Mysi pisk Tuska
Lancelot, pt., 27/03/2009 - 09:21
Tym razem zmilczano wypowiedź prezydenta Lecha Kaczyńskiego, którą kiedy indziej piętnowano by bez końca jako wulgarny, bezpodstawny, skandaliczny atak na nieskazitelnego, znanego z osobistego wstrętu do wszelkich kombinacji i całą duszą walczącego z korupcją, premiera Donalda Tuska. Prezydent tak wypowiedział się o casusie Misiaka - Sądzę, że to jest przede wszystkim sprawa moralności poszczególnych senatorów i całych formacji, które albo się wywodzą z ludzi często związanych z biznesem powstałym po roku 1989, albo też takich ludzi w szeregach mają".
Co jest konstytutywną cechą formacji, której Tusk przewodzi od lat już 20? Co jest jej fundamentem, jej kamieniem węgielnym i opoką, na której została zbudowana? Co jest ideą, która przyciągała tabuny aktywistów? Według rozpowszechnionego przekonania jest to zasada, że „pierwszy milion trzeba ukraść”. Trzeba uznać, że prezydent Kaczyński, jako doświadczony uczestnik i bystry obserwator życia politycznego, znający ponadto oba raporty Antoniego Macierewicza z likwidacji WSI, wie o tym lepiej niż ktokolwiek inny.
http://wyszkowski.eu/index.php/artykuy/26/483-mysi-pisk-tuska-
http://wyszkowski.eu/index.php/artykuy/26/483-mysi-pisk-tuska-
- Zaloguj się, by odpowiadać
Etykietowanie:
napisz pierwszy komentarz