PROGRAM 500+ W SEJMIE. JEST SUPER. JEST ŚRODA 3 LUTY.

avatar użytkownika michael

*

Miałem wczoraj podły dzień. Musiałem skupić się, na praktycznym zastosowaniu splątania kwantowego. Potrzebne jest do tego trochę skupienia i zrozumienia. Równocześnie z telewizora ustawionego w pobliżu płynęły dźwięki i obrazy dotyczące programu 500+. Z wypowiedzi przedstawicieli rządu obraz był jasny - to nie jest program socjalny, ale jeden z istotnych elementów tworzonej przez rząd PiS polityki demograficznej.
 
Komunikat jasny jak budowa cepa. Ten program jest wyraźnie adresowany, wręcz wycelowany w rozwiązanie bardzo ważnego polskiego problemu demograficznego. Wsparcie rodziny i urodzin jest koniecznym, bardzo istotnym narzędziem, jest czymś na kształt parametrów adresu polskiej polityki demograficznej. 
Jest częścię większej całości, budowanej krok po kroku.
To jest dopiero początek, pierwszy krok. 
 
Podziwiałem Panią Elżbietę Rafalską, która cierpliwie i kompetentnie wytrzymywała długotrwałe serie niszczących pytań, inspirowanych nieustannym bębnieniem konferencji prasowych polityków różnych kompradorskich partii opozycyjnych, których celem była i jest dywersja, wypowiadana w możliwie najobrzydliwszy sposób. 
 
Intencje polityków opozycji rozumiem. Ich celem są obelgi i zniszczenie wszystkiego co dobre. Konstrukcja ich napaści jest jasna. Trzeba głośno przyczepić do programu 500+ paskudną etykietę, znaleźć możliwie najwredniejszą obelgę, pod pozorem oferty pomocy i przyjaznego nastawienia. Hieny, plugastwo i niesiołowskie robactwo. Słyszę głos faceta którego nie znam. Kierwiński się nazywa, a wypowiedź jego jest plugawa, ponieważ jej celem było przekazanie obelgi o oszustwie wyborczym PiS. Jakaś baba w okularach, Katarzyna Lubnauer, nagadała się aby przekazać inna obelgę, o przekupstwie wyborczym PiS. Jej zdaniem PiS wniósł do laski marszałkowskiej projekt programu 500+, aby dokonać przekupstwa. 
Politycy tak mają. The Political whore.
 
Ale dziennikarze?
Słyszę z telewizora, ile to oni mają pomysłów, racjonalizacji i dobrych rad wynikających z ich czaszek poplątanych demokracja liberalną. Jeden proponuje, aby nie dawać pieniędzy ludności, bo przepije. Inny mówi aby nie zabierać pieniędzy z naszych podatków, ale potrącać ludności z ich podatków. Potrzebne są ulgi podatkowe, według tego dziennikarza. Ten osioł oczywiście nie rozumie, że taka zmiana jest zmianą adresu programu. Słyszał o co chodzi, ale udaje że nie rozumie. Cały dzień w kółko, Kierwiński, Lubnauer, Kamysz jakiś, stado dziennikarzy z kwaśną miną. Kiepska polityka informacyjna rządu. Niedopracowany program. Żal, placz i zgrzytanie zębami. Wiadomo, ze teraz jest czas na dyskusję. Każda krytyka może być bezcenna. Ale oni wszyscy razem do kupy budują nastrój tej dyskusji, tworzą społeczny klimat.
 
Po pięciu godzinach takiego gdakania dociera do mnie, że wszyscy oni razem, te dupki od Platformy Obywatelskiej i wszystkich innych stronnictw, partii oraz mediów zależnych i niezależnych razem zgodnie i bez wątpliwości mają żal i pretensję wielką, że ten PiS chce dać ludności po 500+ złotych na drugie i trzecie a nawet na czwarte i piąte dziecko.  
Szczególnie współczuję temu redaktorowi, co ma Łukasz na imię. Taki smutny był i rozgoryczony. 
 
Muszę się zająć czymś innym do czego na 100% żaden dziennikarz się nie wtarabani i nie będzie zrzędził za uszami, że jest zupełnie do dupy, a on to by jakoś inaczej, a może nawet z drugiej strony,...
...rzeczywista lub zespolona przestrzeń unitarna (tj. przestrzeń liniowa nad ciałem liczb rzeczywistych lub zespolonych z abstrakcyjnym iloczynem skalarnym), zupełna ze względu na indukowaną poprzez normę z iloczynu skalarnego tej przestrzeni metrykę. Jako unormowana i zupełna, każda przestrzeń Hilberta jest przestrzenią Banacha, a przez to przestrzenią Frécheta, a stąd lokalnie wypukłą przestrzenią liniowo-topologiczną.
 

* * *

_______________________________________________________
następny - poprzedni

16 komentarzy

avatar użytkownika michael

1. Dziennikarz jest człowiekiem wszechstronnie wykształconym

w dziedzinie komunikacji i przekazywania informacji.
Jedyny i niewielki problem polega na tym, że dziennikarz kompletnie nie wie, nie kojarzy i nie rozumie co, komu i po co przekazuje, do czego to służy, jak działa oraz jakie z tego działania mogą pojawić się skutki.
Subtelne pytanie - po jaka cholerę dziennikarze maja mózgi?
Odpowiedź - nie wiem.
Bardzo prawdopodobne jest, że dziennikarze są ludźmi, którzy nie powinni być nigdzie zatrudniani z powodu swojej absolutnej, wręcz totalnej niekompetencji.

Post scriptum:

Jedynym wyjątkiem, zupełnie nie pasującym do tego opisu są dziennikarze sportowi, którzy po prostu muszą na mistrzowskim poziomie znać się na tym, o czym mówią, co piszą i co komentują.

avatar użytkownika Maryla

2. @Michaelu

politycy opozycji i media należą do jednej AntyPiS bandy. Wiemy to nie od dzisiaj, ale za każdym takim zmasowanym RAZEM bezsensownym, wściekłym atakiem, nas zaskakują. Bo NORMALNY umysł tego nie akceptuje.

"Po pięciu godzinach takiego gdakania dociera do mnie, że wszyscy oni
razem, te dupki od Platformy Obywatelskiej i wszystkich innych
stronnictw, partii oraz mediów zależnych i niezależnych razem zgodnie
i bez wątpliwości mają żal i pretensję wielką, że ten PiS chce dać
ludności po 500+ złotych na drugie i trzecie a nawet na czwarte i piąte
dziecko.  "

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika michael

3. Miałem jako dźwięk w komputerze, głos z zaplecza,

TV "Republika", która zapomniała chyba o swej roli, powtarzając namiętnie, co kilkanaście minut, scenki obelżywych skeczy: Kierwiński, Kukiz, Kamysz, Lubnauer, każdy z inną obelgą. Dobrze, że ich nie widziałem, na ekranie miałem co innego, bo mógłbym rzucić czymś ciężkim.

TV Republika chyba zapomniała, że jej obowiązkiem jest nie tylko przekazywanie NEWSÓW, ale i w miarę chociaż rzetelna informacja, już nic nie mówiąc o budowie nastroju społecznego. Jeśli wiemy, że polska racja stanu, polska suwerenność, polska kultura i tradycja narodowa są celem stałej wrogiej agresji kompradorskiej opozycji, jeśli zewsząd dobiega do nas wrzask wrogiej czarnej propagandy, to spodziewam się po niezależnych mediach chociaż równowagi, zamiast czarnego defetyzmu i biernej retransmisji obrzydliwej dyfamacji.

Tak wiem, mam własne zdanie, myślę samodzielnie, rozumiem rzeczywistość, nie potrzebuję komentarza. Ale jednak, gdy słyszę przez kilka godzin retransmisję wrednego wrzasku, to mówiąc szczerze - cholera mnie bierze.
Cholera mnie bierze - bo myślę o innych słuchaczach, którym kompetentny komentarz jest po prostu potrzebny.
Tak rozumiem elementarny szacunek do telewidza.

Chyba jestem odporny na żałosne śpiewy goniących w piętkę analityków i żarliwie błagających o etat Majewskich, no i mam w komputerze klawisz "Del", "Off", albo "Esc".
Szejnfelda jako analityka nie potrzebuję. 

Powiedzcie mi kochani, po jaką cholerę mam non stop słyszeć zdeklasowanych political whores?
Przecież nie jestem pajero! (tym razem po hiszpańsku)

avatar użytkownika gość z drogi

4. nie mogę podjąć dyskusji

ponieważ wyłączyłam telewizornię po pierwszych pięciu minutach...
za drogie są lekarstwa i wizyty lekarskie ,by się tak dołować...mimo nie typowej "pogody" na mycie okien..całą złość wyładowałam na niewinnych szybach,przynajmniej "sprzęt "nie ucierpiał...
pozdrowienia ...:)

gość z drogi

avatar użytkownika Maryla

5. JAK BALCEROWICZ SIĘ ZMARTWIA Z TVN24

Prof. Balcerowicz o 500 zł na dziecko: To marnotrawstwo pieniędzy. A przecież chodzi o miliardy złotych

Prof. Leszek Balcerowicz stwierdził w programie "Kropka nad i" w TVN24, że nie zna żadnych badań, które mocno potwierdzałyby, że w skutek wprowadzenia świadczenia dla rodziców będzie więcej dzieci.  Nie znam żadnych badań, które mocno potwierdzałyby, że dzięki programowi Rodzina 500 plus będzie więcej dzieci. Za mniej pieniędzy można by w tej dziedzinie osiągnąć większy efekt. Z punktu widzenia gospodarowania pieniędzmi publicznymi jest to marnotrawstwo. A przecież chodzi o miliardy złotych - powiedział prof. Leszek Balcerowicz.

- Nie ma żadnego solidnego poparcia, że dzięki tym miliardom złotych, których nie ma, bo mamy deficyt w budżecie, będzie więcej dzieci. W tym roku program finansowany jest z dochodów, które w przyszłym roku się nie powtórzą. A Polska ma jeden z najwyższych deficytów finansów publicznych w Unii Europejskiej - dodał.

http://tvn24bis.pl/z-kraju,74/balcerowicz-o-500-zl-na-dziecko-to-marnotr...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika michael

6. @ gość z drogi. Pozdrowienia ☺

Uff. Dobrze, że sprzęt nie ucierpiał.

avatar użytkownika michael

7. @ Marylu! Nie znam żadnych badań, z których wynikałoby,

że Leszek Balcerowicz nie jest gupi !

Widzę, że ten pan, który znany jest w świecie jako mentor, o cholera, zapomniałem jak ten Petru ma na imię... No więc ten pan co odhodował tego Petru, a następnie sprzedał go Frasyniukowi, który wykorzystywał go jak umiał, a umiał niewiele.

Jednym słowem autorytety za złotówkę, które były zasłużyły na najwyższa karę za dewastację Polski, za kompradorska służbę na obcym żołdzie, sierżanci w służbie George Sorosa nie powinny być ani cytowane, ani szanowane, ani poważnie traktowane.
Kropka. Ale nie nad i.

avatar użytkownika michael

8. Dlaczego Oni trzęsą się ze strachu?

Prawdę mówiąc, nie boją się ani programu 500+, ani spełniania innych obietnic. To jest taktyka. Oni mają nasze dzieci i nasze sprawy w czarnej dziurze.

Oni umierają ze strachu i zarazem aroganckiej pogardy i nienawiści ze względów strategicznych. Przecież my tym programem nie kończymy spełniania obietnic. To jest dopiero początek. Napisałem kiedyś, dość dawno przy okazji miesięcznicy 10 lutego 2014 roku: POLSCE POTRZEBNA JEST KONSTYTUCYJNA WIĘKSZOŚĆ PARLAMENTARNA ANTYKOMUNISTYCZNEJ OPOZYCJI.

Coś na ten temat słyszeliśmy. Potrzebna jest naprawa całej Rzeczypospolitej. Media, oświata, wychowanie, sądownictwo, Oni są przecież szatańskim pomiotem komunizmu, ledwo maskowanym za demokracją liberalną. Im marzy się totalitarne państwo ideologiczne, zrywają się w nocy z płaczem na samą myśl o tym, że mogą nie doczekać się Socjalistycznego Związku Sowieckiego Europy.

A zapowiedź, że wśród obietnic przedwyborczych jest mowa nie tylko o jakiś tam podatkach czy dodatkach, ale o zmianach ustrojowych, o naprawie całej Polski, o suwerenności... O bezpieczeństwie ekonomicznym, o reindustrializacji.

Tymczasowy napisał, pozwolę sobie zacytować:

"PiS ma szanse stać się NATURAL GOVERNING PARTY, jak inne partie, np. w Korei Pd. czy w Meksyku, które dzierżyły ster rządów przez lat kilkadziesiąt. W Kanadzie także: stąd znam to pojęcie "partii zrodzonej do rządzenia".

"link ("Równi i równiejsi")

NATURAL GOVERNING PARTY - to ich główny strach.

Strach przed całością dobrej zmiany. Oni przecież nie chcą dla Polski niczego dobrego, wręcz przeciwnie. Dlaczego wypuszczali na nas Janusza Grossa?
Janusza Grossa, który otwarcie powiedział, że napisał książkę, aby „odebrać Polakom dumę z faktu, że są najliczniejszym narodem, pośród sprawiedliwych tego świata”. link

Oni przy każdej okazji życzą nam wszystkiego najgorszego.
_________________________________________________________________________
Przypis:
Krzysztofjaw "Cynizm, zdrada, hipokryzja - Strach opozycji przed programem "Rodzina 500 plus"!
link BM, link BP

avatar użytkownika michael

9. Nie tylko program 500+ jest koszmarem kompradorskiej opozycji

Strachów jest wiele, nieczyste sumienie jest źródłem irracjonalnym - "nie znacie dnia ani godziny".
Jednym z takich strachów może być rzetelna wiedza o prawdziwych przyczynach katastrofy smoleńskiej. Opowiadanie o zamachu i zamachowcach jest politycznym oszustwem, kłamstwem i maskaradą środowiska niedawnej partii władzy. To ONI twierdzą, że MY tak mówimy.
Do tej pory ani Antoni Macierewicz, ani żadna z hipotez powoływanych przez środowisko poszukujących prawdy nie mówiła, że przyczyną katastrofy był zamach. Przeciwnie. Środowisko PiS formułuje mniej więcej takie stanowisko:

1. Nie wiemy jak było, ponieważ zarówno śledztwo MAK jak i Komisji Millera zostało przeprowadzone bardzo źle, popełniono bardzo wiele błędów, zaniechań, niezgodnie z regułami sztuki, a nawet przeciwnie do reguł sztuki.
Wniosek pierwszy: Najprawdopodobniej śledztwo w sprawie sposobu prowadzenia tego śledztwa może doprowadzić do bardzo kompromitujących wyników. Już tylko to może być przyczyną wręcz paniki, nie tylko strachu.

2. Śledztwo może dać prawidłowy wynik wtedy, gdy przeprowadzi się postępowanie dowodowe krytycznie weryfikujące wszystkie, albo nawet każdą, nawet najbardziej nieprawdopodobną hipotezę.
Wniosek drugi: MAK oraz Komisja Millera nie przeprowadziły krytycznej weryfikacji ani jednej czyli żadnej hipotezy przyczyn i przebiegu katastrofy. Przeciwnie - MAK i Komisja Millera przeprowadziła hagiograficzną operację obrony jednej jedynej hipotezy, co do której z góry przyjęto, że jest prawdziwa.

3. Twierdzenie o wybuchu nie jest twierdzeniem, ale hipotezą i to nie jedną, jest kilka hipotez o różnych prawdopodobnych wybuchach. Ale hipoteza o wybuchu jeszcze nie świadczy o tym, że to był zamach. Zawsze mogło być tak, że coś walnie, ale przyczyną wybuchu nie musi być przestępcze działanie osób trzecich. Więc ani Komisja Parlamentarna Antoniego Macierewicza, ani żadna z Konferencji nie stwierdziła, ze to był zamach, ograniczyła się do stwierdzenia, że "to mógł być wybuch, to jest bardzo prawdopodobne". Ale jak było, jeszcze nie wiemy. A czy to był zamach? Jak na razie jest to jedna z prawdopodobnych hipotez, ale jak było - nie wiemy.
Wniosek trzeci: Gadanie o zamachu, naszym zdaniem jest propagandą głoszoną przez "stronę komisji Millera &MAK" na zasadzie: "na złodzieju czapka gore".

WNIOSEK KOŃCOWY:

Jednym z setek strachów ludzi o nieczystym sumieniu może być zagrożenie ujawnieniem prawdy o przyczynach i przebiegu tragicznego końca smoleńskiej katastrofy.
A tymczasem trwają rzeczywiste przygotowania do uruchomienia procedur śledczych, ale już nie udawanych, ale takich zgodnych z regułami sztuki, od początku do końca:

Katastrofę smoleńską wyjaśnią od początku, od chwili remontu tupolewa w Rosji.
Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych od początku zacznie wyjaśniać przyczyny katastrofy smoleńskiej, od momentu przetargu na remont tupolewa - powiedział dziś w TVP Info Bartłomiej Misiewicz, rzecznik Ministerstwa Obrony Narodowej (1.02.2016).
Jest się czego bać!

*) OPOZYCJA KOMPRADORSKA (1792 - 2016)
**) Ale zbaw mnie od nienawiści, ocal mnie od pogardy, Panie... (09/02/2009)

avatar użytkownika michael

10. Sondaż TNS Polska - środa 3.02.2014

Wśród osób deklarujących w drugiej połowie stycznia gotowość udziału w wyborach do Sejmu,
na PiS chce głosować - 37%,
na PO - 17%,
na Nowoczesną - 13% a
na Kukiz‘15 - 10%
link

avatar użytkownika michael

11. Minęło dopiero 6,2% kadencji

Czy na zamianę w materię innych polskich ideałów także przyjdzie nam jeszcze czekać?
NIECH ŻYWI NIE TRACĄ NADZIEI, NAWET MARTWI CZEKAJĄ.

Cierpliwości nie może nam zabraknąć, minęło dopiero 6,2% kadencji, pierwszy z szesnastu kwartałów kadencji. Widzimy jasno, że stąpamy po polu minowym, kompradorska opozycja zaczęła atakować nowy rząd, oskarżając o wszystko, zarzucając niewywiązywanie się z wyborczych obietnic od pierwszych sekund po wyborach, na długo przed jeszcze przed faktycznym objęciem władzy.

Na spełnianie obietnic potrzebny jest czas, widać to nawet na przykładzie tak ważnej dla Rodzin tych którzy zginęli 10 kwietnia 2010 pod Smoleńskiem. Wszystko wymaga pracy, wszystko trzeba przygotować, WSZYSTKO MUSI TRWAĆ.

Zwykła praktyka życia społecznego polega na wzmacnianiu tego, co w ludziach pozytywne i osłabianiu tego, co negatywne. Chcemy wspierać wszystko co w Polakach dobre, chcemy cierpliwie radzić sobie z tym co trudne, rozwiązywać problemy, pokonywać przeciwności.

Wroga Polsce kompradorska opozycja prowadząc wojnę informacyjną, postępuje odwrotnie - wyolbrzymia wszystko co negatywne, osłabia i niszczy wszystko co pozytywne. Wzmaga więc postawy roszczeniowe, stawia kolejne ultimatum, zmierzając do zniszczenia nawet resztek cierpliwości.

Nasi wrogowie chcą, abyśmy zamiast dostrzegać i doceniać to co się dzieje, irytowali się, że jeszcze się nie stało. Sieją wiatr, czekają na burzę, żałują, że za nimi nie stoją czołgi.

Nasi wrogowie są jak wściekła Ksantypa, maja pretensje o wszystko, nic im się nie podoba, domagają się by żądania były spełniane natychmiast.
Domagają się, aby ciąża trwała minutę.

avatar użytkownika michael

12. Petru zamierza wprowadzić do Ustawy 500+ poprawkę

zabezpieczającą rodziców dzieci przed inwigilacją. Serio.

avatar użytkownika michael

13. W czym MSZ Rosji jest lepsze od Grzegorza Schetyny?

MSZ Rosji o nowej komisji smoleńskiej: Suwerennym prawem Polski jest wiedzieć i szukać prawdy.
link

A Pan Schetyna ma inny pogląd:
"Nie ma podstaw aby tę komisję powoływać. Nie zmienia to faktu, że po raz kolejny będzie mowa o tym samym, w ten sam sposób. Ci sami ludzie będą używać tych samych argumentów, różnica będzie tylko taka, że będzie to ubrane w szmer państwowy, rządowy. Uważam, że temu musi służyć postępowanie wszczęte przez prokuraturę." link
Koniec cytatu.
Co mówia inni politycy, według redakcji wp.pl? link

avatar użytkownika Maryla

14. @Michaelu

Schetyna przebija Petru :) w durnocie.

PO przebija ofertę PiS. 500 zł na każde dziecko od 1 lipca
Grzegorz Schetyna jeszcze w piątek zamierza złożyć w Sejmie projekt ustawy przeznaczającej od 1 lipca 500 zł na każde dziecko.

Neumann: Nie cofniemy "500+" choć to oszustwo
Mamy tyle cukru
w tej herbacie, ile mamy, i musimy tak ten cukier zamieszać, tak
zrobić, żeby ta herbata była słodka dla wszystkich. Nie może być tak,
że 3 miliony 700 tysięcy dzieci ma słodką herbatę, a 3 miliony
ma gorzką, bo zostały...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika gość z drogi

15. szanowny panie Krzysztofie

wczoraj sprzęt jeszcze nie ucierpiał,ale jak dzisiaj zobaczyłam gębulę schetyny i tego obok...to omal,omal...serdeczności czas,by ten pan..zniknął z naszego życia rodzinnego,tyle lat kolejni ludzie wołają
Balcerowicz musi odejść a on ..nie odchodzi i tylko wciąż gębulę z telewizorni wychyla ...
pozdr :)

gość z drogi

avatar użytkownika michael

16. Kredyty, dotacje, złoto. Unijni jurgieltnicy Putina

Rosja od wielu lat destabilizuje unijną scenę polityczną i osłabia sojusz euroatlantycki przy pomocy skrajnych sił politycznych w Europie. Przede wszystkim w środowiskach skrajnej prawicy, choć na południu także wśród lewackich radykałów w Grecji, Hiszpanii czy we Włoszech. W obecnym Parlamencie Europejskim co piąty deputowany wspiera politykę Moskwy - pisze w najnowszym numerze „Gazeta Polska”.

Europejskie partie skrajnej prawicy i lewicy stają się coraz groźniejszym narzędziem polityki Rosji. Po pierwsze, destabilizują społeczną i polityczną sytuację w swoich krajach. Po drugie, uderzają w integrację europejską, a także rozszerzanie Wspólnoty na wschód. Po trzecie, dążą do zerwania więzi euroatlantyckich. Po czwarte, legitymizują z zewnątrz reżim Putina, choćby poprzez wysyłanie obserwatorów na „wybory” i „referenda” (Krym, Donbas). Po piąte, dostarczają Moskwie użyteczne informacje na temat sytuacji w UE. Po szóste, szerzą dezinformację, transmitując rosyjski przekaz w Unii.
link