Leszek Miller, driakiew na polskie bolączki
Michał St. de Z..., ndz., 29/03/2009 - 14:28
Patrząc na ostatnio lansowane przez wszystkie media, byłego komunistę, sekretarza KC PZPR, Leszka Millera, można dojść do jednego wniosku, , że rząd Rzeczypospolitej , premier Donald Tusk dążą aby w Polsce można było piać:
Komuno wróć.
Leszek Miller z braku młodych , dobrze wykształconych ludzi w nowej Żydokomunie, Olejniczaka i Napieralskjiego zaczyna odgrywać bardzo ważna rolę. Do niego doszlusowuje drugi premier z czystej komuny Józwa Oleksy.
Kiedy oglądam wystąpienia Leszka Millera u córki pułkownika ministerstwa spraw wewnętrznych, zootechniczki Moniki Olejnik odczuwam wrażenie, że po upadku szemranego rządu Tuska, któremu strajkują nawet policjanci / vide Poznań / odnoszę wrażenie, że na fali strajków, niezadowolenia prawie wszystkich grup społecznych żydokomuna chce przejąć w Polsce władze . Na czele rządu ma stanąć sekretarz KC PZPR Leszek Miller.
L. Miller przyjął strategie krytykowania na każdym szczeblu Prezydenta Rzeczypospolitej i byłego Premiera doktora Jarosława Kaczyńskiego.
Ostatnio Leszek Miller zabiera głos na temat szans Radosława Sikorskiego na prezesa NATO.
Twierdzi, że to polski prezydent wbił nóź w plecy Panu Sikorskiemu, że go lansował w Europie i Ameryce a nie w Moskwie, jak by zrobił Leszek Miller, były agent służb specjalnych Moskwy,
"Kilka lat temu tygodnik "Wprost" podał, że na początku 1990 r. Miller oraz Kwaśniewski i Huszcza ukryli i przekazali w depozyt kwotę równą ok. 7,5 mln dolarów adwokatowi Mirosławowi Brychowi".
"Na uwagę zasługuje także sprawa “moskiewskiej pożyczki”. W 1991 roku rosyjska prasa, a później i polska, wydrukowała materiały związane z tzw. “moskiewską pożyczką”, czyli przekazaniem przez KPZR pieniędzy dla postkomunistów w Polsce. W myśl zeznań W. Szewczenki dostarczenie pieniędzy nastąpiło w gabinecie I sekretarza PZPR Mieczysława Rakowskiego: Swietłow przekazał dewizy, które były tam przeliczone. Przy przekazaniu pieniędzy obecny byłem ja i oficerowie łączności, a ze strony polskiej oprócz Rakowskiego, jego zastępca Miller i jeszcze dwóch mężczyzn. Dewizy dostarczono w workach dyplomatycznych, które nazywają się "walizami". Rakowski pokwitował odbiór dewiz"
“Ekspress Wieczorny" twierdził, że Miller przekazywał pieniądze w mieszkaniu Władimira Ałganowa w Wilanowie. Po latach dziennik "Życie" ujawnił, ze Miller musiał znać Ałganowa od lat 80-tych. Uczestniczył - razem z ministrem sportu A. Kwaśniewskim oraz właśnie Ałganowem - w obchodach 1 maja 1987 r. w Skierniewicach. Razem odwiedzili też Towarzystwo Przyjaciół Skierniewic. Jeden z pracowników TPS mówił "Życiu": Dość niespodziewanie zadzwoniono wtedy z Komitetu, że pierwszy sekretarz chce zobaczyć naszą nową siedzibę. Przyjechała więc delegacja, w której był właśnie pan Ałganow. (...) Pewnie Ałganow był wtedy w komitecie u Millera i przyjechał z nimi"
Dziś Miller, chce ograniczyć prawa prezydenta, do swobodnego wypowiadania się, czy Polacy mogą zajmować najwyższe stanowiska w Strukturach NATO
- Michał St. de Zieleśkiewicz - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
1 komentarz
1. Panie Michale,