Oto demokracja tuskowa. Proces antykomor.pl na początku czerwca. 5 lat za żarty z władzy. Na Białorusi tylko 4 lata.

avatar użytkownika Maryla

Na początek czerwca Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim wyznaczył termin rozpoczęcia procesu twórcy portalu Antykomor.pl - Roberta F. Jest on oskarżony o znieważenie prezydenta RP, a wcześniej marszałka Sejmu Bronisława Komorowskiego.

26-letni Robert F. oskarżony jest również o fałszowanie dokumentów i posługiwanie się nimi oraz o posługiwanie się cudzym dowodem osobistym. Mężczyźnie grozi kara do 5 lat więzienia.

Jak poinformowała w czwartek PAP rzeczniczka piotrkowskiego sądu Agnieszka Leżańska, pierwszy termin rozprawy wyznaczony został na piątek, 1 czerwca.

Proces antykomor.pl na początku czerwca

Na początek czerwca Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim wyznaczył termin rozpoczęcia procesu twórcy portalu Antykomor.pl. (© screen antykomor.pl)



O stronie Antykomor.pl głośno było w maju ub. roku. Wtedy do mieszkania autora strony weszli funkcjonariusze ABW, którzy zabezpieczyli jego laptop i inne nośniki danych.

Pod koniec maja 2011 roku autor strony złożył w warszawskiej prokuraturze doniesienie o podejrzeniu przestępstwa nadużycia władzy przez ABW. Zawiadomienie dotyczyło przestępstwa przekroczenia uprawnień przez funkcjonariuszy Agencji i prokuratora oraz działania na szkodę interesu publicznego lub prywatnego. W jego ocenie ABW nie miała podstaw prawnych do działań, bo Agencja nie ma ustawowych kompetencji do ścigania znieważenia głowy państwa.

Ostatecznie doniesienie trafiło do Prokuratury Rejonowej w Sieradzu, która w lipcu, po przeprowadzeniu czynności sprawdzających, odmówiła wszczęcia śledztwa w tej sprawie.

Prokuratura uznała, że w tym przypadku nie doszło do przestępstwa przekroczenia uprawnień przez funkcjonariuszy publicznych i działania na szkodę interesu publicznego lub prywatnego. Akcja Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego przeciw autorowi strony - zdaniem wielu komentatorów - była zamachem na wolność słowa.

Odnosząc się do sprawy prezydent Komorowski mówił wówczas, że z akcją ABW nie miał nic wspólnego.

http://www.polskatimes.pl/artykul/582065,proces-antykomor-pl-na-poczatku-czerwca,id,t.html

Etykietowanie:

71 komentarzy

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

2. Do Pani Maryli,

Szanowna Pani Marylo,

Ubolewam, że powraca cenzura jak za czasów Bieruta i Stalina. Ubolewam, ze powraca komunizm w wydaniu bolszewickim.

Ubolewam, ze premier części Polaków chwali naganne wystąpienia Stefana Niesiołowskiego, który współpracując ze służbami specjalnymi supał swja narzeczoną i kolegów z "Ruch"

Dokąd idziesz Polsko Tuska i Komorowskiego ? Do niewoli

Ukłony moje najniższe

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika Maryla

3. Antykomor.pl: Będzie nowy

Antykomor.pl: Będzie nowy termin procesu

Na stronie gromadzone były materiały o prezydencie, a także m.in. gry
polegające na strzelaniu do jego wizerunku oraz ośmieszające
fotomontaże.

Planowany na początek czerwca w Sądzie Okręgowym w
Piotrkowie Trybunalskim proces twórcy portalu Antykomor.pl - Roberta F.
nie rozpocznie się. Mężczyzna oskarżony jest o znieważenie prezydenta, a
wcześniej marszałka Sejmu Bronisława Komorowskiego.

26-letni Robert F. oskarżony jest również o fałszowanie dokumentów i
posługiwanie się nimi oraz o posługiwanie się cudzym dowodem osobistym.
Mężczyźnie grozi kara do 5 lat więzienia.

Jak poinformowała rzeczniczka sądu Agnieszka Leżańska, planowany na 1
czerwca pierwszy termin rozprawy został odroczony na prośbę
oskarżonego. Robert F. miał ustanowić nowego pełnomocnika. - Nie wiadomo jeszcze, kiedy proces się rozpocznie - dodała rzeczniczka.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

4. Prokuratura w Polsce bardziej surowa od KBG na Białorusi?

Eksperci KGB: - Poczobut znieważył Łukaszenkę

Wacław Radziwinowicz, pap
2012-06-22, ostatnia aktualizacja 2012-06-22 16:26


Eksperci KGB znaleźli w blogach
Andrzeja Poczobuta, korespondenta "Gazety Wyborczej" na Białorusi,
"słowa znieważające Aleksandra Łukaszenkę". Aresztowanemu z tego powodu w
czwartek dziennikarzowi grozi kara czterech lat więzienia.

- W ramach kontroli zlecono i wykonano szereg lingwistycznych ekspertyz.
Według oceny ekspertów w przedstawionych (do analizy) publikacjach
znajdują się słowa, frazy i wyrażenia odnoszące się do prezydenta
Republiki Białoruś, które kwalifikują się jako znieważenie i dyskredytują Republikę Białoruś" - oznajmił rzecznik.



Więcej... http://wyborcza.pl/1,75248,11994235,Eksperci_KGB____Poczobut_zniewazyl_Lukaszenke.html#ixzz1yXLlsHU4

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

5. no prosze, nikt Ashton nie powiedział o akcji ABW u studenta ?

Ashton zaniepokojona zatrzymaniem Poczobuta

Szefowa dyplomacji UE Catherine Ashton jest
zaniepokojona informacjami o zatrzymaniu Adrzeja Poczobuta i wzywa
władze Białorusi, b...
czytaj dalej »

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

6. wsystkimi zajmie sie prokurator! grozi poseł PO HALICKI

Jacek Nizinkiewicz: Co się w Polsce dzieje? Czytam, że pod rządami PO ludzie popełniają samobójstwa.

Andrzej Halicki: Zapomniał pan dodać, że czyta te "rewelacje" w skrajnie prawicowych pismach i na prawicowych portalach. Czuję się źle, kiedy widzę, jak osoby o pewnym autorytecie nie szanują pamięci generała Sławomira Petelickiego. Prawicowi politycy i publicyści tworzą teorie spiskowe i manipulują politycznie śmiercią gen. Petelickiego. Pytanie, czy powinna się nimi zająć prokuratura, czy lekarz?

- Kto manipuluje śmiercią gen. Petelickiego?

- Przecież pan wie. Tym politykom, po raz kolejny, z dużą łatwością przychodzi uprawiać politykę na grobach. Ze wskazaniem na szefa największej partii opozycyjnej.

- Jeśli szef największej partii opozycyjnej publicznie mówi, że gen. Petelicki był na krótkiej liście osób, które bardzo dużo mówią i dlatego są zagrożone, to może coś jest na rzeczy?

- PiS znowu robi politykę wykorzystując śmierć ludzi. Tym razem gen. Petelickiego. Jest spisek, są zamachowy, są zdrajcy, mordercy ze Smoleńska. Ma być wróg. Takie zdania, jak słowa prezesa PiS, już nawet nie bulwersują. Oskarżanie premiera i prezydenta o śmierć Lecha Kaczyńskiego stało się - jak mawiał prezes Kaczyński - oczywistą oczywistością podczas uroczystości odbywających się każdego dziesiątego dnia miesiąca pod Pałacem Prezydenckim. Przywykliśmy do tego, że PiS bezkarnie używa bardzo ciężkich oskarżeń pod adresem najważniejszych osób w państwie.

- Spowszedniało?

- Owszem, oskarżanie premiera i prezydenta spowszedniało. Przecież tymi, którzy rzucają tak ciężkie oskarżenia, podburzają i snują teorie spiskowe powinien z urzędu zainteresować się prokurator, żeby potwierdzić albo wykluczyć absurdalność tych słów...

- Czy gen. Petelicki dołączył do Andrzeja Leppera, szyfranta chorążego Stefana Zielonki, Grzegorza Michniewicza, dyrektora Kancelarii Donalda Tuska i niewyjaśnionych śmierci osób za rządów PO?

- Śmierć gen. Petelickiego, to przykład propagowania nienawiści. Czas zmienić w kodeksie karnym definicję podżegania do popełnienia przestępstwa.

- Chce pan zmian w kodeksie karnym?

- Tak, ponieważ podżeganie do nienawiści zdarza się w Polsce bardzo często. Poczynając od kwestii narodowości, koloru skóry, przekonań, światopoglądu, przez nienawiść klubową, a skończywszy na polityce. Także podczas Euro 2012 mieliśmy do czynienia z podżeganiem do nienawiści. Za dużo jest negatywnych emocji w polskiej polityce i życiu publicznym. Zdania, które wypowiada PiS zasługują na paragraf. Politycy podburzają do nienawiści, a skrajnie prawicowi publicyści podgrzewają temat. Zresztą nie tylko oni.

- Ma pan na myśli "Bitwę Warszawską" z Franciszkiem Smudą zamiast Józefa Piłsudskiego i hasła typu "Rosja albo śmierć"?

- Nigdy nie zgadłbym, że pewne slogany mogą paść z ust niektórych osób. Pewien ceniony przeze mnie historyk mówił, że do Polski na mecz Polska-Rosja przyjeżdżają okupanci. Nie rozumiem jak można było szukać analogii między marszem rosyjskich kibiców, a przemarszem Al-Kaidy przez Nowy Jork, czy neonazistów przez Jerozolimę. To haniebny nonsens, który zasługuje na paragraf.

- Od słów do czynów droga daleka.

- Nie zgadzam się, bo uważam, że zachodzi związek między sprawstwem, a tego rodzaju opiniami. W ten sposób tworzy się złą atmosferę.

- Co ma pan na myśli?

- Choćby tę okładkę tygodnika, który pan ze sobą przyniósł.

- Chodzi panu o najnowszy numer "Gazety Polskiej", z okładkowym zdjęciem gen. Petelickiego i podpisem "Nikt nie wierzymy w samobójstwo"?

- Twierdzenie, że nikt nie wierzy w śmierć gen. Petelickiego jest kłamliwe. Od twierdzenia jaki charakter miała śmierć gen. Petelickiego jest prokuratura, a nie "Gazeta Polska". Prokuratura wydała komunikat, że doszło do samobójstwa i w śmierć gen. Petelickiego nie były zamieszane osoby trzecie. Nawet w dosyć oczywistym przypadku, prokuratura bada kilka dni przyczyny śmierci, by nie było wątpliwości. Mój ojciec zmarł na chodniku i prokuratora badała sprawę przez kilka dni. A kilka minut po śmierci gen. Petelickiego publicyści z "Gazety Polskiej" i podobnych periodyków już wiedzieli, że...

- To kolejna ofiara rządów Donalda Tuska.

- I to nie jest dziennikarstwo, ale manipulacja publiczna.

- Wiele osób daje wiarę twierdzeniu, że gen. Petelicki zginał za prawdę o Smoleńsku.

- Teraz cytuje pan brukowce.

- Tym brukowcom wywiadów udziela premier i prezydent, ubierają w redakcjach tabloidów choinki, czy są jednodniowymi wydawcami jednego z tych dzienników.

- Podżeganie do przestępstwa jest współsprawstwem przestępstwa, jeśli ono zachodzi.

- Politycy i media podżegają?

- Bardzo często, szczególnie politycy, o których mówimy.

- I politycy powinni odpowiadać karnie za szerzenie, jak pan powiedział - "teorii spiskowych"?

- Oczywiście. PiS podżega do przestępstwa. Prezes Kaczyński powinien przestać używać swojego autorytetu do podżegania do przestępstwa. Może prezes PiS nie zadaje sobie sprawy, jak silnie jego zwolennicy odbierają komunikaty, które wysyła w przestrzeń publiczną. Dlatego, żeby sprostać bezkarności polityków i mediów powinien być paragraf, który powodowałby ważenie komentarzy i opinii.

- Już widzę jak pan zaciera ręce na samą myśl, że można by w świetle prawa zamykać do więzienia polityków opozycji, za niesprzyjające rządowi wypowiedzi.

- Pan się śmieje, ale przecież PO nie będzie rządzić wiecznie, a przepisy zostaną.

- Ok., słowa, słowa, a cóż po słowach. Oprócz deklaracji klub PO zamierza wystąpić z inicjatywą zmiany Kodeksu Karnego?

- Uważam za bardzo ważną propozycję prezydenta Bronisława Komorowskiego, żeby w polskim Kodeksie Karnym znalazła się definicja czynów popełnianych z nienawiści, które będą obwarowane wyższymi karami. Gdybyśmy mieli w kodeksie dużo bardziej surową sankcję i lepiej opisaną, to można by z takiego paragrafu uczynić coś w rodzaju...

- Maczugi politycznej na opozycję.

