"KSIĘGA ZDRADY NARODOWEJ"

avatar użytkownika michael

*

To co teraz jest wpisane to brudnopis. Jestem teraz szalenie zajęty zawodowo, ale to co widzę w kampanii wyborczej skłania mnie do zdecydowanego zabrania głosu - w całej polskiej opozycji widzę jawną zdradę narodową. Nie ma żadnej opozycji. Nie istnieje!
Jest tylko bezczelna zdrada, każdy punkt ich deklaracji politycznych to albo fałsz - czytaj bezczelne oszustwo polityczne, albo jawne działanie przeciwko podstawowemu polskiemu interesowi narodowemu. Czyli zdrada.
Dlatego teraz, dla otwarcia tematu wykorzystuję dawniejsze komentarze [link], które najszybciej jak będzie to możliwe przeredaguję tak, aby przekształcić dzisiejszą propozycję w "Księgę Zdrady Narodowej".

> Aby budować wielkość Polski, musimy tego chcieć. <
> Aby Polska była szanowana, my ją musimy szanować. <

Szanowni Państwo!
Jeżeli wspieracie nasze szacunek do Polski i chcecie przyczynić się wzmocnienia godności naszej Ojczyzny - porzućcie koncentrację uwagi na jednym draniu. Polsce nieustannie zagraża wielu przeciwników, a nawet fanatycznych wrogów mocy i trwałości Rzeczypospolitej. Jednym z takich zagrożeń jest sprawa Polin, innym jest 447, na których skupia swoją uwagę fałszywa opozycja, fałszując prawdę o tych zagrożeniach a przy okazji bezczelnie okłamując swoich własnych zwolenników. Wiemy o wielu innych bliskich, wręcz bezpośrednich niebezpieczeństwach. Nie wolno skoncentrować naszej uwagi tylko na jednym z nich. Często trzeba wybierać między większym a mniejszym złem. Tak niestety bywa w zwykłym codziennym życiu, a także i w najpoważniejszej polityce. 

A mamy takich zagrożeń naprawdę mnóstwo. Na przykład strategiczna zmowa Rosji i Niemiec, które realnie pracują nad zrealizowaniem rosyjsko-niemieckiego projektu "Eurazji" czyli wielkiego mocarstwa od Lizbony do Władywostoku, w którym miejsca dla Polski po prostu nie ma. Promotorzy tego projektu chcą aby pomiędzy Niemcami a Rosją już nigdy żadnej Polski nie było. To nie żart, to jest fakt - to prawdziwy, rzeczywisty faktycznie realizowany program likwidacji Polski.

Ten projekt zlewa się w całość z projektem federalizacji Europy, polegającym na stopniowym ograniczaniu suwerenności europejskich państw oraz likwidacji tożsamości narodów Europy.

Innym konkretnym działaniem jest program wyłączania samodzielnej "mocy i trwałości" polskiej gospodarkii". Jest to program, który był systematycznie realizowany przez rząd PO i PSL a który pod nazwą projektu polaryzacyjno-dyfuzyjnego prowadził do likwidacji polskiej samodzielnej siły ekonomicznej, polegającej na likwidacji polskiego przemysłu, jego dekoncentracji i faktycznego "rozdawnictwa". Ten program jest fałszywie zwany prywatyzacją.

Wiele takich procesów biegło i wiele z nich z wielkim trudem jest powstrzymywane, ponieważ niestety ma bardzo mocnych zwolenników w Unii Europejskiej a także w naszym Kraju. To są ludzie, którzy bardzo nie chcą, aby były w dzisiejszej Polsce realizowane projekty podobne do programu odbudowy Polski Eugeniusza Kwiatkowskiego z lat międzywojennych.

Oni wybierają program zgody na bezpośredni rabunek aktywów polskiej gospodarki realizowany tak jak to robił rząd PO - PSL z warszawską dziką reprywatyzacją, albo równie dziką grabieżą setek miliardów złotych złodziejstwie VAT, albo Amber Gold.... Czyli program zgody na złodziejstwo i jego bezkarność.

Wystarczy powiedzieć jedno hasło dla odwrócenia uwagi - "Polin" mianowicie i mamy wszystko co naprawdę groźne całkiem z głowy. Fakt - Polin jest wredne, a nawet paskudne, najczęściej jest skutkiem długoterminowych kontraktów zawartych przed rokiem 2015, których skutki ciągną się jak flaki z olejem, ale to Polin jest świetnym antypolskim narzędziem odwracającym uwagę od tego co tu i teraz wywrzaskuje pan Trzaskowski, który bezczelnie i patrząc nam prosto w oczy zdradza Polskę.

Te jego łgarstwa o CPK albo o przekopie Mierzei są tylko drobnymi dowodami tej zdrady.

Warto by było teraz, dzisiaj wydrukować "Księgę Zdrady Narodowej" całej totalitarnej antypolskiej opozycji. A pierwszym punktem aktów zdrady byłby totalitaryzm tej opozycji. Prawdziwy wredny totalitaryzm z bezczelnie i krok po kroku włączaną cenzurą prewencyjną, dyskryminacją kochających normalnie,...

 

*

Drugi cytowany komentarz mówi o tym jaka jest Polska, której chcemy [link]. To są pierwsze pytania, na które musimy sobie z całą odpowiedzialnością odpowiedzieć. To musimy wiedzieć zawsze, jakiej Polski chcemy i co się opozycji nie podoba. No, właśnie jakiej Polski chcemy, powtórzmy sobie jeszcze kilka oczywistych dla nas faktów określających jaka jest i ma być ta PiS-owska Polska?
 

To jest taka Polska, której obóz zdrady narodowej z całą energią się przeciwstawia, zwalcza z zapiekłą nienawiścią i pogardą. Zdrada narodowa która usiłuje nas ogarnąć jest formacją prawdziwie totalitarną [link], a przede wszystkim JAK JEST?

Odpowiedź jest prosta:

  1. Chcemy Polski Niepodległej,
  2. w której suwerenem są wszyscy polscy Obywatele,
  3. szanujący swoją Ojczyznę i jej historyczny dorobek,
  4. kontynuujący chrześcijańską kulturę, tradycję i wartości cywilizacji Rzeczypospolitej Obojga Narodów,
  5. która jest ostoją Poważnego Państwa Polskiego,
  6. które jest ta silne gospodarczo i politycznie, dzięki sile i mądrości swych Obywateli,
  7. by potrafiło potrafiło skutecznie dbać o interesy i aspiracje zarówno Obywateli jak i Polskiego Państwa,
  8. w stopniu zapewniającym w pełni demokratyczny ład polityczny, jakość życia i bezpieczeńswo Obywateli Państwa Polskiego,
  9. a także by Prawo i Sprawiedliwość były ostoją mocy i trwałości Rzeczypospolitej tak znakomitej, 
  10. by Polska w pełni zasłużenie mogła spełniać rolę regionalnego lidera europejskiego Trójmorza - wśród krajów wspólnoty europejskiej.

Tak nam dopomóż Bóg, by każda z tych właściwości prawa i sprawiedliwości została osiągnięta dzięki staraniom i pracy Obywateli polskiej wspólnoty [link].
Napisałem jedno długie zdanie, podzielone na dziesięć ponumerowanych wersów, a każdy z nich mówi o innej bardzo ważnej części polskiej racji stanu czyli polskiego intreresu narodowego. Wystąpienie przeciwko nawet jednemu z nich jest groźnym występkiem, a czynne działanie jest już oczywistą zdradą. Każdy  polski Obywatel dopuszczający się takiej zbrodni jest winny zdrady narodowej, czyli mówiąc krótko jest zdrajcą, który powinien być skazany na karę główną. 

Aby było jasne, w XXI wieku najważniejszą częścią kary głównej jest infamia polegająca przede wszystkim na pozbawieniu biernego prawa wyborczego na zawsze. Człowiek skazany na karę główną nigdzie nie ma prawa być wybrany, nie wolno mu pełnić żadnej funkcji z jakiegokolwiek polskiego wyboru, ani żadnego mianowania lub powołania.  Nigdzie. 

Nie może być ani \Prezydentem, ani ministrem, ani parlamentarzystą, ani w rządzie ani w samorządzie, ani w żadnym zarządzie, nie może być nawet starszym celi w najmarniejszym kryminale czy areszcie. Naprawdę nigdzie. Pozostaje takiemu tylko wstyd i hańba. 

Cholera jasna, czy ten gnój znowu trwa mać?

Nitras ante portas?

 

Komunistycznym PO, PSL, SLD, żadnej Wiośnie ani Konfederacji
nie tylko nie należy powierzać żadnej władzy,
ale nawet jednej starej kozy!

* * * 

następny - poprzedni

3 komentarze

avatar użytkownika Tymczasowy

1. Doikladnie tak to jest

Bez wprowadzenia kategorii "zdrady narodowej" analiza sytuacji w Polsce bylaby bardzo ulomna.

avatar użytkownika Maryla

2. infamia dla zdrajców

PO: Verhofstadt może się zagalopował, ale przeciwstawił się faszyzmowi

Domaganie się pozbawienia immunitetu b. premiera Belgii,
deputowanego do Parlamentu Europejskiego Guy Verhofstadta to wstyd, bo
jego przemówienie o Marszu Niepodległości było propolskie, choć mógł się
w jednym zdaniu zagalopować - uważają politycy PO.

PE nie odbierze immunitetu Verhofstadtowi za słowa o Marszu Niepodległości

Parlament Europejski w środowym głosowaniu zdecydował, że nie
odbierze immunitetu byłemu premierowi Belgii, obecnemu europosłowi
Guyowi Verhofstadtowi z powodu słów o Marszu Niepodległości w Polsce z
2017 roku.

Dr Z. Kuźmiuk: Gdyby nie pięcioletnie donoszenie na Polskę przez opozycję, nasza sytuacja w Brukseli byłaby inna

Polska opozycja, głównie europosłowie Platformy Obywatelskiej,
domagała się przez ostatnie pięć lat sankcji dla Polski polegających na
tym, żeby pieniądze, które Polska będzie otrzymywała w przyszłości, były
uzależnione od praworządności. Gdyby nie pięcioletnie donoszenie na
Polskę przez opozycję, nasza sytuacja w Brukseli byłaby inna. Nie mają
dla Polaków żadnej innej alternatywy, tylko alternatywę burzenia,
alternatywę donoszenia – zwracał uwagę dr Zbigniew Kuźmiuk,

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika gość z drogi

3. kolejna Targowica

zapamiętajmy te nazwiska
odradzają się niczym Feniks z POpiołow

gość z drogi