Adwent -to czas oczekiwania na przyjście Zbawiciela

avatar użytkownika Maryla

 

W niedzielę 1 grudnia 2013 r. w Kościele katolickim rozpoczyna się Adwent. To wyjątkowy czas dla chrześcijan. Słowo adwent pochodzi z języka łacińskiego "adventus", które oznacza przyjście. Najbardziej charakterystycznym zwyczajem adwentowym, zwłaszcza w Polsce, są Roraty. Jest to Msza św. sprawowana ku czci Najświętszej Maryi Panny, zwykle bardzo wcześnie rano. Wierni, często w ciemnościach przenikniętych jedynie blaskiem trzymanych w ręku świec, wraz z Maryją czekają na wybawienie jakie światu przyniosły narodziny Zbawiciela. Z Roratami związany jest zwyczaj zapalania specjalnej świecy ozdobionej mirtem, nazywanej roratką. Symbolizuje ona Maryję, która jako jutrzenka zapowiada przyjście pełnego światła - Chrystusa. Innym zwyczajem jest zawieszanie w kościele wieńca z czterema świecami oznaczającymi cztery niedziele Adwentu. Z upływem kolejnych tygodni podczas Rorat zapala się odpowiednią liczbę świec.

W pierwszą Niedzielę Adwentu zapalmy pierwszą święcę.

 

Adwent to czas oczekiwania na przyjście Boga w Jezusie Chrystusie. Bierne czekanie jednak nie wystarczy. Trzeba wyjść Chrystusowi naprzeciw, spotkać się z Nim w sakramentach Kościoła, a także w siostrach i braciach potrzebujących naszej solidarnej pomocy i duchowego wsparcia – napisał w Liście Pasterskim na Adwent abp Stanisław Budzik. Metropolita zwrócił się do wiernych z apelem, aby „spoiwo miłości złączyło w domu Kościoła wszystkich wierzących: kapłanów, osoby życia konsekrowanego, wiernych świeckich oraz pobudziło ich do braterskiej współpracy”. „Przygarnijmy do domu Kościoła wszystkich wykluczonych, osamotnionych i zapomnianych. Niech ci, którzy są na obrzeżach, znajdą się w centrum naszego zainteresowania i troski” – apelował Pasterz.  "Niech z bliskości świąt Narodzenia Pańskiego zapalą się znowu światła nadziei. Niech pojawią się  proste znaki chrześcijańskiej solidarności, takie jak: wigilijny stół, spotkania opłatkowe osób samotnych i opuszczonych organizowane przy parafiach i na placach miast, wspólne śpiewanie kolęd. Trzeba nam dziękować Bogu za rodziców zastępczych, którzy tworzą dla dzieci rodzinne domy, za ludzi z oddaniem i poświęceniem prowadzących noclegownie, domy opieki, domy samotnej matki, hospicja. Nie można zapomnieć o tych domach Bożych i ludzkich, które stają się miejscami praktycznej realizacji Ewangelii” .

14 komentarzy

avatar użytkownika Maryla

1. przypominam piękny wpis intix

http://blogmedia24.pl/node/61271


Czuwajmy…

I niech Płomień Bożej Miłości ogarnie nas…

***

 

„Do Ciebie, Panie, wznoszę moją duszę!”


Pierwsza Niedziela Adwentu

Jezus Chrystus mówi nam, że zbawienie jest blisko, że On jest blisko.Czy chodzisz w światłości? A może jest jeszcze jakaś ciemna strona w Twoim życiu, nie do końca oddana Jezusowi.

Adwent ma właśnie na celu przygotować nas na przyjście Jezusa do naszego życia. Nie
tylko do fragmentu, części życia, ale całego mojego i Twojego życia.
Skorzystaj z tego czasu, bo naprawdę łatwo go zmarnować i przegapić
jasne światło nadchodzącego Boga.

CZYTANIA

Kochane Siostry, Drodzy Bracia!

Uczestnicząc w dzisiejszej Eucharystii otwórzmy sie na Boże Słowo, na
to co Jezus dzisiaj pragnie nam powiedzieć. Jednak po tak trudnych
czytaniach nie tylko możemy się zamknąć w sobie, zamknąć uszy i serce na
wołanie Chrystusa, ale nawet przestraszyć się. Istnieje taka możliwość!
To co mówi do Ciebie i do mnie Jezus może zrodzić w nas lęk. Nasz
Zbawiciel mówi do nas, że kiedy przyjdzie to nie wszyscy znajdą u Niego
miejsce –

„dwóch będzie w polu: jeden będzie wzięty, drugi zostawiony, (…)
dwie będą mleć na żarnach: jedna będzie wzięta, druga zostawiona”.