- Edukacji. Nienawiść w Polsce kiełkuje w bardzo dziwnych miejscach. Nienawiść w Polsce można zauważyć nawet podczas mszy i procesji kościelnej. Nie wyobrażam sobie katolika i chrześcijanina, który stoi pod transparentem z napisem premier morderca, czy prezydent pod szubienicą. Na stos i inkwizycję w Polsce nie może być zgody.

- Ale jest. Są palone kukły, są szubienice.

- I dlatego prokuratura powinna działać z urzędu. Społeczeństwo ma dzisiaj dość polityki, bo politycy podżegają do nienawiści. Ludzie mają dość politycznego "mordobicia". Spójrzmy jak Polacy lekko oddychają podczas Euro 2012, kiedy nie są zajmowani pisowskimi oskarżeniami. Euro jeszcze trwa a prezes nie wytrzymał i już snuje nowe teorie spiskowe. Jeśli politycy prawicy sami nie potrafią się stopować ze swoją nienawiścią, to powinni być zastopowani przez nowe lepsze prawo.

- Wróćmy do gen. Petelickiego. Jarosław Kaczyński powiedział: "Kilka tygodni przed tym wydarzeniem pewna osoba, powszechnie znana, wymieniła go na krótkiej liście osób, które bardzo dużo mówią, w związku z czym, są zagrożone. Niektóre z tych osób już zostały na różne sposoby uderzone". Nie na żarty powiało grozą?

- Prokuratura powinna zająć się prezesem Kaczyńskim i jego tajemniczą damą od której pozyskał informacje. Z tego co wiem, Kaczyński został wezwany przed oblicze prokuratury.

- Prawicowi publicyści przypominają, że za rządów PiS nie było tak licznych samobójstw, które mogły mieć podtekst polityczny. Nikt też nie składał deklaracji typu: "Oświadczam - ja nie chcę się zabić", jak były wiceszef MON Romuald Szeremietiew.

- Za rządów PiS mieliśmy państwo policyjne, które zastraszało ludzi. Niektórzy z nich, tak jak Barbara Blida, targnęli się w wyniku tych działań na własne życie. Dzisiaj szefowie służb specjalnych nie nawołują na konferencjach na kogo powinni ludzie głosować w wyborach, a na kogo nie. Tym m.in. różni się Polska wolna od PiS od Polski prezesa Kaczyńskiego.

- Mariusz Kamiński powinien wrócić na fotel szefa CBA?

- Pan żartuje?! Kamiński jest ostatnią osobą, która powinna stać na czele CBA. CBA za rządów PO ogranicza korupcję, a CBA za czasów PiS chciało ograniczać opozycję. Wyroki I instancji sądu ws. Mariusza Kamińskiego jest niejednomyślny, nieprawomocny i nieostateczny. Mariusz Kamiński nadużywał prawa w swojej pracy, kompromitował służby specjalne. A CBA wtedy nie była służbą skierowaną na walkę z korupcją, lecz z politycznym konkurentem.

- Sąd jest innego zdania.

- Prokuratura jest w sporze z sądem i proszę pozwolić dokończyć spór tym instytucjom.

- Mariusz Kamiński i agent Tomek zostali pozytywnie zweryfikowani przez wyborców.

- Najlepiej zweryfikowana przez wyborców została PO i z tego się cieszę.

- W "Tygodniku Powszechnym" Donald Tusk powiedział, że wciąż jest w grze. Premier zmienił zdanie i po 2015 r. wciąż będzie chciał być premierem po raz trzeci i szefem PO?

- Tego nie wiem, ale źle byłoby gdyby Polska zawróciła z dobrego kursu rozwoju na rzecz kolejnej odsłony wojny polsko-polskiej, rozliczeń, insynuacji i szczucia. Polska pod skrzydłami PiS przestałby się rozwijać i stracilibyśmy dobre relacje z naszymi sąsiadami.

- Którymi?

- Wystarczy, że PiS kontestuje Unię Europejską i chce skonfliktować Polskę z Niemcami i Rosją. Pamięta pan kto głosił teorię o kondominium? Pan Prezes.

- Kibicuje pan Niemcom?

- Kibicuję słabszym.

- Katolik powinien kibicować drużynie z katolickiego kraju?

- Tak myślą prawicowi ortodoksi, do których ja nie należę. Cieszę się, że Polska nie popadła w depresję narodową po tym jak drużyna narodowa nie wyszła z grupy. Przegraliśmy, ale przegraliśmy z twarzą.

- Franciszek Smuda słusznie ląduje na zielonej trawce?

- Nie róbmy linczu na Smudzie tak jak na Leo Beenhakkerze.

- A Grzegorz Lato powinien dotrzymać słowa…

- …i odejść z PZPN?

- Lub nie startować w przyszłych wyborach na szefa PZPN?

- Chciałbym, żeby Lato okazał się człowiekiem honorowym. To bohater mojej młodości i antybohater mojej dorosłości. Szefem PZPN powinien zostać sportowiec i były piłkarz.

- Jan Tomaszewski?

- Jan Tomaszewski szkodzi sobie swoimi wypowiedziami i lepiej byłoby, gdyby dobrze się zastanowił zanim otworzy usta.

- To może Cezary Kucharski?

- Szefem PZPN powinna zostać osoba, która ma autorytet publiczny.

Koniec części pierwszej.

Rozmawiał: Jacek Nizinkiewicz
http://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/halicki-prokuratura-powinna-zaj...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

7. Przed sąd za nielegalne

Przed sąd za nielegalne radio

26-latek z Gubina został oskarżony o nielegalne nadawanie programu
radiowego. Grozi mu grzywna, kara ograniczenia lub pozbawienia wolności
do dwóch lat

Według aktu oskarżenia w lutym br. 26-latek, nie mając wymaganego
pozwolenia, nadawał program radiowy. Informację o nielegalnej emisji
śledczy potwierdzili wspólnie z pracownikami Delegatury Urzędu
Komunikacji Elektronicznej w Zielonej Górze.

26-latek przyznał się do winy. Jak powiedział, od dawna interesuje
się radiem i tworzeniem audycji radiowych, ale nie stać go na legalne
nadawanie programu - dlatego robił to niezgodnie z przepisami.


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

8. Dunja Mijatovic, specjalna

Dunja Mijatovic, specjalna przedstawicielka OBWE do spraw wolności mediów pisze, że pozostawiając przestępstwo zniesławienia w kodeksie karnym Polska na arenie międzynarodowej jest mniej wiarygodna ze swoimi protestami w sprawie skazania na Białorusi Andrzeja Poczobuta za zniesławienie prezydenta Łukaszenki.

Dunja Mijatovic napisała do ministra spraw zagranicznych - czyli organu wyznaczonego do kontaktów z OBWE - w sprawie odpowiedzi, jaką minister sprawiedliwości zajął w sprawie wystąpienia Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka wzywającej go do zniesienia karalności zniesławienia. Wystąpienie Fundacja skierowała w ramach prowadzonego wraz z organizacjami dziennikarzy i wydawców programu "Skreślić art. 212".

Więcej... http://wyborcza.pl/1,75248,12012490,OBWE__Przez_karalnosc_znieslawienia_...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

9. Napisała, że prezydent pije

Napisała, że prezydent pije "gorzałę z mordercami niewinnych cywilów". Policja chce IP jej komputera.
Pod relację ze spotkania, na internetowym forum "Gazety", pojawił się komentarz: "panie prezydencie - specjalnie z małej litery. Nie życzę sobie, aby za moje podatki finansował sobie łyk alkoholu - vel gorzały z mordercami niewinnych cywilów. Ich miejsce jest na haniebnym śmietniku historii. Należę do większości Polaków wstydzących się za udział naszego kraju w wojnach o wpływy USA w tym regionie. Skoro, jako wcześniej decydent armii polakiej i szef WSI nie był pan w stanie zapobiec udziałowi Polski w tej hańbie, to i teraz, jako prezydent mojego kraju, na którego głosowałam, proszę nie roztrwaniac moich podatków, bo i tak pan i kolezy z PołO dostatecznie dużo ich zmarnowaliście!" (pisownia oryginalna).

Policja w Olsztynie wystąpiła do "Gazety" o podanie numeru IP komputera, z którego dokonano wpisu. Jego autorką była internautka o nicku "a.lojewska". To Anna Łojewska, działaczka społeczna z Poznania. Łojewska skończyła kulturoznawstwo, zna kilka języków. Gdy na początku lat 90. straciła pracę w bibliotece, wpadła w finansowe kłopoty i wylądowała na bruku. Trafiła do Barki. Przeżycia z tamtego okresu opisała potem w sztuce "Pamiętnik z dekady bezdomności".

Z pisma policji dowiadujemy się, że prowadzi postępowania sprawdzające po doniesieniu prywatnej osoby. Podejrzenie? Znieważenie prezydenta RP. To przestępstwo ścigane z urzędu. Grożą za to trzy lata więzienia.

Gdy Janusz Palikot nazwał prezydenta Lecha Kaczyńskiego "chamem", prokuratura cztery lata temu umorzyła śledztwo. W tym roku umorzono też sprawę warszawskiego radnego PiS Macieja Maciejowskiego, który prezydenta Bronisława Komorowskiego nazwał "bydlęciem" i "pajacem".

Więcej... http://poznan.gazeta.pl/poznan/1,36001,12018269,Napisala__ze_prezydent_p...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

10. Poczobut usłyszał zarzuty i został wypuszczony.

Pięć lat

Poczobutowi przedstawiono zarzuty art. 367 cz. 2. kodeksu karnego, mówiącego o zniesławieniu prezydenta, za co przewidziana jest kara do 5 lat więzienia. - Trzech profesorów Białoruskiego Uniwersytetu Państwowego napisało, że w 12 moich artykułach na stronach Białoruskiego Partizana i Karty'97 są zniewagi i oszczerstwa pod adresem prezydenta oraz dyskredytacja Republiki Białoruś - relacjonuje dziennikarz.

O co gniewa się Łukaszenka

Poczobut, który jest prezesem Rady Naczelnej ZPB, został zatrzymany 21 czerwca we własnym domu. Wszczęto przeciwko niemu sprawę z artykułu o zniesławienie prezydenta. Do dziś siedział w areszcie więziennym w Grodnie.

Na Poczobucie ciąży już wyrok trzech lat więzienia w zawieszeniu na dwa lata za zniesławienie Łukaszenki, wydany w lipcu 2011 roku. Wtedy podstawą wyroku było osiem artykułów w "Gazecie Wyborczej", jeden na Biełorusskim Partizanie i jeden na prywatnym blogu.

http://www.tokfm.pl/Tokfm/1,103086,12045422,Poczobut_uslyszal_zarzuty_i_...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika gość z drogi

11. U nich Poczobut

u nas antykomor i nie tylko...
staliśmy się państwem POLICYJNYM,gdzie każde słowo,tak pisane jak mówione,podlega Cenzurze...
i pomyśleć ,że przed laty gotowi byliśmy iść na śmierć,byle tylko odzyskać Wolność Słowa i Sumienia
serd .pozdr .

gość z drogi

avatar użytkownika Maryla

12. Policja na tropie autorów

Policja na tropie autorów nienawistnych wpisów. Sprawy trafiają do sądów

http://www.tokfm.pl/Tokfm/1,102433,12050177,Policja_na_tropie_autorow_ni...

Żołnierze mają dość szkalowania ich w sieci. Wytaczają procesy adresom internetowych wpisów i skarżą ich indywidualnie.
„Więcej trupów ,więcej ciał najemników...”, „Precz z okupantem i chwała partyzantom afgańskim!”, „Wojskowy to takie gówno, które ma służyć nam, a nie my jemu”, „Trzoda, chołota, jedzie tam dla kasy-many many many” - między innymi za takie wpisy na internetowych forach żołnierze chcą pozywać ich autorów.

Obraźliwe, nienawistne wpisy pojawiają się właściwie pod każdym tekstem o misjach polskich żołnierzy. Internauci nie oszczędzają nawet ofiar i pod artykułami o śmierci żołnierzy wyrażają swoją radość z powodu ich śmierci.

Mundurowi postanowili walczyć o swoje dobre imię. Sprawą nawoływania do nienawiści i przestępstw zajęła się prokuratura po kolejnych wnioskach składanych przez żołnierzy z całego kraju , którzy uważnie czytają to, co inni wypisują w sieci.

"Hejtersi" są bezkarni. Okazuje się, że anonimowość w sieci jest złudna. Policja ustaliła adresy IP komputerów najbardziej aktywnych internautów. Dzięki temu żołnierze mogą sądzić się z nimi w procesach cywilnych. Walczą o swoje dobre imię i finansowe wsparcie Stowarzyszenia Rodzin Poległych Żołnierzy 'Pamięć i Przyszłość. W pozwach wnioskują o odszkodowania 500-5 tys. zł.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika gość z drogi

13. Wybiórcza CENZURA

jedne słowa są w POrządku,
inne idą pod sąd tzw "niezalezny"ot dzisiejsza rzeczywistość
według "cyrebrytów" i naćpanych stukaczy w klawiaturę...

gość z drogi

avatar użytkownika Maryla

14. a to język miłości propagowany przez tuskowe media

Wojciech Glanc, znany z drugiej edycji słynnego reality-show "Big
Brother", znowu szokuje. Tym razem brzuchomówca postanowił zażartować z
drażliwych tematów politycznych. Na swoim blogu i profilu facebookowym
Glanc i jego maskotka Eustachy nabijają się m. in. z Prawa i
Sprawiedliwości.


Wojciech Glanc w programie "Mam talent" (fot. AKPA)

Wojciech Glanc w programie "Mam talent" (fot. AKPA)

Glanc podbija internet parodią piosenki grupy Jarzębina "Koko Koko Euro
spoko", która jednak niewiele ma wspólnego z mistrzostwami. W piosence
dominują żarty wyjątkowo ciężkiego kalibru, z ojca Rydzyka i Smoleńska
na czele. Najwięcej ciosów dostaje Jarosław Kaczyński za Smoleńsk i
swojego kota, Alika.

W swoich wpisach 39-letni Glanc sporo miejsca poświęca też tematowi
krzyża i jego gorliwych obrońców oraz metodzie in vitro, która według
ostatniego pomysłu partii Kaczyńskiego, ma być całkowicie zakazana.

Wojciech Glanc
zasłynął jako kontrowersyjny uczestnik drugiej edycji "Big Brothera",
emitowanej jesienią 2001 roku na antenie TVN. To nie pierwszy raz, kiedy
stara się on przyciągnąć uwagę niewybrednymi żartami. Gdy nie dostał
się do finału "Mam talent", brzuchomówca zagroził, że popełni
samobójstwo przed kamerą. Później wystosował list otwarty, w którym
ogłosił, że jego działania były zaplanowaną akcją, mającą ujawnić
paradoksy regulacji prawnych w Polsce, niosące potencjalne zagrożenie
dla zdrowych obywateli.

http://film.onet.pl/wiadomosci/uczestnik-polskiej-edycji-big-brother-wys...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

15. Jeszcze w lipcu przed sądem w

Jeszcze w lipcu przed sądem w Piotrkowie Trybunalskim ma się rozpocząć proces twórcy portalu Antykomor.pl - Roberta F.

Akcja Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego przeciw autorowi strony -
zdaniem wielu komentatorów - była zamachem na wolność słowa, pokazową
lekcją dla wszystkich przeciwników władzy.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

16. Kownacki: To perfidna cenzura

Kownacki: To perfidna cenzura stosowana wybiórczo

Zamieszczano o wiele gorsze zdjęcia czy gry dotyczące Lecha Kaczyńskiego i nikt tych portali nie ścigał

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika gość z drogi

17. trochę TO wszystko przyp[omina sieci zarzucone na redaktora

Wojciecha Sumlińskiego i stare powiedzenie,dajcie mi człowieka,a ja już znajdę na niego
paragraf....

gość z drogi

avatar użytkownika Maryla

19. U NAS NIE ZLIKWIDOWALI DO TEJ PORY, PUTIN DOGANIA

Kosztowne oszczerstwo w Rosji. Nawet 5 mln rubli kary za rozpowszechnianie nieprawdziwych informacji

Duma
Państwowa, niższa izba rosyjskiego parlamentu, głosami prokremlowskiej
partii Jedna Rosja uchwaliła w piątek ustawę przywracającą w Federacji
Rosyjskiej odpowiedzialność karną za oszczerstwo.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

20. Nie boję się

Nie boję się odpowiedzialności karnej. Organizowałem manifestację tylko
na facebooku, a to nie jest karane - mówił Marcin. Na razie sędzia nie
zadecydował czy chłopak też zostanie pociągnięty do odpowiedzialności.
Wyrok ma zostać ogłoszony 17 września. Jakubowi grozi grzywna nawet do 5 tys. złotych.



- Cały pochód odbył się w spokoju. Nie doszło do żadnej burdy, więc
jakim prawem mam być ukarany? To atak na swobodę wygłaszania swoich
racji. Jak trzeba będzie odwołam się nawet do Brukseli - mówił Jakub
Król.

http://www.dziennikzachodni.pl/artykul/618463,wyrok-sprawie-acta-oskarzo...

1/10
Wyrok sprawie ACTA: Oskarżony Król o nielegalną demonstrację w Jastrzębiu

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

21. NIE UDAŁO SIE ZROBIC TALIBA, TO SIE ROBI WARIATA

http://wiadomosci.onet.pl/kraj/abw-zatrzymala-ekstremiste-tuz-przed-euro-2012,1,5189088,wiadomosc.html

Planował wysadzenie w powietrze Sejmu. Trafił do szpitala psychiatrycznego21-letni Artur Ł. aresztowany przed Euro 2012 zostanie przeniesiony z aresztu do szpitala psychiatrycznego....

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

22. Nie pomogły protesty,

Nie
pomogły protesty, alpele, petycje. Dziennikarzom nadal będzie groził
proces karny za zniesławienie. Komunistyczny przepis nie zniknie z
kodeksu karnego - informuje "Rz"

- Komisja Kodyfikacyjna Prawa Karnego opowiada się za pozostawieniem
art. 212 k.k. – mówi Michał Królikowski, wiceminister sprawiedliwości. I
przekonuje, że ochrona wolności słowa jest równie ważna jak prawo do
godności.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

23. Proces dotyczący portalu

Proces dotyczący portalu Antykomor.pl odroczony

Z powodu nieobecności oskarżonego w Sądzie Okręgowym w Piotrkowie
Trybunalskim (Łódzkie) nie rozpoczął się proces twórcy portalu
Antykomor.pl - Roberta F.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

24. PiS w obronie Antykomor.pl.

  • PiS w obronie Antykomor.pl. "Znieść kary za znieważenie"



    PiS złoży we wrześniu projekt zmian ustawowych znoszący art.
    212 i 135 Kodeksu karnego, które przewidują m.in. karę pozbawienia
    wolności za zniesławienie i karę za znieważenie prezydenta -
    poinformował szef klubu PiS Mariusz Błaszczak.

    Według art. 135 kto publicznie znieważa prezydenta RP, podlega karze pozbawienia wolności do lat trzech. To przestępstwo ścigane jest przez prokuraturę z urzędu.

    W obecnym brzmieniu art. 212 Kodeksu karnego ten, kto pomawia inną
    osobę, grupę osób, instytucję, osobę prawną lub jednostkę organizacyjną o
    działanie, które może ją poniżyć w opinii publicznej lub podważyć
    zaufanie do niej, podlega grzywnie albo karze ograniczenia wolności.
    Jeżeli sprawca dopuszcza się zniesławienia za pomocą środków masowego
    komunikowania, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo
    pozbawienia wolności do roku.

    Prezes PiS Jarosław Kaczyński mówił o zniesieniu art. 135 Kodeksu karnego na wczorajszej konferencji prasowej. - Jestem zdecydowanym zwolennikiem zniesienia tego artykułu. Złożymy taki wniosek na początek nowego sezonu politycznego - zapowiedział.

    Kaczyński w ten sposób odniósł się do pytania o proces w sprawie portalu Antykomor.pl, który został wczoraj odroczony do września. Twórca portalu Robert F. oskarżony jest m.in. o znieważenie prezydenta, a wcześniej marszałka Sejmu Bronisława Komorowskiego.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

25. Sławomir Sieradzki Czy

Czy organy ścigania „szyją buty” twórcy strony antykomor.pl na miarę polskiego państwa prawa?

Tylko u nas

"Oto mamy dzielnych śledczych z prokuratury i ABW, którzy całą dobę i
siedem dni w tygodniu bronią i chronią czci prezydenta RP i nas
wszystkich przed Fryczem".

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

26. Kodeks naruszyło 56

Kodeks naruszyło 56 internautów

Jednak na posterunku żandarmerii wojskowej sierżant dowiedział się, że ŻW nie może prowadzić takich postępowań przeciwko internautom. Sam zawiadomił więc prokuraturę w Białogardzie o możliwości popełnienia przestępstwa. Ta uznała, że 56 internautów naruszyło Kodeks wykroczeń. Policja zidentyfikowała większość z tych osób. Śladem Żebryka poszli inni, także cywile. W efekcie wielu zawiadomień sprawy trafiły do wydziałów grodzkich sądów rejonowych w różnych częściach Polski (znaczna część nie zostanie osądzona, bo wykroczenia przedawniają się po 12 miesiącach).

Wyrok na Leona z gazowni

Sąd w Środzie Wielkopolskiej, który wydał pierwszy wyrok, nie miał wątpliwości, że Jerzy W. naruszył art. 52 a Kodeksu wykroczeń mówiący o nawoływaniu do odpowiedzi przemocą. Jerzego W., który nie stawił się w sądzie, skazał na najłagodniejszą karę.

- Jestem usatysfakcjonowany - powiedział "Gazecie" sierżant Żebryk. - Nie chodziło mi o to, żeby karać surowo albo wtrącać za kraty za wpisy na forach. Uważam jednak, że każdy powinien odpowiadać za swoje słowa. Ten wyrok pokazuje, że prawo działa.

Sierżant Żebryk w swojej misji ma poważnych sojuszników - wspierają go m.in. szef MON Tomasz Siemoniak i prawnicy narodowego koncernu zbrojeniowego Bumar.

http://wyborcza.pl/1,75248,12340966,Internauta_Leon_z_gazowni__ktory_lzy...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

27. sędzia utajnił proces ze względu na "wizerunek prezydenta"

Rozpoczął się proces w sprawie portalu Antykomor.pl


Przed wejściem do sali oskarżony przyznał, że czuje strach. Powiedział również, że nagrabił sobie w wymiarze sprawiedliwości i teraz musi temu stawić czoła.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

28. sędzia wygląda na mocno rozgrzanego

Twórca portalu Antykomor.pl stanął przed sądem. Grozi mu kara do 5 lat więzienia

Przed rozpoczęciem rozprawy prokuratura wniosła o wyłączenie jej
jawności, bo może dojść do narażenia dobrych obyczajów i ze względu na
interes prywatny prezydenta.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

29. Piotr Zaremba Śledźmy

Śledźmy proces wytoczony gazetom przez syna Donalda Tuska. Konsekwencje dla wolności prasy mogą być bardzo poważne

Tylko u nas

Gazety spacyfikowane, Giertych przy boku. To wymarzony scenariusz obecnego premiera?

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

30. Proces twórcy portalu

Proces twórcy portalu Antykomor.pl [ZDJĘCIA]


Robert F. nie przyznaje się do winy, bo swojej działalności nie uznaje
za zniewagę, ale za satyrę. Zaskoczeniem dla niego były natomiast
pozostałe zarzuty. Dotyczą one fałszowania legitymacji studenckiej i
zaświadczeń lekarskich.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

31. Sprawa portalu antykomor.pl

Sprawa portalu antykomor.pl

Do jutra sąd odłożył rozpatrywanie sprawy portalu
antykomor.pl. Twórca portalu Robert Frycz jest oskarżony o znieważenie
prezydenta Bronisława Komorowskiego.

Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim zdecydował o wyłączeniu jawności procesu.

Obrona przekonywała, że sprawa jest bulwersująca i opinia publiczna
powinna móc ją ocenić. Dodatkowo do akt sprawy dołączone zostały
fotografie, będące przykładami krytyki ważnych osób w innych państwach.

„Podnosiliśmy taką okoliczność, że w stosunku do wielu głów
innych państw, chociażby prezydenta Putina, prezydenta Stanów
Zjednoczonych, Królowej Brytyjskiej, czasem publikowane są bardzo
niesmaczne  i niewybredne zdjęcia.  Żadne z tych państw nie decyduje się
na ściganie swoich obywateli. To pokazuje, że mamy do czynienia z
państwem, które można nazwać totalitarnym. Na każdego obywatela szuka
się haka, każdego obywatela można wsadzić do więzienia i tak funkcjonuje
w demokratycznym państwie wymiar sprawiedliwości. W demokratycznym
państwie nie może być tak, że każdy jest podejrzany”
- powiedział mec. Bartosz Kownacki.

Ponadto, reprezentujący oskarżonego, mecenas Bartosz Kownacki zabiega
o przesłuchanie Bronisława Komorowskiego. Mówi, że prezydent sam
powinien wyjaśnić przed sądem, czy czuje się dotknięty działalnością
portalu, czy, jak zapewniają w mediach jego urzędnicy, nie czuje się
obrażony:

„Następna rozprawa planowana jest na piątek. Jednak nie
sądzę byśmy tego dnia zakończyli  proces. Będziemy m.in. wnioskowali o
przesłuchanie pana prezydenta Bronisława Komorowskiego, bo jakkolwiek w
tej sprawie można powiedzieć, że nastąpiło znieważenie urzędu
Prezydenta, to jednak pełni go konkretna osoba. Ta osoba powinna się
wypowiedzieć odnośnie tego, czy czuje się znieważona, czy żąda ścigania
takiej osoby czy nie. Z jednej strony pan prezydent przed mediami, żeby
zachować twarz, mówi o tym, że nie czuje się znieważony. Ale z drugiej
strony nie podejmuje żadnych kroków, które uniemożliwiłyby zakończenie
tej sprawy”
- powiedział mec. Bartosz Kownacki.

Na stronie Antykomor.pl gromadzone były materiały o prezydencie, a
także m.in. gry polegające na strzelaniu do jego wizerunku – czym
podpiera się prokurator podczas procesu

W maju ub. roku do mieszkania autora strony weszli funkcjonariusze
ABW, którzy zabezpieczyli jego laptop i inne nośniki danych. Robertowi
F. grozi kara do 5 lat więzienia.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

32. W Sądzie Okręgowym w

W Sądzie Okręgowym w Piotrkowie Trybunalskim już po drugiej rozprawie zakończył się proces Roberta Frycza, twórcy portalu Antykomor.pl Wyrok zostanie ogłoszony w piątek, 14 września.
Kary łącznej roku i 8 miesięcy więzienia z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na 5 lat
domaga się prokurator dla Roberta Frycza, tomaszowianina oskarżonego o znieważenie prezydenta RP Bronisława Komorowskiego, fałszowanie dokumentów i posłużenie się cudzym dowodem osobistym. Obrońca Frycza, adwokat Bartosz Kownacki (poseł PiS), wnosi o uniewinnienia swojego klienta.

Ogłoszenie wyroku Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim odroczył do 14 września.
Proces przebiegał bardzo sprawnie wyjątkowo sprawnie. Rozpoczął się w środę, 5 września. Proces toczył się za zamkniętymi drzwiami. Sąd wyłączył jawność z uwagi na możliwość obrazy dobrych obyczajów oraz naruszenia ważnego interesu prywatnego pokrzywdzonego. Przedmiotem sprawy były bowiem materiały - w ocenie sądu - niesmaczne i wulgarne czy wręcz pornograficzne. Ponadto sprawy o znieważenie z urzędu odbywają się niejawnie, chyba że pokrzywdzony wnioskuje o ich ujawnienie.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

33. ANTYKOMOR O PROCESIE

W dniu wczorajszym Sąd w Piotrkowie Trybunalskim zamknął przewód
sądowy w procesie dotyczącym domniemanego znieważenia prezydenta RP
przeze mnie, autora bloga AntyKomor.pl a prokurator przedstawił swoją
propozycję kary.

Blog AntyKomor.pl jest miejscem, w którym królują ironia, satyra i
ostre, bo ukierunkowane politycznie, poczucie humoru. Na łamach tej
strony internetowej publikowane są różne materiały wymierzone w osobę
Bronisława Komorowskiego, niedoszłego króla, pseudo hrabiego, który
łączy się ze wszystkimi w bulu i nadzieji. Formuła bloga
zakłada publikowanie treści nie zawsze zgodnych lub związanych z
bieżącymi wydarzeniami lub też poczynaniami głównego bohatera – stąd
właśnie te wszystkie śmieszne i niekiedy absurdalne zdjęcia w galerii
serwisu. Oprócz źródła humorystycznych treści, antyKomor.pl jest
miejscem w którym szeroko komentowane są poczynania Bronisława
Komorowskiego.

To wszystko, co dzieje się na łamach tej strony internetowej nie
podoba się niezwykle uczulonej na krytykę władzy i stojącemu za nią
wymiarowi sprawiedliwości, który w „osobie” prokuratury działa przeciwko
wolności słowa łamiąc przy okazji podstawowe prawo człowieka do
swobodnej wypowiedzi i prezentowania swoich poglądów.

Proces w sprawie domniemanego znieważenia prezydenta RP, Bronisława
Komorowskiego rozpoczął się 5 września i już na starcie został utajniony
na wniosek prokuratora, który w mojej opinii chciał zamknąć
społeczeństwu możliwość oceny kwestionowanych materiałów bądź treści.
Uważam, że opinia publiczna powinna zobaczyć, jakie zdjęcia, zdaniem
śledczych, znieważyły prezydenta Bronisława Komorowskiego – byłoby to
bardzo pouczające i pozwoliłoby każdemu wyrobić sobie własne zdanie a
proces za zamkniętymi drzwiami nie pozwoli na to. W mojej ocenie
działanie prokuratury w tej sprawie ogranicza wolność słowa. Te
działania pokazują również bardzo jasno, że równość obywateli wobec
prawa to w Polsce czysta fikcja.

Podczas pierwszego dnia procesu, wyjaśniłem Sądowi dlaczego
stworzyłem ten blog i że jest to odpowiedź na obecność materiałów
szkalujących czy też wściekle i prymitywnie atakujących poprzedniego
Prezydenta. Powiedziałem, że skoro autorzy „treści” wymierzonych w
stronę Lecha Kaczyńskiego nie mieli żadnych problemów z prawem to
sugerując się tą obserwacją uznałem, że tworząc stronę antyKomor.pl nie
zrobię niczego co byłoby niezgodne z prawem.

Argumentowałem, że moja strona internetowa nie jest ewenementem i w
sieci Internet znajduje się, mówiąc kolokwialnie, „cała masa” wulgarnych
materiałów wymierzonych w funkcjonariuszy publicznych, za które nikt
nikogo nie ściga nie mówiąc już o nalocie ABW, które służy (przynajmniej
w teorii) do walki z terroryzmem i zagrożeniami dla bezpieczeństwa
wewnętrznego państwa Polskiego.

Przed Sądem przytoczyłem fragmenty wypowiedzi Palikota, który mówił o „strzelaniu do kaczora” a także Sikorskiego który krzyczał, że „dorżnie watahy„. Pokazałem również znalezione ostatnio w serwisie youtube „filmy” (1 i 2) a także inne materiały zgromadzone we wniosku o zwrot sprawy do prokuratury (Zobacz zgłoszone treści).

Pokazałem Sądowi, że sytuacja prawna w naszym kraju nie jest
normalna bo opiera się o przestarzałe (pochodzące jeszcze z czasów
głuchego PRLu) i niezgodne z europejskimi normami przepisami prawa (w
tym podstawowymi prawami człowieka ujętymi w Karcie Praw Podstawowych) i
przeszedłem do kwestii tego w jaki sposób czy też jak wygląda satyra w
krajach tzw. „rozwiniętej demokracji„, że w USA można sobie
strzelać do Obamy, w Anglii można robić fotomontaże z nagą królową a w
Niemczech nikt nikogo z urzędu za znieważenie funkcjonariusza
publicznego nie ściga (tylko na prywatny wniosek).

Jeśli zaś chodzi o gry komputerowe to mój komentarz był krótki:
skoro nawołują one do agresji to wprowadźmy zakaz sprzedaży i
korzystania wszystkich interaktywnych rozrywek polegających na
zabijaniu. Przypomniałem, że Breivik przygotowując się do swoich
zamachów, trenował przed komputerem grając w jeśli mnie pamięć nie myli „Modern Warfare
a następnie kupił sobie taki sam jak w grze karabin, celownik optyczny i
dokonał zbrodni. Wspomniałem również o grze komputerowej „Wybory 2010″,
która polegała na okładaniu pięściami Donalda Tuska i Lecha
Kaczyńskiego – jakoś onegdaj nikt nie krzyczał, że jest to zapowiedź
brutalnego pobicia premiera/Prezydenta.

Podczas pierwszej rozprawy, razem z mecenasem Kownackim, złożyłem
wniosek o przesłuchanie Bronisława Komorowskiego ponieważ formalnie on
jest osobą „pokrzywdzoną” w tej sprawie i warto byłoby, żeby się
wypowiedział. Powinien wyjaśnić, czy czuje się znieważony oraz czym. Sąd
jednak, na wiosek prokuratora, wniosek odrzucił podpierając się
niejasnymi przepisami prawa, które można dowolnie interpretować.

Drugi dzień procesu przebiegał pod znakiem przesłuchiwania świadków.
Gdy procedura ta dobiegła do końca, Sąd zdecydował, ku mojemu
zaskoczeniu, zamknąć przewód sądowy.

Prokurator po niezwykle „płomiennej” i agresywnej mowie końcowej
zażądał 1 roku i 8 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na 5 lat,
250 stawek po 20 złotych (5 tysięcy) oraz dozór kuratora sądowego. Jako
oskarżony wnosiłem o uniewinnienie z zarzutu „znieważenia” oraz o
wymierzenie kary 3 miesięcy prac społecznych (20 godzin) za fałszowanie
dokumentów (ale nie za posługiwanie się „fałszywym” dowodem osobistym bo
z tego zarzutu żądam uniewinnienia jako że wykazałem przed Sądem iż mój
ojciec wyraził zgodę na użycie jego dowodu).

Ogłoszenie wyroku nastąpi już za tydzień, w piątek, 14 września o godzinie 15 w Piotrkowie Trybunalskim.

Jeśli zostanę skazany za to całe domniemane znieważenie to będzie to
oznaczało mniej-więcej tyle iż miałem rację mówiąc, że w Polsce,
równość obywateli wobec prawa to fikcja – jedni mogą sobie żartować z
władzy a drudzy już nie. Wyrok za wyśmiewanie prezydenta pokaże, że
polski wymiar sprawiedliwości ma w głębokim poważaniu podstawowe prawa
człowieka ujęte np. w Karcie Praw Podstawowych UE, której Polska jest
członkiem.

W przypadku gdy Sąd wyda wyrok skazujący, będę się odwoływał do
każdej możliwej instancji wymiaru sprawiedliwości w Polsce a jeśli okaże
się, że wszystkie uznają moją winę to udam się ze skargą bezpośrednio
do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, gdzie podobne sprawy były już
podejmowane – każdy „znieważający” wygrywał uniewinnienie i spore
odszkodowanie za represje. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że ETPC nie
rozpatrzy mojej skargi w trybie nagłym (chociaż to nie wykluczone – są
ze mną ludzie/organizacje, które mogłyby pomóc proces przyspieszyć) ale
to zawsze będzie dowód na to, że się nie poddałem oraz, że będę walczył
do końca.

Podsumowując, wydaje się, że materiał dowodowy przeciwko mnie nie
był zbyt mocny i dlatego postanowiono wykorzystać ABW – by coś znaleźć.
Dokonano więc przeszukania i na siłę szukano „punktu zaczepienia” aż w
końcu go znaleziono – głównie dzięki przestępczym działaniom Agencji. To
pokazuje, do czego są dziś używane służby specjalne w Polsce. U każdego
można coś znaleźć, nie może być jednak tak, że każdy obywatel jest
podejrzany, że do każdego możemy wejść i zrobić przeszukanie – tak
działa państwo totalitarne gdzie policja i służby mogą wszystko. Zdaniem
mojego obrońcy, mecenasa Bartosza Kownackiego działania Agencji
pokazują, że formacja ta „staje się policją polityczną, a nie formacją, chroniącą interesy obywateli„.

http://antykomor.pl/koniec-procesu-w-sprawie-bloga-antykomor-pl/


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

34. ciekawe, co HGW zrobi z Marszem 11.11

Moskiewskie władze miejskie zatwierdziły trasę „Marszu Milionów”, który ma się odbyć 15 września: opozycjoniści przemaszerują od Placu Puszkina po moskiewskich bulwarach i przeprowadzą wiec na prospekcie Akademika Sacharowa – poinformował lider „Frontu Lewicy” i jeden z organizatorów akcji, Siergiej Udalcow.

Tym razem po raz pierwszy w „Marszu Milionów” udział weźmie rosyjska Partia Komunistyczna.

http://polish.ruvr.ru/2012_09_11/87936657/

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

35. czy Wałęsa napisze list do Komorowskiego, taki jak do Putina?

Karę roku i 3 miesięcy ograniczenia wolności z obowiązkiem wykonywania 40 godzin prac społecznych miesięcznie wymierzył sąd twórcy portalu Antykomor.pl, uznając go winnym znieważenia prezydenta Bronisława Komorowskiego. Robert Frycz został skazany też za fałszowanie dokumentów.

- Będziemy w tej sprawie apelować. Jeszcze nie konsultowałem się z mecenasem Kownackim, więc nie chcę się w tej sprawie wypowiadać. Sądzę, że nikt nie powinien nikogo skazywać za coś takiego. To już jest norma w internecie - takie gry były, są i będą - powiedział tuż po ogłoszeniu wyroku sam Frycz.

Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim uznał go za winnego jednego z zarzutów, dotyczącego znieważenia prezydenta; od drugiego go uniewinnił. Wyrok jest nieprawomocny. Prokurator domagał się dla Frycza (wyraził zgodę na podawanie nazwiska) kary roku i ośmiu miesięcy więzienia w zawieszeniu na pięć lat. Obrona chciała uniewinnienia i zapowiadała, że w przypadku skazania będzie odwoływać się od wyroku.

Proces, toczący się za zamkniętymi drzwiami, zakończył się już po dwóch rozprawach. Sąd odrzucił wniosek obrony o przesłuchanie prezydenta. Dziś, w drugim dniu procesu, sąd przesłuchał pięciu świadków i zamknął przewód sądowy.

Taka decyzja sądu wywołała już pierwsze komentarze w internecie. "Antykomor skazany a Pruszków na wolności" - napisał na Twitterze poseł PiS Adam Rogacki. "Twórca Antykomor.pl winny, a bossowie mafii pruszkowskiej zostali uniewinnieni - żyjemy na zielonej WYSPIE?" - pyta w podobnym tonie była kandydatka tej partii do Sejmu, Sylwia Ługowska.

"Ściganie twórcy antykomora było jednym z 15 argumentów, że PO nie zasługuje na nazywanie jej obywatelska. I art. 212 kk tez sie tam znalazł" - ocenił europoseł PJN Marek Migalski.

"Komorowski powinien ułaskawić za Antykomora. A wyrok taki nie powinien sie w ogóle zdarzyć. Znów wstyd za nadgorliwca z sędziowskim immunitetem" - pisze dziennikarz "Gazety Wyborczej" Wojciech Szacki. "Skazanie Antykomora to skandal! W USA, gdzie niemiłosiernie wyśmiewano się z Busha Jr. nikt by o tym nawet nie pomyślał" - to z kolei opinia Patryka Jakiego (Solidarna Polska).

Prokuratura zażądała dla oskarżonego łącznej kary roku i ośmiu miesięcy więzienia w zawieszeniu na pięć lat. Obrona domagała się uniewinnienia. Już teraz zapowiedziała, że w przypadku skazania Frycza będzie się odwoływać od wyroku.

Akcja ABW przeciw autorowi strony - zdaniem wielu komentatorów - była zamachem na wolność słowa.

Odnosząc się do sprawy, prezydent Bronisław Komorowski mówił, że z akcją ABW nie miał nic wspólnego. Zaznaczył, że potrafi z dystansem i autoironią podchodzić do satyrycznych materiałów, również na swój temat, jednak - jak mówił wtedy - warto odróżnić żart od tego, co jest przejawem nienawiści bądź zwykłego chamstwa.

http://wiadomosci.onet.pl/kraj/sad-skazal-roberta-frycza-tworca-antykomo...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

36. wolne żarty MSZ-tu, a co z wyrokiem na studenta w Polsce?

Portal Karta'97 otworzył biuro w Warszawie

Niezależny białoruski portal informacyjny Karta'97 otworzył w piątek biuro
w Warszawie. Nie wolno być zmęczonym walką o wolną Białoruś - zadeklarował wiceszef MSZ Jerzy
Pomianowski.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

37. jak w Rosji Putina

Platforma mniej obywatelska

Koalicja wchodzi w konflikt z organizacjami broniącymi praw człowieka. Mimo ich sprzeciwu ogranicza możliwość zgromadzeń

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

38. Rząd zmniejsza naszą wolność

Rząd zmniejsza naszą wolność

Koalicja PO - PSL stopniowo ogranicza prawa obywateli. Utrudnia
demonstrowanie, dostęp do informacji, próbuje cenzurować Internet,
zwiększa liczbę podsłuchów

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

39. Do Pani Maryli,

Szanowna Pani Marylo,

Wyrok na Pana Roberta Frycza. jest największym skandalem III RP. Wyrok pokazuje, że polskie sądy są całkowicie zależne od panujących gauleiterów i namiestników.
Tak jak za Stalina i Bieruta
Za taki stan rzeczy odpowiadają twórcy ugody w Magdalence: Bolek, Mazowiecki, Michnik, Geremek

Ukłony moje najniższe

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika Maryla

40. Szanowny Panie Michale

jak tak dalej pójdzie, to będziemy uciekali na Białoruś przed represjami.
Do czego to doszło w III RP odzyskanej dla Michnika!

Pozdrawiam serdecznie

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

41. NIK: W 2011 r. policja,

NIK: W 2011 r. policja, służby, prokuratury i sądy zwracały się o billingi 1,8 miliona razy!

Kontrola NIK to efekt fali publikacji z ostatnich kilkunastu miesięcy o
skali inwigilacji, jakiej poddani są posiadacze telefonów, użytkownicy
internetu. Polska
jest w Unii Europejskiej liderem pod względem liczby zapytań o dane
telekomunikacyjne - identyfikację właściciela numeru czy komputera,
wykazy połączeń czy miejsce, z których zostały wykonane.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

42. "Efekt mrożący". Po


"Efekt mrożący". Po Antykomor.pl zniknie krytyka prezydenta?

W świetle wyroku każdy, kto chciałby rozpowszechnić satyryczny obrazek z
wizerunkiem prezydenta, budzący u niektórych niesmak bądź oburzenie,
może się obawiać poniesienia kary -
mówi TOK FM Dorota Głowacka, która z
ramienia Fundacji Helsińskiej obserwowała proces twórcy strony
antykomor.pl..

Efekt mrożący


Jakie skutki może mieć ten wyrok? - Skazanie na karę nawet łagodniejszą
od więzienia może powodować negatywne konsekwencje dla wolności słowa w
postaci "efektu mrożącego" -
mówi nam Dorota Głowacka.

- Inne osoby - ze strachu przed konsekwencjami - mogą
powstrzymywać się przed ostrzejszą krytyką głowy państwa. Teraz dwa razy
się zastanowią w obawie przed wszczęciem procesu karnego. Znieważenie
Prezydenta zagrożone jest karą do trzech lat pozbawienia wolności,
wyższą niż za znieważenie jakiegokolwiek innego funkcjonariusza
publicznego czy osoby prywatnej -
zaznacza prawniczka.

Co z wolnością słowa?


- Istnieją duże wątpliwości co do tego, czy przepis o karaniu za
znieważenie prezydenta jest zgodny z konstytucyjnymi gwarancjami
wolności słowa
- podkreśla prawniczka Fundacji Helsińskiej. Nawet mimo
wyroku Trybunału Konstytucyjnego (w ub. roku uznał on konstytucyjność
przepisu - red.).

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

43. a mogli zabić......

Burza po wyroku na twórcy Antykomor.pl. "To jest skandal!"

Politycy komentują wyrok. "Lecha Kaczyńskiego można było znieważać bezkarnie"

"Rok i 3 miesiące dla Antykomora i umorzenie dla Wałęsy (Jarosława -
red.). III RP ma się dobrze. Państwo prawa ale tylko dla wybranych.
Lecha Kaczyńskiego można było znieważać bezkarnie. Prokuratura i sądy
były głuche, ślepe i nadzwyczajne »wyrozumiałe«" - napisał tuż po
ogłoszeniu wyroku poseł PiS Andrzej Duda.

"Antykomor skazany a Pruszków na wolności" - dodał inny z polityków tej
partii, Adam Rogacki. "Skandalem" nazwał ten wyrok z kolei
parlamentarzysta Solidarnej Polski Patryk Jaki. "W USA, gdzie
niemiłosiernie wyśmiewano się z Busha Jr. nikt by o tym nawet nie
pomyślał" - dodał.

"Ściganie twórcy antykomora było jednym z 15 argumentów, że PO nie
zasługuje na nazywanie jej obywatelska. I art. 212 kk tez sie tam
znalazł" - ocenił na Twitterze europoseł PJN Marek Migalski.

Doradca prezydenta Bronisława Komorowskiego prof. Tomasz Nałęcz
podkreślił, że władza sądownicza jest niezależna i to o nie był proces, z
którym prezydenta miałby cokolwiek wspólnego. - Autorytet prezydenta
jest zbudowany na zaufaniu wyborców. Nie potrzebuje takiej obrony, ale
wyrok zapadł w majestacie prawa. Nie rozmawiałem z prezydentem po
wyroku. Jest w bardzo niezręcznej sytuacji - dodał gość "Faktów po
Faktach" w TVN 24.

- Kto pod kim dołki kopie, sam w nie wpada, przypominam sprawę Huberta
H. Sytuacja się odwróciła. Wcześniej, w czasach Lecha Kaczyńskiego,
wyroki w takich sprawach były łagodne, mimo, że padały wulgarne słowa.
Dlaczego w przypadku Kaczyńskiego uniewinniano, a teraz skazują?
Sędziowie różną miarą traktują sprawy - mówił drugi z gości programu
Jacek Sasin (PiS).

Lawina komentarzy na forum. "Ludzie, gdzie my żyjemy?"

Wyrok, jaki zapadł przed sądem w Piotrkowie Trybunalskim wywołał także
dyskusję na forum Onetu. "Witamy w PRL-u - będzie pierwszy więzień
polityczny
- napisał użytkownik podpisujący się nickiem freedom of
spech. "W Polsce mamy PARAsądy i PARAprokuraturę. Są tak samo rzetelne i
uczciwe jak parabanki"
- uznał z kolei Huragan.

"Mamy Białoruś w czystej postaci. Ludzie, gdzie my żyjemy? Na kogo
głosujecie, idioci?! Jak to możliwe, że w ogóle doszło do rozprawy?
Wyrok skazujący po dwóch rozprawach? To wyjątkowo niespotykana praktyka
-
pisze na forum Onetu internauta nx9. "Trzeba mieć coś nie tak z głową,
żeby aż tak zjadliwie atakować w końcu było nie było obcego sobie
człowieka, szydzić, drwić i jeszcze mieć z tego radość to jest co
najmniej nienormalne" - ocenił z kolei forumowicz urk.

"Haniebny wyrok - zupełnie jak u Łukaszenki. I to ma być wolny kraj, i
to ma być demokracja, i to ma być praworządność???
Oto POlszewicy z
Komorem na czele. Możecie straszyć, osądzać, terroryzować, ale
prawdziwie wolnym ludziom wolności nie zabierzecie. Oto tak powstaje
TOTALITARYZM! O. Rydzyk miał rację mówiąc o tym w Brukseli. W pełni
popieram "skazanego" przez dyspozycyjny tuskowy wymiar sprawiedliwości!.
Bójcie się prawdy oj bójcie! - pisze Mirosław.

Kontrowersje wokół strony Antykomor.pl. ABW i prokuratura w akcji

Prokurator domagał się dla Roberta Frycza kary roku i ośmiu miesięcy
więzienia w zawieszeniu na pięć lat. Obrona chciała uniewinnienia.
Proces, toczący się za zamkniętymi drzwiami, zakończył się już po dwóch
rozprawach. Sąd odrzucił wniosek obrony o przesłuchanie prezydenta.

Sąd uznał, że w kwestii znieważenia prezydenta sprawa jest trudna biorąc
pod uwagę kryteria oceny zachowania oskarżonego. Sąd uznał, że część
zdjęć zamieszczonych na stronie, głównie fotomontaży zawierających
wizerunek prezydenta, nie znieważa prezydenta. - Z tego typu twórczością
mamy do czynienia w życiu codziennym i można ją spotkać w prasie
codziennej - mówił sędzia Grzegorz Krogulec.

Sad uznał jednocześnie za znieważające głowę państwa zdjęcia - jak
ocenił - "o wyraźnym kontekście erotycznym, seksualnym". Zdaniem sądu
zdjęcia te nie mają nic wspólnego z aktualnym komentarzem politycznym
czy dyskusją, a są "znieważające, obrażające, uwłaczające". Zdaniem sądu
intencją autora nie było nic innego jak poniżenie w oczach opinii
publicznej prezydenta. Podobnie sąd uznał w sprawie zamieszczonych na
stronie gier, w których można strzelać z broni ostrej do wizerunków
prezydenta.

- W ocenie sądu jest to propagowanie agresji w cyberprzestrzeni. Trudno
pogodzić się z tym, żeby w odbiorze społecznym była zgoda, że strzelamy
do swojego prezydenta -dodał sędzia. Podkreślił, że nie chodzi o osobę,
ale o urząd prezydenta, który piastują różne osoby.

- Nie temu służy wolność słowa, aby pod jej pretekstem upowszechnić
agresję w stosunkach międzyludzkich, dążyć do uwłaczania cudzej
godności, obrażać i krzywdzić kogokolwiek - zaznaczył sędzia Krogulec.

Sąd uznał, że w tym przypadku najwłaściwszą karą będzie ograniczenie
wolności polegające na wykonywaniu nieodpłatnej, kontrolowanej pracy na
cele społeczne. W ocenie sądu jest to kara dolegliwa i właściwa wobec
sprawcy, "który jest bezrobotny, nie posiada stałych dochodów i jest
człowiekiem młodym, zdrowym i może tę karę wykonywać".

Sam oskarżony jak i jego obrońca zapowiedzieli, że wystąpią o pisemne
uzasadnienie wyroku i zdecydują czy wnosić apelację. Frycz powiedział,
że jest zaskoczony uniewinnieniem od zarzutu znieważania prezydenta
poprzez fotomontaże oraz skazaniem m.in. za gry. Jak mówił, spodziewał
się, że będzie odwrotnie. Jego zdaniem w materiałach nie ma żadnego
kontekstu erotycznego. Dodał, że jest zaskoczony uzasadnieniem wyroku za
gry internetowe. - Sądzę, że nikt nie powinien nikogo skazywać, to już
jest norma w internecie, że takie gry były, są i będą - mówił Frycz.

Przypomniał, że do jego zatrzymania "użyto służby, która służy do
łapania terrorystów, którzy zagrażają bezpieczeństwu wewnętrznemu
państwa. "A ja zostałem skazany stosunkowo łagodnie i zupełnie
niewspółmierne do tego, jak to wszystko się zaczęło" - mówił.

Także prokuratura rozważy apelację, po otrzymaniu pisemnego uzasadnienia wyroku.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

44. III RP odzyskana - Nietykalni

III RP odzyskana - Nietykalni i ścigani przez media i organa państwa.


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

45. Wolność nie polega na tym by

Wolność nie polega na tym by sąd decydował co jest śmieszne, a co jest obraźliwe

Tylko u nas

Nie chcę żyć w kraju, gdzie za satyrę grozi wyrok więzienia czy
roboty publiczne. Nie chcę żyć w kraju, gdzie prezydent stoi ponad
prawem i chroni się jego „majestat” przed satyrykami. I dotyczy to
prezydenta z każdej opcji.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

46. Ewa Siedlecka w GW

Aż rok i trzy miesiące prac społecznie użytecznych za obrazę prezydenta i posługiwanie się podrobioną legitymacją studencką dla Roberta Frączka, autora strony antykomor.pl, to wyrok, który źle wróży wolności słowa i wolności debaty publicznej.

To niedobrze, że nasza debata publiczna potrafi tak wyglądać, ale cenzurowanie jej za pomocą kontrowersyjnego przepisu o obrazie prezydenta (co prawda uznanego rok temu za zgodny z konstytucją przez Trybunał Konstytucyjny) na niewiele się zda. Za to może wywołać "efekt mrożący", przed którym nieraz ostrzegał Trybunał w Strasburgu, zniechęcenie do krytykowania osób publicznych. Tym bardziej że cała historia z antykomor.pl zaczęła się od tego, że do autora "wkroczyła o świcie" ABW, robiąc przeszukanie i zajmując komputer.

Niedawno premier zapewniał, że ani on, ani prezydent nie mają potrzeby ścigania osób, które - nawet niewybrednie - ich krytykują. I słusznie! Prezydent ma więc najlepszą okazję udowodnić, że dowcipów się nie boi, i ułaskawić autora antykomor.pl, gdyby ten wyrok się utrzymał. W końcu stoi na straży konstytucji, która gwarantuje wolność debaty publicznej. A taka debata, jacy uczestnicy. Niestety.

http://wyborcza.pl/1,75968,12488919,Antykomor_pl__Zalosne_zarty__zalosny...

http://wyborcza.pl/1,75478,12486571,Tworca_Antykomor_pl_skazany.html

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

47. Skazany za stronę Antykomor:

Skazany za stronę Antykomor: Jeszcze tego brakowało, żeby mnie ułaskawiał ten, który trzyma z Jaruzelskim

"Jeśli zajdzie taka potrzeba to poinformuję Kancelarię Prezydenta,
że nie życzę sobie jego łaski. Nie chcę od Komorowskiego niczego a już
na pewno nie chce mu czegokolwiek zawdzięczać" - napisał Frycz.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

48. Stowarzyszenie Wolnego Słowa

Stowarzyszenie Wolnego Słowa potępia wyrok

"Skazywanie na bezwzględną karę ograniczenia wolności za
obrazę prezydenta urąga powszechnemu poczuciu sprawiedliwości nie...
czytaj dalej »

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

49. Jakub Król skazany za ACTA w

Jakub Król skazany za ACTA w Jastrzębiu-Zdroju, bo szedł w zaparte

Jastrzębianin Jakub Król, który zorganizował w styczniu manifestację
przeciwko wprowadzeniu dokumentu ACTA, został dzisiaj sądownie skazany.
Musi zapłacić karę grzywny w wysokości 100 złotych plus koszty sądowne,
co daje kwotę 500 złotych. Król jednak nie zgadza się z wyrokiem i chce
się od niego odwołać.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

50. OBWE broni twórcy

OBWE broni twórcy Antykomora
Pełnomocniczka OBWE ds. wolności mediów Dunja Mijatović skrytykowała w poniedziałek skazanie autora strony...

W nowoczesnej demokracji sankcje karne za znieważenie głowy państwa są nie na miejscu. Ze względu na charakter ich pracy,
funkcjonariusze publiczni muszą tolerować ostrzejsza krytykę -
powiedziała przypominając orzecznictwo Trybunału w Strasburgu. - Mam
nadzieję, że sąd drugiej instancji zmieni ten wyrok - dodała. I wezwała
polskie władze do zniesienia karalności zniesławienia i znieważenia.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

51. Europejski Trybunał Praw

Europejski Trybunał Praw Człowieka rozpatrzy we wtorek skargę Izabeli Lewandowskiej-Malec, wykładowczyni na Uniwersytecie Jagiellońskim, skazanej za pomówienie burmistrza. Profesor zarzuca polskim sądom naruszenie prawa swobody wypowiedzi.

W skardze do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka Lewandowska-Malec domaga się, by Trybunał krytycznie ocenił funkcjonowanie w Polsce art. 212 kodeksu karnego i by wezwał polskie władze do działań zmierzających do usunięcia tego przepisu z polskiego systemu prawa. Z tego powodu chce też 1900 euro odszkodowania. Zdaniem skarżącej art. 212 uniemożliwia rozwój demokracji. - Demokracja nie może się rozwijać bez debaty publicznej, jest to po prostu niemożliwe - powiedziała Lewandowska-Malec.

Skarżąca jest doktorem habilitowanym, adiunktem na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Jagiellońskiego. W latach 2003-2006, będąc radną gminy Świątniki Górne (woj. małopolskie), przyglądała się pracy burmistrza tej gminy. Śledziła też doniesienia o nieprawidłowościach w urzędzie, które wytykała Regionalna Izba Obrachunkowa w Krakowie, policja, a także prokuratura. Mimo stwierdzonych przez te organy nieprawidłowości, prokuratura umarzała postępowania.

W 2004 r. Lewandowska-Malec przeczytała na kolumnach reklamowych jednej z gazet list burmistrza do prezydenta RP w sprawie niekonstytucyjnej działalności regionalnych izb obrachunkowych. Pomyślała, że ma to związek z kontrolą Regionalnej Izby Obrachunkowej w Krakowie, która znalazła wiele nieprawidłowości w pracy urzędu. Dlatego po przeczytaniu listu burmistrza radna wysłała list, w którym napisała m.in.: "Skłaniam się do poglądu, że burmistrz czyni na organ prokuratorski pozaprawne naciski".

Za to właśnie zdanie Lewandowska-Malec została skazana. Powództwo wniósł do sądu burmistrz, na podstawie art. 212 kodeksu karnego. Przepis ten dotyczy przestępstwa zniesławienia i przewiduje za taki czyn karę grzywny, karę ograniczenia wolności, a nawet karę pozbawienia wolności - jeśli sprawca dopuszcza się pomówienia za pomocą środków masowego przekazu.

W trakcie procesu sądy domagały się od radnej, by udowodniła prawdziwość zarzutu, jaki sformułowała wobec burmistrza. Profesor broniła się, podnosząc, że jej zarzut nie był twierdzeniem o faktach, tylko opinią.

W grudniu 2006 r. Sąd Rejonowy w Wieliczce uznał ją za winną zarzucanego jej czynu i skazał na grzywnę w wysokości 7,5 tys. zł. Wyrok ten podtrzymał Sąd Okręgowy w Krakowie.

Ani Prokurator Generalny, ani Rzecznik Praw Obywatelskich nie zdecydowali się sporządzić skargi kasacyjnej w sprawie Lewandowskiej-Malec. Natomiast z oskarżeniem wystąpiła przeciwko niej również prokuratura, która poczuła się urażona wypowiedziami radnej w trakcie, gdy toczyła się pierwsza sprawa. To postępowanie jest w toku.

We wtorek, gdy Europejski Trybunał Praw Człowieka będzie rozpatrywał skargę, Izabela Lewandowska-Malec wygłosi na konferencji na Uniwersytecie Łódzkim wykład pt. "Prawne i polityczne uwarunkowania wolności słowa w Rzeczpospolitej".

http://wiadomosci.onet.pl/kraj/etpc-rozpatrzy-skarge-polskiej-profesor-s...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

52. Wykładowczyni z UJ skazana za

Wykładowczyni z UJ skazana za pomówienie wygrała z Polską w Strasburgu
Polska przegrała w Strasburgu sprawę o słynny artykuł 212 - czyli pomówienie. Trybunał Praw Człowieka podkreślił,
że polskie sądy nie wzięły pod uwagę takich wartości, jak debata publiczna i prawo do krytyki władzy

We wtorek Trybunał w Strasburgu jednogłośnie orzekł, ze Polska
naruszyła art. 10 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka, czyli wolność
słowa. - Cieszę się z tego wyroku tym bardziej, że w przyszły
poniedziałek nasza koalicja "Skreślić art. 212" [organizacje
pozarządowe, gazety lokalne i redaktorzy naczelni największych
ogólnopolskich gazet] spotyka się z ministrem sprawiedliwości Jarosławem
Gowinem, więc będzie to dodatkowy argument zniesieniem
odpowiedzialności karnej za zniesławienie - mówi Dominika
Bychawska-Siniarska, szefowa Obserwatorium Wolności Mediów Fundacji
Helsińskiej i pełnomocniczka prof. Izabeli Lewandowskiej-Malec przed
Trybunałem w Strasburgu.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

53. Prof. Czuba: Sprawa Frycza

Prof. Czuba: Sprawa Frycza drwiną z polskiego sądownictwa

Media mainstreamowe praktycznie przemilczały krytykę OBWE procesu twórcy portalu Antykomor.pl

Media mainstreamowe w Polsce przemilczają wszystko, co jest
niewygodne dla obecnego aparatu rządowego i aparatu wymiaru
sprawiedliwości. Temu już dziwić się nie można. Należy jedynie ubolewać i
protestować. Nie można powiedzieć, że polskiemu społeczeństwu jest
wszystko jedno, jak zachowują się media. Większość zrozumiała, że od
tego, jak zachowują się media, zależy bardzo wiele w Polsce, gdyż dla
ludzi są one symboliczną władzą.

Nikt nie lubi, jak się o nim mówi czy go ośmiesza. Świętej pamięci
prezydenta Lecha Kaczyńskiego bardzo ośmieszano, podobnie jest w
przypadku opozycji i wielu innych osób. Przykładem jest ojciec dr
Tadeusz Rydzyk, który gdyby chciał z tego powodu rozpoczynać rozprawy,
to bez przerwy musiałby walczyć i na niewiele by się to zdało.

Europosłowie PiS zwrócili się do organizacji Reporterzy bez Granic
z prośbą o interwencję ws. skazania twórcy portalu Antykomor.pl.

Zapowiedzieli też działania w tej sprawie na forum Parlamentu Europejskiego i Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy.

- Według nas umiędzynarodowienie tej sprawy jest konieczne. To
skandal, że takie wyroki zapadają. Podjęliśmy inicjatywę poinformowania o
tym fakcie bardzo znanej i znaczącej organizacji, która broni
dziennikarzy, wolności słowa - Reporterów bez Granic - powiedział
europoseł Ryszard Czarnecki podczas konferencji prasowej w Sejmie.

Czarnecki poinformował, że razem z europosłem Tomaszem Porębą
wystosował list do Reporterów bez Granic. "Nie jest to pierwszy
przypadek, w którym aparat państwa wykorzystywany jest do walki z
osobami o poglądach politycznych odmiennych od prezentowanych przez
obecny rząd. Warto też zwrócić uwagę, że podobne sytuacje nie miały po
1989 roku w Polsce miejsca" - podkreślają w liście politycy PiS.

- Zwracamy się również do sześciu innych organizacji dziennikarskich,
broniących wolności słowa i dziennikarzy zarówno w Europie, jak i w
Ameryce. Jesteśmy przekonani, że te organizacje wywrą stosowny nacisk
międzynarodowy - zaznaczył Czarnecki.

Poręba zapowiedział, że o sprawie Frycza europosłowie PiS poinformują
ponadto komisję petycji PE. - Przygotujemy również interpelację do
Komisji Europejskiej. Będziemy przez najbliższe tygodnie, miesiące,
informować o sprawie europejską opinię publiczną - dodał

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

54. satyra i bigosowanie w bulu

"prezydent kiedyś gdzieś poleci".... to marszałek Komorowski o ś.p. Lechu Kaczyńskim


"Ani razu nie przeczytałem fragmentu twórczości pana Frycza, nie
oglądałem jego portalu. Nie widziałem tego pana na oczy i specjalnie o
tym nie marzę" - mówi w wywiadzie dla "Gazety Wyborczej" prezydent
Bronisław Komorowski i w kontekście sprawy AntyKomor.pl przypomina o
tym, że do strzelania do prezydenta powinno się podchodzić z lepszą
pamięcią o tym, że "w Polsce - historycznie nie tak dawno - zastrzelono
prezydenta Gabriela Narutowicza".

Prezydent w wywiadzie komentuje wyrok, jaki sąd wydał ws. Roberta
Frycza, który jest twórcą strony AntyKomor.pl. Mężczyzna został skazany
na 15 miesięcy za obrazę prezydenta. "Nie mnie oceniać, czy sąd
wymierzył karę adekwatną. Pamiętam, że w młodości brałem udział w
pracach społecznych, które też nie były dobrowolne, i nie wspominam tego
ani miło, ani jako wielkiej represji. Ale teraz jest to wyrok sądu" -
mówi.

Komorowski powiedział też, że jeśli chodzi o ułaskawienie Frycza to jest
co do tego "zbyt wcześnie". "Jak dotąd stosowałem zasadę, że ułaskawiam
tylko na wniosek zainteresowanego oraz po wydaniu opinii przez sąd i
prokuraturę" - dodaje.

"Jak ktoś jest w polityce, musi mieć grubą skórę, a chronić go powinna
przede wszystkim dobra opinia, opinia publiczna. Ale też nie można
wprowadzać mechanizmów, które będą pozwalały na to, że każdy każdego
będzie mógł bezkarnie obrażać" - mówi prezydent w odpowiedzi na pytanie
dotyczące zniesienie art. 135 kodeksu karnego, który dotyczy trzech lat
za obrazę prezydenta. I dodaje: "w dotychczasowej debacie na ten temat
zabrakło mi refleksji, że do gier ze strzelaniem do prezydenta powinno
się podchodzić w Polsce z lepszą pamięcią o tym, że to w Polsce - i
historycznie wcale nie tak dawno - zastrzelono prezydenta Gabriela
Narutowicza".

http://wiadomosci.onet.pl/kraj/komorowski-jak-ktos-jest-w-polityce-musi-...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

55. "Gazeta Polska Codziennie": Masowe grzywny za "Tuska matoła"

35 oskarżonych osób, prawie 1,5 roku śledztwa – tak policja i sąd zajmowały się sprawą nazwania Donalda Tuska "matołem". W końcu zapadły wyroki skazujące kibiców na grzywny – donosi "Gazeta Polska Codziennie".

Chodzi o wydarzenia z maja 2011 r. Kibice Jagiellonii, oburzeni decyzją o zamknięciu ich stadionu, podczas protestu w Białymstoku wznosili okrzyki: "Donald matole, twój rząd obalą kibole" i "Precz z komuną".

W efekcie 35 osób usłyszało zarzuty zakłócania spokoju i porządku publicznego. A niektórzy też okazania lekceważenia konstytucyjnym organom RP poprzez wykrzykiwanie obraźliwego hasła dot. premiera.

W końcu Sąd Rejonowy w Białymstoku nałożył grzywny na 35 oskarżonych. Ich obrońca mec. Wojciech Wójcicki mówi, że wyroki zaskarżono.

Przypomina mi się Polska Ludowa – komentuje opozycjonista w czasach PRL Zbigniew Romaszewski. Tyle że wtedy takie wyroki wydawały kolegia orzekające, a dziś sądy - mówi b. senator PiS. I dodaje: "Te wyroki wynikają z tej samej tradycji, jednak chyba należałoby coś z tym fantem zrobić".

Zarzucanie zakłócania porządku uczestnikom tzw. zgromadzenia spontanicznego budzi też wątpliwości Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka.

http://wiadomosci.onet.pl/kraj/gazeta-polska-codziennie-masowe-grzywny-z...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

56. Do dziś strzelają

Do dziś strzelają Kaczyńskiemu w głowę

Rozumiem, że zabawa w strzelanie do prezydenta to kontrowersyjna
kwestia, wielu powie, że nie wypada, ale z drugiej strony tak się dzieje
na całym świecie - mówi Robert Frycz, twórca Antykomora.pl

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

57. Wildstein: Władza i media


Wildstein: Władza i media zabijają demokrację


Rząd uniemożliwia dojście do tego, kto ma rację – mówi Bronisław Wildstein.

Bronisław Wildstein: Im
więcej publicznych debat w Polsce, tym lepiej. W tej chwili narzekamy
na brak debat, a nadmiar propagandy rządowej, która zbywa próby
merytorycznej krytyki agresywnym atakiem. Reakcja na propozycję debaty
jest przykładem właśnie takiego ataku. Oczywiście można narzekać, że
debata nie jest dobrze przygotowana przez opozycję, że jej uczestnicy
nie zostali wcześniej umówieni itd. Jednak to są sprawy drugorzędne.

Co jest najistotniejsze?

Kwestią pierwszoplanową jest sama
debata. Nie ma demokracji bez publicznej debaty. W Polsce natomiast ta
debata umarła, ponieważ dezawuuje się istnienie demokracji. Atakuje się
opozycję, jako taką, w więc istotę demokracji. Uniemożliwia się tym
samym debatę. Skoro nie ma opozycji to i nie ma nad czym debatować.
Istotą demokracji jest debata rządzących i opozycji.

Czemu debata jest tak istotna?

Dzięki niej obywatele są w stanie
wypracować sobie opinie na temat spraw najważniejszych dla kraju. Potem
mogą podejmować decyzje. Działanie rządu oraz ogromnej grupy mediów
sprzyjających władzy jest zabijaniem możliwości debaty, a więc
zabijaniem demokracji.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

58. w Wietnamie jak w Polsce

Wietnamski sąd skazał trzech słynnych blogerów, oskarżanych o antyrządową propagandę, na karę pozbawienia wolności na okres od 4 do 12 lat.

Nguyen Van Hai został skazany na pozbawienia wolności, była policjantka, która przeszła na stronę dysydentów Ta Phong Tan otrzymała 10 lat, a Phan Thanh Hai, jedyny z oskarżonych, który przyznał się do winy, spędzi w więzieniu 4 lata.

Blogerów oskarżano o opublikowanie kilkudziesięciu artykułów na stronie Free Journalists Club, w których demaskowali korupcję i niesprawiedliwość panującą we Wietnamie.

Dwa tygodnie temu wietnamski premier Nguyen Tan Dung rozkazał zamknąć wszystkie polityczne blogi oraz wprowadził zakaz ich czytania przez urzędników państwowych.

http://polish.ruvr.ru/2012_09_24/Wietnam-blogerzy-werdykt/

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

59. Nie będzie pytań ws.

Nie będzie pytań ws. katastrofy smoleńskiej

W czwartek minister sprawiedliwości Jarosław Gowin
przedstawi informację rządu ws. działań resortu po katastrofie
smoleńskiej – powiedziała marszałek Sejmu. Ewa Kopacz
zdecydowała, że nie będzie można zadawać pytań; klub zapowiada pismo w
tej sprawie.

“Dziwimy się, że marszałek Kopacz zdecydowała o tym, że nie będą
zadawane pytania, to jest wbrew obyczajom sejmowym” – powiedział
dziennikarzom w Sejmie szef klubu PiS Mariusz Błaszczak. Podkreślił, że
już w tej kadencji Sejmu było wielokrotnie tak, że po informacji
przedstawiciela rządu, była możliwość zadawania pytań.

Polityk PiS zapowiedział, że jeszcze w środę skieruje do Kopacz pismo, aby i w tym przypadku była taka możliwość.

Jak mówił, PiS chciałoby spytać ministra sprawiedliwości m.in. o to,
kto podjął decyzję o tym, że trumny z ciałami ofiar nie mogły być
otwierane po przywiezieniu ich do Polski oraz kto podjął decyzję, że
przyczyny katastrofy smoleńskiej będą badane na podstawie konwencji
chicagowskiej, a nie umowy z 1993 roku zawartej między Polską a Rosją.

Poseł pytany, skąd wiadomo, że była decyzja o nieotwieraniu trumien,
odparł: “Przekazywali tę informację, jak twierdzą rodziny,
przedstawiciele władz polskich, że trumny nie mogą być otwierane” –
powiedział. Według Błaszczaka m.in. Ewa Kochanowska, wdowa po Rzeczniku
Praw Obywatelskich Januszu Kochanowskim mówi, że otrzymała taką
informację.

 

Klub PiS złożył wniosek, by minister sprawiedliwości przedstawił
posłom informację nt. zachowania prokuratury i rządu po katastrofie
smoleńskiej w związku z wtorkową informacją Naczelnej Prokuratury
Wojskowej, że ciało Anny Walentynowicz zostało zamienione z ciałem innej
ofiary katastrofy.

Błaszczak, pytany kto jest odpowiedzialny za zamianę ciał i na uwagę,
że politycy PO mówią, iż zaniedbań należy szukać raczej po stronie
rosyjskiej, stwierdził, że “to i tak wszystko sprowadza się do władz
polskich, to władze polskie reprezentują naszych obywateli, również
zagranicą”.

Ocenił też, że zarówno Ewa Kopacz, wcześniej minister zdrowia, jak i
szef kancelarii premiera Tomasz Arabski “nie pojechali do Moskwy jako
przedstawiciele rodzin poległych, tylko jako przedstawiciele władz
polskich i to zadaniem rządu polskiego było pilnowanie tego, byśmy nie
mieli do czynienia z takim barbarzyństwem”. “Niestety mieliśmy do
czynienia z tym barbarzyństwem” – dodał szef klubu PiS.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

60. łaskawcy! a mogli w tiurmu na 5 lat


Prokuratura umarza śledztwo ws. rzekomego znieważenia Komorowskiego i Tuska!



/

Umorzone
zostało śledztwo w sprawie znieważenia prezydenta i premiera, jako
konstytucyjnego organu państwa, podczas obchodów drugiej rocznicy
katastrofy smoleńskiej przed Pałacem Prezydenckim - poinformowała dziś
Prokuratura Okręgowa w Warszawie.

Prok.
Dariusz Ślepokura z prokuratury powiedział, że powodem umorzenia
postępowania był brak znamion czynu zabronionego. Prokuratura
zdecydowała, że "wobec niewykrycia sprawców" umorzeniu podlega również
wątek pomówienia prezydenta i premiera.


W
drugiej połowie kwietnia Prokuratura Rejonowa Śródmieście-Północ - po
zapoznaniu się z medialnymi doniesieniami na temat przebiegu wydarzeń 10
kwietnia na Krakowskim Przedmieściu - z urzędu zainicjowała
postępowanie sprawdzające dotyczące ewentualności znieważenia prezydenta
i premiera. W połowie maja - po przeprowadzonej analizie - prokuratorzy
zdecydowali o wszczęciu śledztwa.


Prokuratura
informowała wtedy, że publiczne znieważenie prezydenta Bronisława
Komorowskiego miało polegać na umieszczeniu na transparentach, którymi
posługiwały się osoby uczestniczące w obchodach, napisów o treści
"zdrajca" pod wizerunkiem prezydenta oraz haseł "Komorowski zdrajca
Polski". Publiczne znieważenie - jako konstytucyjnego organu - premiera
Donalda Tuska miało zaś polegać na umieszczeniu na transparentach
napisów o treści "zdrajca" pod wizerunkiem premiera oraz haseł:
"Jarosławie prowadź do zwycięstwa, Tusk zdrajco, poczujesz zemstę
Polaków".


Prok.
Ślepokura zaznaczył, że w ocenie śledczych zgromadzony materiał dowodowy
nie dawał podstaw do kontynuowania postępowania. "W przedmiotowej
sprawie, zdaniem prokuratury, doszło do czynu, który można uznać za
nieetyczny, lecz niewypełniający znamion opisanych w przepisach
dotyczących znieważenia prezydenta oraz konstytucyjnego organu państwa" -
powiedział. Wyjaśnił, że określenie "zdrajca" nie wypełnia znamion
znieważenia, może być traktowane jako pomówienie. Kwestia pomówienia
została jednak umorzona z powodu niewykrycia sprawcy.


"Na
transparentach pojawiły się tylko nazwiska osób, brak jest określonych
funkcji, jakie pełnią w państwie, stąd brak możliwości przypisania
autorom transparentów zamiaru bezpośredniego poniżenia konstytucyjnych
organów" - dodał prokurator.


W
uzasadnieniu umorzenia dodano też, że w sprawie wzięto pod uwagę, iż w
kwestii katastrofy smoleńskiej "część społeczeństwa może wyrażać swoje
krytyczne poglądy w sposób nazbyt emocjonalny i nie zawsze we właściwej
formie, z pełnym poszanowaniem krytykowanych podmiotów". Decyzja o
umorzeniu zapadła w ubiegłym tygodniu.


Zgodnie z
zapisami Kodeksu karnego przestępstwem ściganym z oskarżenia
publicznego jest m.in. znieważenie prezydenta RP lub konstytucyjnego
organu państwa. Według prawa "kto publicznie znieważa prezydenta RP
podlega karze pozbawienia wolności do lat trzech", zaś karze do dwóch
lat więzienia może podlegać osoba, która "publicznie znieważa lub poniża
konstytucyjny organ Rzeczypospolitej Polskiej".

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

61. Sąd zdecyduje o losie

Sąd zdecyduje o losie kibiców

Sąd rejonowy na warszawskiej Pradze zdecyduje o losie pierwszego z
polskich kibiców, którzy wtargnęli na murawę Stadionu Narodowego podczas
meczu Polska-Anglia

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

62. ukarany za bajzel na stadionie narodowym i odwołany mecz kto?


Wbiegł na murawę "Narodowego", ma zakaz stadionowy

Wbiegł na murawę "Narodowego", ma zakaz stadionowy

Dwuletni zakaz wstępu na imprezy masowe i zwrot kosztów
postępowania sądowego - taki jest wynik sądowego postępowania wobec...
czytaj dalej »

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

63. Wygrana polskich dziennikarzy

Wygrana polskich dziennikarzy w Strasburgu

Dwoje polskich redaktorów lokalnego tygodnika "Temi" wygrało w
Europejskim Trybunale Praw Człowieka. Trybunał uznał - kolejny raz w
ostatnim czasie - że polskie władze naruszyły prawo do swobody wyrażania
opinii

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

64. ASP podtrzymało decyzję o

ASP podtrzymało decyzję o nieprzyjęciu studenta

Władze ASP w Gdańsku podtrzymują swoją decyzję, aby nie przyjąć w
szeregi uczelni Grzegorza Gilewicza, który nie złożył ślubowania

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

65. Antykomor.pl znów w sądzie

Odwołanie od wyroku w sprawie twórcy strony Antykomor.pl Roberta Frycza złożyła zarówno obrona, jak i oskarżenie.
W połowie września Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim skazał twórcę portalu Antykomor.pl - Roberta Frycza za znieważenie prezydenta Bronisława Komorowskiego oraz fałszowanie dokumentów na rok i trzy miesiące ograniczenia wolności polegającym na wykonywaniu 40 godzin prac społecznych miesięcznie. Wyrok był nieprawomocny i odwołanie od niego zdecydowały się złożyć obie strony: i obrońcy, i oskarżyciele.

- Prokuratura uważa, że kara jest niewspółmiernie łagodna do czynu i wnosi o jej zaostrzenie - poinformowała rzeczniczka prasowa piotrkowskiego Sądu Okręgowego Agnieszka Leżańska. W punkcie, w którym Frycz został uniewinniony (jeden z dwóch zarzutów znieważenia głowy państwa), prokuratura wniosła o uchylenie wyroku oraz ponowne rozpatrzenie sprawy. Z kolei obrońca wniósł o uniewinnienie od obu zarzutów znieważenia prezydenta Komorowskiego.

Apelacje wraz z aktami sprawy trafią do Sądu Apelacyjnego w Łodzi, który wyznaczy termin rozprawy.

- Wyroku sądu z zasady nie komentujemy - mówiła jego ogłoszeniu Joanna Trzaska-Wieczorek, rzeczniczka prezydenta. Pytana, czy Bronisław Komorowski czuł się przez twórcę strony Antykomor.pl znieważony, stwierdziła, że "prezydent ma poczucie humoru i dystans do siebie. Tu nie chodzi o poczucie znieważenia, ale o prawo i obowiązujące przepisy".

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

66. Twórca Antykomor.pl: a gdybym

Twórca Antykomor.pl: a gdybym skopał Komorowskiego jak psa...

„Zastanawiam się czy gdybym zamiast żartów z Komorowskiego,
najzwyczajniej w świecie skopał go jak psa (zupełnie tak samo jak ten
sadysta - pseudo policjant, który spuścił łomot niewinnemu człowiekowi
tylko dlatego, że brał udział w Marszu Niepodległości) to prokuratura
nie apelowałaby od wyroku, który zapadł we wrześniu” – napisał w
oświadczeniu Robert Frycz, twórca satyrycznego serwisu Antykomor.pl.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

67. Skandaliczna prowokacja!

Fot.screenshot/kurnik.pl

Skandaliczna prowokacja! Popularna strona z grami obraża prezydenta Andrzeja Dudę

Przypominamy nagonkę jaka spotkała twórcę Antykomor.pl. Teraz Ci, którzy mówią najgłośniej o walce z hejtem w internecie milczą.

http://wpolityce.pl/spoleczenstwo/274526-skandaliczna-prowokacja-popularna-strona-z-grami-obraza-prezydenta-andrzeja-dude

Kurnik.pl to strona z grami dostępnymi
on-line. Oferuje ona wiele tradycyjnych gier planszowych i karcianych
typu szachy, warcaby, brydż, tysiąc, makao, chińczyk, kości, domino,
kalambury itd. W serwisie ostatnio pojawił się wpis obrażający prezydenta Andrzeja Dudę.

Wpis o treści:

Prezydent ma w dupie wyroki Trybunału

trudno uznać za niegroźny żart lub prowokację. Od kilku dni widnieje on na głównej stronie serwisu.

Czytelnicy portalu
wPolityce.pl poinformowali nas o skandalicznym wpisie. Wysyłają tez
alarmujące informacje do rożnych instytucji, ale nie przynoszą one
żadnego efektu. Nikt nie reaguje na bulwersujący wpis.

Przypomnijmy, jaka nagonka spotkała twórcę strony
Antykomor.pl. Informowały o tym wszystkie mainstreamowe media. Teraz ci,
którzy mówią najgłośniej o walce z hejtem w internecie milczą.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

68. Prokuratura wszczęła śledztwo



Prokuratura wszczęła śledztwo ws. znieważenia prezydenta Dudy przez internautę. Minister żąda wyjaśnień
Prokuratura
Rejonowa w Nowym Sączu wszczęła śledztwo w sprawie publicznego
znieważenia Prezydenta Andrzeja Dudy. Chodzi o film zamieszczony przez
internautę posługującego się nickiem "Zabawny Kuc". Film jest nagraniem
puszczonym od tyłu.
Wiceminister sprawiedliwości: PO stworzyła opresyjny system prokuratury

To, co
wydarzyło się w Nowym Sączu, gdy policja weszła do domu internauty
a prokuratura wszczęła wobec niego śledztwo ostatecznie pogrąża PO
- powiedział wiceminister sprawiedliwości Patryk Jaki.



Nastolatek od filmu z prezydentem Dudą: Przepraszam, ale ...
Przepraszam
prezydenta Andrzeja Dudę i wszystkie osoby, które mogły się poczuć
urażone tym filmem. Ale to nie ja jestem jego autorem. Ja tylko
wrzuciłem link do filmu na Facebooka - powiedział Łukasz Olszewski
z Nowego Sącza. Chodzi o...

Zastanawiałem się, co najgorszego może mnie spotkać




Łukasz Olszewski ma 17 lat. Jest szczupłym nastolatkiem, który
nosi okulary i lubi zabawne internetowe obrazki. Chodzi do jednego z
miejskich liceów, ale w środę nie poszedł do szkoły, bo ma ferie. Spał,
gdy o godz. 8.30 do mieszkania zapukali policjanci.
Mieli ze sobą
wystawioną przez prokuraturę rejonową w Nowym Sączu decyzję o
przeszukaniu a także zabezpieczeniu komputera. Zażądali wydania laptopa.



- Przestraszyłeś się wizyty policji? - pytamy Łukasza. - Bałem
się tylko, gdy dowiedziałem się, że przyszła policja. Wtedy jeszcze nie
wiedziałem w jakiej sprawie. Potem może trochę, gdy zastanawiałem się,
co najgorszego może mnie spotkać - opowiada. - Moja mama była
zdenerwowana tym, że to może mieć złe konsekwencje - dodaje.



Policja odwiedziła Łukasza Olszewskiego
na polecenie prokuratora. Dzień wcześniej w Prokuraturze Rejonowej w
Nowym Sączu zapadła decyzja o wszczęciu śledztwa w sprawie znieważenia
głowy państwa. Zawiadomienie o podejrzeniu przestępstwa złożyła "osoba
prywatna", którą oburzył filmik zalutowany "Pijany Prezydent Andrzej
Duda kradnie kwiaty spod pomnika Romana Dmowskiego! SZOK!".



Na filmie widać, jak prezydent mało zgrabnym krokiem zbliża się
do pomnika, zabiera wiązankę, odchodzi wraz z kwiatami, które oddaje
swojemu asystentowi. Autor filmu puścił od tyłu nagranie Dudy, który w
Święto Niepodległości złożył wieniec pod pomnikiem Romana Dmowskiego w
Warszawie.


Cały tekst: http://wyborcza.pl/1,75478,19545497,17-latek-od-filmiku-z-pijanym-duda-policja-przyszla-jak.html




Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

69. Prokuratura: internauta nie

Prokuratura: internauta nie znieważył prezydenta
Internauta z
Nowego Sącza, który opublikował prześmiewczy filmik o prezydencie, nie
znieważył głowy państwa – powiedział szef prokuratury rejowej w Nowym
Sączu Waldemar Starzak.

17-letni chłopak usłyszał
jednak zarzut kierowania gróźb karalnych pod adresem osoby, która o
sprawie filmu zawiadomiła prokuraturę. Nowosądeczanin przyznał się do
kierowania gróźb karalnych, wyraził skruchę i złożył obszerne
wyjaśnienia.

Do aktu sprawy załączono przeprosiny
chłopaka kierowane do osób, które mogły poczuć się urażone jego
postępowaniem. Na obecnym etapie postępowania prokuratura nie widziała
wystarczających podstaw do przedstawienia zarzutów znieważenia głowy
państwa – powiedział prok. Waldemar Starzak.

– Nie wiemy
na chwilę obecną, czy internauta jest tą osobą, która stworzyła ten film
i opatrzyła go takim tytułem, czy też jest kolejną osobą, która w sieci
ten film skopiowała. Dlatego też prokurator przedstawił tylko zarzut
gróźb, natomiast kwestia popełnienia przestępstwa znieważenia głowy
państwa, będzie przedmiotem dalszego postępowania i decyzja w tym
zakresie zostanie podjęta w najkrótszym możliwym terminie –
poinformował prokurator.

Filmik nowosądeczanina przedstawia
prezydenta, który składa kwiaty pod pomnikiem Romana Dmowskiego, jest
jednak puszczony od tyłu. Internauta zatytułował obraz „Pijany prezydent
Andrzej Duda kradnie kwiaty spod pomnika Romana Dmowskiego”.

Za obrazę głowy państwa grozi kara do
trzech lat pozbawienia wolności. Policja przeszukała mieszkanie
mężczyzny i zabezpieczyła jego komputer. Ministerstwo Sprawiedliwości
nazywa sprawę skandalem i domaga się wyjaśnień od Prokuratora
Generalnego.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

70. HEJTOWAC TO MY, A NIE NAS?

Agnieszka Pomaska: Pierwszy raz spotkałam się z hejtem. Zgłoszę to do prokuratury

Posłanka PO w ten sposób odpowiedziała na krytykę, jaka spotkała ją
po głosowaniu w Zgromadzeniu Parlamentarnym Rady Europy, gdzie
opowiedziała się za debatą o demokracji i zmianach w Polsce. Wyjaśniła,
że pomyliła guziki. Podczas zgromadzenia było również głosowanie nad
ochroną kobiet, posłanka głosowała przeciw niej.


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

71. Frycz umieścił na twitterze

Frycz umieścił na twitterze wpis, z którego wynika, że Mateusz Kijowski doniósł na policję, że może mieć on związki z kradzieżą.

Wróciłem właśnie z komendy policji-doniósł na mnie #Kijowski z #kod - chodziło o podśmiechujki w Internecie. Ot, wolność słowa i demokracja

— czytamy we wpisie Frycza.W kolejnych twitach autor strony satyrycznej rozjaśniał co się działo i dlaczego interesuje się nim policja.

Policja pytała czy to ja okradłem konta kijowskiego i jego żony, czy to ja mu groziłem śmiercią, etc.

— wyjaśnia Frycz.

Dodaje, że nie zamierza tej sprawy zostawić w spokoju. Nawiązuje przy tym do swoich problemów sprzed lat.

Naturalnie nie zostawię tej sprawy w spokoju, nie mogę pozwolić by jakiś #Kijowski kierował wobec mojej osoby fałszywe oskarżenia

— zaznacza internauta.

Odpowiadając na zapytania: nie odpuszczę Kijowskiemu tych fałszywych, oszczerczych i prymitywnych oskarżeń. Szykuję działania odwetowe

— podkreśla.

I dodaje, że „z ogromną czy wręcz dziką przyjemnością odda się tej sprawie w całości”.

Wygrałem z BK (Bronisławem Komorowskim – red.) to i z takim niczym jak Kijowski też się uda

— podkreśla autor wpisów.

http://wpolityce.pl/polityka/287410-kijowski-publicznie-broni-demokracji...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl