70. rocznica powstania Armii Krajowej. Obchody rocznicy w całej Polsce.

avatar użytkownika Maryla

Jutro – 14 lutego - mija 70. rocznica powstania Armii Krajowej, najlepiej zorganizowanej podziemnej armii II wojny światowej. Z tej okazji w całej Polsce odbędzie wiele uroczystość upamiętniające żołnierzy AK.

 

70. rocznica powstania Armii Krajowej - niezalezna.pl

(foto. Topory; http://creativecommons.org/licenses/by-sa/3.0/deed.pl)

„Po agresji niemieckiej i sowieckiej we wrześniu 1939 roku życie państwowe zeszło do konspiracji. Rząd polski działający na uchodźstwie – najpierw we Francji, a później w Londynie – kontynuował działalność władz państwowych z lat 1918–1939. W podziemiu odtworzono struktury władzy cywilnej oraz siłę zbrojną. Od 14 lutego 1942 roku była nią Armia Krajowa, najsilniejsza i najlepiej zorganizowana podziemna armia europejska II wojny światowej.” – czytamy na stronie internetowej Instytutu Pamięci Narodowej.

Obchody rocznicy w całej Polsce:

* Puławy - 70. rocznica powstania Armii Krajowej, 14 lutego w hołdzie dla nich na cmentarzach powiatu puławskiego zapalone zostaną znicze na ich grobach. Organizatorzy akcji: Światowy Związek Żołnierzy AK Oddział w Puławach, Puławski Klub "GP".

* Lublin - 14 lutego 1942 r. Naczelny Wódz gen. Władysław Sikorski oficjalnie przemianował Siły Zbrojne okupowanej Rzeczpospolitej (Związek Walki Zbrojnej) na Armię Krajową. W 70. rocznicę tej decyzji w dyskusji nad historią AK wezmą udział historycy: prof. dr hab. Jerzy Markiewicz, prof. dr hab. Rafał Wnuk i dr Adam Puławski. Spotkanie odbędzie się w Galerii Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej im. H. Łopacińskiego, ul. Narutowicza 4 o godz. 12.30.

* Żywiec - 14 lutego 2012 r. w Żywcu odbędą się wojewódzkie uroczystości 70. rocznicy przekształcenia Związku Walki Zbrojnej w Armię Krajową. W ramach obchodów odbędzie się podsumowanie wyników wojewódzkiego konkursu historycznego Polskie Państwo Podziemne 1939–1945 w prezentacji multimedialnej” – „Armia Krajowa w moim regionie”. Organizatorem przedsięwzięcia był Światowy Związek Żołnierzy Armii Krajowej – Zarząd Okręgu Śląskiego w Katowicach oraz Stowarzyszenie Pamięci Armii Krajowej w Bielsku-Białej i Regionalny Ośrodek Doskonalenia Nauczycieli „WOM” w Bielsku-Białej. Oddział Instytutu Pamięci Narodowej w Katowicach objął patronat honorowy nad konkursem. Wszystkich laureatów i autorów prac zapraszamy na uroczyste wręczenie nagród i dyplomów, które odbędzie się w trakcie wojewódzkich uroczystości.

Godz. 9.00
Uroczysta Msza św. w Katedrze Najświętszej Marii Panny w Żywcu (ul. Zamkowa 6) koncelebrowana przez biskupa Tadeusza Rakoczego, ordynariusza diecezji bielsko-żywieckiej, księdza infułata Władysława Fidelusa, dziekana dekanatu żywieckiego i księdza prałata Stanisława Kozieła, kapelana Armii Krajowej obwodu żywieckiego
Godz. 10.15
Przemarsz ulicami Żywca do Miejskiego Centrum Kultury w Żywcu prowadzony przez IV Pułk Korpusu Ochrony Pogranicza Pokazy militarne przed budynkiem Miejskiego Centrum Kultury przygotowane przez grupę rekonstrukcji historycznej – Batalionu Obrony Narodowej w Żywcu
Godz. 11.00
Oficjalne uroczystości w Miejskim Centrum Kultury (al. Wolności 4)
Godz. 12.10
Wykład dr. Mirosława Sikory (OBEP Katowice) „Aktion Saybusch. Wysiedlenia z Żywiecczyzny podczas wojny”
Godz. 12.30
Podsumowanie Wojewódzkiego Konkursu Historycznego „Polskie Państwo Podziemne 1939-1945 w prezentacji multimedialnej” – „Armia Krajowa w moim regionie”
Godz.12.45
Wręczenie odznaczeń i dyplomów.
Godz. 13.10
Zwiedzanie Muzeum Czynu Zbrojnego Żywiecczyzny w bunkrach przed Miejskim Centrum Kultury

* Łódź - konferencja popularnonaukowa pt. „Zwycięstwo będzie twoją nagrodą..” W 70. rocznicę powstania Armii Krajowej”, organizowana 14 lutego 2012 r. przez Oddział Instytutu Pamięci Narodowej w Łodzi.
Przedsięwzięcie odbędzie się w sali konferencyjnej Wojewódzkiej i Miejskiej Biblioteki Publicznej im. Marszałka Józefa Piłsudskiego w Łodzi (ul. Gdańska 100/102). Rozpocznie je o godz. 10.00 otwarcie wystawy IPN Oddział w Łodzi pt. „Dla Polski Walczącej – żołnierze Okręgu Łódź AK „Barka”.

Program konferencji:
Godz. 10.30
Marek Drużka, dyrektor Oddziału IPN w Łodzi – powitanie gości
dr Waldemar Grabowski, Armia Krajowa – podziemne wojsko
dr Tomasz Toborek, Okręg łódzki AK – dowódcy i struktury
Artur Ossowski, Akcje zbrojne łódzkiej AK
Godz. 12.00
Agnieszka Jędrzejewska, Kobiety – żołnierze AK w więzieniu przy ul. Gdańskiej 13 w Łodzi
Konrad Czernielewski, Cichociemni oficerowie 1 Samodzielnej Brygady Spadochronowej
dr Joanna Żelazko, Represje sądowe wobec akowców po 1945 r.
Godz. 13.00
Zapowiedź książki Mirosława Kopy Inspektorat Piotrkowski AK w dokumentach i komentarzach
Godz. 13.30
Dyskusja

 

http://niezalezna.pl/23379-70-rocznica-powstania-armii-krajowej

Etykietowanie:

38 komentarzy

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

1. Do Pani Maryli,

Szanowna Pani Marylo,

Cześć Ich Pamięci

Wyrazy szacunku

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika Maryla

2. Szanowny Panie Michale

pieknie dziekuję za uzupełnienie notki.

Przysięga AK:

W obliczu Boga Wszechmogącego i Najświętszej Maryi Panny, Królowej Korony Polskiej kładę swe ręce na ten Święty Krzyż, znak Męki i Zbawienia, i przysięgam być wiernym Ojczyźnie mej, Rzeczypospolitej Polskiej, stać nieugięcie na straży jej honoru i o wyzwolenie Jej z niewoli walczyć ze wszystkich sił - aż do ofiary życia mego.

Prezydentowi Rzeczypospolitej Polskiej i rozkazom Naczelnego Wodza oraz wyznaczonemu przezeń Dowódcy Armii Krajowej będę bezwzględnie posłuszny, a tajemnicy niezłomnie dochowam, cokolwiek by mnie spotkać miało. Tak mi dopomóż Bóg.

Takie słowa przysięgi składał każdy żołnierz Armii Krajowej.

Przyjmujący przysięgę odpowiadał:

Przyjmuję Cię w szeregi Armii Krajowej, walczącej z wrogiem w konspiracji o wyzwolenie Ojczyzny. Twym obowiązkiem będzie walczyć z bronią w ręku. Zwycięstwo będzie twoją nagrodą. Zdrada karana jest śmiercią.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika sówka55

6. "...przysięgam być wiernym Ojczyźnie mej..."

Walczyli o Polskę wolną, nie bojąc się najwyższej ofiary...

Myślę o Nich z podziwem, wdzięcznością, głębokim szacunkiem, wieczna Im cześć i chwała!

Anna, Sówka

avatar użytkownika Maryla

7. Naród pamieta, władza udaje, że nic nie wie

Uroczystości w związku z 70. rocznicą powołania Armii Krajowej

fot. Redakcja Tygodnika Pułtuskiego www.pultuszczak.pl www.facebook.com/pultuski

Uroczystą zmianą posterunku honorowego oraz
złożeniem wieńców przed Grobem Nieznanego Żołnierza stolica uczciła we
wtorek 70. rocznicę przekształcenia Związku Walki Zbrojnej w Armię
Krajową, która stała się największą podziemną armią w okupowanej
Europie.


Przed stołecznym Grobem Nieznanego Żołnierza
zebrali się mieszkańcy stolicy oraz członkowie organizacji
kombatanckich, których przedstawiciele uczcili rocznicę wystawieniem
pocztów sztandarowych. Towarzyszyła im Orkiestra i Kompania
Reprezentacyjna Wojska Polskiego.

Wieńce i wiązanki złożyli m.in.
reprezentujący prezydenta jego doradca Waldemar Strzałkowski, marszałek
Senatu Bogdan Borusewicz, wicemarszałek Sejmu Cezary Grabarczyk, prezes
IPN Łukasz Kamiński, pełniący obowiązki kierownika Urzędu ds.
Kombatantów i Osób Represjonowanych Jan S. Ciechanowski oraz
przedstawiciele Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej i innych
organizacji kombatanckich.

Myślę, że można powiedzieć, że Armia Krajowa stanowi perłę w
koronie polskiej historii. Wprawdzie rozkaz o przemianowaniu ZWZ na AK
był typowo organizacyjny, jednak te 250-300 tys. młodych dziewcząt i
chłopców szybko zaczęło stanowić regularną armię, która została uznana
przez aliantów, stając się wielkim symbolem oporu wobec okupantów
niemieckiego i sowieckiego. To naprawdę wyjątkowa rocznica

- powiedział PAP Jan S. Ciechanowski, pełniący obowiązki kierownika
Urzędu ds.Kombatantów i Osób Represjonowanych, organizatora
uroczystości.

Rocznica powstania Armii Krajowej jest dziś czczona w większości
polskich miast. Dla upamiętnienia tego faktu, m.in. pod pomnikiem "Walki
i Męczeństwa" w Pułtusku, w asyście pocztu sztandarowego pułtuskiego
Koła ŚZŻ AK delegacje samorządowe, szkół i organizacji zapaliły
pamiątkowe znicze.

Korzenie Armii Krajowej sięgają powstałej w nocy z 26 na 27
września 1939 roku Służby Zwycięstwu Polski, przekształconej rok później
w Związek Walki Zbrojnej, a później 14 lutego 1942 roku rozkazem
Naczelnego Wodza, gen. Władysława Sikorskiego w Armię Krajową. AK była
najlepiej zorganizowaną armią podziemną w okupowanej Europie.


W okresie maksymalnej zdolności bojowej w lecie 1943 roku siły Armii liczyły ok. 380 tys. osób, w tym 10 tys. oficerów. Armia
Krajowa podlegała Naczelnemu Wodzowi i rządowi Rzeczypospolitej
Polskiej na uchodźstwie. Jej głównym zadaniem było prowadzenie oporu
zbrojnego przeciwko okupantowi hitlerowskiemu i przygotowanie
ogólnokrajowego powstania.

http://wpolityce.pl/depesze/23152-uroczystosci-w-zwiazku-z-70-rocznica-p...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

8. IPN

Aktualności

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

9. Wspólne dzieło niszczenia

Wspólne dzieło niszczenia AK

Dr Maciej Korkuć, historyk dziejów najnowszych, o eksterminacji żołnierzy Armii Krajowej przez okupantów i komunistyczną władzę.



Ważne są proporcje. O wiele większe straty niż Niemcy zadali AK Sowieci,
którzy finalnie rozbili struktury wojska i państwa podziemnego. W
komunistycznej Polsce do walki z oddziałami leśnymi próbowano zmuszać
zwykłe wojsko z poboru. Miało ono jednak tak samo niepodległościowe
poglądy jak reszta społeczeństwa. Poborowi często odmawiali walki,
starali się ją sabotować, a wielu z nich uciekało do partyzantki.
Zdarzało się, że KBW ─ jednostka specjalnie dobierana do zwalczania
podziemia ─ strzelała do tych żołnierzy, którzy nie chcieli walczyć z
podziemiem.



Cały tekst czytaj w dzisiejszym wydaniu „Gazety Polskiej Codziennie”



Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

10. Bronek obchodził Walentynki - ani słowa o 70 rocznicy AK

Miłość nie zna granic i jest najpiękniejszą formą odnajdywania miejsca w nowej ojczyźnie - powiedział prezydent Bronisław Komorowski, podczas odbywającej się w dzień św. Walentego uroczystości wręczenia zaświadczeń o nadaniu obywatelstwa polskiego.

Wśród tych, którzy odebrali zaświadczenia są osoby pochodzące m.in. z Rosji, Wietnamu i Ukrainy; niektóre z nich są w związkach z Polakami.

http://www.prezydent.pl/aktualnosci/wydarzenia/art,2106,uroczystosc-zwiazana-z-nadaniem-polskiego-obywatelstwa.html

Uroczystość wręczenia zaświadczeń o nadaniu obywatelstwa polskiego

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

11. Cały Skwer Stefana


Cały
Skwer Stefana Żeromskiego w Kielcach, na którym odbywały się
przedwczoraj uroczystości z okazji 70. rocznicy przemianowania Związku
Walki Zbrojnej w Armię Krajową, był obstawiony zarówno przez
funkcjonariuszy w mundurach, jak i po cywilu. Na każdym rogu stała osoba
z kamerą, której oko „pilnowało” każdego młodego kielczanina, który
pojawił się tego popołudnia oddać hołd bohaterom z AK. Wiele osób
zostało prewencyjnie spisanych przez policję. Po całej uroczystości,
kombatanci z Armii Krajowej wyrazili swoje oburzenie zachowaniem
policji. Niestety zachowanie służb mundurowych to kolejny dowód na to,
ze żyjemy w państwie policyjnym, w którym niedługo zabroni się
pamiętania i oddawania hołdu osobom, które poświęciły życie za Ojczyznę.

Precz z czerwoną demokracją!

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

12. Tadek Firma Solo- ROTMISTRZ WITOLD PILECKI

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika intix

13. @Maryla

Witam.

Jakże to smutne, bolesne...
Że Armia Krajowa
Która do walki z wrogiem
Do walki z OBCYM - powstała...
W pamięci obecnej władzy się nie zachowała...
TO jeden z dowodów
Że ta władza - OBCA...
Historia Polski, Pamięć, Szacunek dla niej...
Obecnej władzy... OBCA...
***

CHWAŁA BOHATEROM - ŻOŁNIERZOM AK...!
Dziękuję za Wpis Naszej Pamięci o NICH
***
Wyrazy Szacunku

avatar użytkownika Maryla

14. @intix

bolesne jest to, że Polacy wybrali sobie takiego straznika zyrandoli.

Oddajemy cześć pamięci bohaterów, którzy nie sa bohaterami Bronka.

Polska pamieta i to sie liczy, młodzi pamietają !

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Henry Clay

15. Marylo

małe moje słowo tutaj w komentarzu: Z Niepoprawnych:

Panie Prezydencie Komorowski,
Oto dziś z w 70 rocznicę powstania Armii Krajowej Prezydent mojej Ojczyzny nie znajduje Pan czasu, aby pojawić się nad Grobem Nieznanego Żołnierza i uścisnąć rękę i popatrzeć w oczy epigonom największego wysiłku patriotycznego, na jaki stać było Polaków po odzyskaniu niepodległości. Mógłby Pan, choćby nie bardzo chciał, uczynić ten mały gest dla ludzi, dla nich – jeszcze żyjących. I dla tych, co odeszli tam, którym zastępy aniołów utworzyły szpaler, w rękach trzymając anielskie swe trąby z biało-czerwonymi proporczykami i zagrały im najpiękniejszą pieśń ojczyźnianą – Mazurka Dąbrowskiego. Mógłby Pan – z szacunku choćby czy przebiegłości politycznej - iść za słowami Andersa – i nieść przed sobą hasło: „Odrzućmy wszystko co nas dzieli i bierzmy wszystko co nas łączy w pracy i walce o niepodległość Polski”.

Panie Prezydencie. Patrzą na pana Narutowicz, Wojciechowski, Mościcki. Co Pan im kiedyś powie? Że wybrał Pan Walentynki, gdy tam na zimnie w Warszawie stało gromadka kombatantów, którzy za chwilę sami staną się wspomnieniem historii, a dziś są jeszcze jej żywym dowodem. Nie znalazł Pan czasu, bo dziś są Walentynki. Bo kojarzą mu się mu z miłością. Prokreacją. Pana dziećmi, dobrym obiadem w domu i kabaretem, który od czasu do czasu zaprosi Pan do Pałacu Prezydenckiego. W Walentynkach widzi „najpiękniejszą formą przekraczania granic i odnajdywania swojego miejsca w nowej ojczyźnie jest droga poprzez uczucie, poprzez związek, poprzez małżeństwo”.

Tak Panie Prezydencie. Ma pan rację. Miłość i małżeństwo to piękna rzecz. AKowcy poświęcili swoje żony i mężów , osobiste szczęście na rzecz tego, co Pan może nigdy nie czuł i nie poczuje: uczucia do Ojczyzny. Ojczyzny, która jest naszą matką, jak twierdził JP II.

