Sprostowanie na temat p. Macieja na moim blogu plus archiwalny tekst!

Szanowni Państwo Chciałbym szybciutko sprostować pewne może zaistniałe nieporozumienie. Z mojej niezręczności ono wynika lub z niedopisania kilku słów. Otóż ja niżej podpisany oświadczam, że wszystkie wpisy p. Macieja Rybińskiego są tylko i wyłącznie wpisami sprzed lat. Jako jego zagorzały wielbiciel postanowiłem przypomnieć wszystkim wpisy pana Macieja. Niestety nie posiadam żadnych nowych wpisów - choć zamieściłem najnowszy z "Rz". Jednak wszystkie wpisy jakie będą pojawiać się na moim blogu są tylko i wyłącznie archiwalnymi tekstami. Zachęcam państwa do kupowania prasy papierowej gdzie p. Maciej jak i wielu wybitnych polskich publicystów pisuje. W dobie nowoczesnych mediów nie pozwólmy aby gazety upadły. Za zaistniałe niezrozumienie najserdeczniej przepraszam i zapraszam do lektury archiwalnych tekstów Macieja Rybińskiego. http://nahoryzoncie.wordpress.com/2009/02/23/maciej-rybinski-lono-ojca-zadzumionych/ A dla wszystkich zainteresowanych podaje oficjalny adres bloga p. Macieja Rybińskiego: http://blog.rp.pl/rybinski/ Pozdrawiam wszystkich serdecznie. Andrzej Chrzanowicz