działanie z naszej strony – argumentował. Jak podkreślił, notatka nie ma wysokiego gryfu tajności. — Jednak jeżeli mamy być wiarygodnym partnerem dla różnego rodzaju przywódców europejskich i światowych, to byłoby niestosownością ujawnianie w szczegółach treści rozmowy czy dokumentów, które powstają z takiej rozmowy. Następnie dał głos wicepremier i szef MSWiA Grzegorz Schetyna. W jego ocenie: „notatka może być ujawniona komisjom sejmowym – spraw zagranicznych i obrony – których zamknięte posiedzenie jest zaplanowane podczas najbliższego posiedzenia Sejmu.” Uzasadnienie swego stanowiska wygłosił on w „Kropce nad i” w TVN24, gdzie powiedział: — Jeżeli jest taka wola, to powinna zostać upubliczniona komisjom sejmowym. Natomiast to jest zły obyczaj i to w złym świetle nas stawia w polityce międzynarodowej, europejskiej, to jest zły precedens, który chcemy kontynuować. Nie zamierzam dowodzić tutaj, kto ma rację w sporze na temat działań rządu i prezydenta w kwestii wyboru sekretarza generalnego NATO. Ta sprawa jest już rozstrzygnięta i roztrząsanie jej nie przyniesie żadnego efektu, ale… Ale właśnie chodzi mi o ocenę Nowaka i Schetyny i zastanawiam się czy obaj przedstawiciele rządu słyszeli cokolwiek o ustawie z dnia 6 września 2001r. o dostępie do informacji publicznej (Dz. U. 2001 nr 112 poz. 1198)? Jeżeli nie słyszeli, to zwracam im uwagę na kilka artykułów ustawy, które mają zastosowanie akurat w przypadku tej nietajnej notatki: Rozdział 1. Przepisy ogólne Art. 1. 1. Każda informacja o sprawach publicznych stanowi informację publiczną w rozumieniu ustawy i podlega udostępnieniu na zasadach i w trybie określonych w niniejszej ustawie. 2. Przepisy ustawy nie naruszają przepisów innych ustaw określających odmienne zasady i tryb dostępu do informacji będących informacjami publicznymi. Art. 2. 1. Każdemu przysługuje, z zastrzeżeniem art. 5, prawo dostępu do informacji publicznej, zwane dalej „prawem do informacji publicznej”. 2. Od osoby wykonującej prawo do informacji publicznej nie wolno żądać wykazania interesu prawnego lub faktycznego. Art. 3. 1. Prawo do informacji publicznej obejmuje uprawnienia do: 1) uzyskania informacji publicznej, w tym uzyskania informacji przetworzonej w takim zakresie, w jakim jest to szczególnie istotne dla interesu publicznego, 2) wglądu do dokumentów urzędowych, 3) dostępu do posiedzeń kolegialnych organów władzy publicznej pochodzących z powszechnych wyborów. 2. Prawo do informacji publicznej obejmuje uprawnienie do niezwłocznego uzyskania informacji publicznej zawierającej aktualną wiedzę o sprawach publicznych. Art. 4. 1. Obowiązane do udostępniania informacji publicznej są władze publiczne oraz inne podmioty wykonujące zadania publiczne, w szczególności: 1) organy władzy publicznej, (…) Art. 5. 1. Prawo do informacji publicznej podlega ograniczeniu w zakresie i na zasadach określonych w przepisach o ochronie informacji niejawnych oraz o ochronie innych tajemnic ustawowo chronionych. (…) Rozdział 2. Dostęp do informacji publicznej Art. 6. 1. Udostępnieniu podlega informacja publiczna, w szczególności o: 1) polityce wewnętrznej i zagranicznej, w tym o: a) zamierzeniach działań władzy ustawodawczej oraz wykonawczej, (…) Art. 8. (…) 5. W przypadku wyłączenia jawności informacji publicznej, w Biuletynie Informacji Publicznej podaje się zakres wyłączenia, podstawę prawną wyłączenia jawności oraz wskazuje się organ lub osobę, które dokonały wyłączenia, a w przypadku, o którym mowa w art. 5 ust. 2, podmiot, w interesie którego dokonano wyłączenia jawności. Nie wiem czy do Nowaka i Schetyna dotrze sens ustawy, ale wiem z całą pewnością, że to nie oni decydują o tym czy udostępnić albo ewentualnie komu udostępnić notatkę. A jeżeli oni o tym nie wiedzą, to wykazują wielką arogancję (a tym samym ich głosami arogancję wykazuje rząd Tuska i PO) oraz nieznajomość powszechnie obowiązującego w Polsce prawa. I tacy ludzie sprawują swoje funkcje w rządzie!? Cytaty za: http://fakty.interia.pl/polska/news/nowak–notatka–z–rozmowy–tusk–rasmussen–nie–bedzie–ujawniona,1287042
Etykietowanie:

14 komentarzy

avatar użytkownika Lancelot

1. Prosta sprawa

Pismo o udostępnienie informacji a jak nie to Sądy, sądy, sądy. W imieniu stowarzyszenia "Blogmedia24...itd. i tak do bólu aż się zesrają własnym skurwysyństwem, bo to jest rzeczywiście skurwysyństwo.Pzdr

 RACJA JEST JAK DUPA, KAŻDY MA SWOJĄ  /Józef Piłsudski/

avatar użytkownika Koteusz

2. > Lancelocie: "Pismo o udostępnienie informacji..."

Po co pismo? Prezydent już w zasadzie złożył taki wniosek ustnie - a to reguluje z kolei rozporządzenie o przyjmowaniu skarg i wniosków. Forma pisemna nie musi być zachowana, ale urzędasy w swojej arogancji zawsze pokrzykują: "Na pismie, prosze, na piśmie!" Doświadczyłem tego wielokrotnie osobiście i... udało mi się bardzo wielu "wyleczyć" z tego choróbska. Np. prezes braniewskiego sądu, gdy zażyczył sobie na piśmie, to usłyszał ode mnie, że mi się nie chce, a poza tym nie mam obowiązku, a on z kolei ma obowiązek spisać moją skargę i dać mi kopię, jeśli taka moja wola będzie. Wyciągnął kartkę i... :) pozdr
Krzysztof Kotowski
avatar użytkownika Lancelot

3. No tak !

W zasadzie racja ;) widzisz nie mogę się wciąż z tego petenctwa wyleczyć...;) Pzdr

 RACJA JEST JAK DUPA, KAŻDY MA SWOJĄ  /Józef Piłsudski/

avatar użytkownika Koteusz

4. > Lancelocie: "z tego petenctwa wyleczyć...;)"

To choroba dość powszechna i urzędasy wiedzą o tym, cwaniaki jedne! :) pozdr
Krzysztof Kotowski
avatar użytkownika Koteusz

5. Przed chwilą Nowak u Moniki Olejnik, powiedział...

... o notatce, że "ona jest zastrzeżona". Głab jeden! Czy on wie o czym mówi? pozdr
Krzysztof Kotowski
avatar użytkownika Koteusz

6. A S24 konserwuje się, he, he...

Miało być kilka minut, a tu już zaraz godzina minie. Jak tak dalej pójdzie, to s24 będzie niczym ogórki konserwowe. :) pozdr
Krzysztof Kotowski
avatar użytkownika Lancelot

7. WSIoki z s24

Nie wiedzą jak się do nas podłączyć, ja już mam takie "myki" na kompie, coś jakby świat równoległy jakby równolegle pracowały dwa systemy np/ ni w pięć ni w dziewięć w trakcie logowania się na BM24 otwiera mi się strona główna z Marca (????)to samo dzieje się na koncie pocztowym itp. ki diabeł? Pachnie mi to WSIową robotą, albo jestem przewrażliwiony.Pzdr

 RACJA JEST JAK DUPA, KAŻDY MA SWOJĄ  /Józef Piłsudski/

avatar użytkownika Koteusz

8. > Lancelocie: A podobno WSI zlikwidowali? :)

pozdr
Krzysztof Kotowski
avatar użytkownika Lancelot

9. Koteusz

Ale tylko podobno;)Pzdr

 RACJA JEST JAK DUPA, KAŻDY MA SWOJĄ  /Józef Piłsudski/

avatar użytkownika Koteusz

10. > Lancelocie: "Ale tylko podobno;)"

To znaczy, że zeszli do podziemia czy też raczej schowali się za czyimiś plecami tzn. podobno wiadomo za czyimi. :) pozdr
Krzysztof Kotowski
avatar użytkownika Rekin

11. Notatka tajna bo ją ujawniać byłoby niegrzeczne wobec Danii

ale gardłują od tygodnia Donki i jego płaciugi, że nie Rasmussen tylko kto inny był naszym kandydatem. No dobrze, nie wiadomo kto, ale macie prawo. Ale jak już został Rasmussen to od tej chwili twarze w kubeł koledzy i nie róbcie teraz obciachu nowemu prezesowi NATO, bo on przecież to słyszy. W sumie Kaczyński w beznadziejnej sytuacji postąpił rozsądnie: poparcie Rasmussena daje szanse na dobre z nim stosunki, co się politycznie opłaci - nie wiem jak bardzo, ale na pewno bardziej niż krzyczenie na świat że Rasmussen okłamał polskiego prezydenta powołując się na poparcie Tuska. A tym się zajmuje Sikorski i cała donkowa arabistyka.
avatar użytkownika Koteusz

12. > rekinie: "się zajmuje Sikorski i cała donkowa arabistyka"

Dobrze prawisz i zauważ, że jak by nie postąpił Kaczyński, to i tak próbowaliby go kopać. Oni cała energię kierują na zwalczanie Kaczyńskich, a lepiej by było, żeby coś konkretnie w końcu zrobili, a nie tylko pyski rozdzierają. pozdr
Krzysztof Kotowski
avatar użytkownika kryska

13. Koteusz

Donek zazdrości Kaczce,ze to ona szła ramie w ramie z Merkel Obama przez ten most Europy,ot w tym rzeczy sedno
pozdrawiam -Przeciwność uczy rozsądku,dobrobyt go odbiera- SENEKA Młodszy
avatar użytkownika Koteusz

14. > Krysiu: że Donek zazdrosnik, to od początku ...

... wiadomym jest. Ale to jest chora zazdrość. :) pozdr
Krzysztof Kotowski