No i „się zaczęło!”

avatar użytkownika UPARTY

Jak wynika z plotek, J.Gowin zablokował pomysł „ozusowania” najwyższych zarobków. Politycznie rzecz biorąc jednego z najważniejszych postulatów PiS`u

Rzecz w tym, że jedną z ważnych zasad pisizmu jest powszechność prawa a zasada, że jak ktoś się na tyle wybił ponad przeciętność, że zarabia 30-krotność najniższej krajowej, już prawu powszechnemu nie podlega jest jawną obraza pisizmu.

Dlaczego J.Gowin mógł się zbuntować? Z dwóch powodów. Po pierwsze jego ugrupowanie jest niezbędne do utrzymania PiS`u przy władzy i po drugie nie można dążyć do przyspieszonych wyborów, bo szczyt poparcia ma PiS już za sobą i z czasem będzie gorzej.

Jeżeli nie uda się wygrać wyborów prezydenckich, a z A.Dudą jako kandydatem jest to pewne, bo nie zdobędzie on, ze względu na zaszłości, poparcia całej formacji pisowskiej, to przy zdominowanym przez zjednoczoną opozycję Senacie rozpocznie się festiwal referendów zarządzanych w najgłupszych możliwych terminach, czyli np. w Boże Ciało o laicyzacji szkoły, a to spowoduje konieczność odłożenia na inny termin tradycyjnych procesji, Na pierwszego sierpnia 2020 roku, to jest sobota więc dzień wolny od pracy, referendum w sprawie wychowania europejskiego w szkołach itd. itp.

Po tych, niefortunnych wydarzeniach J.Gowin po prostu wyjdzie z koalicji z Pis`em i rząd utraci większość parlamentarną. Obstawiam, że wybory mogą zostać zarządzone na 11 listopada 2020 roku, by przy okazji zablokować Marsz Niepodległości.

Co więcej, warunkiem pozyskania senatorów z opozycji jest wzrastająca tendencja poparcia dla Pis. Do ugrupowania słabnącego nikt rozsądny nie będzie chciał przejść.

Dlaczego snuję te prognozy? Bo działacze PiS`u zaczęli mijać się z prawdą co do oceny wyników wyborów. Mówią o wielkim sukcesie, o zdobyciu najwyższego poparcia w historii, podczas gdy to jest półprawdy, czyli kłamstwo. Najwyższym stosunkowym poparciem w historii było uzyskanie 45% w eurowyborach, to jest większe poparcie niż niecałe 44% w wyborach sejmowych i fakt, że nigdy jeszcze na PiS nie głosowało tylu ludzi tego faktu nie zmieni.

Jeżeli szybko nie dojdzie do korekty programu PiS`u, jeżeli szybko PiS nie zacznie odbudowywać poparcia, to okaże się, iż trzeba odsunąć PiS od władzy, bo jego rozdawnictwo rozsadza budżet, że jest groźny dla państwa. Nie będzie zaś mógł nic zrobić, by ten budżet zrównoważyć, bo na przeszkodzie będzie stał Gowin tak jak stoi w sprawie ozusowania najwyższych wynagrodzeń.

Czyli, wybory prezydenckie trzeba wygrać a bez przyznania się do błędu w sprawie płacy minimalnej i znalezieniu innego niż Duda kandydata nie będzie to możliwe.

I po dobrej zmianie!

Co nam nam może pomóc. W sumie niewiele. Całkowite rozbicie Antypisu pewnie tak, ale w drugiej turze wyborów prezydenckich tak czy inaczej nasz kandydat stanie do walki z ich jednym jedynym kandydatem, czy efektu podziału nie będzie.

Sprawa jest banalnie prosta. J.Kaczyński zaproponował poprawę gospodarki przez sztuczne pogorszenie warunków, czyli poprawę przez pogorszenie. Przez powszechne pogorszenie warunków prowadzenia działalności gospodarczej! Czyli można w sposób uzasadniony powiedzieć, że PiS zaczął działać na szkodę gospodarki i na pewno w krótkim terminie będzie to prawda.

To jak mawiał Napoleon jest gorsze od zbrodni, to błąd.

Tak więc apeluję. Panie Prezesie niech Pan z powodu własnych ambicji nie zniszczy tego co zostało zrobione.

 

 

Etykietowanie:

10 komentarzy

avatar użytkownika Maryla

1. @UPARTY

nie wiem ile Pan to powtórzy, ale nie zmieni to rzeczywistości pod Pana wyobrażenia.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

2. jednym głosem :))rojenia a rzeczywistość

"Platforma zaczyna od PiS przejmować pałeczkę moralnych zwycięzców" [OPINIA]Godusławski

Prawo i Sprawiedliwość odniosło w tych wyborach
zwycięstwo najbanalniejsze. Po prostu ma większość w Sejmie i może –
podobnie jak to miało miejsce przez ostatnie cztery lata – przegłosować
wszystko, o każdej porze dnia i nocy i zasadniczo nie musi się martwić o
swoje monowładztwo w izbie niższej.

Zaremba: Prezes musi się układać

Kiedy
Jarosław Kaczyński odnosił największy sukces, życie przypomniało mu
brutalnie, że nie jest wszechpotężny. A nawet, e jego władza może teraz
doznać poważnego uszczerbku.

Wojna ABW i CBA o Banasia? "Ma ogromną wiedzę i może ją wykorzystać przeciwko PiS"

CBA
kwestionuje majątek, ABW nie uchyla certyfikatu - wojna służb w sprawie
szefa Najwyższej Izby Kontroli - pisze piątkowa "Rzeczpospolita".

------------------------------------------------

GUS: Produkcja przemysłowa we wrześniu rdr wzrosła o 5,6 proc.

Produkcja
przemysłowa we wrześniu 2019 r. wzrosła o 5,6 proc. rdr, a w porównaniu
z poprzednim miesiącem wzrosła o 10,7 proc. - podał Główny Urząd
Statystyczny.

GUS: Ceny produkcji we wrześniu rdr wzrosły o 0,9 proc.

Ceny
produkcji przemysłowej we wrześniu 2019 r. wzrosły rdr o 0,9 proc., a w
ujęciu miesięcznym ceny wzrosły o 0,4 proc. - podał Główny Urząd
Statystyczny.

Inflacja się ustabilizowała

Ceny towarów i usług konsumpcyjnych we wrześniu 2019 r. wzrosły rdr o
2,6 proc., a w porównaniu z poprzednim miesiącem ceny nie zmieniły się -
podał Główny Urząd Statystyczny.

GUS: Płace w firmach wzrosły o 6,6% r: r, zatrudnienie - o 2,6% we wrześniu

Przeciętne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw (w których liczba
pracujących przekracza 9 osób) we wrześniu 2019 r. wzrosło o 6,6% r/r,
zaś zatrudnienie w przedsiębiorstwach zwiększyło się o 2,6% r/r, podał
Główny Urząd Statystyczny (GUS).
W ujęciu miesięcznym, przeciętne wynagrodzenie spadło o 0,8% i
wyniosło 5 084,56 zł. Natomiast zatrudnienie w przedsiębiorstwach w
ujęciu miesięcznym spadło o 0,1% i wyniosło 6 386 tys. osób, podano w
komunikacie.


Polacy w coraz lepszej sytuacji materialnej


Liczba Polaków zagrożonych ubóstwem lub wykluczeniem społecznym
wynosiła 6,976 mln osób w 2018 r., co oznacza 18,9% populacji, podał
Eurostat. Odsetek ten poprawia się - w 2008 r. wynosił 30,5%.

CBOS: 62 proc. dobrze o prezydencie, 29 proc. źle; dobrze o Sejmie - 32 proc., a negatywnie - 51 proc.

Zadowolenie
z prezydentury Andrzeja Dudy wyraża 62 proc. badanych, natomiast 29
proc. ocenia ją negatywnie. Działalność Sejmu dobrze ocenia 32 proc., a
negatywnie 51 proc. badanych; o pracy Senatu dobrą opinię ma 32 proc.,
przeciwnego zdania jest 42 proc. respondentów -...

Polacy coraz lepiej oceniają sytuację polityczną. CBOS: W trzecim kwartale br. następowała powolna poprawa ocen i prognoz

CBOS podnosi, że jeśli chodzi o ocenę sytuacji politycznej,
mimo poprawy opinie negatywne są silniej artykułowane niż pozytywne;
natomiast prognozy są lepsze niż oceny bieżącej sytuacji w kraju i rosną
w tempie zbliżonym do ocen. Średnie wartości minimalnie przekraczają
zero, można więc powiedzieć, że optymizm nieznacznie przeważa
nad pesymizmem. Bilans nastrojów pokazał, że oceny i prognozy
dotyczące sytuacji gospodarczej w Polsce poprawiły się w okresie
od lipca do sierpnia, a potem pozostały stabilne.

SONDAŻ: Kto jest najgroźniejszy dla Andrzeja Dudy? Tusk, Kidawa-Błońska, Kosiniak-Kamysz, Trzaskowski czy Biedroń? [FOTO]

Sondażownia Kantar przeprowadziła badanie na zlecenie TVN 24.
Ankietowani wybierali pomiędzy Andrzejem Dudą, a różnym potencjalnymi
kandydatami na prezydenta, których może wystawić opozycja. Ostatnio dużo
mówi się o powrocie Przewodniczącego Rady Europejskiej Donalda Tuska do
krajowej polityki. Czy „Cesarz Europy” jest w stanie wjechać niczym
Gandalf na białym koniu i uratować opozycję?

Ostatnio dużo mówi się o powrocie Przewodniczącego Rady
Europejskiej Donalda Tuska do krajowej polityki. Czy „Cesarz Europy”
jest w stanie wjechać niczym Gandalf na białym koniu i uratować
opozycję? W starciu z obecnym Prezydentem Rzeczypospolitej wypadł by
tak:

Sondaż Kantar dla TVN24

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika UPARTY

3. @Maryla

Niczego nie zaklinam. Mimo przytoczonych efektów sytuacja polityczna PiS pogorszyła się a nie polepszyła. PiS nie ma większośći w Senacie a miał. Również posłów w Sejmie ma mniej niż na zakończenie obecnej jeszcze kadencji.

uparty

avatar użytkownika michael

4. UPARTY

Napisałem gdzieś i nie wypieram się tego, iż zauważam, że oczywiste fakty nie znajdują ani dużo lepszego odbioru ani potwierdzenia w opinii publicznej. A więc nadal zawodzi komunikacja publiczna. Są dwie przyczyny:

  1. Kłamstwem jest przekonanie o rządowym monopolu informacyjnym, w sytuacji gdy mamy do czynienia z totalitarną opozycją, która miała i ma do dyspozycji wszystkie media oprócz TVP. Monopol nienawistnego antypisu jest wszechobecny w mediach w telewizji, radiu, papierowej prasie i kołchozach trolli w internecie. Czarna propaganda antypis leci pełną parą.

  2. Jakość dziennikarskiej pracy po stronie PiS. Dziennikarskie środowisko po naszej stronie w moim przekonaniu po prostu nie stawało na wysokości zadania. To wymaga dokładniejszego udokumentowania, w cytowanym wyżej felietonie odniosłem się do przykładu bardzo chybionej polskiej odpowiedzi na bezczelne nadużycie Borysława Budki.

W punkcie pierwszym mowa jest o ilościowej przewadze faktycznego medialnego monopolu anty-PiS - to jest bardzo trudny problem polonizacji mediów. Siła złego na jednego. I mimo to zwyciężyliśmy. Jest to wielki powód do radości i szacunku do naszych wyborców.

W punkcie drugim mowa jest o jakości. Jak do tej pory, mimo bardzo miernego poziomu debaty publicznej nasz sukces jest zdumiewający. Wyborcy są mądrzejsi niż ktokolwiek mógł przypuszczać. To budzi szacunek i jest drugim powodem do zadowolenia. A w sferze jakości możemy zrobić wszystko. I to jest zadanie, które możemy i powinniśmy podjąć w najbliższej przyszłości. Pilne zadanie.

I jeszcze jedna uwaga, Jarosławowi Kaczyńskiemu udało się w wyniku tych wyborów doprowadzić do rozbicia totalitarnej opozycji, która musi się rozlecieć na dwa główne ugrupowania, niknący antypis i pojawiającą się opozycję konstruktywną, tak by już w połowie roku 2020 pojawiła się możliwość zbudowania większości konstytucyjnej.

_____________________________________________________________

A więc te wybory są już za nami i myślmy pozytywnie o tym co jest przed nami. Przykład jest wyżej, najlepiej z lekka naśladując na przykład metodę SWOT, czyli analizując i czynniki zewnętrzne tak aby wykorzystać z pozytywnym dla nas wynikiem zarówno te które nam sprzyjają, jak i te, które nam nie sprzyjają.

Czyli do przodu!

avatar użytkownika michael

5. Dlatego na przykład w felietonie:

"@ hrponimirski - Czy zmierzch ery filozofii?" napisałem co szwankuje w sferze komunikacji publicznej i próbuję zasugerować komuś pozytywny wniosek w tej sprawie.
 
A przy okazji, jest uwaga do redakcji Blogmedia24.pl - ten felieton występuje pod dwoma adresami:
  1. http://blogmedia24.pl/node/82669 oraz
  2. http://blogmedia24.pl/node/82670

ten drugi nie jest widoczny na liście publikacji naszego portalu. Ten pierwszy ma numer 709 a drugi ma numer 710  na wykazie moich felietonów. Ale jak tak, to te felietony nie są identyczne,  różnią się moimi przyciskami "następny" - "poprzedni":

* * *

następny - poprzedni

avatar użytkownika Maryla

6. Małe i średnie firmy oceniły

Małe i średnie firmy oceniły swoją sytuację finansową. Jest ciekawa analiza


Ponad połowa firm z sektora MŚP ocenia swoją obecną kondycję
finansową jako dobrą lub bardzo dobrą – wynika z badania Diners Club
Polska. Mimo że wynik jest dla większości pozytywny, od trzech lat
systematycznie rośnie liczba przedsiębiorstw w złej sytuacji. Przybywa
również tych, które przewidują pogorszenie w przyszłości.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika UPARTY

7. @Maryla

I o to chodzi! Od 2016 roku systematycznie przybywa firm w "niebyt dobrej" sytuacji finansowej. Jeżeli jednak uwzględnimy po pierwsze fakt iż złe wieści trudno przebijają się do świadomości to wiele z tych firm, które określiły swoja sytuacje jako dobrą, tak na prawdę ma już początek kłopotów finansowych. Bierze się z tego, że drobne perturbacje są początkowo traktowane jako pojedyncze incydenty, ale przecież zaraz wszystko wróci do normy, która trwa już od dłuższego czasu. Najczęściej tak to sobie wielu ludzi tłumaczy i stwierdzają w badaniu, że są w dobrej sytuacji finansowej. Te firmy, które spodziewają się pogorszenia sytuacji finansowej w przyszłości są najczęściej już w kłopotach, ale mają jeszcze jakieś rezerwy, ale mają nadzieje, że się jakoś "odbiją".
Po drugie to badanie nie wskazuje na to jakim firmom pogarsza się sytuacja finansowa a to jest bardzo ciekawe. Otóż sytuacja finansowa pogarsza się przede wszystkim firmom sprzedającym swoje produkty na rynku dla klientów indywidualnych. I nie ważne, czy to będzie dentysta, czy murarz. W zasadzie cała konsumpcja tego typu usług i produktów była finansowana przez uprzywilejowaną finansowo część społeczeństwa, czyli tych, którzy bezpośrednio lub pośrednio żyli z kantów finansowych. To głównie ci ludzie, którzy mieli wolną gotówkę robili sobie implanty zębów, realizowali swoje pomysły co do wystroju mieszkań, kupowali droższe ubrania, chodzili do droższych restauracji itd. Ta grupa ludzi pozwalała "zarobić". Tylko produkty z wyższego segmentu mogą dać godziwą marżę. Produkty tanie mają marże przygięte do ziemi a dochodowość z obrotu nimi wynika ze skali. Natomiast małe i średnie firmy nie mogą na tyle zwiększyć skali by móc zrekompensować utratę marży, bo są małe lub co najwyżej średnie.
Wyjaśnię to na przykładzie. O ile jeszcze w 2015 roku jak ktoś miał kilka restauracji to był w dobrej sytuacji finansowej. Mój znajomy miał tych restauracji 6 i był z życia zadowolony. Po 2016 roku okazało się że musi nie tyle obniżyć ceny, co nie może ich podnieść mimo wzrostu kosztów. To spowodowało, że zaczęło mu brakować pieniędzy na jego własne dość podstawowe potrzeby, bo marża stała się tak mała, że nawet 6 restauracji nie jest w stanie go utrzymać. Na swoje potrzeby pożycza pieniądze od znajomych, po kilka tysięcy i ma kłopoty by oddać na czas.
Na co liczy? Liczy na to, że w końcu pieniądze z programów socjalnych zaczną dochodzić do tzw wyższych warstw społecznych. Proces ten już się zaczął od lekarzy ale nie doszedł jeszcze do dentystów. Trochę też poprawiło się notariuszom ale daleko do sytuacji z dawniejszych, choć nie dawnych czasów.
Jeżeli w takiej sytuacji rynkowej pojawia się przymus zwiększenia wynagrodzeń to większość małych i średnich firm tego nie wytrzyma, bo pieniądze z programów socjalnych nie dojdą tak szybko na ich rynki zbytu, jak szybko wzrosną koszty.
Ta perspektywa zaś spowodowała, iż zarówno właściciele tych firm jak ludzie w nich pracujący przestali tak bardzo ufać PiS`owi jak ufali poprzednio a to znalazło swoje odbicie w tzw. "mobilizacji elektoratu" . Wbrew pozorom pracowników bardzo obchodzi jak funkcjonuje ich firma, bo po kilku latach pracy są oni tak na prawdę "specjalistami od pracy w konkretnej firmie" natomiast kwalifikacje ich w znaczeniu ogólnym są mniejsze niż w momencie, gdy zaczynali w danej firmie pracować.
Tak więc najważniejszym obecnie zadaniem PiS`u jest odzyskanie zaufania tych właśnie ludzi a będzie to bardzo trudne, choć jeszcze jest możliwe.

uparty

avatar użytkownika Maryla

8. @UPARTY

już tu chyba pisałam lokalny dowcip o sadownikach i butach?
Dlaczego sadownik kupuje dzieciom za małe buty? Zeby od małego uczyły sie narzekać.
Dokładnie tak działa wiekszość MSP - ciągle narzeka, a budują się wille, pod którymi stoi kilka (każdy w rodzinie ma samochód) luksusowych samochodów.
Od początku świata jedni mają więcej sprytu czy zaradności, innym zawsze wiatr w oczy. Jak ktoś zakłada biznes bez przyszłości, albo ciągnie działalność, która nie ma szans na rozwój, to ma wciąz problemy finansowe. Sama prowadziłam firmę i doskonale wiedziałam co mi sie bardziej opłaca - zadowolić się kilkoma zleceniodawcami którzy opłacali mi koszty i jakiś zysk, czy poszukać więcej klientów, którzy by przyniesli mi prawdziwy zysk ale bym musiała zatrudnić więcej ludzi. Wybrałam świadomie pierwszą opcję, bo dawała mi wolność kosztem mniejszych zarobków.
Nigdy nie narzekałam z tego powodu!
Jak kogoś nie stać na prowadzenie działalności, niech sie zatrudni u tych, którzy potrafią biznes rozwijać.

Wydajność pracy w przemyśle w okresie styczeń-wrzesień '19 wzrosła o 2,5 proc. rdr - GUS

Wydajność
pracy w przemyśle w okresie styczeń-wrzesień 2019 r. wzrosła o 2,5
proc. rdr, przy większym o 2,0 proc. zatrudnieniu i wzroście
przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia brutto o 6,9 proc. - podał
Główny Urząd Statystyczny. (PAP Biznes)

GUS: nowe zamówienia w przemyśle na eksport we wrześniu wzrosły o 16,1 proc. rdr

Nowe
zamówienia w przemyśle na eksport we wrześniu 2019 r. w ujęciu rok do
roku wzrosły o 16,1 proc., po spadku o 2,5 proc. rdr w sierpniu - podał
GUS.

Sprzedaż hurtowa przedsiębiorstw handlowych we wrześniu wzrosła o 8,3 proc. rdr - GUS

Sprzedaż
hurtowa przedsiębiorstw handlowych we wrześniu 2019 r. wzrosła o 8,3
proc. rdr, a mdm wzrosła o 6,5 proc. - podał Główny Urząd Statystyczny.

GUS: nowe zamówienia w przemyśle we wrześniu wzrosły o 12,6 proc. rdr

Nowe
zamówienia w przemyśle we wrześniu 2019 r. wzrosły rok do roku o 12,6
proc., po wzroście o 5,3 proc. rdr w sierpniu - podał GUS.

GUS: Stopa bezrobocia we wrześniu wyniosła 5,1 proc. wobec 5,2 proc. w sierpniu

Stopa bezrobocia we wrześniu 2019 r. wyniosła 5,1 proc. wobec 5,2 proc. w sierpniu - podał Główny Urząd Statystyczny.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika UPARTY

9. @Maryla

No właśnie:
Wydajność pracy rośnie o ok. 3% rocznie a nie o 30% jak PiS chce podnosić koszty osobowe.
Po drugie wzrost zamówień w przemyśle nie oznacza wzrostu rentowności a oznacza najpierw wzrost kosztów funkcjonowania firmy, bo zamówienie trzeba wykonać za własne pieniądze a dopiero później są one najczęściej z nadwyżką zwracane.
Co do małych i średnich przedsiębiorstw to każde z nich ma swoją niszę rynkową, która ma określoną wartość. Jak wybierze sobie za dużą nisze to stanie do konkurencji z wielkimi firmami i oczywiście padnie. Mogą te firmy działać tylko tam, gdzie dużym się to nie opłaca. Tak na prawdę żaden pucybut nie został milionerem, jeżeli nie miał bogatego wujka, który zostawił mu spadek.
Co do tych dużych domów i wielkich samochodów to raczej świadczy o tym co było a nie o tym co jest. Z resztą z tymi samochodami to też może być różnie. Jedna ze znanych mi firm ( spółka nomenklaturowa) jak popadła w kłopoty, to zarząd kupiło sobie po terenowym porsche i zamknęli jeden z dwóch zakładów. Pieniądze w firmach są wtedy, gdy firma likwiduje działalność a nie ją rozwija ale to przecież wszyscy wiedzą.

uparty

avatar użytkownika Maryla

10. po prostu padłam i kończę te jałową dyskusję

"Co do tych dużych domów i wielkich samochodów to raczej świadczy o tym co było a nie o tym co jest. "

Eksperci: Płace w gospodarce narodowej wzrosną o 6,8 proc. w 2019 r. i o 8,8 proc. w 2020 r.

Płace w gospodarce narodowej wzrosną nominalnie o 6,8 proc. w tym roku i o
8,8 proc. w przyszłym roku, natomiast w sektorze przedsiębiorstw wzrost ten
wyniesie odpowiednio: 6,9 proc. i 8,3 proc., prognozują...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl