Janusz Palikot najlepszym przyjacielem człowieka

avatar użytkownika stagaz1
To jest po prostu nie do wiary, jak może być przyjemne i miłe życie człowieka, gdy zaprzyjaźni się z państwem. I to nie w urzędzie jakiejś zapyziałej gminy, ale w najwyższym organie władzy, parlamencie. Przekonał się o tym pewien zwyczajny przedsiębiorca, który wpadł do Sejmu gdzieś tak pod koniec marca 2008 roku. Dokładnie już nikt dziś nie pamięta, ale to było akurat w trakcie setnego posiedzenia komisji Przyjazne Państwo, wówczas jeszcze pod kierownictwem Janusza Palikota. Gość, niejaki Arkadiusz Tułowiecki, przedstawił się skromnie jako reprezentant stowarzyszeń walczących z dioksynami, co spotkało się z życzliwym przyjęciem komisji. Jeszcze sympatyczniej się zrobiło, gdy okazało się, że pan Arek ma akurat przy sobie gotowy projekt nowelizacji ustawy o odpadach medycznych. Był to naprawdę szczęśliwy traf, bowiem Janusz Palikot podjął zobowiązanie, że na setnym posiedzeniu komisji Przyjazne Państwo będzie gotowy setny projekt ustawy. To taka miła, świecka tradycja z minionej epoki, a poseł ziemi biłgorajskiej, wbrew swojemu wizerunkowi nowoczesnego państwowca - uwielbia naszą staropolską tradycję. Toteż Janusz Palikot ucieszył się setnie i zanim oszołomiony i szczęśliwy Tułowiecki się obejrzał, projekt już w kwietniu trafił do laski marszałka Komorowskiego. Petent był skromny i onieśmielony do tego stopnia, że nie wspomniał nawet o swojej firmie sterylizującej odpady medyczne. Z wrażenia zapomniał także zarejestrować się na liście sejmowych lobbystów – no po prostu, poczciwiec do szpiku kości ! Takim go też pamięta Janusz Palikot, któremu projekt się spodobał, bo jak mówi, "jest za wolnym rynkiem, a na naszej komisji każdy może zgłosić projekt". Pomyślałem sobie wówczas, eh, gdyby każdy przewodniczący komisji był taki przyjazny jak poseł z Biłgoraja albo chociaż senator ziemi wrocławskiej Misiak, to nasza ojczyzna mlekiem i miodem by spłynęła, dosłownie ! Tutaj niestety kończy się optymistyczna część mojego tekstu, gdyż dalej było już jak po grudzie. Gdy tylko Palikot stracił stracił projekt z z oczu zaczęło się polskie piekło. Zaraz znaleźli się eksperci rządowi i sejmowi i tak go pociachali, ze autor go nawet nie poznał. To jest moim zdaniem zawiść innych posłów, którzy nie mogą się zdobyć na ludzkie uczucia wobec obywateli i po prostu Januszowi Palikotowi zazdroszczą. Na domiar złego, jak diabeł z pudełka wyskoczyła znowu Julia Pitera z tymi swoimi konfliktami interesów, że to niby skandal i takich projektów nie można przyjmować, ble, ble, ble. Naprawdę, czas najwyższy, żeby w końcu premier Tusk interweniował, bo to ludzkie pojęcie przechodzi, co ta kobieta wyprawia, parlament i rząd normalnie pracować nie mogą, tylko tkwią w permanentnym konflikcie interesów. Już chyba piąty raport chce pisać, a jeszcze pierwszego nikt nie przeczytał. Czas, panie premierze, czas wziąć ją na dywan i trzasnąć pięścią w stół, bo tak dalej być nie może, partia tego nie wytrzyma, po prostu ! http://www.tvp.info/news.html?news=891060&directory=17099

8 komentarzy

avatar użytkownika Maryla

1. To taka miła, świecka tradycja z minionej epoki

to w ogóle skandal jest !! Dzisiaj Palikota nie zaprosili do TVN 24, a senatorowi Misiakowi zabrali baner PO !!!! Tusku Donaldzie, ty widzisz i nie grzmisz??? Waszych biją !

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Koteusz

2. > stagaz1: "trzasnąć pięścią w stół"

To nic nie pomoże, a stół uszkodzić można i będą Tuska ścigać jak Sabę Dorna. Lepiej Piterce klapsa na goły tyłek! :) pozdr
Krzysztof Kotowski
avatar użytkownika stagaz1

3. Maryla

"Dzisiaj Palikota nie zaprosili do TVN 24, a senatorowi Misiakowi zabrali baner PO !!!!" To znowu Julia namieszała ! Trzeba czarownicę spławić,jak drzewiej bywało. I komu to przeszkadzało ? Pzdr.
avatar użytkownika stagaz1

4. Koteusz

"Lepiej Piterce klapsa na goły tyłek!" Spławić w jakim stawie czy rzece ! Pzdr.
avatar użytkownika Koteusz

5. Albo też od razu do weterynarza zaprowadzić, żeby...

... uśpił. :) pozdr
Krzysztof Kotowski
avatar użytkownika kryska

6. stagaz1

Faktycznie ta "przyjazność"Palikota widoczna szczególmnie jak gebę otworzy
pozdrawiam -Przeciwność uczy rozsądku,dobrobyt go odbiera- SENEKA Młodszy
avatar użytkownika kryska

7. stagaz i Krzys

Wy tutaj do jakichs niecnych czynów nawolujecie ,a babie jadze wystarczy miotłe dać i.....
pozdrawiam -Przeciwność uczy rozsądku,dobrobyt go odbiera- SENEKA Młodszy
avatar użytkownika stagaz1

8. kryska

"babie jadze wystarczy miotłe dać i....." To jest wariant zapasowy :) Pzdr.