148 MIESIĘCZNICA ZBRODNI PAŃSTWOBÓJSTWA

avatar użytkownika michael

*

Jarosław Kaczyński w wywiadzie dla Sieci zauważył, że:

"Niemcy walczą o realizację konstrukcji niemiecko-rosyjskiej, która dałaby im pełnię władzy w Europie z jakimś niewielkim tylko udziałem francuskim. Ten plan niemieckiej dominacji jasno został niedawno wyłożony przez kanclerza Olafa Scholza. Proszę zauważyć, że on mówi już nie tylko o europejskim wymiarze przywództwa, ale wręcz światowym. 

Z siedzibą jednak w Berlinie, Bruksela odgrywa tu rolę pomocniczą. (...) Chodzi tu o spełnienie przeszło 1000-letniego marzenia Niemiec o dominacji w Europie. [link]"

Taki jest niemiecki sen, takie jest odwieczne marzenie niemieckich «Kulturträgerów», taki jest niemiecki punkt widzenia na światową i europejską geopolitykę. Po prostu Deutschland Über Alles.

__________________________________________

Największe szaleństwo w tym politycznym idiotyzmie polega na czymś zupełnie innym. Mianowicie ani brukselskie ani berlińskie, ani warszawskie elity nawet nie domyślają się, że rosyjski udział w projekcie euroazjatyckiego imperium wcale nie jest żadnym strategicznym partnerstwem, lecz od samego początku jest rosyjskim oszustwem.

__________________________________________

Rosja wykorzystuje starą berlińską imperialną utopię Aleksandra Michajłowicza Gorczakowa i Ottona von Bismarcka przystosowaną do współczesnych rosyjskich warunków przez Aleksandra Dugina do realizacji zupełnie innego projektu. Ten projekt to wielkie cesarstwo moskiewskie zdobyte siłą militarnej przewagi.

Najpierw Gruzja, potem Ukraina, kraje bałtyckie, później Polska i Niemcy, Paryż oraz cały Zachód. Aby pokonać i skolonizować Zachód konieczne jest jego zniszczenie, osłabienie, zdegenerowanie,... Trzeba zepsuć Zachód tak, by zaczął śmierdzieć...

Takie to i partnerstwo. 

Potraktowanie Niemiec przez Rosję tak, jak teraz traktowana jest Ukraina,
będzie później i dalej... 

Bombardowanie Drezna, spalenie Berlina, to gorące marzenie Putina.
Zemsta za 22 czerwca 1941

MANE TEKEL FARES

Mane, tekel, fares jest biblijnym ostrzeżeniem zawartym w przepowiedni rychłego upadku imperium Baltazara. Jest symbolem ostatecznego upadku imperialnych rojeń współczesnej mocarstwowej polityki Berlina i Moskwy, jest zapowiedzią katastrofalnej klęski tak zwanej liberalnej demokracji, które usiłuje wnieść do globalnej strategii nowe wcielenie starego totalitaryzmu europejskich monarchii absolutnych. Europejskie mocarstwa od setek lat toczyły cichą wojnę o władzę, ignorując oczywiste wskazanie oddania tego co Boskie Bogu, a co cesarskie cesarstwu. 

Ich klęska nadchodzi - to jest obiektywny wynik aktualnego stanu globalnej rzeczywistości, która w drugiej połowie XX wieku zmieniła się tak absolutnie, że wszystko, dosłownie wszystko co istnieje, dzieje się inaczej niż jeszcze kilkanaście lat temu. Strategie polityczne wielkich imperiów, stały się kompletnie anachroniczne, nie pasują do tego co jest, są niekompatybilne z prawdziwymi procedurami, fatalnie wpływają na bieg realnych zdarzeń. Są wręcz samobójcze, są źródłem fundamentalnych zagrożeń, prowadzą do konfliktów i wojen.

Wspólczesne elity po prostu nie rozumieją mechanizmów funkcjonowania globalnej rzeczywistości, dlatego dokonują złych wyborów, stawiają fałszywe żetony na nie istniejące kolory w wielkiecj grze starych oszustów.

Pierwszym koniecznym krokiem jest zrozumienie tego jak jest. Powrót do arystotelesowskiej prawdy.

 

* * *

Powstaje zasadnicze pytanie: Cóż to wszystko ma wspólnego ze smoleńska zbrodnią?

Odpowiedź jest jasna - Rosja i Niemcy, dwa duże europejskie państwa, udając partnerów, wykorzystują się wzajemnie i od kilkuset lat podstępnie walczą o wrogie przejęcie wszelkiej władzy w Europie. Moskwa dla siebie. Berlin dla siebie. I Donald Tusk włączył się do tej gry, by służąc obu stronom jednocześnie, trochę na wzór księcia Bogusława, który miał Rzeczpospolitą za postaw sukna czerwonego, wyrywał z tego sukna tyle, by mu na płaszcz wystarczyło. 

Smoleńska zbrodnia to jedna ze scen tego spektaklu. 

MANE TEKEL FARES

 

 

* * *

Dlatego trzeba zniszczyć «Wielką Ściemę» antypolskiego totalitaryzmu.

Nie akceptujemy żadnej totalitarnej opozycji,
wrogiej Polsce, polskiemu Państwu i polskiej racji stanu,
pełnej pogardy, kłamstwa i nienawiści.

Polsce jest potrzebna prawdziwa, uczciwa opozycja!

 

* * *

następny - poprzedni

7 komentarzy

avatar użytkownika michael

5. No i jeszcze system BMS, w takim lub owakim wydaniu

Prawie wszyscy ruscy i polscy generałowie ruskiego pokroju oraz tacy politycy jak na przykład Siemoniak udają, że wiedzą o tym, że polski sprzęt powinien jakoś tam pasować do systemów NĄTO, ale już nie specjalnie rozumieją czym jest tak zwana "interoperacyjność", W rzeczywistości jest to bardzo skomplikowane zjawisko, które niezupełnie jest czymś takim, jak dopasowanie kalibrów amunicji, mocy silników i prędkości jazdy. A wiedza o istocie działania przeróżnych systemów z dziedziny BMS (Battlefield Management Systems), to najprawdopodobniej przekracza ich intelektualne możliwości.

To są ludzie, którzy nie wiedzą o tym, że strategiczna przepaść pomiędzy sowieckim, a amerykańskim wojskiem po raz pierwszy pojawiła się w konkretnych warunkach bojowych w czerwcu 1967 roku, w czasie tak zwanej wojny sześciodniowej i polegała właśnie na zastosowaniu po stronie koalicji Zachodu pierwszych wariantów systemów BMS. (Chodziło wtedy o wykorzystanie po stronie Izraela amerykańskich samolotów uzbrojonych w system AWACS). I ta strategiczna przepaść, jak się okazuje trwa do dzisiaj, także i po stronie zasłużonych generałów ekipy Bronisława Komorowskiego, wszystkich Klichów, Siemoniaków i im podobnych cichociemnych w czapkach z Aurory.

I jak z takimi facetami dyskutować o Specyfikacji Istotnych Warunków Zamówienia (SIWZ) we współczesnych procedurach przezbrajania polskiego Wojska, skoro oni nie rozumieją dlaczego czołgi Abrams mają armaty gładko lufowe i do czego jest to potrzebne? A to jest i na tym polega ta strategiczna przepaść.
Nie daj Boże, by władza nad polskim wojskiem ponownie wpadła im w ich elokwentne łapki.

______________________________________________ 

Wyżej jest mój komentarz do felietonu Smoka Eustachego:
"Na czym polega niegodziwość Kaczora?"

avatar użytkownika michael

6. Wojenne straty Rosji do 17 sierpnia 2022 roku

avatar użytkownika michael

7. Prowokacja gliwicka - Czy opozycja już ma prawo strzelać do PiS?

Bez względu na jakiekolwiek faktyczne przyczyny katastrofy ekologicznej, absolutnie nie powinniśmy odrzucać faktu kolejnego świadomego i celowego wykorzystania politycznej prowokacji w wojnie informacyjnej przeciwko Polsce i polskiej racji stanu.

W środę wieczorem senator Stanisław Gawłowski, przewodniczący Komisji Nadzwyczajnej Senatu napisał [twitter]: 

"PiS krzyczy: Polacy nic się nie stało!! Tylko Odra martwa. Morawiecki, Moskwa, Adamczyk, Ozdoba, Gróbarczyk i inna PiSowska swołocz nie zamieciecie katastrofy ekologicznej na Odrze pod dywan. Wszystko wyjaśnimy". [link]

Do zniszczenia jest program odbudowy Odrzańskiej Drogi Wodnej, program budowy Głębokowodnego Terminala Kontenerowego w Świnoujściu. Oba projekty są najważniejszymi przedsięwzięciami, których celem jest strategiczne podniesienie sprawności i konkurencyjności ekonomicznej zespołu portowego Szczecin - Świnoujście w powiązaniu z systemem infrastruktury transportu kolejowego, drogowego, lotniczego oraz Europejskich Dróg Wodnych (E30). 

A teraz zacytuję fragment mojego felietonu z 21.10.2017 zatytułowanego "DYWERSJA I SABOTAŻ - UWAGA NAJWYŻSZY ALARM!
Oto ten fragment opatrzony podtytułem:
"CO ZAWINIŁA RZEKA ODRA, BY JĄ TAK PASKUDNIE ROZDEPTAĆ?"

(...). Wybory parlamentarne dokonały się 25 października 2015 roku. Ostatnim rzutem na taśmę, ma miesiąc przed dymisją (12.11.15) rząd Ewy Kopacz w dniu 13 października roku 2015 ratyfikował polsko niemiecką umowę w sprawie Odrzańskiej Drogi Wodnej - wbijając nóż w plecy polskiej gospodarce, wydając haniebny wyrok na polski transport.
Niżej, w trzecim komentarzu [link] cytuję zestawienie paskudnych skutków tej umowy, podanych w artykule Angeliki Jarosławskiej, zamieszczonym 18.10.17 w portalu Wnet.pl "O tym, jak poważny w konsekwencjach dla Polski błąd popełnił nasz rząd, ratyfikując polsko - niemiecką Umowę w sprawie Odrzańskiej Drogi Wodnej". Nie są to wszystkie straty i zniszczenia, ale i ta lista wystarczająco pobudza wyobraźnię. Wyjątkowe draństwo.