Niech Pan o tym pamięta. Zawsze. Bo kiedyś część narodu, ta, którą Pan tak jaskrawo lekceważy, zapomni o Panu. Tak jak dziś Pan zapomniał o tak ważnej dla Polski rocznicy. Pan też kiedyś stanie do raportu.

Żem często dumał nad mogiłą ludzi,
Żem prawie nie znał rodzinnego domu,
Żem był jak pielgrzym, co się w drodze trudzi
Przy blaskach gromu,
Że nie wiem, gdzie się w mogiłę położę,
Smutno mi, Boże!

avatar użytkownika intix

16. @Maryla

Nie mogę z tym się pogodzić
Że Polacy strażnika żyrandoli wybrali...
Prawdziwi Polacy jego nie wybierali...
Prawdziwi Polacy we własnej Ojczyźnie
Mniejszością się stali...
Ale TA Mniejszość jeszcze zwycięży...
Przykład, jak WALCZYĆ o Wolność
Zostawili Nam z AK Żołnierze...
Cześć Ich Pamięci!

***

Serdecznie Pozdrawiam.
3-majmy się!

avatar użytkownika Maryla

17. Bronkowi i Donkowi

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

18. To już 70. lat Armii

To już 70. lat Armii Krajowej. "Tak naprawdę Polska nie skapitulowała nigdy, ani przez jeden dzień"
http://wpolityce.pl/artykuly/23208-to-juz-70-lat-armii-krajowej-tak-napr...

..." W Warszawie, Wilnie, Lwowie, tysiącu miast i miasteczek, z bezprzykładną odwagą i brawurą realizowano plan „Burza” czyli ogólnonarodowe powstanie. Akowcy walczyli przecież o wolną Polskę…

Do dziś są tacy, którzy mądrzejsi późniejszą wiedzą, kwestionują sens tego wysiłku. Bo przyniósł choćby wymazanie stolicy z mapy kontynentu, tułaczkę i śmierć setek tysięcy cywilów, ogromne zniszczenia. Wskazują na kraje gdzie nie było oporu i podziemnych organizacji, a ich wojenna historia przebiegła łagodniej. Zapominają, że Polska, położona w szczególnym miejscu Europy musiała tę ofiarę ponieść. Bo była ona naturalną konsekwencją patriotycznego wychowania młodego pokolenia Polaków, nauczonego miłości do Ojczyzny na opisach poprzedniej wojny, roku 1920, wysiłku dwudziestu lat niepodległości. Dla nich czymś oczywistym było iść w ślady dziadów i ojców, płacić krwią za ten najważniejszy cel. Pewnie, że mieli swe młodzieńcze marzenia, plany, często proste ale tez ważne – rodzinę, pracę, szczęście domowej codzienności. Ale w konfrontacji z tym najważniejszym celem rezygnowali ze swych zamierzeń. Niekoniecznie od razu trzeba o tych tysiącach akowców pisać górnolotnie – bohaterowie. Wystarczy prościej – Polacy!

Być może to ich uporczywa walka spowodowała moment zawahania u Stalina w 1944 r. Namawiany wtedy przez polskich komunistów do włączenia ziem polskich do ZSRR, pełnej unifikacji z Sowietami, dyktator oparł się im. Doprowadził do powstania PRL-u, nie suwerennego ale jednak polskiego państwa. I w tym kokonie myśl polska przetrwała, nie zniszczono podstawowych wartości takich jak patriotyzm, przywiązanie do religii i rodziny.

Tym bardziej wspomnijmy wszystkich żołnierzy Armii Krajowej w 70. rocznicę jej utworzenia. Jako dzierżoniowianie możemy pamięć o Nich, a więc i o wartościach od stuleci spinających polski naród, wyrazić zniczem zapalonym na parafialnym cmentarzu pod tablicą zamordowanych tu żołnierzy AK. Albo kwiatkiem, bo wtedy wbrew wątpiącym dajemy Im tam w niebie sygnał, że śmiertelny trud nie poszedł na marne, a dla następnych pokoleń Polska jest również wartością bezcenną.

Janusz Maniecki

Janusz Maniecki historyk, absolwent Uniwersytetu Wrocławskiego. Współpracuje z IPN Oddział Wrocław.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

19. złóż hołd Bohaterom

http://chwalabohaterom.pl/

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

20. Apel

Apel:

70 lat po akcji scaleniowej, w wyniku której powstała Armia Krajowa - zbrojne ramię Polskiego Państwa Podziemnego - władze Rzeczypospolitej Polskiej nie potrafiły uczcić Bohaterów AK. 14 II 2012 ważniejsze były walentynki i inne głupoty.

Nam, zwykłym obywatelom, nie pozostało nic innego, jak złożenie hołdu na własną rękę - przez Internet. Dokładnie po miesiącu, tj. 14 III 2012 zebrane wpisy wydrukujemy i zaniesiemy do siedziby Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej. To dzięki ich bohaterskiemu przykładowi Polacy zrzucili po latach jarzmo komuny, to dzięki nim możemy być dumni z naszej najnowszej historii.

http://chwalabohaterom.pl/

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

21. Sejm w rocznicę AK

Na zakończenie posiedzenia Sejm przyjął uchwałę w 70. rocznicę powstania Armii Krajowej. Publikujemy cały tekst dokumentu:

14 lutego 1942 roku decyzją Naczelnego Wodza gen. Władysława
Sikorskiego, Związek Walki Zbrojnej został przekształcony w Armię
Krajową - największe podziemne wojsko okupowanej Europy podczas II wojny
światowej.

Dowódcy AK w większości walczyli o odrodzenie Polski w latach 1914-1921. Znali
cenę niepodległości. Zanim ponownie stanęli do obrony Ojczyzny, przez
dwie dekady II Rzeczypospolitej wychowali pokolenie - rówieśników
niepodległej Polski - które nie zawahało się pójść ich drogą.

450 tysięcy żołnierzy Armii Krajowej wypowiadało słowa, które często okazywały się zobowiązaniem na całe życie:
„składam swe ręce na ten Święty Krzyż, Znak Męki i Zbawienia i
przysięgam być wiernym Ojczyźnie mej, Rzeczypospolitej Polskiej, stać
nieugięcie na straży Jej honoru i o wyzwolenie Jej z niewoli walczyć ze
wszystkich sił – aż do ofiary życia mego”.
Wielu z nich zginęło w walce, w więzieniach, w obozach niemieckiego i sowieckiego okupanta.

Po wojnie nie świętowali zwycięstwa, nie brali udziału w defiladach,
nie otrzymali orderów. Losy ostatniego Komendanta Głównego AK gen.
Leopolda Okulickiego „Niedźwiadka” sądzonego w Moskwie i tam
zamordowanego, symbolizują powojenne losy nie tylko żołnierzy Armii
Krajowej, ale i całej Polski.

W społecznej pamięci pozostali na zawsze symbolem odwagi i
poświęcenia. Dołączyli do szeregu pokoleń polskich patriotów, którzy
nigdy nie pogodzili się z niewolą.

Dzisiaj oddajemy hołd ich ofierze, a ich wierność Ojczyźnie
jest dla nas inspiracją i źródłem narodowej dumy. Naszym obowiązkiem
jest przekazać pamięć o Armii Krajowej następnym pokoleniom Polaków.
Sejm Rzeczypospolitej Polskiej wyraża przekonanie, że Polska nigdy nie
zapomni o swoich Żołnierzach.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

22. Abp Gądecki wspomina


Abp Gądecki wspomina największą akcję AK w Wielkopolsce



/

-
Akcja „Bollwerk”, przeprowadzona w nocy z 21 na 22 lutego 1942 r., to
symbol największego uderzenia ruchu oporu czasu II wojny światowej w
Wielkopolsce – powiedział dziś abp Stanisław Gądecki. Metropolita
poznański przewodniczył Mszy św., sprawowanej w poznańskiej katedrze z
okazji 70. rocznicy najbardziej spektakularnej akcji, przeprowadzonej
przez oddział żołnierzy Armii Krajowej i kilku mieszkańców Poznania w
Wielkopolsce podczas II wojny światowej.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

23. Biskup polowy WP Józef Guzdek

Biskup polowy WP Józef Guzdek przewodniczył w sobotę wieczorem Mszy św. w katedrze polowej w intencji poległych, zmarłych i żyjących żołnierzy Armii Krajowej. 14 lutego przypadła 70. rocznica przemianowania Związku Walki Zbrojnej na Armię Krajową. Po Mszy św. odbył się koncert zatytułowany „Orzeł Biały” w wykonaniu artystów Wrocławskiej Orkiestry Kameralnej, dedykowany żołnierzom AK.

We Mszy św. uczestniczyło liczne grono kombatantów, żołnierzy AK. Obecne były poczty sztandarowe związków i organizacji kombatanckich.

W homilii ks. płk January Wątroba, wikariusz generalny biskupa polowego podkreślił, że kolejne pokolenia Polaków są odpowiedzialne za dziedzictwo pozostawione przez „żołnierzy tej największej zakonspirowanej siły zbrojnej w Europie”. – Dziś pozostało już niewielu żyjących, ale pamiętamy o nich wszystkich i modlitwą dziękujemy za ofiarę ich życia i wywalczoną dla nas wolność – mówił.

Wikariusz generalny biskupa polowego podkreślił, że dzięki żołnierzom AK przetrwały przez czasy komunizmu wartości jakimi żyła II Rzeczpospolita. – Miłość do Ojczyzny, szacunek dla tradycji i do drugiego człowieka oraz głęboka troska o zgodność swojego życia, swoich uczynków z wyznawaną wiarą – mówił. Kapelan podkreślił, że żołnierze AK są najlepszym „przykładem bezgranicznej wierności i zgodności własnego życia z wyznawanymi wartościami”. Ks. płk Wątroba zaapelował o zachowanie ideałów i dorobku AK dla przyszłych pokoleń.

Eucharystię koncelebrowali z bp Guzdkiem kapelani ordynariatu polowego oraz księża pełniący posługę wśród środowisk żołnierzy AK. W intencji zmarłych i poległych kolegów modlili się żołnierze AK zrzeszeni w związkach i organizacjach kombatanckich.

- Uznanie i wdzięczność. To zrodziło się w sercach świadków cudownego uzdrowienia paralityka. Te same uczucia obecne są w moim sercu i w sercach wszystkich uczestników tej uroczystości – mówił przed błogosławieństwem bp Guzdek. - Uznanie dla tej wielkiej rzeszy żołnierzy AK, którzy poświęcali się w trosce o wolność naszej Ojczyzny. Uznanie za ich trud i ofiarę życia, za to że przekazywali te wartości kolejnym pokoleniom. Ta Msza św. jest też wyrazem wdzięczności za lekcję umiłowania Ojczyzny, za lekcję i pomoc w zrozumieniu tego, że miłość żąda ofiary, że miłość wiąże się z poświęceniem - powiedział biskup polowy.

Po zakończeniu Mszy św. w katedrze polowej odbył się koncert. Oratorium zatytułowane „Orzeł Biały” w wykonaniu artystów Wrocławskiej Orkiestry Kameralnej, z udziałem m. in. Wiesława Ochmana.

Rozkazem z 14 lutego 1942 roku Naczelny Wódz, gen. Władysław Sikorski nadał Związkowi Walki Zbrojnej w kraju nazwę - Armia Krajowa. Akt ten rozpoczął ważny etap scalania wszystkich formacji wojskowych w kraju w jedną armię, armię najliczniejszą w krajach okupowanych przez najeźdźców w czasie II wojny światowej.

KAI

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

24. Obelisk AK

ODSŁONIĘTY w 2003r. w Licheniu z inicjatywy księdza Machulskiego popartej przez Światowy Związek Żołnierzy Armii Krajowej. W grupach żołnierzy są postacie wszystkich dowódców AK, obelisk ma wysokość 15m.


http://imageshack.us/photo/my-images/708/2770131pomnikobelisklic.jpg/

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

25. Powołani do walki o

Powołani do walki o wolność

Armia Krajowa to niezwykły symbol polskich dążeń do uzyskania niepodległości – ocenia prof. Mieczysław Ryba

zdjecie

73 lata temu, 14 lutego 1942 roku, Związek
Walki Zbrojnej rozkazem gen. Władysława Sikorskiego został przemianowany
na Armię Krajową.

Głównym celem tej formacji było przygotowanie powszechnego powstania
zbrojnego przeciw Niemcom poprzez zjednoczenie wszystkich
niepodległościowych organizacji działających konspiracyjnie pod
okupacją. Niestety, nie udało się tego dokonać.

Mimo wszystko rola Armii Krajowej jest nie do przecenienia. Pamiętajmy,
że była to praktycznie jedyna w Europie regularna armia podziemna, a nie
wyłącznie ruch oporu. AK miała nad sobą cywilne zwierzchnictwo i była w
bezpośredniej styczności z rządem na uchodźstwie. Co więcej, stanowiła
niezwykle liczną organizacją zbrojną, która była w stanie prowadzić
różnorakie działania bojowe.

Wśród najważniejszych akcji przeprowadzonych przez AK należy wymienić
odbicie 25 więźniów podczas akcji pod Arsenałem, akcję „Burza” oraz
akcję „Ostra Brama”.

Armia Krajowa ze względu na przewagę bolszewicką została rozwiązana po
drugiej wojnie. Można by powiedzieć, że wówczas poniosła klęskę, ale z
perspektywy czasu jest to niezwykły symbol polskich dążeń do uzyskania
niepodległości.

Artykuł opublikowany na stronie: http://www.naszdziennik.pl/polska-kraj/128695,powolani-do-walki-o-wolnosc.html

73. rocznica powołania Armii Krajowej

Dokładnie 73 lata temu, 14 lutego 1942 roku na mocy
rozkazu Naczelnego Wodza Sił Zbrojnych – generała Władysława
Sikorskiego, Związek Walki Zbrojnej przekształcono w Armię Krajową. Był
to największy w skali Europy ruch oporu.

Uroczystości upamiętniające tę rocznicę zaplanowano w wielu miastach Polski.

W Elblągu rozpoczną się one o godz. 12.00 przy Pomniku Polskiego Państwa Podziemnego, Żołnierzy Armii Krajowej.

Prof. Wojciech Polak, historyk, przypomina, że AK była najsilniejszą i
najlepiej zorganizowaną jednostką działającą na terenie Europy.

- Ta praca konspiracyjna okazywała się skuteczna. W czasie II
Wojny Światowej historia potoczyła się w sposób niezbyt dla nas
korzystny, ale te doświadczenia AK później procentowały w społeczeństwie
przez długie lata. W stanie wojennym wiele tych doświadczeń AK-owskich
wykorzystywano. To wszystko okazywało się przydatne i inspirujące.
Pomijam fakt wpływu duchowego tych lekcji patriotyzmu, których udzielili
nam żołnierze AK w czasie II Wojny Światowej –
zaznacza prof. Wojciech Polak.  

Armia Krajowa była największą strukturą militarną podziemia w czasie
II Wojny Światowej. Walczyła o niepodległość, narażając się z jednej
strony Niemcom, a z drugiej Sowietom.

Zapomniana przez dziesiątki lat, w 1989 roku wróciła na karty
historii. Była największym w skali Europy ruchem oporu, podziemną
działalnością militarną. Jej głównym zadaniem było prowadzenie walki o
odzyskanie niepodległości przez organizowanie i prowadzenie samoobrony.
Przygotowywała także armię podziemną na okres powstania, które miało
wybuchnąć na ziemiach polskich w okresie militarnego załamania Niemiec.
Pod koniec okupacji liczyła około 250 tysięcy oficerów, podoficerów i
żołnierzy.


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

26. Sejm uczcił 75. rocznicę

Sejm uczcił 75. rocznicę powstania Armii Krajowej. W uchwale podkreślono, że jest symbolem walki o wolną i niepodległą Polskę

Sejm przyjął w piątek uchwałę upamiętniającą 75. rocznicę powstania Armii Krajowej. Podkreślono w niej, że AK jest nie tylko symbolem walki o wolną i niepodległą Polskę, ale także symbolem „męstwa, patriotyzmu i gotowość do ponoszenia ofiar dla dobra Polski”.

Siedemdziesiąt pięć lat temu, 14 lutego 1942 r., z rozkazu Naczelnego Wodza Polskich Sił Zbrojnych gen. Władysława Sikorskiego działający w okupowanej Polsce konspiracyjny Związek Walki Zbrojnej został przekształcony w Armię Krajową, której działalność jest jedną z najbardziej chlubnych kart w historii Polski i która wniosła ogromny wkład w walkę o wolność Europy

— napisano w przyjętej przez aklamację uchwale.

Podkreślono w niej, że Armia Krajowa była najlepiej zorganizowaną i największą armią podziemną w okupowanej Europie.

W jej skład wchodziło ponad dwieście organizacji. Setki tysięcy żołnierzy, którzy zdobyli bojowe doświadczenia w warunkach konspiracji miejskiej oraz w partyzantce, potrafiły rzucić wyzwanie regularnej armii w otwartej walce: najpierw podczas akcji „Burza” - operacji przeciw Niemcom rozpoczętej w chwili wkroczenia pierwszych oddziałów Armii Czerwonej na tereny II Rzeczypospolitej, a potem w powstaniu warszawskim - największej i najdłuższej bitwie powstańczej okupowanej Europy, która inspirowała myśli i marzenia wolnych Polaków przez następne pół wieku

— przypomniano.

W uchwale zwrócono uwagę, że po zakończeniu II wojny światowej żołnierze Armii Krajowej byli prześladowani i szykanowani przez władze PRL, skazywani na kary wieloletniego więzienia, a nawet śmierci.

Po latach walki zbrojnej z okupantami nastał też czas zmagań o prawdę i pamięć. Ogromna determinacja i wiara w zwycięstwo, które uskrzydlały ich na polu walki, pozwoliły zachować prawdę o Polsce z okresu II wojny światowej i nie pozwoliły zniszczyć pamięci o poległych, pomordowanych i wypędzonych z Ojczyzny towarzyszach broni

—zaznaczono.

W ocenie posłów Armia Krajowa jest nie tylko symbolem „walki o wolną i niepodległą Rzeczpospolitą, ale również symbolem najwyższych wartości, takich jak: męstwo, patriotyzm i gotowość do ponoszenia ofiar dla dobra Polski”.

Sejm Rzeczypospolitej Polskiej oddaje hołd wszystkim żołnierzom Armii Krajowej i wyraża przekonanie, że ich postawa będzie moralnym drogowskazem dla kolejnych pokoleń Polaków, wyzwalając poczucie narodowej dumy i tworząc więź z Ojczyzną

—podkreślono w uchwale.Korzenie Armii Krajowej sięgają zawiązanej w nocy z 26 na 27 września 1939 roku przez grupę wyższych oficerów z gen. Michałem Karaszewiczem-Tokarzewskim, przy współudziale prezydenta Warszawy Stefana Starzyńskiego, konspiracyjnej organizacji Służba Zwycięstwu Polski, przekształconej rok później w Związek Walki Zbrojnej, a 14 lutego 1942 roku, rozkazem Naczelnego Wodza gen. Władysława Sikorskiego, w Armię Krajową.Armia Krajowa była konspiracyjną organizacją wojskową stanowiącą integralną część Sił Zbrojnych RP. Podlegała Naczelnemu Wodzowi i rządowi Rzeczypospolitej Polskiej na uchodźstwie. W zamierzeniach rządu miała być organizacją ogólnonarodową, ponadpartyjną, a jej Komendant Główny jedynym, upełnomocnionym przez rząd dowódcą krajowej siły zbrojnej. Głównym zadaniem AK było prowadzenie walki o odzyskanie niepodległości przez organizowanie i prowadzenie samoobrony i przygotowanie armii podziemnej na okres powstania, które miało wybuchnąć na ziemiach polskich w okresie militarnego załamania Niemiec.

Kulminacją wysiłku zbrojnego AK było powstanie warszawskie. Po jego klęsce jednostki AK na terenach zajętych przez Armię Czerwoną zostały zdemobilizowane. 19 stycznia 1945 roku Komendant Główny gen. Leopold Okulicki wydał rozkaz o rozwiązaniu AK. Straty AK wyniosły ok. 100 tys. poległych i zamordowanych żołnierzy, ok. 50 tys. zostało wywiezionych do ZSRR i uwięzionych. Do moskiewskiego więzienia trafił m.in. gen. Okulicki, sądzony w procesie szesnastu przywódców Państwa Podziemnego.

Wobec represji sowieckich i polskich służb bezpieczeństwa nie wszystkie oddziały AK podporządkowały się rozkazowi o demobilizacji. Powstały nowe organizacje konspiracyjne m.in.: Ruch Oporu Armii Krajowej i Zrzeszenie „Wolność i Niezawisłość”. Żołnierze AK byli prześladowani przez władze komunistyczne, zwłaszcza w okresie stalinizmu, wielu z nich skazano na karę śmierci lub wieloletniego więzienia.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

27. 77. rocznica niemieckiej

77. rocznica niemieckiej deportacji 20 tys. Polaków z Żywiecczyzny

77 lat temu Niemcy przeprowadzili akcję wysiedlania Polaków z
Żywiecczyzny, którą wcielili do Rzeszy. Od 22 września do 14 grudnia
deportowali do Generalnego Gubernatorstwa ok. 20 tys. osób. Ich
działania miały kryptonim Aktion Saybusch, czyli Akcja Żywiec.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

28. 76 lat temu powstała Armia

76 lat temu powstała Armia Krajowa – największe podziemne wojsko w okupowanej Europie


76 lat temu, 14 lutego 1942 r. Naczelny Wódz gen. Władysław
Sikorski wydał rozkaz o przekształceniu Związku Walki Zbrojnej w Armię
Krajową. Utworzona 76 lat temu AK jest uważana za największe i najlepiej
zorganizowane podziemne wojsko działające w okupowanej Europie.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

29. 78 lat temu Niemcy rozpoczęli

78 lat temu Niemcy rozpoczęli akcję wysiedlania Polaków z Żywiecczyzny

78 lat temu Niemcy przeprowadzili akcję wysiedlania Polaków z
Żywiecczyzny, którą wcielili do Rzeszy. Od 22 września do 14 grudnia
deportowali do Generalnego Gubernatorstwa ok. 20 tys. osób. Działania
miały kryptonim "Aktion Saybusch", czyli Akcja Żywiec.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

30. 77 lat temu gen. Władysław

77 lat temu gen. Władysław Sikorski wydał rozkaz o przekształceniu Związku Walki Zbrojnej w Armię Krajową

77 lat temu, 14 lutego 1942 r., Naczelny Wódz gen. Władysław
Sikorski wydał rozkaz o przekształceniu Związku Walki Zbrojnej w Armię
Krajową. AK jest uważana za największe i najlepiej zorganizowane
podziemne wojsko działające w okupowanej Europie.


77. rocznica powstania Armii Krajowej - największego i najlepiej zorganizowanego podziemnego wojska w okupowanej Europie


autor: Wikimedia Commons

Korzenie Armii Krajowej sięgają zawiązanej w nocy z 26 na 27 września
1939 roku przez grupę wyższych oficerów z gen. Michałem
Karaszewiczem-Tokarzewskim, przy współudziale prezydenta Warszawy
Stefana Starzyńskiego, konspiracyjnej organizacji Służba Zwycięstwu
Polski. Stała się ona zalążkiem rozbudowanego potem Państwa Podziemnego.

Utworzona
27 września 1939 roku Służba Zwycięstwu Polski została przekształcona
najpierw w 1940 roku w Związek Walki Zbrojnej. Decyzja o powstaniu
AK była podyktowana koniecznością scalenia polskich konspiracyjnych
oddziałów zbrojnych i podporządkowania ich rządowi RP w Londynie. , W
skład AK weszło ok. 200 organizacji wojskowych, zarówno spod okupacji
niemieckiej, jak i sowieckiej.

Armia
Krajowa była konspiracyjną organizacją wojskową stanowiącą integralną
część Sił Zbrojnych RP. Podlegała Naczelnemu Wodzowi i Rządowi
Rzeczypospolitej Polskiej na uchodźstwie. W zamierzeniach rządu miała
być organizacją ogólnonarodową, ponadpartyjną, a jej Komendant Główny
jedynym, upełnomocnionym przez rząd dowódcą krajowej siły zbrojnej.
Głównym zadaniem AK było prowadzenie walki o odzyskanie niepodległości
przez organizowanie i prowadzenie samoobrony i przygotowanie armii
podziemnej na okres powstania, które miało wybuchnąć na ziemiach
polskich w okresie militarnego załamania Niemiec.

Kolejnymi
dowódcami AK byli generałowie: Stefan Rowecki ps. Grot - do 30 czerwca
1943 roku, Tadeusz Komorowski ps. Bór - do 2 października 1944 roku,
Leopold Okulicki ps. Niedźwiadek - do 19 stycznia 1945 roku. Komendant
Główny AK podlegał Naczelnemu Wodzowi Polskich Sił Zbrojnych. Organem
dowodzenia AK była Komenda Główna, w której skład wchodziły oddziały,
piony organizacyjne i samodzielne służby - oddziały: I Organizacyjny,
II Informacyjno-Wywiadowczy, III Operacyjno-Szkoleniowy,
IV Kwatermistrzostwa, V Łączności Operacyjnej, VI Biura Informacji i
Propagandy oraz VII Finansów i Kontroli, a także Kierownictwo Dywersji.

Terenowa
struktura organizacyjna AK odpowiadała zasadniczo przedwojennemu
podziałowi administracyjnemu kraju. Na terenie województw tworzono
okręgi, w powiatach - obwody, w gminie lub kilku gminach - placówki.
Tworzone były także obszary będące jednostkami strukturalnymi,
obejmującymi kilka okręgów. Na początku 1944 roku Komendzie Głównej
AK podlegały 4 obszary i 8 samodzielnych okręgów. W skład AK wchodziły
także jednostki strukturalne, działające poza granicami kraju:
Samodzielny Wydział do Spraw Kraju Sztabu Naczelnego Wodza tzw. Oddział
VI oraz Oddziały AK na Węgrzech („Liszt”) i w Niemczech (Komenda Okręgu
Berlin „Blok”).

AK od początku była organizacją masową,
zwiększającą szeregi przez werbunek ochotników i kontynuowanie akcji
scaleniowej, rozpoczętej przez Związek Walki Zbrojnej. W latach
1940-1944 do AK przystąpiły m.in.: Tajna Armia Polska, Polska
Organizacja Zbrojna „Znak”, Gwardia Ludowa PPS-WRN, Tajna Organizacja
Wojskowa, Konfederacja Zbrojna, Socjalistyczna Organizacja Bojowa,
Polski Związek Wolności oraz częściowo Narodowa Organizacja Wojskowa,
Bataliony Chłopskie i Narodowe Siły Zbrojne.

Liczba
zaprzysiężonych żołnierzy AK wynosiła na początku 1942 roku ok. 100
tys., zaś w lecie 1944 roku już ok. 380 tys., w tym: ok. 10,8 tys.
oficerów, 7,5 tys. podchorążych i 87,9 tys. podoficerów. Kadra
AK rekrutowała się z oficerów i podoficerów armii przedwrześniowej oraz z
absolwentów tajnych Zastępczych Kursów Szkoły Podchorążych Rezerwy
i Zastępczych Kursów Podoficerów Piechoty, a także przerzucanych
do kraju oficerów, tzw. cichociemnych. Od 1943 roku w jednostkach
podporządkowanych Komendzie Głównej AK tworzono kompanie i bataliony,
od 1944 roku - pułki, brygady, dywizje, zgrupowania pułkowe i dywizyjne.

Potrzeby
finansowe, materiałowo-sprzętowe i w zakresie uzbrojenia były
zabezpieczane przez rząd RP i uzupełniane w drodze akcji bojowych
i innych działań, mających na celu zaopatrzenie w broń, mundury, sprzęt
i środki finansowe (m.in. zakupy broni i własna, tajna produkcja broni
strzeleckiej: pistoletów maszynowych, granatów
i materiałów wybuchowych).

AK realizowała swe cele poprzez
prowadzenie walki bieżącej i przygotowywanie powstania powszechnego.
Walka bieżąca prowadzona była głównie przez akcje małego sabotażu, akcje
sabotażowo-dywersyjne, bojowe i bitwy partyzanckie z siłami policyjnymi
oraz regularnym wojskiem niemieckim. Specjalne miejsce w działalności
bojowej AK zajmowały akcje odwetowe i represyjne w stosunku
do SS i policji oraz zdrajców i prowokatorów.

Przygotowaniem
i wykonaniem akcji sabotażowo-dywersyjnych i specjalnych zajmowały się
autonomiczne piony wydzielone z KG AK: Związek Odwetu, „Wachlarz”
i Kierownictwo Dywersji, pod nadzorem Kierownictwa Walki Konspiracyjnej,
a następnie Kierownictwa Walki Podziemnej. Innymi formami walki
bieżącej były: organizowana na szeroką skalę akcja propagandowa wśród
społeczeństwa polskiego (prowadzona przez Biuro Informacji
i Propagandy), wydawanie prasy, np. „Biuletynu Informacyjnego”,
szerzenie dezinformacji wśród Niemców (akcja „N”) oraz wywiad wojskowy.

Kulminacją
wysiłku zbrojnego AK było Powstanie Warszawskie. Po jego klęsce
jednostki AK na terenach zajętych przez Armię Czerwoną
zostały zdemobilizowane.

19 stycznia 1945 roku Komendant
Główny gen. Okulicki wydał rozkaz o rozwiązaniu AK. Straty AK wyniosły
ok. 100 tys. poległych i zamordowanych żołnierzy, ok. 50 tys. zostało
wywiezionych do ZSRR i uwięzionych. Do moskiewskiego więzienia trafił
m.in. gen. Okulicki, sądzony w procesie szesnastu przywódców
Państwa Podziemnego.

Wobec represji sowieckich i polskich służb
bezpieczeństwa nie wszystkie oddziały AK podporządkowały się rozkazowi
o demobilizacji. Powstały nowe organizacje konspiracyjne m.in.: Ruch
Oporu Armii Krajowej i Zrzeszenie „Wolność i Niezawisłość”. Żołnierze
AK byli prześladowani przez władze komunistyczne, zwłaszcza w okresie
stalinizmu, wielu z nich skazano na karę śmierci lub
wieloletniego więzienia.


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

31. Premier: Armia Krajowa jest

Premier: Armia Krajowa jest dla nas wzorem międzyludzkiej solidarności

Armia Krajowa pozostaje dla nas wzorem służby ojczyźnie, dobrej
organizacji i międzyludzkiej solidarności - napisał premier Mateusz
Morawiecki z okazji 78. rocznicy przekształcenia Związku Walki Zbrojnej w
Armię Krajową oraz 77. rocznicy utworzenia Kierownictwa Dywersji
Komendy Głównej AK.

Warszawa: obchody 78. rocznicy przekształcenia ZWZ w Armię Krajową

Uroczystościami przed Pomnikiem Polskiego Państwa Podziemnego i
AK oraz przed kamienicą, gdzie został aresztowany komendant główny AK
gen. Stefan Rowecki "Grot" stolica uczciła w piątek 78. rocznicę
przekształcenia Związku Walki Zbrojnej w Armię Krajową.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

32. 80 lat temu Niemcy wysiedlili

80 lat temu Niemcy wysiedlili z Żywiecczyzny 20 tys. Polaków

80 lat temu Niemcy przeprowadzili akcję wysiedlania Polaków z
Żywiecczyzny, którą wcielili do Rzeszy. Od 22 września do 14 grudnia
1940 r. deportowali do Generalnego Gubernatorstwa ok. 20 tys. osób.
Działania miały kryptonim "Aktion Saybusch" (Akcja Żywiec).

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

33. 79. rocznica przekształcenia

79. rocznica przekształcenia Związku Walki Zbrojnej w Armię Krajową

W Krakowie odbędą się dziś uroczystości 79. rocznicy przekształcenia
Związku Walki Zbrojnej w Armię Krajową. Celem jest upamiętnienie tego
wydarzenia oraz upomnienie się o realizację przez radę miasta uchwały
dotyczącej budowy pomnika Armii Krajowej. Sprawa ciągnie się już 11 lat –
przypomina Porozumienie Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych
w Krakowie, które organizuje uroczystości.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

34. W niedzielę i poniedziałek

W niedzielę i poniedziałek odbędą się główne obchody 80. rocznicy powstania AK

80 lat temu powstała największa na świecie armia podziemna –  Armia
Krajowa. Główne obchody z udziałem ministra obrony narodowej Mariusza
Błaszczaka odbędą się jutro i w poniedziałek.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

35. 80. rocznica powstania Armii


80. rocznica powstania Armii Krajowej. Była najlepiej zorganizowanym podziemnym wojskiem w okupowanej przez Niemców Europie

80 lat temu, 14 lutego 1942 r., Naczelny Wódz gen. Władysław
Sikorski wydał rozkaz o przekształceniu Związku Walki Zbrojnej w Armię
Krajową. AK jest uważana za najlepiej zorganizowane podziemne wojsko
działające w okupowanej przez Niemców Europie. Latem 1944 r. jej
struktury liczyły ok. 400 tys. żołnierzy.

Armia Krajowa
była kontynuacją zawiązanej w nocy z 26 na 27 września 1939 r. przez
grupę wyższych rangą oficerów z gen. Michałem
Karaszewiczem-Tokarzewskim, przy współudziale prezydenta Warszawy
Stefana Starzyńskiego, konspiracyjnej organizacji Służba Zwycięstwu
Polski. Stała się ona zalążkiem struktur cywilnych i wojskowych
Polskiego Państwa Podziemnego.

Utworzona 27 września 1939 r. SZP
została przekształcona najpierw w 1940 r. w Związek Walki Zbrojnej,
a następnie rozkazem Naczelnego Wodza w Armię Krajową, w której skład
weszło ok. 200 organizacji wojskowych, zarówno spod okupacji
niemieckiej, jak i sowieckiej.

Konieczność scalenia oddziałów

Decyzja
o powstaniu AK była podyktowana koniecznością scalenia polskich
konspiracyjnych oddziałów zbrojnych i podporządkowania ich rządowi
RP w Londynie, któremu podlegały Siły Zbrojne RP. W zamierzeniach rządu
miała być organizacją ogólnonarodową, ponadpartyjną, a jej Komendant
Główny jedynym, upełnomocnionym przez rząd dowódcą krajowej siły
zbrojnej. Głównym zadaniem AK było prowadzenie walki o odzyskanie
niepodległości przez organizowanie i prowadzenie samoobrony oraz
przygotowanie armii podziemnej na okres powstania, które miało wybuchnąć
na ziemiach polskich w okresie militarnego załamania Niemiec.

Formalna
zmiana nazwy nie oznaczała, że przez kolejne dwa lata Armia Krajowa
ujawniała się i używała oficjalnie swojej nowej nazwy; zastępowano
ją kryptonimem PZP, stosowanym od kwietnia 1942 aż do maja 1944 r.
Dopiero w czasie realizacji planu „Burza” i nadawania ujawniającym się
oddziałom podziemnej armii nazw dywizji i pułków Wojska Polskiego z 1939
r. zaczęto używać określenia Armia Krajowa.

W prasie podziemnej
i codziennym działaniu mówiono o „Polsce Walczącej” lub „Polsce
podziemnej”. O tym, jak należy rozumieć te pojęcia, pisał autor „Kamieni
na szaniec”, szef Biura Informacji i Propagandy Komendy Okręgu
Warszawskiego AK Aleksander Kamiński, w „Biuletynie Informacyjnym”
z września 1943 r.: „W walce jest dziś drukarz tajnej drukarni i młody
chłopak wiejski wywieziony do Niemiec na roboty, i matka jedynego syna
męczonego w kaźni obozowej: w walce jest łączniczka niosąca pocztę
i chłop zamojski niszczony w dziki sposób; w walce jest uczestnik akcji
bojowej, w walce jest wreszcie żona rezerwisty w niewoli, która
bohatersko zmaga się o byt swoich dzieci. Polska Walcząca –
to my wszyscy”. Żołnierzami Armii Krajowej byli zaś ci, którzy składali
przysięgę na „wierność Prezydentowi Rzeczypospolitej Polskiej i rozkazom
Naczelnego Wodza”. Jej rotę ustalono ostatecznie w grudniu 1942 r.
Padające w niej sformułowania miały na celu podkreślenie, że Armia
Krajowa jest działającą w kraju integralną częścią Sił Zbrojnych.
„Przyjmuję cię w szeregi Armii Polskiej walczącej z wrogiem
w konspiracji o wyzwolenie Ojczyzny” – stwierdzał przyjmujący przysięgę.

Kolejnymi
dowódcami AK byli generałowie: Stefan Rowecki ps. Grot – do 30 czerwca
1943, Tadeusz Komorowski ps. Bór – do 2 października 1944, Leopold
Okulicki ps. Niedźwiadek – do 19 stycznia 1945 r. Dwóch spośród trzech
dowódców Armii Krajowej za swoją działalność zapłaciło najwyższą cenę.
30 czerwca 1943 r. na skutek zdrady został aresztowany gen. Rowecki.
Następnie przewieziono go do Berlina, gdzie odrzucił niemiecką
propozycję współdziałania. W połowie lipca 1943 r. umieszczono
go w obozie koncentracyjnym w Sachsenhausen w budynku dla ważnych
więźniów. Dokładne okoliczności jego śmierci i miejsce pochówku do dziś
nie są znane. Prawdopodobnie został zamordowany w sierpniu 1944 r., tuż
po otrzymaniu przez władze niemieckie informacji o wybuchu
powstania w Warszawie.

27 marca 1945 r. gen. Okulicki został
podstępnie aresztowany przez drugiego z okupantów. Wraz z nim Sowieci
aresztowali piętnastu innych przywódców Polskiego Państwa Podziemnego.
Zatrzymanych działaczy podziemia niepodległościowego przewieziono
do Moskwy, a następnie, 21 czerwca 1945 r., osądzono w tzw. procesie
szesnastu przed Kolegium Wojskowym Sądu Najwyższego ZSRS. Gen. Okulicki
został skazany na dziesięć lat więzienia; zmarł półtora roku
po procesie, 24 grudnia 1946 r., na Łubiance.

Komendant Główny
AK podlegał Naczelnemu Wodzowi Polskich Sił Zbrojnych. Organem
dowodzenia AK była Komenda Główna (KG), w której skład wchodziły
oddziały, piony organizacyjne i samodzielne służby – oddziały:
I Organizacyjny, II Informacyjno-Wywiadowczy, III
Operacyjno-Szkoleniowy, IV Kwatermistrzostwa, V Łączności Operacyjnej,
VI Biura Informacji i Propagandy oraz VII Finansów i Kontroli, a także
Kierownictwo Dywersji.

Organizacyjny porządek

Terenowa
struktura organizacyjna AK odpowiadała zasadniczo przedwojennemu
podziałowi administracyjnemu kraju. Na terenie województw tworzono
okręgi, w powiatach – obwody, w gminie lub kilku gminach – placówki.
Tworzone były także obszary będące jednostkami strukturalnymi,
obejmującymi kilka okręgów. Na początku 1944 r. Komendzie Głównej
AK podlegały 4 obszary i 8 samodzielnych okręgów. W skład AK wchodziły
też jednostki strukturalne, działające poza granicami kraju: Samodzielny
Wydział ds. Kraju Sztabu Naczelnego Wodza, tzw. Oddział VI, oraz
Oddziały AK na Węgrzech („Liszt”) i w Niemczech (Komenda Okręgu
Berlin „Blok”).

AK od początku była organizacją masową,
zwiększającą szeregi przez werbunek ochotników i kontynuowanie akcji
scaleniowej, rozpoczętej przez Związek Walki Zbrojnej. W latach
1940–1944 do ZWZ i AK przystąpiły m.in. Tajna Armia Polska, Polska
Organizacja Zbrojna „Znak”, Gwardia Ludowa PPS-WRN, Tajna Organizacja
Wojskowa, Konfederacja Zbrojna, Socjalistyczna Organizacja Bojowa,
Polski Związek Wolności oraz częściowo Narodowa Organizacja Wojskowa,
Bataliony Chłopskie i Narodowe Siły Zbrojne.

Liczba
zaprzysiężonych żołnierzy AK wynosiła na początku 1942 ok. 100 tys.,
a latem 1944 r. już ok. 400 tys., w tym: ok. 10,8 tys. oficerów,
7,5 tys. podchorążych i 87,9 tys. podoficerów. Kadra AK rekrutowała się
z oficerów i podoficerów armii przedwrześniowej oraz z absolwentów
tajnych Zastępczych Kursów Szkoły Podchorążych Rezerwy i Zastępczych
Kursów Podoficerów Piechoty, a także przerzucanych do kraju oficerów,
tzw. cichociemnych. Od 1943 r. w jednostkach podporządkowanych Komendzie
Głównej AK tworzono kompanie i bataliony, od 1944 r. – pułki, brygady,
dywizje, zgrupowania pułkowe i dywizyjne.

Potrzeby finansowe,
materiałowo-sprzętowe i w zakresie uzbrojenia były zabezpieczane przez
rząd RP i uzupełniane w drodze akcji bojowych i innych działań, mających
na celu zaopatrzenie w broń, mundury, sprzęt i środki finansowe (m.in.
zakupy broni i własna, tajna produkcja broni strzeleckiej: pistoletów
maszynowych, granatów i materiałów wybuchowych).

AK realizowała
swoje cele przez prowadzenie walki bieżącej i przygotowywanie powstania
powszechnego. Walka bieżąca prowadzona była głównie przez akcje małego
sabotażu, akcje sabotażowo-dywersyjne, bojowe i bitwy partyzanckie
z siłami policyjnymi oraz regularnym wojskiem niemieckim. Specjalne
miejsce w działalności bojowej Armii Krajowej zajmowały akcje odwetowe
i represyjne w stosunku do SS i policji oraz zdrajców i prowokatorów.

Zadaniem
AK, podobnie jak struktur cywilnych Polskiego Państwa Podziemnego, było
udzielanie pomocy zbrojnej organizacjom żydowskim tworzonym w gettach
i niemieckich obozach koncentracyjnych. W listopadzie 1942 r. komendant
główny Armii Krajowej gen. Stefan Rowecki wydał rozkaz nawiązania
kontaktu między Komendą Główną AK a członkami żydowskich formacji
bojowych w warszawskim getcie. W grudniu Armia Krajowa po raz pierwszy
przekazała broń konspiracji żydowskiej w getcie warszawskim. Kilka
miesięcy później w ramach akcji „Getto” próbowano udzielić bezpośredniej
pomocy żydowskim bojownikom walczącym w powstaniu.

Przygotowaniem
i wykonaniem akcji sabotażowo-dywersyjnych i specjalnych zajmowały się
autonomiczne piony wydzielone z KG AK: Związek Odwetu, „Wachlarz”
i Kierownictwo Dywersji, pod nadzorem Kierownictwa Walki Konspiracyjnej,
a następnie Kierownictwa Walki Podziemnej. Innymi formami walki
bieżącej były: organizowana na szeroką skalę akcja propagandowa wśród
społeczeństwa polskiego (prowadzona przez Biuro Informacji
i Propagandy), wydawanie prasy, np. „Biuletynu Informacyjnego”.

Nie tylko walka zbrojna

Częścią
działań Armii Krajowej było prowadzenie wojny psychologicznej. W ramach
Akcji „N” dążono do dezinformowania przeciwnika oraz osłabianie jego
morale przez podważanie wiary w potęgę III Rzeszy. Jednym z najbardziej
pomysłowych działań Samodzielnego Podwydziału „N” było wydanie
fałszywego obwieszczenia władz niemieckich nakazującego wszystkim
Niemcom w Generalnym Gubernatorstwie natychmiastową ewakuację do Rzeszy.
W Warszawie rozrzucano również ulotki mające przekonać Niemców,
że samoloty alianckie są w stanie bombardować obszar okupowanej Polski.
Tworzono też fikcję istniejącego potężnego ruchu antynazistowskiego
w ramach Wehrmachtu. Jeszcze w latach sześćdziesiątych wśród badaczy
II wojny światowej panowało przekonanie, że wypuszczane przez Armię
Krajową ulotki nie są mistyfikacją. AK zorganizowała także zamachy
bombowe na dworcach kolejowych w Berlinie w lutym i kwietniu 1943 r.

Kulminacją
wysiłku zbrojnego AK była akcja „Burza” rozpoczęta rozkazem gen.
Tadeusza Komorowskiego „Bora” w listopadzie 1943 r. Działania zbrojne
w ramach planu tej akcji rozpoczęły się 15 stycznia 1944 r. na Wołyniu
wraz z przekroczeniem przez Armię Czerwoną granic RP ustalonych
Traktatem ryskim. Mimo wspólnej walki z Niemcami NKWD rozbrajało
i internowało polskie oddziały. Taki los spotkał m.in. oddziały
AK walczące o wyzwolenie Wilna w lipcu 1944 r. Polacy byli aresztowani,
rozbrajani, a często nawet rozstrzeliwani. Aresztowanych żołnierzy
przymusowo wcielano do armii Berlinga lub wywożono do obozów
w głąb ZSRS.

Do planu akcji „Burza” włączono Warszawę. 1 sierpnia
1944 r. do walki przystąpiło 40–50 tysięcy powstańców. Jednak zaledwie
co czwarty z nich mógł liczyć na to, że rozpocznie ją z bronią w ręku.
Trwające 63 dni Powstanie Warszawskie było największym zrywem podziemia
w okupowanej Europie. Po jego klęsce jednostki AK na terenach zajętych
przez Armię Czerwoną zostały zdemobilizowane. 19 stycznia 1945 r.
Komendant Główny gen. Okulicki wydał rozkaz o rozwiązaniu AK. Straty
Armii Krajowej wyniosły ok. 100 tys. poległych i zamordowanych
żołnierzy, ok. 50 tys. zostało wywiezionych do ZSRS i uwięzionych.

Wobec
represji sowieckich i polskich służb bezpieczeństwa nie wszystkie
oddziały AK podporządkowały się rozkazowi o demobilizacji. Powstały nowe
organizacje konspiracyjne, m.in.: Ruch Oporu Armii Krajowej
i Zrzeszenie „Wolność i Niezawisłość”. Resztki podziemia akowskiego
walczyły z okupacją sowiecką do początku lat pięćdziesiątych. Ostatnim
żołnierzem WiN poległym z bronią w ręku był Józef Franczak ps. Laluś,
który zginął od kul milicji 21 października 1963 r.

Żołnierze
AK byli prześladowani przez władze komunistyczne, zwłaszcza w okresie
stalinizmu, wielu z nich skazano na karę śmierci lub wieloletniego
więzienia. Dopiero po odwilży roku 1956 mogli wstępować do Związku
Bojowników o Wolność i Demokrację, jedynej istniejącej w PRL
organizacji kombatanckiej.

Żołnierze Armii Krajowej aktywnie
włączyli się w ruch „Solidarności”, który postrzegali jako kontynuatora
idei Polskiego Państwa Podziemnego. W latach osiemdziesiątych wysiłek
Armii Krajowej został po raz pierwszy upamiętniony w przestrzeni
publicznej. Po upadku komunizmu żołnierze AK otrzymali możliwość
nieskrępowanego upamiętniania swoich towarzyszy broni. Ważnymi miejscami
żywej pamięci o Armii Krajowej stały się warszawskie Muzeum Powstania
Warszawskiego oraz krakowskie Muzeum Armii Krajowej.


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

36. Mieli pomóc zachodnim

Turgiele na Wileńszczyźnie, lata 40. Żolnierze Armii Krajowej , partyzanci z brygady "Szczerbca". Ostatni po prawej - autor fotografii, Zbyszko Siemaszko, ps. Swojak. Fotografia wykonana samowyzwalaczem. Repr. RSW / RSW / Forum

Mieli pomóc zachodnim aliantom wyzwalać Polskę.
Nie doczekali się wsparcia ze wschodu

Alianci zrzucili dla Armii Krajowej 670 ton broni i amunicji. Tymczasem Grecy otrzymali niemal... 
zobacz więcej

Niemal 400 tysięcy żołnierzy, budżet roczny sięgający 20 milionów
dolarów, system szkolenia wojskowego, akcje dywersyjne, zamachy na
okupantów i kolaborantów, własny wywiad i kontrwywiad, prasa wydawana po
polsku i niemiecku. 80 lat temu powstała Armia Krajowa, fundament
polskiego państwa podziemnego.

Powszechnie uważa się AK za największą armię podziemną okupowanej przez
Niemców Europy. Na pewno była większa od francuskiego Résistance , ale
ustępowała liczebnie komunistycznej partyzantce Josifa Broz-Tity w
Jugosławii.

W latach 1941-1944 do Polski zrzucono 670 ton (odebrano 430) broni,
amunicji i sprzętu. W tym samym czasie partyzanci greccy otrzymali 5796
ton, członkowie ruchu oporu we Francji 10485 ton, a partyzanci
jugosłowiańscy 76171 ton. Współpracujący ściśle z SOE major Jan
Jaźwiński meldował na początku 1944 roku: „Na przestrzeni od sierpnia
1941 do chwili obecnej S.O.E. przejawia tendencję, aby hamować przerzut
do Kraju. Istota rzeczy tkwi w fakcie, że istnieje niewątpliwie
dyrektywa dla SOE i Air Ministry, aby ograniczyć przerzut dla Armii
Krajowej do minimum nieistotnego.”


Cała pomoc finansowa udzielona Polsce przez Brytyjczyków stanowiła 2/3
dziennych wydatków Wielkiej Brytanii na wojnę, a pomoc materiałowa
zmieściłaby się w jednym pociągu towarowym.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

37. Światowy Związek Żołnierzy AK

Światowy Związek Żołnierzy AK domaga się ustanowienia dnia pamięci Armii Krajowej

Światowy Związek Żołnierzy AK chce, by 14 lutego był narodowym dniem
upamiętniającym żołnierzy Armii Krajowej – poinformował „Nasz
Dziennik”.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

38. Uczczono 80. rocznicę


Uczczono 80. rocznicę przemianowania ZWZ na AK. Prezydent do weteranów: Wolna Polska to owoc państwa walki

List do uczestników obchodów skierował również prezes Instytutu
Pamięci Narodowej Karol Nawrocki. Jak przypomniał, do podstawowych zadań
IPN należą upowszechnianie faktów dotyczących najważniejszych dla
narodu polskiego wydarzeń historycznych, popularyzacja najnowszej
historii Polski jako elementu wychowania patriotycznego i promowanie
wiedzy o udziale Polaków i ich formacjach wojskowych na frontach
II wojny światowej.

Zadania te realizujemy m.in.
poprzez wystawy, publikacje oraz konkursy. Dlatego jestem niezwykle
dumny, że Światowy Związek Żołnierzy Armii Krajowej objął patronatem
honorowym konkurs IPN skierowany do młodzieży pt. „Podziemna armia.
Ludzie, miejsca i walki Armii Krajowej”, którego finał celebrujemy
dzisiaj razem w murach Zamku Królewskiego

— przyznał.

Nawrocki
wspomniał, że „wśród podziemnych armii, które rzuciły wyzwanie
nazistowskim Niemcom, polska AK należała do największych”.

Fenomen
AK to nie tylko liczebność sięgająca w szczytowym okresie kilkaset
tysięcy żołnierzy, lecz także różnorodność form prowadzonej walki.
Od początku fundamentalnym zadaniem Armii Krajowej było przygotowanie
powstania przeciwko Niemcom, ale już wcześniej polskie podziemie na dużą
skalę prowadziło dywersję i sabotaż

— dodał.

Prezes IPN zaznaczył, że etos Armii Krajowej przetrwał.

Jej
walkę o wolność kontynuowało powojenne podziemie antykomunistyczne.
Jeszcze wiele lat później był inspiracją dla licznych opozycjonistów
PRL. Dziś, w wolnej Polsce, mamy obowiązek przypominać o dzielnych
ludziach z AK i dbać o to, by zajmowali należne miejsce w historii.
W IPN traktujemy to zadanie jako zaszczytną misję. Tym bardziej, jeżeli
możemy współpracować z największą i najważniejszą organizacją
kombatancką zrzeszającą weteranów Armii Krajowej – Światowym Związkiem
Żołnierzy Armii Krajowej

— stwierdził.


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl