Potrzeba Chrześcijańskiej Demokracji w naszym parlamencie.

Ruch Chrześcijańskiej Demokracji rozmył się już dawno temu. Dziś do "Chadeków" zalicza się i Prawo i Sprawiedliwość jak i Platformę Obywatelską. Z pierwszą partią jeszcze mogę się zgodzić o tyle z drugą wręcz przeciwnie. Scena polityczna od dawna została podzielona i wygląda następująco: duże miasta i osoby wykształcone PO, wieś i ludzie bez wykształcenia PiS, wszelakie wypatrzenia normalne, byli UB-ecy i SB-ecy itd. Lewica. Tak koślawe podzielenie sceny dokonane przez media funkcjonuje do dziś. Ubolewam nad tym gdyż tendencje można zauważyć zgoła odmienną i rysującą się w zupełnie innym układzie. Miasta duże z wykształconymi ludźmi są tak samo podzielone między PO i PiS jak to miało miejsce w 2005 roku. Kategoryzowanie, że ludzie nie wykształceni zasilają szeregi PiS to grube nadużycie medialne. Ja jednak nie chcę pisać o PiS lecz o ludziach, którzy zgromadzeni są w Kościele. Tak liczny elektorat dziś jest w zakłopotaniu. Trzeba wziąć pod uwagę, że nie każdy chce popierać PiS i PO. Rzeczą jasną jest, że z przynależności do wyznawanej wiary i przekonań w żadnym stopniu nie poprą lewego skrzydła demoralizującego. To miejsce jest właśnie dla Ruchu a może później partii Chrześcijańskiej Demokracji. Proszę mnie dobrze zrozumieć chodzi tu o "Chadecję" z prawdziwego zdarzenia a nie taką jaką założył chociażby Lech Wałęsa. Taki ruch czy partia mogłaby być świetnym wsparciem dla PiS a jednocześnie gromadziłaby elektorat, który zraził się do PiS. Dziś chrześcijanie są rozproszeni i podzieleni. Podział dokonał się za pomocą mediów. Dziś żyjemy w świecie dwóch Kościołów tego z Łagiewnik i tego z Torunia. Nie może być tak, że chrześcijanin występuje przeciw chrześcijaninowi we własnym kraju. Ten sztuczny podział (dlaczego sztuczny? bo większość księży w Polsce zachęca do słuchania Radia Maryja, jak i wszystkich rozgłośni katolickich czy chrześcijańskich) utwierdzają tylko media. Jednak media mają tak silną moc przebicia, że PiS'owi nie uda się zjednoczyć wszystkich pod swoim sztandarem. Dlatego potrzebna jest Chrześcijańska Demokracja. Chciałbym aby udało się powołać taki ruch w Polsce. Bo tylko na wartościach chrześcijańskich jesteśmy w stanie budować dobre państwo, które dba o rodzinę, tradycję i Kościół.