Do tego wszystkiego – jakby jeszcze było mało – Chrystus przestrzega:

„Czuwajcie więc, bo nie wiecie, w którym dniu Pan wasz przyjdzie.
A to rozumiejcie: Gdyby gospodarz wiedział, o której porze nocy
złodziej ma przyjść, na pewno by czuwał i nie pozwoliłby włamać się do
swego domu. Dlatego i wy bądźcie gotowi, bo w chwili, której się nie
domyślacie, Syn Człowieczy przyjdzie”.

To może nas napawać lękiem, możemy się bać tej chwili spotkania z
Jezusem. Dlaczego? Najprawdopodobniej dlatego, że uświadamiamy sobie, że
mało kto z nas jest na tę chwilę przygotowany. Mało kto jest: „GOTOWY” –
a o to przestrzegając nas, napominając, jednocześnie prosi Jezus – bym
ja i Ty był GOTOWY.

Prosto jednak to powiedzieć, prosto może nawet usłyszeć słowa Jezusa,
ale jak być gotowym? Jak taką postawę przyjąć? W jaki sposób się
zachować?

  • siedzieć w Kościele 24 godziny na dobę?
  • klęczeć w pokoju całymi dniami przy łóżku, tak żeby Bóg trafił akurat na ten moment?
  • porzucić obowiązki rodzinne i wszelką pracę i chodzić po ulicy z rękami złożonymi?
  • zostawić wszystkich, zamknąć się w pustelni i śpiewać pobożne pieśni dniami i nocami?

Może warto sobie takie pytanie zadać! W jaki sposób ja jako
ksiądz, mąż, żona, ojciec rodziny, syn, córka, student, dorastający
gimnazjalista, itd… – w jaki sposób mam być gotowy? Bo przecież nie znam
dnia ani godziny! A prędzej czy później ona nadejdzie.

Spójrzmy i wsłuchajmy się w słowa z Listu św. Pawła do Rzymian. Apostoł poucza nas, że „Noc się posunęła, a przybliżył się dzień”.

Noc jest symbolem lęku, bezradności, zagubienia – właśnie takiego
braku czuwania. Jezus Chrystus przychodząc do człowieka odsuwa od niego
lęk, bierze na siebie ludzki grzech i upadek, przebija się przez
ciemność życia i chce je oświetlić swoim światłem. Noc się więc odsuwa i
przybliża się dzień – światło Jezusa Chrystusa.

Tak jak w dzień człowiek widzi więcej i bez problemu odnajduje drogę,
tak Chrystus bardzo mocno pragnie rozświetlić nasze życie, każdy jego
zakamarek, byśmy nie błądzili, byśmy się nie lękali. W strachu i
pogubieniu bowiem nie nauczymy się postawy gotowości.

Pierwszym zatem etapem pomagającym nam się
przygotować jest zostawienie (powierzenie) Jezusowi naszych lęków,
strachów, pragnień, grzechów. Wszystkiego tego, co niepotrzebnie zawraca
nam głowę. Oddanie Jezusowi tego, z czym się borykamy i tego co nas
boli – wtedy dopiero On rozświetli nasze życie i przestaniemy patrzeć z
lękiem i strachem.

Kolejnym etapem to „założenie na siebie” zbroi światła, o której mówi do nas dzisiejsze Słowo –„przyobleczmy się w zbroję światła”. Zbroja
ta, to właśnie przebudzenie wiary, by była żywa, a nie teoretyczna.
Zbroja ta, to przebudzenie wiary, która daję odwagę składania świadectwa
o Jezusie w miejscach gdzie żyjemy. Zbroja ta, to przebudzenie wiary,
która pozwala odrzucić uczynki ciemności, czyli oddanie Jezusowi swoich
grzechów, nieprawości i upadków w życiu.

Tak właśnie oddał swoje życie Marek. Sięgnął dna
po ucieczce z domu. Kradł, pił, zażywał narkotyki, spał na peronach
kolejowych i dworcach. Kiedyś przechodząc obok przydrożnej kapliczki,
stanął przed Chrystusem zawieszonym na drzewie krzyża i powiedział do
Niego: „Chcę odebrać sobie życie i Ty o tym wiesz. Albo ja zabiorę ze
sobą wszystko do piekła, albo Ty zabierzesz wszystko ode mnie”. Jak
wspomina, była to pierwsza najszczersza modlitwa jaką kiedykolwiek
wypowiedział. To był moment Jego nawrócenia – oddania Jezusowi całego
swojego życia. Otrzymał odwagę by wrócić do domu, pojednać się z
rodzicami. Obecnie jest mężem i ojcem trojga dzieci, wychowawcą w
ośrodku poprawczym i katechetą.

Jezus Chrystus mówi nam, że zbawienie jest blisko, że On jest blisko.

Czy chodzisz w światłości Bracie i Siostro? Czy może jest jeszcze
jakaś ciemna strona w Twoim życiu, nie do końca oddana Jezusowi. Adwent
ma właśnie na celu przygotować nas na przyjście Pana do naszego życia.
Nie tylko do fragmentu, części życia, ale całego mojego i Twojego życia.
Skorzystaj z tego czasu, bo naprawdę łatwo go zmarnować i przegapić
jasne światło nadchodzącego Boga.

Amen

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika intix

2. Pan blisko jest

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

3. Do Pani Maryli,

Szanowna Pani Marylo

Adwent to okres oczekiwania przez wiernych skupionych wokół Kościoła Powszechnego rzymskokatolickiego na ponowne przyjście do naszych domów, świątyń, wiernych Jezusa Chrystusa.


Na znak pokuty, duchowni odprawiają liturgie w
ornatach koloru fioletowego.
Czas Adwentu sprawujemy od końca IV wieku.
Usankcjonował go Synod w Saragossie w 380 roku za panowania Papieża Św. Damazego
I. Święty Damazy I był z pochodzenia Hiszpanem, więc z tej przyczyny Synod
odbywał się w Saragossie.
Największą zasługą Papieża późniejszego
Świętego Damazego I było ogłoszenie:
                                                      
                                         chrześcijaństwa religią państwową.


Sposób obchodzenia Adwentu uściślił Benedyktyn,
Papież Grzegorz Wielki, późniejszy święty; w VI wieku. Był jednym  z czterech
doktorów Kościoła. Kanonizowany przez aklamacje w dniu śmierci; Santo
Subito.
W Polsce Adwent obchodzono w bardziej bogaty
duchowo sposób. W Polsce jest odprawiana Msza Święta ku czci matki Boskiej zwana
Roratami / Msza roratnia / odprawiana o świcie.
W tym dniu zapala się w okolicach ołtarza
 białą świece roratką zwaną. Świeca symbolizuję Matkę Boską.



 



Adwent składa się z dwóch odrębnych okresów:

1. czasu, w którym kierujemy nasze serca ku oczekiwaniu powtórnego przyjścia Jezusa w chwale na końcu czasów (okres od początku Adwentu do 16 grudnia włącznie);

2. czasu bezpośredniego przygotowania do uroczystości Narodzenia Pańskiego, w której wspominamy pierwsze przyjście Chrystusa na ziemię. Zwornikiem wszystkich tekstów liturgii adwentowej obydwu części jest czytanie ciągłe księgi proroka Izajasza. Czytanie to obrazuje tęsknotę za wyczekiwanym Mesjaszem.

Teksty liturgiczne Adwentu ukazują postacie Starego i Nowego Testamentu, przez których życie i działalność Bóg zapowiadał i przygotowywał świat na przyjście Jego Syna, między innymi Maryję, Jana Chrzciciela, Izajasza.

Pierwsza niedziela Adwentu zawsze rozpoczyna nowy rok liturgiczny w Kościele.

Trzecia Niedziela Adwentu jest nazywana Niedzielą Różową lub – z łaciny – Niedzielą Gaudete. Nazwa ta pochodzi od słów antyfony na wejście: „Gaudete in Domino”, radujcie się w Panu. Szaty liturgiczne mogą być wyjątkowo – koloru różowego, a nie jak w pozostałe niedziele Adwentu, fioletowe.

Teksty liturgii tej niedzieli przepełnione są radością z zapowiadanego przyjścia Chrystusa i odkupienia, jakie przynosi.

W czasie całego Adwentu, poza niedzielami i uroczystością Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny (8 grudnia), możemy uczestniczyć w Roratach. Są to Msze Święte ku czci Najświętszej Maryi Panny, odprawiane bardzo wczesnym rankiem. Ich nazwa pochodzi od łacińskich słów pieśni często śpiewanej na ich początku – Rorate caeli desuper (Spuśćcie rosę niebiosa).

W czasie Rorat przy ołtarzu znajduje się dodatkowa świeca (roratka), ozdobiona białą lub niebieską wstążką – symbolizuje ona obecność Maryi.

Zwyczaj umieszczania jej na ołtarzu pochodzi z czasów Bolesława Wstydliwego (XIII wiek). Wówczas na początku Adwentu przed ołtarzem w katedrze stawali przedstawiciele wszystkich siedmiu stanów: król, prymas, senator, szlachcic, żołnierz, kupiec, chłop i trzymając w dłoniach zapalone świece każdy oznajmiał zebranym: „Jestem gotowy na sąd Boży.”

Eucharystia rozpoczyna się przy zgaszonych światłach; zapalają się one dopiero podczas uroczystego hymnu „Chwała na wysokości Bogu”.

Symbole adwentowe: – świeca z niebieską wstążką zwana roratką – symbolizuje Najświętszą Maryję Pannę

– wieniec z czterema świecami – każda świeca zapalana jest w jedną niedzielę adwentu – można powiedzieć, że tak odlicza się czas pozostały do Bożego Narodzenia

– lampion – wydobywające się z niego światło oświeca nam drogę do Betlejem.

Przeżywając ten okres liturgiczny zapytam samego siebie czy jestem gotowy na spotkanie z przychodzącym Jezusem? Kim On dla mnie jest? Czy moje relacje z bliźnimi są nacechowane dobrocią, miłością, cierpliwością? Jeżeli stwierdzę jakieś uchybienie postaram się szybko je naprawić, by najpiękniej i najradośniej zabrzmiała śpiewana przeze mnie w czasie Świąt kolęda: „Bóg się rodzi…”



ksiądz Maciej Śmigacz




                                        Módlmy się


Wyrazy szacunku

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika Maryla

4. Szanowny Panie Michale

pięknie dziekuję za uzupełnienie notki.

Dzisiaj rozpoczęliśmy czuwanie.


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

5. Druga niedziela Adwentu:


Zdjęcie użytkownika Diecezja Włocławska.






Druga niedziela Adwentu: Adwent oczekiwaniem na przyjście Pana -
Przygotujcie drogę Panu, prostujcie ścieżki dla Niego... Wszyscy ludzie ujrzą zbawienie Boże (Łk
3,4.6).

W drugą niedzielę Adwentu Kościół ukazuje nam przepiękną postać św. Jana
Chrzciciela, który usłyszał głos wezwania Bożego, gdy był na pustyni.
Posłuszny temu słowu, przygotowywał drogę Chrystusowi. Gromadziły się
wokół niego tłumy ludzi, a on rzeczywiście przygotowywał drogę Panu,
prostował ścieżki dla Niego, aby wszyscy ludzie mogli ujrzeć zbawienie.
Znawcy Pisma Świętego wyjaśniają, iż na pustyni w Palestynie można
zobaczyć niezliczoną ilość bardzo zawiłych i krętych ścieżek, jakie
pozostawiają po sobie stada owiec, które przemieszczają się z miejsca na
miejsce w poszukiwaniu skromnej paszy. W kontekście więc warunków,
jakie panują w Ziemi Jezusa, prostować ścieżki, to nic innego jak po
prostu wykonywać ogromną pracę.
Pomyślmy jak bardzo musiał być czułym wewnętrznie św. Jan Chrzciciel, że
głos Boga przeniknął go na pustyni, gdzie przygotowywał się do swojej
misji, poszcząc i modląc się. To nieprawda, że na pustyni nie ma życia,
bo ci, którzy mają okazję przeżyć własne rekolekcje na pustyni,
opowiadają, że na pustyni jest życie, a nocna rosa dostarcza nieco wody.
Prawie nagie skały jeszcze bardziej uświadamiają człowiekowi jego nędzę
i potrzebę otwarcia się na Boga. W ciszy pustyni o wiele łatwiej jest
usłyszeć głos Boga! Nic też dziwnego, że w IV. wieku po Chr. tysiące
wyznawców Chrystusa udało się na pustynię w Egipcie, aby być bliżej
Boga, dalej od rozgardiaszu świata. Nic też dziwnego, iż pochodzący z
rodziny arystokratycznej Karol de Foucauld, który w latach młodzieńczych
utracił wiarę, tyle lat spędził na pustyni w środkowej Algierii i na
Saharze, przemieniając swoje życie w nieustanny Adwent. Jego duchowość
wręcz oparta jest na idei pustyni, gdyż podkreśla ona znaczenie
samotności, surowej ascezy i kontemplacji prowadzącej do zjednoczenia z
Bogiem1.
Adwent to czas radosnego oczekiwania na przyjście Chrystusa, to czas
wzmożonej wewnętrznej pracy nad sobą, bo chrześcijaństwo to przede
wszystkim pielęgnowanie człowieka wewnętrznego, a więc pielęgnowanie
własnej duszy, która powinna być przeniknięta cnotami nadprzyrodzonymi:
wiarą, nadzieją i miłością. I trzeba to sobie uświadomić z całą
ostrością, że możemy zrozumieć siebie jedynie w odniesieniu do Boga. Bez
Niego nie można również ochronić najcenniejszej ludzkiej wartości, jaką
jest godność człowieka. Bóg jest najwyższym dobrem, a przecież wiemy na
podstawie naszego codziennego doświadczenia, iż dobro pociąga ludzi
wzwyż, natomiast zło spycha ich w dół. Bóg jest więc tym, który pragnie
pociągać nas nieustannie wzwyż do dobra najwyższego, czyli do siebie
samego. Dał nam to życie i pragnie, abyśmy je mieli, a kiedyś posiedli
je w obfitości (zob. J 10, 11). Ta godność mieści się w głębi naszej
duszy, co dostrzegł już grecki filozof Heraklit, gdy uczył, że gdybyśmy
nie wiadomo jak daleko szli, to nie znajdziemy granic naszej duszy, gdyż
taka jest w niej głębia2. O wiele jaśniej jeszcze Chrystus poucza nas,
że w naszej duszy, stworzonej na obraz samego Boga, mieści się źródło
naszej nieskończonej godności i dlatego też tak bardzo przemawiają do
nas słowa Chrystusa: Cóż bowiem za korzyść odniesie człowiek, choćby
cały świat zyskał, a na swej duszy szkodę poniósł? Albo co da człowiek w
zamian za swoją duszę? (Mt 16, 26).
W ten radosny czas oczekiwania na przyjście Chrystusa, jakim jest
Adwent, wpatrujemy się w ludzi, którzy prowadzą nas do Boga i
przybliżają nam Boga, bo tak bardzo przecież potrzebujemy żywych
świadków naszej wiary. Tak bardzo;
potrzebujemy przecież przykładu życia ludzi, którzy właśnie dla
Ewangelii, dla Boga, dla życia przyszłego, położyli na szalę całe swoje
życie.
Takim świadkiem Ewangelii jest przede wszystkim św. Jan Chrzciciel,
który przygotowywał drogę dla Chrystusa, zgodnie ze słowami:
"Przygotujcie drogę Panu, prostujcie ścieżki dla Niego... wszyscy ludzie
ujrzą zbawienie Boże" (Łk 3, 4. 6). Takim świadkiem Ewangelii jest
Ojciec święty, Jan Paweł II, człowiek, który właśnie dla Ewangelii
położył na szalę całe swoje życie. To właśnie on skierował do nas słowa
swojej książki Przekroczyć próg nadziei. Potraktowano ją jako
bestseller; i w wielu krajach świata była ona rozchwytywana, gdyż zdano
sobie sprawę z tego, że oto po raz pierwszy w ciągu dwu tysięcy lat
chrześcijaństwa papież wypowiedział się nie w formie urzędowego
dokumentu na temat wiary czy też moralności, ale stanął pośród nas jako
jeden z ludzi wierzących, by dać świadectwo własnej wiary. Ojciec święty
zadaje wielkie pytanie, czy Bóg, który jest Miłością nie "pozostawia
człowieka samego, skazując go na beznadziejność życia? Tylu ludzi
nieuleczalnie chorych po szpitalach, tyle dzieci upośledzonych, tyle
żywotów ludzkich całkowicie wyeliminowanych z kręgu zwyczajnego
ludzkiego szczęścia na ziemi3. Cierpienie jest wielką tajemnicą i
dotknęło ono również i Jana Pawła II, który wiele razy przebywał w
rzymskich szpitalach i przeszedł kilka operacji. Jednakże papież nie
eksponuje swojego osobistego cierpienia, ale wskazuje na zadziwiającą
solidarność Boga z człowiekiem w cierpieniu, bo Bóg w Jezusie Chrystusie
stanął po naszej stronie i uniżył samego siebie przyjmując postać
sługi, stawszy się posłusznym aż do śmierci i to śmierci krzyżowej (Flp
2, 7 - . Tutaj następuje
odpowiedź papieża na postawione wyżej pytanie, gdyż pisze on, że:
"Wszystko jest w tym zawarte. Wszystkie indywidualne cierpienia i
wszystkie cierpienia zbiorowe, zarówno te, które zostały spowodowane
działaniem sił natury, jak też i te, które wywołała wolna wola ludzka: i
wojny, i gułagi, i holocausty - holocaust żydowski, ale także np.
holocaust czarnych niewolników z Afryki4.
Wpatrzeni więc w postać św. Jana Chrzciciela, głoszącego chrzest i
wpatrzeni w białą postać Jana Pawła II, przekroczmy razem z naszym
wielkim Rodakiem "próg nadziei", bo człowiek może odnaleźć siebie
jedynie poprzez zagubienie się w Bożej Miłości i jedynie poprzez
nieustanne przygotowywanie samego siebie na przyjście Chrystusa, naszego
Zbawcy i Odkupiciela.

ks. Henryk Majkrzak

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika intix

6. Szanowna... Droga... Marylo Kochana...

Jako Pani Domu Naszego, Blogmediowego...
Który Nam stworzyłaś...
Zaszczyciłaś mnie...
Kolejny Płomień Adwentowy
Na moim blogu zapaliłaś...

Radość... wspólnego Czuwania...
Radość... wspólnego Oczekiwania...
Na Przyjście
Króla królów, panów Pana...

Pozwól proszę, że wpisy nasze połączę...
Wspólne Oczekiwanie...
Wspólny Adwentowy Płomień...
>Trzecia niedziela ADVENTU

Całym sercem, za wszystko... DZIĘKUJĘ...:)

Szczęść Boże...
Czuwajmy...

avatar użytkownika Maryla

7. Adwent 2014

jutro 30 listopada 2014 r. rozpoczynamy Adwent, w którym wspominamy i przeżywamy przyjście na świat Syna Bożego.

Pierwszy Adwent bez Pana Michała.



Dziś kończy się Rok liturgiczny i jutro zaczyna się Adwent!!!

Przygotuj się na godne przeżycie tego czasu oczekiwania na powtórne
przyjście Pana i głębokie doświadczenie świąt Bożego Narodzenia:
- pojednaj się z Bogiem w konfesjonale.
- zaplanuj częstsze uczestnictwo we Mszy św. i przyjmowanie Pana w słowie Bożym i Eucharystii.

- dwie postacie: ze ST. prorok Izajasz i z NT. Matka Boża pomogą nam w
tym przygotowaniu. Patrzmy na nich, co mówią i co czynią.
- więcej dobroci, szlachetności i bezinteresowności dla bliźnich.
- w domu nakryj fioletem stolik, postaw tam otwarte Pismo św., a obok niego świecę, aby przypominały ci o Adwencie
(TV o tym nie wspomną).
Bądźmy bliżej Pana!
ks. Roman Chyliński michalita



Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

8. RODZAJE ŚWIEC

RODZAJE ŚWIEC ADWENTOWYCH

ŚWIECA RORATNIA

Zazwyczaj jest to wysoka świeca koloru białego lub jasnożółtego, przewiązana białą wstążką i udekorowana zielenią (najczęściej mirtem). W kościołach umieszczana jest na ołtarzu i zapalana w czasie roratnich Mszy świętych. W domach umieszcza się ją na ołtarzyku domowym, w kąciku religijnym, bardzo często obok figurki lub obrazu Matki Bożej. Zapalana jest w czasie wieczornic i modlitw rodzinnych. Symbolizuje Maryję, która w mroczny czas adwentowy w swoim łonie niesie światu Chrystusa - Światłość Prawdziwą.

ŚWIECA KALENDARZOWA

Tego rodzaju świece można już nabyć w sklepie z dewocjonaliami. Jest to bogato zdobiona świeca z motywami adwentowymi. Najczęściej oznaczone są na niej daty czterech niedziel adwentowych lub też poszczególnych dni Adwentu. Zapalana jest w czasie modlitw rodzinnych i przy posiłkach. Przy jej płomyku mogą również zasypiać dzieci. Każdego dnia pali się ją do miejsca wyznaczonego na ten dzień. Dopala się całkowicie przy wieczerzy wigilijnej.

ŚWIECA MARYJNA

Koloru jasnego z postacią Niepokalanej lub symbolami maryjnymi. Ustawia się ją w dniu 8 grudnia (najlepiej w przeddzień wieczorem), w Uroczystość Niepokalanego Poczęcia. Dekorowana jest zielenią i kwiatami. Po jej poświęceniu i zapaleniu cała rodzina śpiewa „Magnificat", odmawiatajemnicę różańca św.: Zwiastowanie i śpiewa pieśni maryjne. Dobrze byłoby odmówić lub odśpiewać we wspólnocie rodzinnej nieszpory z Uroczystości Niepokalanego Poczęcia.

LAMPIONY ADWENTOWE

Innym przejawem adwentowej liturgii światła jest lampion. Przygotowuje się go najczęściej z brystolu lub kartonu. Stanowi on formę czworoboku zamkniętego, którego ścianki, podklejone od wewnątrz kolorową bibułką, przypominają gotyckie witraże z symbolami chrześcijańskimi lub scenami biblijnymi.

Wewnątrz umieszcza się świecę, która zapalana jest w czasie modlitw lub wieczornic adwentowych. Lampiony umieszcza się w domu na widocznym miejscu. Idąc na roraty, dzieci zabierają je ze sobą do kościoła. „W niektórych parafiach zachował się piękny zwyczaj, że ludzie gromadnie i ze światłami śpieszą na roraty" - wspomina w swoim przemówieniu papież Jan Paweł II. Lampion adwentowy umieszczony w domowym sanktuarium jest dobrą ilustracją do przypowieści Jezusa o roztropnych pannach, które zabrały oliwę do naczyń i z płonącymi lampami oczekiwały na przyjście Oblubieńca (Mt 25,1-13).

KALENDARZ ADWENTOWY

Zbliżanie się Świąt Bożego Narodzenia w wielu rodzinach oznaczane jest poprzez kalendarz adwentowy. Zwyczaj ten znany jest i pielęgnowany w wielu krajach na całym świecie, nie tylko w rodzinach katolickich, lecz także innych wyznań chrześcijańskich. Różnego rodzaju gotowe kalendarze adwentowe możemy kupić w sklepach z dewocjonaliami. Lepiej jest jednak aby każde dziecko wykonało samo tego rodzaju kalendarz. Czasami wykonują je uczniowie na lekcji religii wraz z katechetą w szkole. Każdy nowy dzień w kalendarzu wskazuje na zbliżanie się przyjścia Jezusa i budzi w sercach uczucie radości.

Każdy dzień Adwentu zawiera kartkę z reprodukcją sceny biblijnej, drzwiczki lub okienko, które otwiera się każdego dnia ukazując ten obraz, cytat na dany dzień z czytań biblijnych lub głęboką myśl. Mogą to być również czyste okienka, w których wpisywane będą adwentowe myśli i zobowiązania np. udział w roratach, rekolekcjach, katechezach adwentowych, pomoc chorym, słabszym, potrzebującym, życzenia i upominki świąteczne.

Dzieci z niecierpliwością oczekują na otwarcie drzwiczek kalendarza adwentowego, który każdego dnia wzywa do pełnienia uczynków miłości i do coraz większej radości. Kalendarze adwentowe, a także świece kalendarzowe, dopomagają w realizacji słów św. Pawła Apostoła: „Radujcie się zawsze w Panu; jeszcze raz powtarzam: radujcie się! Pan jest blisko " (Flp 4,4-5).

Kalendarz adwentowy wskazuje nie tylko na zbliżające się święta lecz na czas zbawienia dany nam dzisiaj. Przypomina wypełnianie się czasu przed powtórnym przyjściem Zbawiciela i wypełnianie proroctw z nim związanych.

http://parafiaofiarowania.pl

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

9. Druga niedziela Adwentu

Druga niedziela Adwentu Adwent oczekiwaniem na przyjście Pana -
Przygotujcie drogę Panu, prostujcie ścieżki dla Niego... Wszyscy ludzie ujrzą zbawienie Boże (Łk3,4.6).


 Do Pani Maryli,

Szanowna Pani Marylo,

Lud polski, podczas adwentu, jak na Wielkanoc, idzie do spowiedzi,
wesoła muzyka i śpiewki milkną wszędzie, bo jak mówi stare przysłowie o
patronach, rozpoczynających adwent:

Święta Katarzyna klucze pogubiła,

Święty Jędrzej znalazł – zamknął skrzypki zaraz.

Do pory adwentowej mają Polacy przepowiednie rolnicze i przysłowia:

1) Gdy w adwencie sadź na drzewie się pokazuje, to rok urodzajny nam zwiastuje.

2) Co zamorzysz w adwencie, tego nie dobędziesz po święcie.

3) Kto się zaleca w adwenta, ten będzie miał żonę na święta.

4) Kto ziemię w adwent pruje, ta mu trzy lata choruje.

5) W adwenta same posty i święta (roraty codziennie odprawiane).

Z polskich pieśni adwentowych XVI i XVII wieku przytaczamy słowa i nuty następnej (ze zbiorów p. Polińskiego):

Boże wieczny, Boże żywy,

Odkupicielu prawdziwy,

Wysłuchaj nasz głos płaczliwy!

Któryś jest na wysokości,

Schyl nieba, użycz litości,

Spuść się na nasze niskości!

O niebieskie góry mnogie,

Spuśćcie rosę na ubogie,

Dajcie nam zbawienie drogie.

Nie trzymajcie Przejrzanego,

Chmury gęste, z dżdżem naszego

Przynieście Sprawiedliwego!

Przyjdź co rychlej, Miłosierny

Panie Boże nasz Niezmierny.

Ciebie czeka lud Twój wierny.

Obejdź się z nami łaskawie,

Zmiłuj się nad nami, Panie,

Racz przyjść ku naszej naprawie!

Racz odmienić swój gniew srogi;

Daj, aby człowiek ubogi

Nawiedził Twe święte progi.

Usłysz płacz stworzenia Swego,

Daj doczekać uciesznego

Narodzenia Syna Twego.

Amen, amen, raczysz to dać,

Byśmy się tam mogli dostać,

W niebie z anioły królować.

Módlmy się czekając na Boże Narodzenie.

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika intix

10. @Maryla

Marylo Droga...
...Pierwszy Adwent bez Pana Michała...

Jakże smutno bez Pana Michała... ale jest w Sercach Naszych... w Modlitwie za Niego...
Jest z nami... jak wszyscy Bliscy, którzy już po Tamtej Stronie...
Wierzę też, że są już bliżej Pana... a my jeszcze na ziemskiej drodze...
W Oczekiwaniu... w pokutnym nawracaniu...

Czuwajmy...


***
Szczęść Boże...

avatar użytkownika guantanamera

11. Tu jest Polska!

Pracownicy sieci Auchan do Wigilii w tym roku zasiądą wyjątkowo późno. Będą pracować aż do 17:30 czy nawet 18:00.
Francuscy właściciele nie zamierzają uszanować polskiej tradycji i obyczajów.

„Niestety Auchan, który w tym roku kupił sklepy sieci Real nie odpowiedział pozytywnie na nasz apel. Oznacza to, że pracownicy w Wigilię wyjdą z pracy o godzinie 17.30, czy nawet 18.00. Do wigilijnego stołu zasiądą z rodzinami dopiero późnym wieczorem”
więcej: http://www.fronda.pl/a/praca-w-wigilie-do-pozna-w-realu-i-auchan,44886.html

avatar użytkownika Maryla

12. III Niedziela Adwentu “Gaudete in Domino”

Dzisiejsza, trzecia niedziela Adwentu, w słowie Bożym i modlitwach wzywa nas do chrześcijańskiej radości. Radości, która jest charakterystycznym rysem chrześcijańskiego oczekiwania na przyjście Pana. Już dziś radujemy się myślą, że przyjdzie kochający nas i bliski nam Jezus. Zwycięzca grzechu i śmierci, który daje nam możność uczestnictwa w swoim zwycięstwie.

Trzecia niedziela Adwentu jest tradycyjnie nazywana niedzielą
“Gaudete”. Nazwa pochodzi od pierwszego słowa antyfony na wejście
“Gaudete in Domino” (czyli “radujcie się w Panu”). Antyfona ta jest
poświadczona już w najstarszych zachowanych antyfonarzach liturgii
rzymskiej z VIII i IX w. (wówczas antyfona na wejście była refrenem
Psalmu śpiewanego na rozpoczęcie Mszy św.) i została także zachowana w
obecnym Mszale.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

13. ODEZWAŁA SIĘ CZWARTA ŚWIECA I RZEKŁA: NIE LĘKAJ SIĘ!

Czwarta świeczka jest świecą nadziei. Wskazuje na nauczanie proroków, którzy obwieszczali rychłe przyjście Jezusa.
Nasze całe życie jest jednym wielkim Adwentem, czasem oczekiwania na przyjście Chrystusa.Dlatego trzeba ten czas jak najlepiej wykorzystać .A świece - POKOJU, WIARY, MIŁOŚCI i NADZIEI niech nas nieustannie podtrzymują.

IV Niedziela Adwentu

Bóg posłał anioła Gabriela do miasta w Galilei, zwanego Nazaret, do Dziewicy poślubionej mężowi, imieniem Józef, z rodu Dawida; a Dziewicy było na imię Maryja.
Anioł wszedł do Niej i rzekł: «Bądz pozdrowiona, pełna łaski, Pan z Tobą».
Ona zmieszała się na te słowa i rozważała, co miałoby znaczyć to pozdrowienie.
Lecz anioł rzekł do Niej: «Nie bój się, Maryjo, znalazłaś bowiem łaskę u Boga. Oto poczniesz i porodzisz Syna, któremu nadasz imię Jezus. Będzie On wielki i będzie nazwany Synem Najwyższego, a Pan Bóg da Mu tron Jego ojca, Dawida. Będzie panował nad domem Jakuba na wieki, a Jego panowaniu nie będzie końca».
Na to Maryja rzekła do anioła: «Jakże się to stanie, skoro nie znam męża?»
Anioł Jej odpowiedział: «Duch Święty zstąpi na Ciebie i moc Najwyższego osłoni Cię. Dlatego też Święte, które się narodzi, będzie nazwane Synem Bożym. A oto również krewna Twoja, Elżbieta, poczęła w swej starości syna i jest już w szóstym miesiącu ta, która uchodzi za niepłodną. Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego».
Na to rzekła Maryja: «Oto ja służebnica Pańska, niech mi się stanie według twego słowa». Wtedy odszedł od Niej anioł.

Łk 1, 26-38

***

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika guantanamera

14. Jednak w Polsce nie będą pracować w Wigilię do 18-tej...

Jak wynika z informacji handlowej „Solidarności”, w tym roku zdecydowana większość dużych sieci handlowych zamknie swoje sklepy o godzinie 14.00. Jedynie markety Auchan, Real i Carrefour będą pracować o godzinę dłużej.
– Mamy nadzieję, że skrócony czas pracy w Wigilię stanie się nie tylko dobrym obyczajem, ale również niepisanym standardem, o przestrzeganie którego pracownicy handlu nigdy już nie będą się musieli zabiegać, ani o nim przypominać – mówi przewodniczący.