Komuniści, zamach na Café Club,
Michał St. de Z..., pon., 02/03/2009 - 11:54
Zamach na Café Club, kawiarnie przeznaczoną wyłącznie dla Niemców "Nur für Deutsche" zlokalizowaną w Warszawie, na rogu Alei Jerozolimskich i Nowego Światu, został dokonany przez Gwardie Ludową .
Według mojej wiedzy, bezmyślny rozkaz atakowania kawiarni w której była niemiecka ludność cywilna wydał szef sztabu Gwardii Ludowej Marian Spychalski. Prawdopodobnie w grę wchodziły niesnaski między Marianem Spychalskim, który miał niepohamowane ambicje a Franciszkiem Jóźwiakiem, świeżo upieczonym komendantem Gwardii Ludowej, który przybył z partyzantki sowieckiej. Był popierany przez Stalina. Obaj towarzysze byli pochodzenia żydowskiego.
Armia Krajowa, zbrojne ramie Podziemnego Państwa Polskiego, skrytykowała, potępiła działalność organizacji komunistycznych. Mało znaczące akcje, gdzie atakowano przypadkową cywilną ludność niemiecką, pociągała za sobą, odwety niemieckie, mordowanie Polaków z łapanek ulicznych, więc ludzi przypadkowych bezbronnych. Za atakowanie niemieckiej ludności cywilnej Niemcy nakładali olbrzymie kontrybucje. Według mojej wiedzy nałożono cztery.
Akcja na Café Club, kierował młody Duracz, Jerzy, syn Teodora Duracza, komunisty żydowskiego pochodzenia, być może obywatela Ukrainy.
W akcji brał również udział Brus, też Żyd oraz jeszcze jedna osoba, której nazwiska nie znam. Uczestniczy wrzucili przez okno wystawowe, dwa granaty własnej roboty, być może załadowane kwasem, gdyż Niemcy nakładając na ludność cywilną kontrybucję, w rozporządzeniu użyli słowa kwas.Teodor Duracz z wykształcenia adwokat, zydowskiego pochodzenia. Był członkiem wydziału żydowskiego komunistycznej partii Ukrainy. Kierownikiem wydziału zydowskiego był Ozjasz Szechter, ojciec Stefana, Adama i Jerzego Michników. W komitecie zachodniej komunistycznej partii Ukrainy był również, przyjaciel Ozjasza Szechtera , późniejszy I sekretarz polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej Edward Ochab.
Gwardia Ludowa, która nie miała prawie żadnego oparcia w miejscowej ludności, działała za pieniądze sowietów. Na zlecenie sowietów, głównym zajęciem Gwardii Ludowej, było donoszenie Niemcom o żołnierzach Armii Krajowej, oficjalnym organie Podziemnego Państwa Polskiego.
Na poczatku 1943 roku w Gwardii Ludowej , powstał na zlecenie i za pieniądze Moskwy specjalny oddział wydziału, który zajmował się szpiegowaniem ludzi oporu Podziemnego Państwa Polskiego. We wrześniu 1943 roku Marian Spychalski, szef sztabu Gwardii Ludowej, przekazał GEheime STAatsPOlizei – Tajnej Policji Państwowej III Rzeszy listę 50 osób działających w strukturach Podziemnego Państwa Polskiego. Jest koronny dowód, ze w czasie II Wojny Światowej, komuniści sowieccy, polscy, ukraińscy, Białorusini, żydzi współpracowali z Tajną Policją Państwową. Who's who ? podam w dalszej części. Zadencjunowani Polacy, albo na miejscu zostali zabici, lub zginęli w obozach koncentracyjnych.
W czasie II Wojny Światowej Niemcy nałożyli na Polaków trzy kontrybucje:
Pierwsza kontrybucja 1.000.000 złotych z 31 października 1942 roku.
W dniu 27 października, rozplakatowano zarządzenie gubernatora Dystryktu Warszawskiego Ludwiga Fischera o nałożeniu
"na ludność polska miasta Warszawy kontrybucji w wysokości 1.000.000 zl (jako kary) za zbrodnicze zamachy kwasem solnym". W tym samym dniu Fischer napisał do wladz GG: "Bezpieczenstwo publiczne na ulicach Warszawy jest od paru dni zagrożone w szczególnym stopniu na skutek ciągłych zamachow dokonywanych przez polskich fanatyków przy pomocy kwasu solnego na czlonkach armii niemieckiej i niemieckich osobach cywilnych. Elementy polskie wykorzystując zmrok oblewają na ulicach przechodniów niemcow kwasem solnym, powodując w ten sposob znaczne zniszczenia oblanych części odzieży. Ze strony Wermachtu zgłoszono ponad 100 podobnych przypadkow. Również liczni pracownicy urzędów Dystryktu ponieśli w ten sposób straty nie do wyrównania, gdyż sprawienie nowych plaszczy zimowych itd. w tym samym gatunku jest calkowicie wykluczone".
Druga kontrybucja, 10.000.000 zlotych z 10 lutego 1943 roku.
Trzecia kontrybucja; 100.000.000 złotych z 2 lutego 1944 roku.
2 luty, obwieszczenie niemieckie
"cala ludnosc zobowiazana do walki z elementami zbrodniczymi obowiazku tego nie spelnila, wobec czego naklada sie na mieszkancow Warszawy kontrybucje w wysokosci 100.000.000 zl, zamyka sie na czas nieokreslony wszystkie polske restauracje i ustala godzine policyjna od 19 do 5 rano"
Trzecia kontrybucja; 100.000.000 złotych z 2 lutego 1944 roku.
2 luty, obwieszczenie niemieckie
"cala ludnosc zobowiazana do walki z elementami zbrodniczymi obowiazku tego nie spelnila, wobec czego naklada sie na mieszkancow Warszawy kontrybucje w wysokosci 100.000.000 zl, zamyka sie na czas nieokreslony wszystkie polske restauracje i ustala godzine policyjna od 19 do 5 rano"
Who's who, po zakończeniu wojny,
1.Inż Marian Spychalski, zabił I sekretarza KC PPR Marcelego Nowotkę, potem kazał zlikwidować braci Mołojców.Oskarżał ich, ze to oni zabili Nowotkę. Marian Spychalski, został marszałkiem, Przewodniczacym Rady Państwa.Członek najwyższych wladz PPR i PZPR.
2. Jerzy Duracz, kierownik akcji na Café Club, wyjechał do Izraela.
3. Generał Franciszek Jóźwiak za zasługi dla bolszewików, został pierwszym komendantem MO.
Prywatnie, pierwszy mąż Fajgi Mindel, secundo voto Helenya Wolińska-Brus, poszukiwanej międzynarodowym listem gończym.\aż do śmierci
4. Brus, działacz komunistyczny, został profesorem, ożenił sie z pułkownik, doktor Fajgą Mindel- Heleną Wolińską.
Aleksander Jerzy Wieczorkowski w "Moj PRL" strona 22:
"Gwoli historycznej prawdy trzeba dodac, ze Gwardia Ludowa, zbrojne ramie PPR, procz likwidacji swoich sekretarzy ma jeszcze trzy wyczyny bojowe na swym koncie: wrzucenie granatu do kawiarni Cafe Club, gdzie siedzieli nieuzbrojeni Niemcy, ostrzelanie pasazerow niemieckich na Dworcu Glownym oraz niemieckiej orkiestry wojskowej w Alejach Ujazdowskich. W oficjalnej historiografii PRL przypisywano GL cos z 500 akcji bojowych, a moze i wiecej. Pech, ze trudno jakos wskazac czas i miejsce owych wyczynow. Po konfrontacji z faktami okazywalo sie zwykle, ze akcje owe przeprowadzala AK, BCH, a czasami AL..."
- Michał St. de Zieleśkiewicz - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
1 komentarz
1. zaczynaja napływac "wczorajsze teksty" z Salon 24
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl