Wielka ofensywa Sikorskiego w Afryce ! Co to będzie? Będziemy mieli kolonię ?

avatar użytkownika Maryla

Przedstawiciele tunezyjskich związków zawodowych jeszcze przed przyjazdem Wałęsy do Tunezji sygnalizowali, że nie chcą się z nim spotykać. Były prezydent mówił dziennikarzom, że uważają go za manipulatora, jednak on zaklina, że jest inaczej.

Misja w Tunezji. Wałęsa zadowolony

 

  Wałęsa w Tunezji, by wspierać przemiany
Musimy zrobić programy dla przeciętniaków i dla nieudaczników. Zajmijmy się robotą, a nie wyścigami.

W przeciwieństwie do czwartkowego Forum Realites konferencja z udziałem Wałęsy, zorganizowana przez Arabską Ligę Praw Człowieka, nie cieszyła się wielkim zainteresowaniem. Nawet połowa krzeseł na sali w jednym z hoteli w Tunisie nie została zajęta. Zabiegajmy o takie spotkania, a jak mamy takie duże sale, to postarajmy się je wypełnić słuchającymi - mówił były prezydent nawiązując do tego faktu.

Wiceminister spraw zagranicznych Krzysztof Stanowski powiedział, że będzie to misja grupy ojców demokracji z Lechem Wałęsą na czele.

W skład delegacji, która jest w Tunezji, poza Wałęsą i Smolarem, weszli: wiceszef MSZ Krzysztof Stanowski, były szef Trybunału Konstytucyjnego Jerzy Stępień, były działacz podziemnej Solidarności Zbigniew Janas, Dyrektor Państwowego Instytutu Spraw Międzynarodowych Marcin Zaborowski i europoseł Paweł Kowal.

 

2011.05.04
        W dniu 4 maja br. Minister Radosław Sikorski spotkał się z Ministrem Handlu i Turystyki Republiki Tunezji Mehdim Houasem, którego zapewnił o pełnym poparciu strony polskiej dla narodu tunezyjskiego, przeprowadzającego przemiany demokratyczne. Minister Sikorski podkreślił także, iż Polska, wspierając procesy transformacyjne w Tunezji, gotowa jest dzielić się swoim doświadczeniem z podobnego okresu w historii.
Grupa Kontaktowa ds. Libii        W dniu 5 maja 2011 r. na zaproszenie Ministra Spraw Zagranicznych Republiki Włoskiej Franco Frattiniego, Minister Radosław Sikorski wziął udział w posiedzeniu Grupy Kontaktowej ds. Libii w Rzymie. Uczestnicy spotkania podsumowali dotychczasowe wysiłki polityczne i wojskowe na rzecz rozwiązania kryzysu oraz omówią dalsze kroki, w tym zwłaszcza sposoby finansowania pomocy społeczności międzynarodowej dla tego kraju.
2011.04.28
        Ministerstwo Spraw Zagranicznych, mocą zarządzenia Prezesa Rady Ministrów z dnia 27 kwietnia 2011 r., otrzymało z rezerwy budżetowej dodatkowe środki finansowe w wysokości 1,5 mln złotych, przeznaczone na pomoc humanitarną dla Libii.

 

Dowgielewicz: priorytety polskiej prezydencji w UE

Obowiązujące w Unii przepisy nie mogą negatywnie wpłynąć na konkurencyjność europejskiej gospodarki. Komisja Europejska co roku będzie mogła dodać kolejne sektory przemysłowe do listy uprawnionych do otrzymywania darmowych zezwoleń na emisję CO2 - mówi dla wnp.pl Mikołaj Dowgielewicz, sekretarz stanu ds. europejskich i polityki ekonomicznej w Ministerstwie Spraw Zagranicznych. Na polską prezydencję przypadnie początek dyskusji nad trzema ważnymi projektami: zmiany zasad finansowania budżetu UE, założeń budżetu na lata 2014-2020 oraz Paktu Solidarności Europejskiej. Jak te zadania mają się do przyjętych przez Polskę priorytetów?

Nie jest zaskoczeniem, że budżet unijny jest traktowany jako część pierwszego priorytetu polskiej prezydencji ("Integracja jako źródło wzrostu"). Zdaniem polskiego rządu, w czasach kryzysu to właśnie budżet unijny powinien się stać narzędziem inwestycyjnym, które istotnie przyczyni się do wzrostu gospodarczego UE. Głównym elementem polityki inwestycyjnej Unii jest i powinna pozostać polityka spójności, służąca realizacji celów strategii "Europa 2020".

 


Wśród tematów, nad którymi polska prezydencja będzie chciała się pochylić ze szczególną uwagą, znajdą się m.in. kwestie ustalenia źródeł dochodu własnego budżetu Unii, przyszłości unijnej polityki spójności (funduszy europejskich dla biedniejszych regionów) oraz reformy Wspólnej Polityki Rolnej.

W debacie nad unijnym budżetem polski rząd będzie potrafił odegrać rolę "honest broker" (bezstronnego mediatora), dążącego do kompromisu, potrafiącego wypracować porozumienie uwzględniające interesy wszystkich stron. Negocjacyjną pozycję polskiego rządu znacząco ułatwi fakt, że w czasie polskiej prezydencji rozmowy nie będą jeszcze zaawansowane - co oznacza, że żaden strategiczny interes Polski nie będzie zagrożony. Polska prezydencja będzie więc wolna od podejrzeń o promowanie własnego narodowego interesu w negocjacjach budżetowych.

W marcu Rada Ministrów przyjęła trzy priorytety polskiej prezydencji. Zacznijmy od pierwszego - integracji europejskiej jako źródła wzrostu. Co kryje się za tym określeniem?

Trzy lata reform zarządzania gospodarczego, w tym ustanowienie nowych mechanizmów i instytucji, świadczą o tym, że Unia wyciągnęła wnioski z kryzysu. Polska prezydencja wychodzi jednak z założenia, że teraz trzeba przejść do kolejnego etapu działań - czas na wypracowanie modelu wzrostu, dzięki któremu UE będzie zdolna do dalszego rozwoju społeczno-gospodarczego.

Uważamy, że jeśli Europa ma być konkurencyjna w skali globalnej, to nie może się skupiać tylko na spłacie zaciągniętych długów i naprawie swoich finansów publicznych. Konieczne są dodatkowe, równolegle podejmowane kroki. Takim krokiem może być pogłębienie integracji rynku wewnętrznego (w tym elektronicznego) oraz wykorzystanie budżetu UE do budowy konkurencyjnej Europy, a także otwieranie nowych rynków zbytu dla UE, czemu posłużą negocjacje handlowe.

(...)

http://hutnictwo.wnp.pl/minister-dowgielewicz-priorytety-polskiej-prezydencji-w-ue,139236_1_0_0.html

Etykietowanie:

150 komentarzy

avatar użytkownika wladysl

1. Nie wiem

czy to prawda, gadają bowiem, że w ramach akcji obwożenia noblisty szlak zawiedzie go wkrótce do Hutu i Tutsi.
Organizatorzy liczą na to, że przestaną się mordować.
Nikomu nie przychodzi do głowy, że noblista zostanie zjedzony.
Tyle wiem.

avatar użytkownika Maryla

2. wladysl

jak znajdą dobrego tłumacza, który przetłumaczy złotą mysl noblisty :

"Zajmijmy się robotą, a nie wyścigami" to na miejscu spotkania rozpalą ognisko, kociołek i zajma sie robotą, aż dym będzie szedł !

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika wladysl

3. i potem

rozpędzą go na cztery wiatry.

avatar użytkownika Deżawi

4. Stare mięso jest łykowate

Nie wszyscy lubią posługiwać się wykałaczką... Jak na to nie patrzeć, to dyskomfort.

"Moje posty od IV 2010"                                              

avatar użytkownika wladysl

5. w każdym razie

szkoda człowieka. Tak marnie dać się ugotować w kociołku.

avatar użytkownika Maryla

6. może Obama

pożyczy mu swoją metrykę , to zostawią na deser?
Chociaż kto wie, w jakim języku ta metryka, mogą pomyśleć, że to zaświadczenie od weterynarza, ze szczepiony i będzie danie główne.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Deżawi

7. Obama będzie oglądał w TV

Ma fajny telewizor.

"Moje posty od IV 2010"                                              

avatar użytkownika Maryla

8. a może będziemy kolonią?

Izrael chce odszkodowania za II WŚ od Polski?

Rzeczpospolita pisze:

„Od wielu lat państwo żydowskie oficjalnie nie angażowało się w sprawy restytucji mienia, pozostawiając to zadanie organizacjom żydowskim. Teraz zmieniono taktykę. Pod auspicjami premiera Beniamina Netanjahu powołana została Grupa Specjalna ds. Restytucji Mienia z Okresu Holokaustu (angielski skrót HEART, czyli „serce").

Jak napisał wychodzący w USA żydowski „Forward", zadaniem grupy będzie uzyskanie odszkodowań od krajów Europy Wschodniej za utracony żydowski majątek. Jej kierownictwo nie wyklucza złożenia wielkiego pozwu przeciwko rządom odmawiającym wypłaty. „Gdyby do tego doszło – napisał dziennik – Polska, w której mieszkało przed wojną najwięcej Żydów, byłaby największym przegranym".

Skoro Izrael domaga się odszkodowania za II Wojnę Światową od Polski to zaczynam rozumieć Arabów dlaczego tak nienawidzą to państwo.

Proszę mi bzdurnie nie tłumaczyć, że jest to zwrot mienia bo komentarz taki będę zmuszony usunąć.

http://mowania.salon24.pl/304551,izrael-chce-odszkodowania-za-ii-ws-od-p...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

9. zamiast tarczy - Bolesław


Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski i ambasador USA w Warszawie Lee Feinstein, fot. PAP/Paweł Kula
Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski i ambasador USA w Warszawie Lee Feinstein, fot. PAP/Paweł Kula


Radosław Sikorski powiedział dzisiaj, że w kontekście
wizyty Obamy nie lekceważyłby też tematu współpracy polsko-amerykańskiej
w dziedzinie promocji demokracji, także w sąsiedztwie Europy. Nie
wykluczył spotkania Obamy z byłym prezydentem Lechem Wałęsą, który był
niedawno w Tunezji.

- Polska i Stany Zjednoczone mogą dużo osiągnąć razem. Stany Zjednoczone
mają globalne oddziaływanie, a my mamy technologie przeprowadzania
kraju z dyktatury do demokracji - podkreślił.

Nie wykluczył spotkania Obamy z byłym prezydentem Lechem Wałęsą, który
był niedawno w Tunezji.
Minister zaznaczył, że polski noblista był
ciepło przyjmowany w tym kraju, więc niewątpliwie będzie chciał się
podzielić z amerykańskim przywódcą swoimi radami.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Goethe

10. Wiceminister spraw zagranicznych Krzysztof Stanowski powiedział,

...Wiceminister spraw zagranicznych Krzysztof Stanowski powiedział, że będzie to misja grupy ojców demokracji z Lechem Wałęsą na czele...

Ja myślę, że to dziecko jest i będzie sierotą... a OJCZYMÓW już więcej mu nie trzeba...chroni sie i chowa a Oni i tak go odnajdują nawet w takiej Tunezji.
Jacy to opiekunowie i jacy troskliwi.-:)

Goethe..."Nikt nie jest tak bardzo zniewolony jak ktoś, kto czuje się wolnym, podczas gdy w rzeczywistości nim nie jest...",JVG

avatar użytkownika Maryla

11. Goethe

;)

"Minister zaznaczył, że polski noblista był ciepło przyjmowany w tym kraju"

a jak było? pusta sala

"jeszcze przed przyjazdem Wałęsy do Tunezji sygnalizowali, że nie chcą się z nim spotykać. Były prezydent mówił dziennikarzom, że uważają go za manipulatora, jednak on zaklina, że jest inaczej."

no, doskonała rekomendacja dla Obamy :)

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Goethe

12. @Maryla

On miał na myśli temperaturę... nie da się zaprzeczyć że w Tunezji ciepło...a nawet gorąco...

Goethe..."Nikt nie jest tak bardzo zniewolony jak ktoś, kto czuje się wolnym, podczas gdy w rzeczywistości nim nie jest...",JVG

avatar użytkownika Maryla

13. "Lot do ciepłego miejsca"


Radosław Sikorski, fot. PAP/Radek Pietruszka
Radosław Sikorski, fot. PAP/Radek Pietruszka


Minister Spraw Zagranicznych Radosław Sikorski
poleciał dzisiaj do Libii - poinformował serwis tokfm.pl. Wizytę
ministra potwierdziły nieoficjalne źródła w MSZ. Jak podkreślają
dziennikarze to pierwszy tak wysoki rangą minister obcego państwa, który
odwiedza nieformalną stolicę rebeliantów - Bengazi.

Na swoim Twitterze minister Sikorski poinformował wczesniej, że udaje
się "w ciepłe miejsce". Jak dodał: "lecimy, gdzie jest jeszcze goręcej.
Twiitter może nie działać".

Dziennikarze TOK FM potwierdzili, że szef MSZ poleciał do Bengazi, gdzie
ma się spotkać m.in. z przedstawicielami Tymczasowej Rady Narodowej.
Minister wiezie ze sobą również pomoc humanitarną. Dary ma przekazać
powstańcom. Lądowanie miało nastąpić około godziny 14:15.

Radosław Sikorski jest pierwszym tak wysokim przedstawicielem tzw.
"grupy kontaktowej", która ma za zadanie koordynować polityczne
działania międzynarodowe wobec Libii.
W jej skład wchodzą 22 kraje (w tym Francja, Włochy i USA) oraz kilka organizacji międzynarodowych.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Goethe

14. @Maryla

przyszła mi taka nieodparta myśl, chciałem ją z ignorować ale sie nie daje...
...Załatwił Kaczyńskiego - załatwi Kadafiego...
czyżby mieli Nas za najemników? i chcieli naszymi rękoma to załatwić? zbiorą laury a my odpowiedzialność.

Goethe..."Nikt nie jest tak bardzo zniewolony jak ktoś, kto czuje się wolnym, podczas gdy w rzeczywistości nim nie jest...",JVG

avatar użytkownika Maryla

15. @Goethe

.."zbiorą laury a my odpowiedzialność" jak w Afganistanie, Iraku....

Irak wypłacił odszkodowanie USA za wojnę, która zniszczyła iracką gospodarkę i infrastrukturę. Napisali, ze za "torturowanie żołnierzy USA".

ps. z naszego budżetu dofinansowujemy rebeliantów wysłanych przez MI16 do Libii, a Obama w zamian pogada sobie z Walęsą, jaka rewolucjonista z rewolucjonistą.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Goethe

16. @Maryla

Taka rola "wasala" wszystkich panów... w zasadzie to nie wiem komu jeszcze nie podlegamy... Czy jest taki kraj?

Goethe..."Nikt nie jest tak bardzo zniewolony jak ktoś, kto czuje się wolnym, podczas gdy w rzeczywistości nim nie jest...",JVG

avatar użytkownika Maryla

17. @Goethe

najlepsze jest to, że Polska nie uznała oficjalnie "Rebeliantów" .
Z kim więc i w czyim imieniu gadał Radek?

Jeszcze lepsze jest to, że nigdzie nie publikowane sa żadne nazwiska tej 'tymczasowej rady".

"Szef polskiej dyplomacji Radosław Sikorski spotkał się w Bengazi z przedstawicielami Tymczasowej Rady Narodowej. - Nasi rozmówcy dziękowali, że minister jest pierwszym tak wysokim rangi przedstawicielem, który do nich przyleciał - podkreślił rzecznik MSZ Marcin Bosacki.

- Obie strony zgadzają się, że dni rządów Muammara Kaddafiego się skończyły. Polska i UE traktują władze w Bengazi za właściwego rozmówce - stwierdził Bosacki."

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80271,9580451,Bosacki__Powstanc...

Czy Tusk z Komorowskim wiedzą o tym?

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Goethe

18. @Maryla

Najlepsze to jest to, że człowiek który na własnym podwórku nie daje sobie zupełnie rady jest przewodniczacym jakiejś tam misji. Wiec, najprawdopodobniej nie spodziewają się żadnych pozytywnych rezultatów, lecz posłali "agenta" by stwarzać pozory, w razie fiaska zwalą na Radka i jego "patałastwo" a trzymają obie furtki otwarte... Radek oznacza tylko tyle, że nie mają pewności co do wyników. Nie mogli posłać nikogo z którego zdaniem trzeba by sie liczyć. Szczególnie gdy coś obieca...a tak to wrzucą do kanału i po sprawie.

Goethe..."Nikt nie jest tak bardzo zniewolony jak ktoś, kto czuje się wolnym, podczas gdy w rzeczywistości nim nie jest...",JVG

avatar użytkownika Maryla

19. na razie bombardują - zabić Kaddafiego




AFP: Powstańcy kontrolują...


Po zaciętych walkach z żołnierzami wiernymi wobec Muammara
Kadafiego libijscy powstańcy przejęli dzisiaj kontrolę nad...
»

NATO bombarduje Trypolis. Kaddafi w telewizji


NATO dzisiaj wczesnym rankiem wznowiło bombardowania w
Trypolisie. Zostało to spowodowane wczorajszym wystąpieniem Muammara
Kaddafiego w telewizji. Okazało się, że dyktator żyje i ma się dobrze -
informuje CNN.

W środę wieczorem w telewizji pojawił się materiał, na którym widać jak
Kaddafi spotyka się z najstarszymi przedstawicielami swojego narodu.
Spotkanie miało miejsce w Trypolisie i było to pierwsze publiczne
wystąpienie Kaddafiego od ostatnich dwóch tygodni. Dyktator wystąpił w
ciemnych okularach i ciemnym ubraniu. Na znak żałoby po synie, który
został zabity w czasie ataków NATO.

W nocy z 30 kwietnia na 1 maja w rezultacie bombardowania domu, w którym
przebywał przywódca libijski, zginął jego syn Saif al-Arab wraz z żoną i
trzema synami.


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

20. Do Pani Maryli,

Szanowna Pani Marylo,

Polska ma wiele problemów z sąsiadami. Tymi odwiecznymi, wielkimi, Rosją i Niemcami. Niemcy i Rosja traktują nas jak ubogich krewnych, dziecko do bicia.

Mamy coraz większe problemy z sąsiadami małymi. Litwa, Białoruś, Słowacja, Czechy, Węgry. Ci mali sąsiedzi choć ponownie bracia w ramach unijnej rodziny, uprzykrzają życie naszym rodakom tam mieszkającym do granic ludzkiej wytrzymałości.

Dziś Sikorski mówił w TVP 1, ze pojechał do Libii by udzielić im pomocy humanitarnej. Libia jest bogatsza od Polski. Becikowe w Libii wynosi 8 000 $. W Libii nie było bezrobocia. W Libii pracowali Polacy. Stworzyliśmy tam nowoczesne Bengazi.

Dziś Polska powinna zając się problemami z sąsiadami a nie pomocą Ameryce w podboju Libii, tylko dlatego, ze tam rośnie gaz i ropa.

Syrią nikt się nie interesuje poza Izraelem.

Sikorski był i jest sługusem Ameryki

Ukłony moje najnizsze

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika Maryla

21. Szanowny Panie Michale

USA napadając na Irak miało legendę, w którą uwierzył cały świat.
Dzisiaj nie mają żadnego powodu,m by napadać na Libię.
A to, co robiNATO, bombardując Libię i walcząc z narodem libijskim, ato zwykły zamach stanu na niepodległe państwo Libię.
Nie ma znaczenia, czy Kaddafii jest agentem CIA , który został umocowany jako kacyk na czele Libii. Społecznośc Libii walczy u jego boku z agresorem, który wspiera nastepnego kacyka, mianowanego przez CIA - Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski spotkał się w środę w Bengazi z przewodniczącym powstańczej Narodowej Rady Libijskiej Mustafą Abdulem Dżalilem. Przekazał mu, że UE uznaje Radę za prawowitego partnera do rozmów.
Sikorski jest pierwszym szefem dyplomacji państwa zachodniego, który spotkał się na miejscu z powstańczymi władzami. "

http://www.polskatimes.pl/fakty/swiat/402303,sikorski-z-misja-w-libii-od...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

22. no ciekawe, kto wysłał Sikorskiego ?


Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski spotkał
się z szefową unijnej dyplomacji Catherine Ashton. Do niezaplanowanego
spotkania doszło w stolicy Bośni i Hercegowiny, Sarajewie.

Polski minister spraw zagranicznych gości w Sarajewie w trakcie swojej
podróży na Bałkany. Z kolei Catherine Ashton przyjechała do Bośni, by
rozmawiać z miejscowymi politykami na temat kryzysu politycznego w tym
kraju. Chodzi przede wszystkim o planowane przez bośniackich Serbów
referendum w sprawie ustanowienia większej autonomii dla Serbów Bośni.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

23. Polska w ramach pomocy krajom

Polska w ramach pomocy krajom UE, które obecnie mają największy kłopot z
uchodźcami, przyjmie 50 osób z Malty - powiedział minister spraw
wewnętrznych i administracji Jerzy Miller.
Minister powiedział, że UE proponuje też pomoc uchodźcom, którzy są
obecnie w obozach w Egipcie i Tunezji - część z tych osób została
zaproszona do Szwecji.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Goethe

24. A to ci pomoc...

Widać będą u Nas przeprowadzać szkolenia i produkcję dywersantów... no i trzeba nagradzać zasłużonych...prowokatorów. Moze sie załapie jakaś biedna i dotknięta tragedią rodzina, ale wątpię liczba nie wskazuje na to.

Goethe..."Nikt nie jest tak bardzo zniewolony jak ktoś, kto czuje się wolnym, podczas gdy w rzeczywistości nim nie jest...",JVG

avatar użytkownika Maryla

25. Goethe

mamy doświadczenia w szkoleniu terrorystów, wszak kadry są i to bardzo spragnione sławy i chwały.

A Sikorski, to ho ho ! klękajcie narody ! Nie tylko w Afryce !


Sikorski tupnął nogą w Sarajewie. Serbowie położyli uszy po sobie

Radosław
Sikorski wyrasta na czołowego europejskiego dyplomatę. Kilkadziesiąt
minut po tym, jak zmarszczył nos, Serbowie wycofali się z
kontrowersyjnego projektu.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

26. no i prosze, idziemy na kolejną wojmę, chociaż mamy jeszcze dwie

nie zakończona - Irak i Afganistan

Polska wesprze operację UE w Libii
Polska zgłosiła dwóch oficerów do operacji humanitarnej UE w Libii
(EUFOR Libia) z wykorzystaniem zasobów wojskowych. Wciąż nie wiadomo
jednak, kiedy operacja się rozpocznie, ponieważ ONZ jeszcze o nią nie
wystąpiła.


Oprócz Polski swój wkład do EUFOR Libia nieformalnie zadeklarowało
kilka państw, między innymi Portugalia, Grecja, Malta i Węgry. Niemcy
podtrzymały ofertę skierowania na potrzeby operacji, jeśli to będzie
konieczne, niektórych jednostek z grupy bojowej UE, którą obecnie
dowodzą. Włochy z kolei byłyby w stanie zmobilizować środki (statki,
samoloty), które znajdują się obecnie w rejonie Libii pod dowództwem
NATO.

Prawo międzynarodowe zabrania użycia na potrzeby pomocy humanitarnej środków wojskowych zaangażowanych w działania wojenne.

Unia Europejska już pod koniec marca podjęła polityczną decyzję
przeprowadzenia operacji humanitarnej w Libii z wykorzystaniem zasobów
wojskowych, by chronić mieszkańców atakowanych przez siły reżimu
Muammara Kadafiego.

Operacja UE miałaby także na celu ułatwienie dostarczenia pomocy
humanitarnej przede wszystkim w region Misraty, gdzie od lutego toczą
się najcięższe walki miedzy siłami Kadafiego a opozycją libijską.

Uzgodniono, że dowództwo EUFOR będzie w Rzymie; na dowódcę operacji
został wyznaczony kontradmirał Claudio Gaudiosi. Rozpoczęcie operacji
zależy jednak od decyzji Biura Koordynacji Pomocy Humanitarnej ONZ
(OCHA). Według wniosków przyjętych przez ministrów spraw zagranicznych
UE w marcu, operacja EUFOR Libia zostanie przeprowadzona dopiero, kiedy
zwróci się o to ONZ.

Do tej pory taki wniosek jeszcze nie wpłynął. Według rzeczniczki
OCHA, Elisabeth Byrs, "pomimo ekstremalnie trudnych warunków" w
okolicach Misraty członkowie organizacji humanitarnych, którzy działają w
tym regionie "uważają, że pomoc ze strony wojskowych nie jest
konieczna".

Państwa członkowskie UE postanowiły kontynuować przygotowania EUFOR
Libia. W tej chwili, jak mówią PAP dwa różne źródła, UE jest
przygotowana na cztery rodzaje interwencji: eskortowanie statków z
pomocą humanitarną; tymczasową ochronę portu w Misracie; ewakuację z
okolic Misraty pracowników humanitarnych i osób potrzebujących pomocy;
zapewnienie trwałego bezpieczeństwa regionu wokół Misraty, by mogły tam
docierać konwoje z pomocą.

Z powodu weta Szwecji, koncepcja i plan operacji, dwa dokumenty,
które określają szczegóły misji, zostaną oficjalnie przyjęte dopiero,
kiedy OCHA zwróci się do UE z prośbą o pomoc.

Według dyplomatów unijnych, coraz mniej prawdopodobne jest, by OCHA,
która za wszelką cenę chce utrzymać neutralność organizacji
humanitarnych, zwróciła się o pomoc wojskową. Przygotowanie EUFOR Libia
jest coraz bardziej traktowane jako "doskonałe rozwinięcie procesu
planowania", jak wyraził się jeden z unijnych dyplomatów. Niektóre z
państw, w tym Francja, ch

PAP

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Goethe

27. No proszę.

Libia jako poligon dla sił Eufor i nowej Europolicji, przed uspokajaniem Polski?

Goethe..."Nikt nie jest tak bardzo zniewolony jak ktoś, kto czuje się wolnym, podczas gdy w rzeczywistości nim nie jest...",JVG

avatar użytkownika Maryla

28. @Goethe - dokładnie, testują współpracę sił szybkiego reagowania

za Stratfor.

Rosja, kusząc Serbię miliardową pożyczką na wyjście z kryzysu, chce wciągnąć ten kraj do wspólnoty obronnej. Serbia jeszcze się waha mając w perspektywie możliwość wstąpienia do Unii Europejskiej. Kraj ten zdążył już uzależnić się gospodarczo od Rosji sprzedając Gazpromowi swoje państwowe przedsiębiorstwo gazowe. Z drugiej strony Rosja protestuje przeciwko świeżej decyzji Rumunii o zainstalowaniu tarczy antyrakietowej na swoim terenie. Instalacja ma być gotowa do 2015 roku, a w Polsce do 2018.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

29. @Goethe

avatar użytkownika Goethe

30. @Maryla

Dzięki, ubawiłem się.:)
Ale swoją drogą ..., jakie byłyby reakcje i jakie konsekwencje gdybyśmy zaczęli wydobycie w oparciu o firmy amerykańskie... ciekawy scenariusz, czy wtedy ci nasi sojusznicy w gębie przyszli by ginąc za "Polskę", bo to, że równa się III WW jest pewne jak w Banku...
Stad mrzonki o gazie czy to z łupków czy to z głupków wsadziłem już dawno między bajki...
No chyba że nie będziemy państwem a tylko regionem czy strefą wpływów - buforową...to tak jest wtedy możliwe wydobycie.

Goethe..."Nikt nie jest tak bardzo zniewolony jak ktoś, kto czuje się wolnym, podczas gdy w rzeczywistości nim nie jest...",JVG

avatar użytkownika Maryla

31. @Goethe

"że nie będziemy państwem a tylko regionem czy strefą wpływów - buforową" NIESTETY, wszystkie znaki wskazuja na taki los Polski.

Kto by tak walczył o demokrację na piaskach Afryki - w Libii, Iraku, gdyby nie surowce?

Nie chcę być złym prorokiem.... Niemcy budują zaplecze logistyczne w Gdańsku do transportu gazu i ropy, a my mamy wyrzucić swoje pieniądze na plaże Świnoujścia.....

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

32. no to kto w końcu tupnął nogą? Radek czy Ashton?

Minister Spraw Zagranicznych Radosław Sikorski spotkał się z żołnierzami stacjonującymi w ramach misji EUFOR w Bośni i Hercegowinie. Możemy być dumni, że wojsko polskie przyczynia się tu do stabilności - mówił.

Sikorski rozmawiał w piątek z władzami Bośni i Hercegowiny. Spotkał się też w Sarajewie z szefową unijnej dyplomacji Catherine Ashton.

"Dzisiaj możemy być dumni z tego, że Wojsko Polskie przyczynia się do stabilności w tej bardzo skomplikowanej sytuacji politycznej, w której nie zabliźniły się jeszcze wszystkie rany wojny w lat 90." - powiedział polskim dziennikarzom szef MSZ.

Polacy - podkreślił - sprawiają, że "siły odśrodkowe, które chciałby znowu podzielić Bośnię nie zwyciężą". Jak zaznaczył, próby przeprowadzenia referendum w BiH postrzega jako chęć podminowania integralności tego kraju. "To jest nie do przyjęcia. Kontynuowanie takich prób w przyszłości może skończyć się sankcjami, dla tych, którzy tego próbują" - ostrzegł.

Chodzi o referendum, jakie prezydent wchodzącej w skład Bośni i Hercegowiny (BiH) Republiki Serbskiej Milorad Dodik zamierzał przeprowadzić w czerwcu w sprawie obowiązywania na swym terytorium centralnego sądownictwa. Władze Republiki Serbskiej twierdzą, że utworzony przez wspólnotę międzynarodową w 2002 roku sąd rozpatrujący sprawy zbrodni wojennych i przestępczości zorganizowanej w BiH skazał dziesięć razy więcej Serbów niż przedstawicieli innych grup etnicznych i był uprzedzony do bośniackich Serbów.

Tymczasem Dodik w piątek w Banja Luce na wspólnej konferencji prasowej z Ashton zapowiedział, że zwróci się do parlamentu Serbów bośniackich o odwołanie referendum. Podkreślił, że otrzymał od szefowej unijnej dyplomacji zapewnienie zajęcia się obawami Serbów bośniackich, dotyczącymi systemu sądownictwa w Bośni i Hercegowinie (BiH).

Od czasu wojny Bośnia i Hercegowina na mocy porozumienia z Dayton jest podzielona na dwie autonomiczne jednostki państwowe, połączone słabymi władzami centralnymi; federacja muzułmańsko-chorwacka i Republika Serbska mają własnych prezydentów, parlamenty i rządy.
PAP

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika barbarawitkowska

33. A swoja droga ciekawe

że w sprawie Libii powyższa linia polityki zagranicznej zgadza się z grubsza z tokiem rozumowania minister Fotygi.

avatar użytkownika Goethe

34. @barbarawitkowska

Raczej odwrotnie. To min. Fotyga dopasowuje w swej wypowiedzi ewentualne zachowanie ( rzadu PiS) w sytuacji jak obecnie mamy..., ale pozostaje pytanie czy takowa sytuacja by zaistniała? a może właśnie by, dyplomacja wykorzystała tę sytuację w celu osłabienia wpływów Niemiec i pozostałych w obronie naszych interesów. Libia jest nam sporo winna i można było więcej uzyskać np. broniąc pozycji Kadafiego i nie dopuszczając do ingerencji w wew. sprawy Libii... tak sobie myślę.

Goethe..."Nikt nie jest tak bardzo zniewolony jak ktoś, kto czuje się wolnym, podczas gdy w rzeczywistości nim nie jest...",JVG

avatar użytkownika barbarawitkowska

35. Goethe

nie ma znaczenia kolejność, zbieżność jest. Intrygująca.

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

36. Do Pani Maryli,

Szanowna Pani Marylo,

Pan prezes Jarosław Kaczyński miał racje kiedy twierdził, że Polska.

“Platforma i jej zaplecze doskonale zdają sobie sprawę, że Polska, która uczci pamięć Lecha Kaczyńskiego nie będzie tą Polską, której oni chcą (…)Tak jak Piłsudski nie mógł być symbolem PRL. Tak samo Lech Kaczyński – przy całej nieporównywalności postaci – nie może być symbolem kondominium rosyjsko-niemieckiego w Polsce”

Dania zamyka swoje granice !

Ukłony moje najnizsze

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika Goethe

37. @barbarawitkowska

Nie dostrzegam zbieżności. Też wyznaję zasadę "Nic o Nas bez Nas"... to logiczne, wykonanie to inna kwestia, kto się liczy od razu widać...
Pozdrawiam.

Goethe..."Nikt nie jest tak bardzo zniewolony jak ktoś, kto czuje się wolnym, podczas gdy w rzeczywistości nim nie jest...",JVG

avatar użytkownika Maryla

38. a oto efekty "niesienia demokracji"-będą znów gineli katolicy

w świecie islamu, a durny Radek będzie się cieszył, że Osama jest z szczęśliwy po zamordowaniu przez komandosów USA:

Przywódca Libii Muammar Kadafi powiedział w krótkim nagraniu audio, które nadała w piątek libijska telewizja państwowa, że znajduje się w miejscu, gdzie siły NATO nie mogą go dosięgnąć, ani zabić.
"Mówię wam, tchórzliwi krzyżowcy, że jestem w miejscu, gdzie nie możecie mnie dosięgnąć, ani zabić, ponieważ jestem w sercach milionów Libijczyków" - powiedział Kadafi w nagraniu nadanym przez telewizję Al-Dżamahiriję.

Podziękował przedstawicielom libijskich władz za to, że "domagali się informacji o nim po nikczemnej operacji krzyżowców, dokonanej w czwartek".

W wyniku ostrzału przez siły NATO kompleksu mieszkalnego Kadafiego w Trypolisie zginęły trzy osoby, w tym dwóch dziennikarzy, a 27 osób zostało rannych - podały w komunikacie źródła rządowe. Wcześniej informowano, że zginęło 6 osób, a 10 odniosło obrażenia.

W swoim przesłaniu Kadafi powiedział, że dziennikarze są męczennikami oraz że ich bliscy powinni być z nich dumni.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

40. nie chcieli Wałęsy, dostali Borusewicza

Borusewicz też pojechał do Tunezji wspierać demokratyczne przemiany

W połowie kwietnia, w tym samym celu, w Tunezji przebywala polska delegacja z byłym prezydentem Lechem Wałęsą.



Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

41. Szczerski: Muzułmanie z

Szczerski: Muzułmanie z Afryki Północnej chcą więcej niż Polacy przy „Okrągłym Stole”


Czytając artykuł dra hab. Krzysztofa Szczerskiego, który ukazał się w
„Dzienniku Polskim” nie wiadomo, czy śmiać się z polskich doświadczeń
1989 roku, czy nad nimi płakać. Polscy wysłannicy do Egiptu i Libii
zostali zasypani pytaniami o sposoby odsuwania przedstawicieli dawnych
reżimów od władzy, o lustrację i elementarne zasady sprawiedliwości.
Odpowiedzi były przepełnione retoryką wybaczania...

Polacy uczą post-mubarakizmu

Przedstawiciele polskich władz próbują wylansować pomysł, żeby to
właśnie nam powierzyć rolę „nauczycieli transformacji” w krajach
Północnej Afryki przechodzących obecnie przez fazę obalania niechcianych
dyktatur. Argument jest prosty – co prawda inne państwa Europy
Zachodniej mają w tych krajach więcej interesów i aktywów, często
jeszcze z czasów kolonialnych, ale to my przeszliśmy w ostatnich dwóch
dekadach przez drogę budowy demokracji i gospodarki rynkowej, które to
bezcenne doświadczenie możemy przekazywać innym.

Po polsku, czyli jak?

Idea ta jest słuszna i godna wsparcia – skoro jako państwo jesteśmy w
takim stanie, że nie mamy już siły by zaangażować się politycznie i
militarnie w rozstrzyganie tych konfliktów (pozostajemy na uboczu
wydarzeń w Libii), to przynajmniej wejdźmy do międzynarodowej gry o
przyszłość tej części naszego nieodległego sąsiedztwa poprzez „miękkie
oddziaływanie”: pomoc rozwojową i wsparcie intelektualne.

Pojawia się wszakże jeden problem: czego tek naprawdę mielibyśmy
uczyć Egipcjan, Libijczyków czy Tunezyjczyków? Czy nasza lekcja jest dla
nich atrakcyjna i przydatna?  

Paradoksalnie, odpowiedzi na tak zadane pytania zmuszają nas nie tyle
do zmierzenia się z rzeczywistością krajów Maghrebu, co raczej do
swoistego „rachunku z transformacji” w naszym kraju, do spojrzenia
wstecz na polskie doświadczenia ostatnich dwudziestu lat i wyznaczenie
tych osiągnięć, które uważamy za najważniejsze. Jeśli spojrzymy na
potencjalny przyszły „podręcznik zmian”, z którego mielibyśmy nauczać
inne narody, właśnie z takiej perspektywy, to jego treść wcale nie
musimy być już tak oczywista a i nasza rola nauczycieli nie tak
bezdyskusyjna. Zwłaszcza, gdy rolę tę chcą przyjąć na siebie politycy,
autorytety publiczne i publicyści lokujący się w establishmencie III RP.

Jak wieść gminna niesie, potwierdzona z pierwszej ręki, forpoczta
polskich wysłanników do porewolucyjnych krajów Afryki Północnej znalazła
się w trudnym położeniu. Otóż pytania, które zadawano im, w dobrej
wierze i rzeczywistą chęcią nauczenia się czegoś praktycznego, 
dotyczyły takich spraw jak: skuteczne i szybkie przeprowadzenie
lustracji, wyeliminowanie z życia publicznego osób powiązanych z dawnym
reżimem i jego służbami specjalnymi, odebranie nielegalnie zgromadzonego
majątku przez partie reżimowe i ich przyboczne organizacje oraz elitę
dawnego porządku, a także zagwarantowanie niemożliwości powrotu owej
elity do władzy i przywrócenie fundamentalnej sprawiedliwości do
porządku społecznego i politycznego.

W odpowiedzi na tak postawione problemy polscy nauczyciele czuli się
bezradni, nie mieli bowiem dobrych recept do przekazania. Co gorsza
wzbudzali tu i ówdzie szmer niezadowolenia u słuchaczy zwłaszcza
wówczas, gdy starali się wyłożyć ideę „polskiej rewolucji” po 1989
roku,  czyli zasadę „transformacji do postkomunizmu”. Sprowadzało się to
do przekonywania rozemocjonowanych uczniów do tego, że dawni rządzący
mają się w Polsce całkiem dobrze, zachowali dawne przywileje finansowe a
i z pewnością u nich także kiedyś wrócą do władzy (bo tak było w
Polsce) i to bardzo dobrze, bo to pokazuje siłę nowego systemu, który
kooptuje nawet swych dawnych wrogów i bynajmniej nikt ich przed żadnymi
specjalnymi trybunałami sprawiedliwości w Polsce nie stawiał, że należy
powstrzymać się od „polowania na czarownice”, że polska idea rewolucji
opierała się na koncepcji „grubej kreski” pojmowanej także jako zasada
zachowania wpływów i większości majątku w rękach przedrewolucyjnych, że
lustracja to zło, a na sprawiedliwość społeczną nie ma co liczyć, chyba
że Egipt sobie zafunduje „fazę komunizmu”, czyli pełne upaństwowienie
własności.  

Słuchacze byli autentycznie zszokowani. Część całkowicie odrzuciła te
nauki, część zaczęła się natomiast zastanawiać, czy może i ich hasła są
zbyt radykalne i „polscy nauczyciele” mają rację – post-mubarakizm to
jedyna cywilizowana droga?

Nie, dziękuję

Nasze lekcje dla krajów Afryki Północnej nie są łatwe także z dwóch innych przyczyn.

Po pierwsze, jednym z największych osiągnięć okresu transformacji,
którymi szczyci się obecna polska elita polityczna, było stopniowe
zbliżanie się do Unii Europejskiej, a następnie wejście w poczet jej
państw członkowskich. Oczywiście jest to, obiektywnie patrząc,
niezaprzeczalny sukces Polski i członkostwo jest ważne. Nie oznacza to
jednak, że równie bezdyskusyjne jest uznawanie, że „dostosowywanie się
do standardów europejskich” powinno było stanowić najistotniejszy motor
reform, które przechodziło nasze państwo. Niestety, można odnieść
wrażenie, że panuje wśród elity III RP przekonanie, że argument
europejskości jakiegoś rozwiązania jest argumentem ostatecznym, który
zamyka dyskusję i uzasadnia dokonany wybór. Tak też próbuje się
tłumaczyć konieczność tych czy innych reform, albo nieodzowność
przyjmowania określonych regulacji: „bo tak jest po europejsku”. Ta
ścieżka „niepodmiotowej modernizacji” mogła spełniać swoją rolę w Polsce
po 1989 roku przede wszystkim dlatego, że wspierana był realnym
dążeniem Polaków do bycia uznanym za część kręgu cywilizacyjnego, od
którego zostaliśmy sztucznie i przemocą oddzieleni. Stąd ogólna
psychologiczna postawa społeczna „powrotu do Europy” współgrała z
politycznym uzasadnieniem przeprowadzanych zmian: robimy to po to, by
stać się częścią Europy.

Nie jest to jednak lekcja, którą możemy przekazać w krajach Północnej
Afryki. Jej ograniczenia  ujawniły się zresztą już wcześniej na
Ukrainie, gdzie także chcieliśmy swego czasu pełnić rolę głównego
„drogowskazu rewolucji” i wypadki, które nastąpiły później, aż do
obecnej totalnej zapaści polskich wpływów w tym kraju, są ciekawym
doświadczeniem, wartym odrębnej refleksji. Również reformy w krajach
Maghrebu nie będą w najbliższym czasie dyktowane przez jednowektorową
chęć dostosowania się do zewnętrznych standardów europejskich, przede
wszystkim dlatego, że perspektywa członkostwa w Unii jest dla nich
iluzoryczna. Muszą oni znaleźć własny, podmiotowy wariant modernizacji,
który czerpać będzie z ich przemyślanego modelu rozwojowego,
uwzględniającego oczywiście kontekst środowiska międzynarodowego oraz
globalizacji, ale wariant budowany w swoisty sposób, charakterystyczny
dla ich uwarunkowań. Polska po 1989 roku, większość ze zmian
przeprowadzała w nie-swoistym wzorcu.  

Drugą ważną okolicznością, która sprawia, że nasze lekcje mogą nie
znaleźć wielu słuchaczy jest kwestia publicznego ładu obyczajowego,
moralnego i społecznego.  Otóż polska modernizacja po 1989 roku odbywała
się w atmosferze nacisków laicyzacyjnych. Jednym w elementów kulturowej
nowoczesności, którą wmawiano Polakom w głównych środkach masowego
przekazu, było stopniowe odchodzenie od roli religii i Kościoła w życiu
publicznym, łamanie tradycyjnych zachowań obyczajowych, przełamywanie
norm społecznych, wyzwalanie się z ciemnogrodzkiego zabobonu, odbieranie
prawa do uczestnictwa w debacie „moherom” rozumianym jako zaściankowy
ekstremizm, aż wreszcie doprowadzenie do zwycięstwa sił postępu i
stworzenie „nowego Polaka”, który na Wielkanoc wybiera kitesurfing a nie
radość Zmartwychwstania. Za to pierwsze bowiem zapłaci i napędzi
koniunkturę, a pieniądz jest przecież najważniejszy, a to drugie ma za
darmo, czyli wartość tego jest równa zero.  

Nie sądzę, by takiej nauki oczekiwali rewolucjoniści w Maghrebie.
Odkładając na bok dyskusję o różnicach między światem chrześcijańskim
(który rozdziela normy prawa religijnego i świeckiego) a muzułmańskim
(gdzie podział ten nie istnieje w znanej nam formie), rewolucje w Afryce
Północnej nie są rewolucjami nihilistycznymi, które chcą obalić
porządek moralny. Odwrotnie – są to także zmiany o charakterze moralnym,
które czerpią swą inspirację z religii. W Polsce ta inspiracja także
istniała, ale została wyparta przez politykę postkomunizmu III RP.

Kto powinien nauczać?

Dlatego też, w miejsce konkluzji, można powiedzieć: to dobrze, że
jesteśmy gotowi nauczać innych o drogach transformacji, gorzej, że
dobieramy takich wykładowców, których przekaz mija się z potrzebami
słuchaczy, a mija się dlatego, że są oni odpowiedzialni za realne
porażki polskiej zmiany po 1989 roku, tylko propagandowo uznawane za jej
największe osiągnięcia.

Uczyć naszych przyjaciół z Maghrebu powinien zupełnie kto inny. Uczyć
o tym, czego uniknąć, by nie stworzyć u siebie post-muarakizmu czy
post-kadafizmu. Ale, czy obecne polskie władze mają na tyle wyobraźni i
tolerancji, by takich ludzi tam wysłać?

 

dr hab. Krzysztof Szczerski, wykładowca
akademicki, pracownik naukowy UJ, w latach 2007-2008 wiceminister spraw
zagranicznych RP i wiceminister w Urzędzie Komitetu Integracji
Europejskiej.


http://www.portal.arcana.pl/Szczerski-muzulmanie-z-afryki-polnocnej-chca...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

42. no i co na to Borusewicz?

Zamieszki w Jerozolimie - Palestyńczycy rzucają kamieniami w siły bezpieczeństwa

Zamieszki w Jerozolimie - Palestyńczycy rzucają kamieniami w siły bezpieczeństwa

Fot. AMMAR AWAD REUTERS

Dwa incydenty na granicach Izraela.
Tamtejsza armia ostrzelała arabskich demonstrantów z Libanu i Syrii. W
strzelaninach zginęło najprawdopodobniej osiem osób. Dziesiątki zostały
ranne. Dzisiaj Palestyńczycy obchodzą "Dzień Katastrofy". Tak nazywają
oni utworzenie Izraela w 1948 r. i exodus z ziem zajętych przez nowe
państwo.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

43. Prezes PiS: Sikorski grzeszy pychą, tupetem i pretensjonalnością

http://wiadomosci.onet.pl/kraj/prezes-pis-sikorski-grzeszy-pycha-tupetem...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

44. mamo, ja wariat?

Zapytany, co my możemy dać
Ameryce, Sikorski odpowiedział: - To, że takie kraje, jak Tunezja czy
Egipt chcą z nami rozmawiać, i na nas się wzorować, jeśli chodzi o
transformację, to jest atut.



Jak poinformował, strona polska prowadzi rozmowy z telewizją Al-Dżazira,
by "po arabsku, dla Arabów, w kategoriach dla nich zrozumiałych,
opowiedzieć naszą transformację, jej blaski i porażki". - Kraje arabskie
nie muszą odkrywać koła na nowo, mogą się inspirować naszymi sukcesami i
porażkami - stwierdził szef MSZ.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

45. Z nieoficjalnych informacji

Z nieoficjalnych informacji PAP ze źródeł rządowych wynika, że na
szczyt zaproszono 22 przywódców. Swój udział potwierdziło jak dotąd 19. W
tym m.in. prezydenci: Niemiec, Włoch, Ukrainy, Czech, Węgier,
Chorwacji, Austrii, Słowenii, Litwy, Łotwy, Estonii, Mołdawii.

Piątkowe obrady odbędą się w formie dwóch sesji. Obie prowadził będzie Bronisław Komorowski.

Prezydencki doradca prof. Roman Kuźniar mówił PAP, że uczestnicy
szczytu będą rozmawiać o tym, na ile różnorodność dróg w dochodzeniu do
demokracji, ale też wspólne doświadczenie, które z nich wynika, "może
być przydatne w przechodzeniu do demokracji przez naszych sąsiadów
zarówno z Europy Wschodniej, (...) jak i (przez) świat arabski i Afrykę
Północną".

- To główna tematyka szczytu - wymiana doświadczeń i próba
porozumienia się, czy i w jaki sposób możemy być użyteczni naszym
sąsiadom - mówił Kuźniar.

Pierwsza sesja poświęcona będzie wymianie doświadczeń; druga -
zapowiedział doradca - dotyczyć będzie tego, co "moglibyśmy zrobić
wspólnie jako grupa państw na rzecz wzmocnienia procesów, które albo
znajdują się w pewnej stagnacji, jak w Europie Wschodniej, albo
obiecująco się rozwijają, ale wymagają wsparcia, by nie nastąpił
regres".


PAP

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

46. Śmigłowce szturmowe NATO

Śmigłowce szturmowe NATO wkraczają do Libii



Francuskie i brytyjskie śmigłowce zostaną wprowadzone
do akcji w Libii pod dowództwem NATO, gdy tylko będą gotowe - powiedział
dzisiaj dowódca libijskiej operacji, kanadyjski generał Charles
Bouchard.

Użycie śmigłowców szturmowych ma umożliwić przeprowadzanie
dokładniejszych ataków na siły wierne Muammarowi Kaddafiemu i obiekty
wojskowe. W operacji w Libii mają wziąć udział w sumie 23 maszyny:
cztery brytyjskie i 19 francuskich.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

47. lewacka włoska prasa po wizycie Obamy

"Obama wskazał Polskę ostatnich dwudziestu lat jako wzór przejścia do demokracji. Powraca nakreślone podczas tej podróży porównanie upadku Muru Berlińskiego i »arabskiej wiosny«".

Publicysta dziennika "La Stampa" w komentatorzu zatytułowanym "Lekcja Obamy dla Europy" stwierdza: "zdumiewająca jest pewność, z jaką amerykański prezydent porusza się i przemawia z największą swobodą w Europie".

"Europejczycy – nie tylko rządy - wydają się onieśmieleni, przyjmując to do wiadomości" - dodaje.

"Widać to, kiedy Obama zachęca do surowości wobec Libii, kiedy apeluje, by finansowo wspierać wciąż kruche demokracje rejonu Morza Śródziemnego. Albo kiedy wychwala Polskę przedstawiając ją jako model demokracji i dokonując odważnej analogii między sytuacją komunistycznego totalitaryzmu a autokratycznymi reżimami Morza Śródziemnego. Albo wreszcie kierując surowe ostrzeżenie do Białorusi" - pisze komentator turyńskiej gazety.

Zwraca uwagę na znaczenie podróży Obamy do Warszawy, gdzie prezydent USA spotkał się z szefami państw Europy Środkowej i Wschodniej. "Tam też jest kawałek Zachodu i to właśnie tam mówiono o nowych ruchach demokratycznych w rejonie Morza Śródziemnego, dla których przydatne mogą okazać się lekcje i doświadczenia oporu wobec sowieckiego komunizmu aż do jego upadku" - ocenia "La Stampa".

http://wiadomosci.onet.pl/raporty/wizyta-baracka-obamy-w-polsce/wloska-p...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

48. przygotowania.... ho ho ho

Sejm ratyfikował konwencję podatkową między Polską a Arabią Saudyjską



Sejm ratyfikował w piątek konwencję między Polską a Królestwem
Arabii Saudyjskiej w sprawie unikania podwójnego opodatkowania i
zapobiegania uchylaniu się od opodatkowania dochodu.


Prezydent otworzył Forum Atlantyckie

- Siła świata zachodniego i jego atrakcyjność zależy od siły
związków europejsko-amerykańskich, transatlantyckich - powiedział
prezydent Bronisław Komorowski otwierając Forum Atlantyckie we Wrocławiu 

To powinno dotyczyć w tym samym stopniu krajów Afryki Północnej, krajów
Bliskiego Wschodu, a więc tych krajów, gdzie trwa wiosna arabska, ale
również to musi oznaczać podtrzymanie podobnego sposobu myślenia,
emocji, ale także i determinacji, jeśli chodzi o świat sąsiadujący z UE -
świat Europy Wschodniej – mówił prezydent Komorowski.



Jak podkreślił, wyznaczając nowe cele, reagując na nowe wyzwania, nie
wolno zapominać o starych celach, także o starych problemach. Dlatego -
dodał - cieszy się, że podczas Forum pojawi się element wspólnego
myślenia o wolności, demokracji na wschód od granic NATO i UE.



Prezydent podkreślał, że Polska włącza się w działania mające na celu
umacnianie i czynienie bardziej bezpiecznym wolnego świata. - Dlatego
uczestniczymy w misjach natowskich w Afganistanie i wspieramy w sensie
politycznych, jesteśmy skłonni wspierać w przyszłości, również w innych
formach misje szerzenia świata wolności w Afryce Północnej - powiedział.



Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

50. Kwasniewski twardo walczy z Wałęsą o "ojcostwo demokracji"

Kwaśniewski: "Ojciec demokracji to ja". Uważa, że brak zaproszenia na spotkanie z Obamą dla niego był "nienaturalny".

- A ja się nieskromnie przyznam, że się za jednego z ojców uważam,
bo byłem przewodniczącym komisji konstytucyjnej, dwie kadencje
prezydentem i udało nam się wiele zrobić - mówił Kwaśniewski.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

51. Minister Sikorski przywiózł

Minister Sikorski przywiózł uchodźców z Afryki

03:24

"KIEDYŚ SAM BYŁEM UCIEKINIEREM"

Minister Sikorski przywiózł uchodźców z Afryki

Po północy w Warszawie wylądował rządowy samolot z ministrem spraw zagranicznych Polski Radosławem Sikorskim oraz grupą 16...czytaj dalej »

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

52. Minister Sikorski bierze na

Minister Sikorski bierze na głowę
Nasz Dziennik, 2011-07-01

Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. Wprawdzie sytuacja Polski
systematycznie się pogarsza, ale za to mamy najweselszego ministra spraw
zagranicznych na świecie - Radosława Sikorskiego. Cokolwiek zrobi - to tylko
boki zrywać. Ostatnio na przykład wpadł na pomysł wysłania donosu do Stolicy
Apostolskiej na ojca Tadeusza Rydzyka za to, że podczas pobytu w Brukseli
wystawił naszemu nieszczęśliwemu rządowi recenzję, która nie spodobała się
naszym Umiłowanym Przywódcom.

Usłyszawszy tę wiadomość, wprost nie wierzyłem własnym uszom, że to prawda -
że jakikolwiek minister spraw zagranicznych może zrobić coś tak głupiego.
Okazało się jednak, że minister Radosław Sikorski najwyraźniej postanowił
przelicytować nawet Władysława Bartoszewskiego, który będąc ministrem spraw
zagranicznych, również całemu światu dostarczał wiele wesołości. To ambitne
zadanie, ale wierzymy, że ministru Sikorskiemu się to uda - zwłaszcza że Stolica
Apostolska już odpowiedziała mu ustami rzecznika prasowego, że nie czuje się
związana wypowiedziami ojca Tadeusza Rydzyka. Trudno o większe ośmieszenie się i
ministra, i - niestety - Polski, która takie osoby czyni ministrami spraw
zagranicznych. To można było przewidzieć już na samym początku - ale cóż, kiedy
konsyliarze, jakich nieboszczyk "Drogi Bronisław" poumieszczał w Ministerstwie
Spraw Zagranicznych w postaci tak zwanej stajni, najwyraźniej muszą być jeszcze
bardziej rozrywkowi od swojego pozornego zwierzchnika? Więc wprawdzie
"nieszczęśliwy kraj" i w ogóle - ale cóż nam szkodzi, w ramach myślenia
pozytywnego i zachowania pogodnego usposobienia, trochę się pośmiać - zwłaszcza
że jest z kogo?

Tyle zresztą naszego, co się pośmiejemy, bo oto minister Radosław Sikorski znowu
dał głos, tym razem w związku z tak zwaną prezydencją, po której najwyraźniej
wiele sobie obiecuje. Niech mu będzie na zdrowie, bo - jak już wspominałem - te
wszystkie prezydencje to taki rodzaj Saturnaliów, podczas których w starożytnym
Rzymie niewolnicy na kilka dni zamieniali się rolami ze swymi właścicielami -
dopóki nie nastąpił bolesny powrót do rzeczywistości. Najwyraźniej minister
Sikorski za dużo sobie dopuszcza do głowy, jakby nie pamiętał przestrogi
wypowiedzianej przez pana Zagłobę do Rocha Kowalskiego, że co może wziąć na
plecy, to niech bierze, ale na głowę - już niekoniecznie. Oto właśnie
oświadczył, że wykorzysta polską prezydencję do podpisania Karty Praw
Podstawowych - tego "Manifestu Komunistycznego" Unii Europejskiej. Do czegoś
takiego żadnej "polskiej prezydencji" nie potrzeba - wystarczy pióro albo
długopis - bo czy prezydencja jest, czy jej nie ma - skutki podpisania Karty
będą takie same. Inna rzecz, że odmowa przyjęcia Karty Praw Podstawowych
posłużyła w charakterze listka figowego prezydentowi Lechowi Kaczyńskiemu i jego
politycznemu obozowi. Ten listek figowy miał przed opinią publiczną w Polsce
zasłonić sromotę ratyfikacji traktatu lizbońskiego, który właśnie wypłukuje
resztki państwowej suwerenności - a teraz minister Sikorski chce ten listek
odrzucić. Jednak - powiadają - nie ma większego zawodu niż ten, kiedy pod
odsłoniętym listkiem figowym zobaczy się figę. Bo odmowa przyjęcia Karty Praw
Podstawowych zakrywała niestety figę - w postaci orzecznictwa sądów i
trybunałów, które rozwiązania przyjęte w owej Karcie wprowadzały do tubylczego
systemu prawnego kuchennymi drzwiami. Wspominała o tym pani sędzia Małgorzata
Jungnikiel, deklarując na Uniwersytecie Warszawskim, podczas sympozjonu
poświęconego wejściu Polski do unii walutowej, że niezawisłe sądy w Polsce będą
orzekały według prawa unijnego, nawet gdyby było ono sprzeczne z tubylczą
konstytucją. Nie wypada dociekać, od kogo też mogły dostać taki rozkaz - bo że
dostały, to w świetle deklaracji pani sędzi wydaje się pewne. Teraz jednak
minister Sikorski musiał dostać kolejny rozkaz - żeby mianowicie odrzucić
wszelkie pozory. Nie jest wykluczone, że tak mu kazała pani Katarzyna Ashton,
Angielka, wysunięta na stanowisko "wysokiego przedstawiciela", czyli ministra
spraw zagranicznych Unii Europejskiej, która nastręczyła go w charakterze
nauczyciela demokracji w Libii. Zgodnie zatem z zasadą Murphy´ego, według
której, jeśli tylko cokolwiek może pójść źle, to na pewno pójdzie, skutki
przyjęcia Karty Praw Podstawowych ujawnią się w naszym nieszczęśliwym kraju w
całej pełni nie tylko w sferze obyczajowej, ale przede wszystkim w sferze
gospodarczej. W zamian za to zostaniemy obdarzeni nową wersją iluzji - to znaczy
Partnerstwa Wschodniego - dzięki której nasi Umiłowani Przywódcy mogą bawić się
w politykę europejską, a nawet nadymać mocarstwowością - co prawda tylko wobec
Alaksandra Łukaszenki - ale dobra psu i mucha. Żadnych skutków w realu to
oczywiście za sobą nie pociąga i dlatego właśnie Nasza Złota Pani Aniela na
takie igraszki naszym mężykom stanu pozwala - podczas gdy w rezultacie przyjęcia
Karty Praw Podstawowych Polska skruszeje jeszcze szybciej, by była łatwiejsza do
przełknięcia, gdy przyjdzie na to pora.

Stanisław Michalkiewicz
 

http://www.radiomaryja.pl/artykuly.php?id=112670

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika wladysl

53. Jeśli mnie pamięć nie myli,

Sakiewicz również do Watykanu pisał dobijając się swojego?

[ciekawe jaką odpowiedź otrzymał. Skończy się na tym, że Maryla z Frankiem zaczną pisać, a kto wie, czy Pan Zeleśkiewicz za pióro nie chwyci, a my zwykli ludzie krzykniemy: pisarze do piór, a gumki na Madagaskar!]

avatar użytkownika Maryla

54. a pisał, pisał, teraz inny też chwycił za pióro w zbożnym celu

pałając oburzeniem . Co gorsza, Maryla z Frankiem nic tylko muszą pisać i pisać, choc nikt nam ani wierszówki nie płaci, ani Pulitzera nie da.
Nie ma sprawiedliwości na tym świecie :)

Pisał już Sakiewicz list do Watykanu, ale Machałę sawsiem pajebałos i chce notę dyplomatyczną słać

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika wladysl

55. JASNE!

Piszecie bo jesteście urzędnikami stowarzyszonymi, piszpanami, a nie inżynierami dusz.
Zanim nadejdzie odpowiedni czas na powieść, będziecie pisali to, co lubicie, to znaczy zamieszczacie krótkie notki moskiewskiej braci "literackiej" w tym na przykład nieszczęścia Rzeczpospolitej Machały i, protestujecie w Moskwie, znaczy u posiadacza Toli.

[Ach, niedobrze się dzieje, niedobrze!]

avatar użytkownika Maryla

56. ha! Sukces!

Polska gratuluje niepodległości Republice Południowego Sudanu


Polska z ogromnym zadowoleniem wita powstanie na kontynencie
afrykańskim nowego, suwerennego państwa Republiki Sudanu Południowego

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

57. The Economist

W drugim tekście, tym
razem z bloga "Eastern approaches" znajdującego się na serwisie
tygodnika, Polskie zainteresowanie problemami Bliskiego Wschodu i Afryki
Północnej jest opisywane jako "niespodziewane". Autor wpisu stwierdza,
że Polska ma w czasie prezydencji duże ambicje, ale np. jej budżet na
pomoc zagraniczną jest bardzo niski. Minister Radosława Sikorski
opisywany jest jako "gracza wagi ciężkiej" na arenie międzynarodowej,
ale przywołane są tez opinie krytyków wskazujących, iż zainteresowanie
Arabską Wiosną naszego kraju to tylko fascynacja właśnie ministra
Sikorskiego, nie zaś trwały trend.

Autor wpisu kończy swój tekst bardzo ciekawą obserwacją. Zauważa, że
Polskie zainteresowanie eksportem demokracji może ostatecznie "oczyścić"
ten termin z negatywnych skojarzeń, związanych z działalnością
administracji Busha na Bliskim Wschodzie.

Źródło: The Economist

mik


http://wpolityce.pl/view/14780/_The_Economist__ostrzega_Polske_przed_zby...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

58. Kwasniewski przegrał z Bujakiem

Bujak doradcą marszałka Senatu. Zorganizuje "afrykański" zjazd Solidarności

mar, PAP
2011-07-19, ostatnia aktualizacja 2011-07-19 21:32

Zbigniew Bujak i Radosław Sikorski, grudzień 2008, Warszawa

Zbigniew Bujak i Radosław Sikorski, grudzień 2008, Warszawa

Fot. Bartosz Bobkowski / AG

Działacz opozycji demokratycznej w PRL i
legenda Solidarności Zbigniew Bujak został doradcą strategicznym
marszałka Senatu Bogdana Borusewicza - dowiedziała się nieoficjalnie
Polska Agencja Prasowa ze źródeł w Kancelarii Senatu.

Bujak
od 1 lipca jest pierwszym i jak na razie jedynym doradcą marszałka
Senatu, który przez całą, mijającą już, kadencję nie zdecydował się na
zatrudnienie doradcy w swoim gabinecie politycznym.

Bujak ma
odpowiadać m.in. za organizację jesiennej konferencji w 30. rocznicę I
Zjazdu Delegatów NSZZ "Solidarność" w gdańskiej Hali Olivia, gdy liderem
związku po raz pierwszy został Lech Wałęsa.
Borusewicz chce, by z tej okazji przyjechali do Gdańska rewolucjoniści z
Afryki Północnej m.in. z Egiptu i Tunezji.

Bujak towarzyszył marszałkowi Senatu w trzydniowej wizycie w Egipcie,
którą złożył w dniach 12-14 lipca.
Borusewicz spotkał się wówczas m.in. z
premierem tego kraju Esamem Szarafem i szefem MSZ Nabilem al-Arabim.
Rozmawiał z nimi o przemianach demokratycznych w Egipcie. Spotkał się
również z protestującymi na kairskim placu Tahrir.
Konferencja - według zamysłu
marszałka Senatu - poświęcona ma być roli nowoczesnych mediów w
przemianach demokratycznych.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

59. za naszą kasę Al-Dżazira

Kolejna polska misja w Tunezji

To duże przedsięwzięcie. To będzie cykl dokumentów, rozmów, paneli
dyskusyjnych, różnych programów - zapowiada wiceszef MSZ Krzysztof
Stanowski. - Trwają uzgodnienia dotyczące szczegółów wizyt i przykładów -
dodaje.

MSZ
przygotował listę miejsc i osób, których odwiedzenie i spotkanie
rekomenduje. - Są tam oczywiście Wałęsa, Ochojska, Mazowiecki, ale też
wielu ludzi, których nie znamy z pierwszych stron gazet - zdradza
Stanowski. Programy mają być nadawane zarówno po angielsku, jak i po
arabsku.

MSZ
chce też wysłać do Tunezji kolejną misją doradczą. W poprzednich brali
udział m.in. Lech Wałęsa, Bogdan Borusewicz oraz inni opozycjoniści i
eksperci od m.in. od samorządu czy konstytucji. Dzielili się zarówno
dobrymi, jak i złymi polskimi doświadczeniami. Tunezyjczyków
interesowały m.in. lustracja, samorządność i kwestia rozdziału religii
od państwa.

Tym razem polskimi doświadczeniami będą się z
Tunezyjczykami dzielić .... parlamentarzyści. Posłowie różnych partii,
jako wolontariusze zgłosili już chęć wzięcia udziału w tej inicjatywie.

-
Pamiętamy z 1989 r., że towarzyszyli nam ludzie, którzy mogli
powiedzieć coś mądrego w tych pierwszych ważnych wyborach. Nie zawsze i
nie do nie do końca zdawaliśmy sobie sprawę z tego, co uchwaliliśmy -
tłumaczy Stanowski. Zapewnia, że nie chodzi o poparcie konkretnych
partii.

Strona Al-Dżaziry

Źródło: English.aljazeera.net

Strona Al-Dżaziry

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika victor...

60. Walesa (Bolek)...exportem polskiej demokracji...)))

co daje duzo do myslenia o stanie polskiej demokracji w ...Polsce,

chociaz by w swietle ostatnio ujawnionej listy...dzisiatkow dyplomatow szpicli...

avatar użytkownika Maryla

61. "W interesie Europy jest, aby

"W interesie Europy jest, aby rewolucja w krajach Afryki Północnej
zakończyła się sukcesem" - uważa minister ds. regionalnych Tunezji
Abderrazak Zouari. Jak powiedział, jego kraj liczy na pomoc Unii
Europejskiej i Polski w przeprowadzaniu demokratyzacji Tunezji.

W jego ocenie, w interesie nie tylko Tunezji, ale całego regionu jest,
aby zapoczątkowane przemiany demokratyczne w krajach Afryki Płn.
zakończyły się sukcesem, bo - jak zaznaczył - w przeciwnym razie będzie
miało to bardzo negatywne skutki.

Zaznaczył, że Tunezja ma sporo oczekiwań od UE m.in. potrzebuje ok.
25 mld USD, które pomogą jej poradzić sobie z narastającym bezrobociem i
kryzysem gospodarczym.

"Taką prośbę już zgłosiliśmy, ale brakuje
jak na razie konkretów, co do potwierdzenia takiej pomocy. (...) Mamy
teraz historyczną okazję, aby Tunezja zaczęła być postrzegana jako
region europejski, bynajmniej bez zamiaru przystępowania do UE.
Chcielibyśmy być traktowani przez Unię jak Turcja, która może nigdy nie
przystąpi do UE, ale ta wspiera ją w jej reformach. Tak samo
chcielibyśmy, aby odbywało się to w przypadku Tunezji" - powiedział
Zauari.

Minister za największe wyzwania Tunezji uznał m.in. ogromne problemy z
bezrobociem i kryzys gospodarczy. "Bezrobocie jest wielkim problemem
zwłaszcza wykształconych młodych ludzi. Przekracza ono w niektórych
rejonach kraju nawet 45 proc. Wzrostu gospodarczego właściwie obecnie
nie będzie, czyli nowych miejsc pracy także, a wpływy z turystyki spadły
o ponad połowę.
(...) To jest koszt rewolucji, ale wierzymy, że
odbierzemy sobie potem to z nawiązką i opłaci się to, kiedy zostanie
wprowadzona demokracja" - powiedział.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

62. 19 lipca 2011 r. Będziemy

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

63. to wszystko za nasze podatki

Europejskie Centrum Solidarności ujawnia kolejnych gości,
którzy mają wziąć udział we wrześniowej konferencji afrykańskiej,
organizowanej w jubileusz zjazdu założycielskiego Solidarności.
Najprawdopodobniej jeden z pierwszych wykładów wygłosi Lech Wałęsa.

Wystąpienie byłego prezydenta, a zarazem jednego z założycieli "S",
jest owocem współpracy ECS z założoną przez niego fundacją.



Instytut Lecha Wałęsy stara się m.in. o przyjazd Mohameda ElBaradei.

- Jeszcze nie jest pewne, czy ten znamienity gość odwiedzi Gdańsk,
ale jesteśmy w stałym kontakcie z zapleczem pana ElBaradei i robimy
wszystko, by jego przyjazd był możliwy - zapewnia Maciej Kuziemski z Instytutu Wałęsy.



Laureat Pokojowej Nagrody Nobla, a zarazem jeden z liderów przemian
ustrojowych w Egipcie, miałby wystąpić w trakcie jednego z dwóch
zaplanowanych paneli, który się odbędzie pod hasłem "Czy Kair i Tunis to
drugi Gdańsk? Fale demokratyzacyjne na świecie".

Wybrano już miejsce konferencji - aulę Akademii Muzycznej, a datę wyznaczono na 10 września.

- Jednym z prelegentów będzie pan marszałek Bogdan Borusewicz,
a wśród zaproszonych gości znajdą się również arabscy eksperci, jak
profesor Bassam Tibi czy ludzie tamtejszych mediów - zapowiada
Dulkiewicz.



Obszerną relację z wrześniowej konferencji zamierza przeprowadzić stacja telewizyjna Al Jazeera. Specjalnie w tym celu do Polski przyjechać ma duża ekipa tej katarskiej stacji.



Udział Al Jazeery nie będzie się ograniczał tylko do rejestrowania
konferencji. Szef centrum badawczego tej telewizji, dr Salah Eddin
Elzein Mohammed, ma podczas konferencji przybliżyć rolę mediów w
przemianach ustrojowych. Jego wykład wejdzie w program panelu "Wolne
media, wolni obywatele. Rola mediów w rozwoju demokracji w Polsce i na
świecie".

Potwierdzone są z kolei spotkania z prof. Jerzym Stępniem. Były
prezes Trybunału Konstytucyjnego ma przedstawić delegatom transformację
systemu prawnego w Polsce. Natomiast Piotr Niemczyk, b. szef Urzędu
Ochrony Państwa, został poproszony o przedstawienie przemian w służbach
specjalnych w okresie transformacji ustrojowej państwa.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

64. ozdrowiały z rozstroju zołądka ojciec demokracji na posterunku

Wałęsa chce jechać do Libii. "Jak jest ciężko, to pomagam"

Poniedziałek, 22 sierpnia 2011, 15:30

Przed
libijskimi powstańcami stoi teraz trudne zadanie uporządkowania kraju.
Chce im w tym pomóc człowiek, który obalił komunę. Lech Wałęsa
zapowiada, że jest gotowy, by ruszyć do Afryki....

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika gość z drogi

65. A niech rusza i nie wraca

Afryka poradzi sobie z nim
pierwsza dorzucę się do biletu,biletu w jedną stronę i nie za bolka,ale za to,ze wspierał lewa nogie

gość z drogi

avatar użytkownika Maryla

66. Afrykańscy opozycjoniści uczą

Afrykańscy opozycjoniści uczą się w Polsce demokracji


Kwestie tworzenia konstytucji i organizacji wyborów najbardziej
zainteresowały goszczących w Polsce rewolucjonistów z Tunezji i Egiptu

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

67. następny ojciec demokracji i reformator

Balcerowicz o rozwoju sektora prywatnego w Tunezji i Egipcie

B. minister finansów Leszek Balcerowicz uważa, że wprowadzenie w Tunezji i Egipcie reform umożliwiających rozwój sektora prywatnego może przyczynić się do sukcesu transformacji gospodarczej w tych krajach.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika gość z drogi

68. Balcerowicz,nauczyciel ze szkoły partyjnej

i zaciskanie pasa,aż brakło nam dziurek.
Jemu,nie
jego fundacji,też nie
biedni ludzie,nie wiedzą,co ich czeka
a czeka
nowa kasta nowobogaczy

gość z drogi

avatar użytkownika Maryla

69. afrykańska solidarność czyli hucpa

WAŁĘSA SPOTKAŁ SIĘ Z REWOLUCJONISTAMI Z EGIPTU I TUNEZJI

"Za szybko chcecie się rozliczać z przeciwnikami"

"Za szybko chcecie się rozliczać z przeciwnikami"

Lech
Wałęsa spotkał się w Gdańsku z grupą rewolucjonistów z Egiptu i
Tunezji. Obiecał im wsparcie. Radził, by w trakcie protestu...czytaj dalej »


"Za szybko chcecie się rozliczać z przeciwnikami"
Fot. PAP/Adam WarżawaLech Wałęsa spotkał się w Gdańsku z grupą rewolucjonistów z Egiptu i Tunezji
Nie wszystko mi się tam na miejscu podobało. I choć
możecie wygrać jakiś wiec, to brakuje wam programów i struktur. Za
szybko chcecie się też rozliczać z przeciwnikami. Nie ma co od razu
stawiać takich barykad między sobą. Tych mniej winnych lepiej jest
przeciągnąć na swoją stronę - doradzał Wałęsa.


B. prezydent dodał też, żeby "nie mieszać religii z polityką". -
Prędzej, czy później to się źle skończy. To był też błąd Europy, przez
to na Zachodzie kościoły są teraz puste - ostrzegł. I obiecał: "Będziemy
solidarni z wami, spróbujmy zawalczyć o poprawę tego świata".
Przed spotkaniem z Wałęsą goście z Afryki Północnej
rozmawiali też w Sopocie o roli samorządu lokalnego w demokratycznym
państwie z prezydentem tego miasta Jackiem Karnowskim.


Kilkunastoosobowa delegacja opozycjonistów z Tunezji i Egiptu przybyła
do Polski w poniedziałek. Jej pobyt związany jest z obchodami 30.
rocznicy pierwszego zjazdu NSZZ "Solidarność". Wizyta przebiega pod
hasłem "Głęboko czujemy wspólnotę naszych losów" i odnosi się do
posłania zjazdu "S" z 1981 r. do ludzi pracy Europy wschodniej.


W Warszawie goście z Egiptu i Tunezji spotkali się m.in. z marszałkiem
Senatu Bogdanem Borusewiczem - pomysłodawcą zaproszenia ich do Polski,
ministrem w Kancelarii Prezydenta Sławomirem Nowakiem oraz prof. Jerzym
Stępniem, byłym prezesem Trybunału Konstytucyjnego.


Hasło wizyty - "Głęboko czujemy wspólnotę naszych losów" - jest
jednocześnie nazwą międzynarodowej konferencji, która odbędzie się w
sobotę w Gdańsku.


W ramach konferencji zaplanowano m.in. debatę pt. "Czy Kair i Tunis to
drugi Gdańsk? Fale demokratyzacyjne na świecie", w której wezmą udział
oprócz Bogdana Borusewicza i przewodniczącego Parlamentu Europejskiego
Jerzego Buzka także: wiceminister spraw zagranicznych Jerzy Pomianowski,
dyrektor programu Polityka rozszerzenia i sąsiedztwa UE w Fundacji
demosEuropa Adam Balcer, historyk z Tunezji prof. Ridha Tlili oraz
ekonomista i politolog z Egiptu Mohamed El Dahshan.


Wizyta opozycjonistów z Egiptu i Tunezji zakończy się w niedzielę.


ant/tr

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

70. MSZ: oświadczenia po śmierci

MSZ: oświadczenia po śmierci płk. Kadafiego

Ministerstwo Spraw Zagranicznych z uwagą śledzi wydarzenia w Libii
po śmierci pułkownika Muammara Kadafiego. Gratulujemy narodowi
libijskiemu ostatecznego zakończenia trwającego dziesiątki lat okresu
dyktatury - głosi oświadczenie Ministerstwo Spraw Zagranicznych.


Kaddafi nie żyje

16:10

RELACJA MINUTA PO MINUCIE

Kaddafi nie żyje

Muammar Kaddafi nie żyje - poinformowała Narodowa Rada Libijska. Informację potwierdziła też polska ambasada w Trypolisie....czytaj dalej »

14:55 Narodowa Rada Libijska potwierdza śmierć Kaddafiego. - Były
libijski dyktator Muammar Kadafi został zabity w ataku sił Narodowej
Rady Libijskiej (NRL) - poinformował agencję Reutera minister informacji
Mahmud Szammam.


14:48 NATO poinformowało, że należący do jego sił
samolot zaatakował dwa wojskowe pojazdy w pobliżu ostatniego miejsca
pobytu Kaddafiego. Nie potwierdzono jednak, że w pojazdach znajdował się
libijski przywódca. - Około 8.30 rano samolot NATO zaatakował dwa
pojazdy należące do sił Kaddafiego, które były częścią większego konwoju
poruszającego się w okolicach Syrty - poinformował pułkownik Roland
Lavoie.

16:00 Ciało syna zabitego dyktatora
Libii Muammara Kaddafiego, Mu'tasima, zostało w czwartek znalezione w
Syrcie przez żołnierzy Narodowej Rady Libijskiej (NRL) - poinformował
dowódca sił NRL Mohamed Leith, cytowany przez agencję AFP. - Znaleźliśmy
go martwego. Jego ciało oraz ciało ministra obrony w rządzie Kadafiego,
Abu Bakra Junisa Dżabra, są transportowane karetką do Misraty -
powiedział Leith.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

71. Egipt po zmianach, Tunezja też, juz po wyborach, czas na Libię



Rewolucja tunezyjska staje się islamska

Rewolucja tunezyjska staje się islamska



http://wiadomosci.onet.pl/swiat/krwa…ly-24-osoby,1,4875463,wiadomosc.html

10 Paź 2011... w zamieszkach, które wybuchły podczas demonstracji egipskich Koptów, protestujących... ... Wojskowe władze wprowadziły w centrum miasta zakaz ...
posiedzeniu, poświęconym wydarzeniom w Kairze, zbierze się rząd. ...


Polska jest gotowa dzielić się z Libią swoimi doświadczeniami transformacji. »


Sikorski: gratulujemy narodowi libijskiemu

Sikorski: gratulujemy narodowi libijskiemu


"Wybory to szopka, nie nabierzecie nas"

"Wybory to szopka, nie nabierzecie nas"

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

72. Pan wladysl

Szanowny Panie,

Kto by jadł takie stara wolowinę.

Ukłony

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

73. Do Pani Maryli,

Szanowna Pani Marylo,

My już jesteśmy kolonia Niemców i Ruskich

Ukłony moje najniższe

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika Maryla

74. Kraszewski będzie

Kraszewski będzie reprezentował Polskę na konferencji w Durbanie

Minister środowiska Andrzej Kraszewski będzie reprezentował Polskę
na konferencji w Durbanie (RPA). W naszej delegacji będą też
przedstawiciele resortów gospodarki, spraw zagranicznych i finansów -

poinformował doradca ministra środowiska Andrzej Błachowicz.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

75. Cielemęcki był wieloletnim szefem działu biznesowego "Wprost”,

Jak informuje Press.pl zmarł Mirosław Cielemęcki, były zastępca redaktora naczelnego "Wprost", a ostatnio wicenaczelny "Wręcz Przeciwnie". Utonął podczas pobytu w Egipcie.

Cielemęcki był wieloletnim szefem działu biznesowego "Wprost”, a od 2008 roku zastępcą redaktora naczelnego. W 2009 roku był dyrektorem TVP Warszawa. Ostatnio pracował w tygodniku "Wręcz Przeciwnie".

O jego śmierci poinformował były redaktor naczelny "Wręcz Przeciwnie" Jan Piński.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

76. W połowie października

W połowie października największy koncern chemiczny na świecie, niemiecki BASF ponownie rozpoczął wydobycie ropy naftowej w Libii. Wciąż nie wiadomo kiedy do tego kraju wróci PGNiG.
Licencja polskiego potentata - Murzuq pokrywa obszar 5494 km kwadratowych. PGNiG planował wykonanie czterech pierwszych odwiertów poszukiwawczych na koncesji w Libii w 2011 r. Pierwszego wydobycia na skalę przemysłową można się spodziewać w latach 2015-2016.

Tego terminu jednak nie uda się dotrzymać. Powód jest dość prozaiczny. Nasi poszukiwacze wciąż nie mogą bezpiecznie pracować na terenie koncesji. PGNiG o ewentualnym powrocie do Afryki wypowiada się dość enigmatycznie: najważniejsze jest bezpieczeństwo pracowników.

Tymczasem BASF ze swoich odwiertów w Libii pompuje już 20.000 baryłek ropy dziennie. Kiedy uda się osiągnąć maksymalny poziom wydobycia na poziomie 100.000 baryłek dziennie? - Trudno w obecnej sytuacji dokładnie określić – przyznaje jednak niemiecka firma.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

77. na Iran ! tera idziemy na wojną z Iranem ! jak Rosja pozwoli.


PAP


Radosław Sikorski i Catherine Ashton, fot. Reuters
Radosław Sikorski i Catherine Ashton, fot. Reuters


UE nie może tolerować rozwijania zdolności nuklearnych
przez Iran; mogą być dodatkowe sankcje - poinformował w Brukseli
minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski. Sankcje zostaną
nałożone, gdy będą gotowe - zaznaczyła szefowa unijnej dyplomacji.

Teheran od kilku tygodni nie odpowiada na list szefowej unijnej
dyplomacji Catherine Ashton ws. otwarcia rozmów o programie nuklearnym.

- Mamy już sankcje, niestety mogą być dodatkowe - powiedział Sikorski
dziennikarzom, pytany o reakcję UE na wtorkowy raport Międzynarodowej
Agencji Energii Atomowej (MAEA). Głosi on, że Iran pracował nad bombą
atomową przynajmniej do ubiegłego roku. W raporcie wyrażono opinię, że
niektóre z tych prac mogą być kontynuowane.

- Raport ten pokazuje, że Iran dąży do uzyskania zdolności nuklearnych, tego nie możemy tolerować - podkreślił Sikorski.

W poniedziałek o raporcie rozmawiali ministrowie spraw zagranicznych
"27"; nie zdecydowali jeszcze o dodatkowych sankcjach wobec Iranu. We
wnioskach ze spotkania potępili program wzbogacania uranu realizowany
przez Iran i wyrazili "szczególne zaniepokojenie" w związku z wnioskami
MAEA. Ministrowie zaznaczyli, że Iran łamie międzynarodowe zobowiązania,
i zaapelowali o współpracę z MAEA oraz podjęcie rozmów z szefową
unijnej dyplomacji.

Ashton powiedziała podczas konferencji, że zanim zostaną nałożone nowe
sankcje na Iran, "duża praca musi być wykonana i musi być sprecyzowane,
co chcemy zrobić". - Cały czas mamy na uwadze, by nie robić rzeczy,
które bezpośrednio zaszkodzą obywatelom. Wnioski z dzisiejszego
spotkania pozwalają mojemu małemu zespołowi na rozpoczęcie prac.
Przyjmiemy sankcje, gdy będą gotowe - oświadczyła.

Poinformowała, że wciąż nie otrzymała odpowiedzi na list, który wysłała
kilka tygodni temu do głównego negocjatora Iranu ds. nuklearnych Sajeda
Dżalilego, mimo zapewnień Teheranu o szybkiej odpowiedzi.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

78. Europejski Fundusz na rzecz

Europejski Fundusz na rzecz Demokracji z budżetem o wysokości 50 mln euro




Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

79. Działacze społeczni z Mjanmy

W dniu 12 grudnia 2011 r.
rozpocznie się, organizowana przez Ministerstwo Spraw Zagranicznych,
tygodniowa wizyta studyjna w Polsce ośmiu młodych działaczy społecznych z
Mjanmy (Birmy), wywodzących się z Narodowej Ligi na Rzecz Demokracji
(National League for Democracy - NLD).

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

80. El-Baradei nie będzie

El-Baradei nie będzie prezydentem Egiptu

Egipski laureat Pokojowej Nagrody Nobla Muhammad
El-Baradei oznajmił, że wycofuje się z kandydowania w wyborach
prezydenckich z powodu braku warunków...





Tunezja rok po obaleniu dyktatury

Tunezja rok po obaleniu dyktatury

W kraju rządzą islamiści, a społeczeństwo nie ufa rządowi.


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

81. Szef MSZ z Izraela z wizytą w

Szef MSZ z Izraela z wizytą w Polsce

Minister Spraw Zagranicznych Izraela Avigdor Liberman przybył do
Polski na zaproszenie szefa MSZ Radosława Sikorskiego. Robocza wizyta
potrwa dwa dni

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

83. Radosław Sikorski i Krzysztof


Radosław Sikorski i Krzysztof Stanowski, fot. PAP/Paweł Supernak
Radosław Sikorski i Krzysztof Stanowski, fot. PAP/Paweł Supernak


Były wiceszef MSZ Krzysztof Stanowski stanie na czele
Fundacji Solidarności Międzynarodowej, która będzie się zajmowała
promocją demokracji. Dzisiaj w MSZ uroczyście przekazano jej logo,
którym posługiwała się polska prezydencja.

- Dziękuję panu ministrowi (Stanowskiemu - red.) za pomysł, aby logo
żyło dalej, aby stało się wizytówką głównej instytucji, która będzie
odpowiadała za dystrybucję polskiej pomocy rozwojowej - powiedział na
piątkowej konferencji prasowej szef naszej dyplomacji Radosław Sikorski.

Fundacja Solidarności Międzynarodowej będzie przyznawała wsparcie
organizacjom pozarządowym zajmującym się promocją demokracji. Jej budżet
na 2012 rok wynosi 10 mln zł.
Dodatkowo fundacja, która będzie
narzędziem realizacji polityki międzynarodowej naszego kraju, może się
jeszcze starać o środki z UE na swoje działanie; nie będzie za to
uczestniczyła w konkursach organizowanych przez MSZ.

Instytucja, na której czele stanie Stanowski, powstaje na bazie Polskiej
Fundacji Międzynarodowej Współpracy na rzecz Rozwoju "Wiedzieć Jak",
która powstała w 2001 r. W zeszłym roku Sikorski podjął decyzję jej
rekonstrukcji - powołano nową radę i tymczasowy zarząd. Teraz będzie
przekształcana w Fundację Solidarności Międzynarodowej.

Szef MSZ zapowiedział, że w miarę jak fundacja będzie krzepła,
przekazywane będzie jej więcej środków. Zwrócił uwagę, że MSZ w różnych
formach wspiera inne kraje. Przypomniał, że spora część naszej pomocy
płynie np. za pośrednictwem UE.

- Uważamy, że te nasze stosunkowo ograniczone środki pomocowe powinniśmy
kierować w miejsca i na sprawy, gdzie mamy wartość dodaną (...) Musimy
znaleźć sobie takie nisze, gdzie Polska zostanie zauważona, gdzie ta
pomoc będzie stanowiła różnicę między porażką, a sukcesem i stąd
priorytet na demokratyzację
- wyjaśniał Sikorski.

Jak mówił fundacja raz do roku będzie przedstawiała MSZ plan działania, który będzie zatwierdzany i rozliczany w resorcie.

Minister podkreślił, że Stanowski, który właśnie przekazał swoje
obowiązki nowej wiceminister Katarzynie Pełczyńskiej-Nałęcz, miał w
resorcie wprawdzie krótki staż, ale za to bardzo owocny. Chwalił go za
osiągnięcie wszystkich celów, które wspólnie wyznaczyli.

- Liczę, że jako szef fundacji będzie nadal współpracował z MSZ, a
fundacja będzie realizowała polski priorytet i polską specjalność, coś
co już zostało zauważone jako nasz oryginalny polski wkład, coś w czym
jesteśmy najlepsi na świecie, to znaczy dzielenie się doświadczeniami
udanej transformacji
- mówił Sikorski.


- Cieszę się, że logo polskiej prezydencji będzie "żyło dalej", przede
wszystkim dlatego, że jako znak Fundacji Solidarności Międzynarodowej ma
symbolizować solidarność Polski z krajami jej bliskimi. To piękna idea.
Jestem na tak - powiedział w przesłaniu wideo Janiszewski.

Stanowski podkreślił, że fundacja będzie istotnym narzędziem
przekazywania dotacji innym organizacjom.
Zastrzegł, że nie planuje ona
konkurować z organizacjami pozarządowymi, bo nie jest to jej rolą.

- Kiedy mówimy o wsparciu demokracji myślimy o naszych najbliższych
sąsiadach, o krajach Partnerstwa Wschodniego, ale też w czasie naszej
prezydencji mieliśmy być okazję w Birmie, w Sudanie Południowym.

Będziemy o tych krajach pamiętać - deklarował.

Podkreślił, że Fundacja Solidarności Międzynarodowej nie jest związana z
jakimś obozem politycznym, czy jakąś partią. Zaznaczył, że w jej radzie
są osoby z różnych ugrupowań, wybitne osoby ze świata polityki oraz
działacze społeczni.

http://wiadomosci.onet.pl/kraj/co-dalej-z-logiem-polskiej-prezydencji,1,...

http://pl.wikipedia.org/wiki/Krzysztof_Stanowski

Od 1989 związany z Fundacją "Edukacja dla Demokracji",
od 2001 do listopada 2007 zajmował stanowisko jej prezesa. Jest autorem
programów szkoleniowych i publikacji poświęconych edukacji
obywatelskiej i pracy organizacji pozarządowych. Prowadził kilkaset
warsztatów i seminariów na terenie Polski oraz Europy Wschodniej,
Zakaukazia i Azji Centralnej. Współtworzył Grupę "Zagranica",
porozumienie polskich organizacji pozarządowych działających poza
granicami kraju. Był inicjatorem i współtwórcą Education for Democracy International Network, międzynarodowej sieci niezależnych organizacji obywatelskich działających w sferze edukacji obywatelskiej w krajach Europy Wschodniej i Azji Centralnej. Do listopada 2007 był wiceprzewodniczącym Steering Committe World Movement for Democracy.

26 listopada 2007 został powołany na stanowisko podsekretarza stanu w Ministerstwie Edukacji Narodowej. Odwołany 9 kwietnia 2010.

15 września 2010 został powołany przez premiera Donalda Tuska na stanowisko Podsekretarza Stanu w Ministerstwie Spraw Zagranicznych, przejmując obowiązki Pawła Wojciechowskiego, odpowiedzialnego w MSZ m.in. za współpracę rozwojową. 12 stycznia 2012 został odwołany z tego stanowiska[1].

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

86. TO jest budżet Europejskiego Funduszu na rzecz Demokracji ?

MSZ przygotowało projekt Planu Współpracy z Polonią i Polakami za granicą na 2012 r., który zakłada m.in. bezstronność w podziale środków finansowych na cele związane z Polonią, skuteczne gospodarowanie tymi pieniędzmi, działanie w sferze praw mniejszości narodowych.
Pod koniec stycznia Sejm uchwalił budżet na 2012 r., zgodnie z którym 65,6 mln zł na współpracę z Polonią i Polakami za granicą zostało przeniesione z Kancelarii Senatu do MSZ. Budżet omawiany jest teraz w Senacie. W nieoficjalnych rozmowach senatorowie PO nie wykluczają złożenia poprawki, która przynajmniej część tych pieniędzy pozostawiłaby do dyspozycji Kancelarii Senatu.

Projekt Planu Współpracy z Polonią i Polakami za granicą - jak poinformowano na stronie internetowej MSZ - został przekazany do konsultacji wszystkim partnerom, którzy w ciągu ostatnich pięciu lat korzystali z senackich środków na opiekę nad Polonią i Polakami, a także do tych, którzy w Senacie złożyli swoje projekty już na 2012 r.

Wśród głównych zasad Planu Współpracy z Polonią i Polakami na 2012 r. wymieniono m.in. nadrzędność interesu państwa polskiego, poszanowanie lojalności obywatelskiej osób polskiego pochodzenia wobec państw ich zamieszkania, działanie na rzecz realizacji standardów międzynarodowych w sferze praw mniejszości narodowych i praw człowieka.

Zasadą ma być też bezstronność i obiektywizm w rozdziale środków finansowych oraz równość szans wszystkich podmiotów chcących działać na rzecz polskości, a także maksymalnie skuteczne gospodarowanie pieniędzmi oraz jawność i przejrzystość wydatkowanych środków.

Dokument obejmuje cztery obszary tematyczne współpracy z Polonią i Polakami. Pierwszy dotyczący edukacji, zwraca uwagę na zapewnienie osobom polskiego pochodzenia możliwości nauki języka polskiego oraz upowszechniania wiedzy o Polsce. "Ogromne znaczenie ma systemowe rozwiązanie zadania (dotyczącego) promocji języka polskiego i nauczania go, jako obcego oraz drugiego, także wśród Polonii i Polaków za granicą i rodzin mieszanych" - czytamy w projekcie. Pomagać w tym mają polskie instytucje odpowiedzialne za upowszechnianie znajomości języka polskiego za granicą.

W projekcie podkreślono, że istotne jest także wspieranie dalszego rozwoju zagranicznych katedr polonistyki i studiów polskich na poziomie uniwersyteckim oraz polskich nauczycieli i lektorów pracujących za granicą. Aby zapewnić młodym ludziom możliwość lepszego poznania Polski i języka ojczystego mają być m.in. organizowane pobyty edukacyjno-wypoczynkowego w Polsce.

W ramach drugiego obszaru, dotyczącego wspierania środowisk polskich, mają być podejmowane działania polegające m.in. na ochronie praw mniejszości polskich, pomocy dla osób represjonowanych i poszkodowanych, popieraniu aktywności tradycyjnych organizacji polonijnych.

"We wszystkich działaniach (...) powinny być uwzględniane elementy wsparcia demokracji, a także aktywności obywatelskiej Polonii" - podkreślono w projekcie. Zwrócono w nim uwagę na wspieranie procesów służących mobilizacji Polaków za granicą do aktywnego włączenia się w życie społeczne, kulturalne, ekonomiczne i polityczne krajów, w których zamieszkują.

Trzeci obszar, dotyczący komunikacji, kultury, promocji i mobilizacji, ma się koncentrować głównie wokół mediów elektronicznych. "Sieć staje się miejscem wielu nowych inicjatyw na rzecz podtrzymywania trwałej więzi z Polską i daje szansę na integrację Polonii wokół polskich spraw na skalę globalną" - zaznaczono w projekcie.

Działania w tym obszarze będą obejmowały m.in. rozwój mediów polonijnych, promowanie polskiej nauki, turystyki, sportu także poza środowiskami polskimi, upowszechnianie polskiej kultury. W organizacji tych przedsięwzięć mają brać udział zarówno polscy studenci, jak i osoby nie znające języka polskiego.

Czwarty obszar tematyczny dotyczy dziedzictwa narodowego i kulturowego. Rejestracja i dokumentacja zabytków polskiej kultury, digitalizacja zbiorów, prace inwentaryzacyjne w terenie, prace konserwatorskie i remontowe, pomoc organizacjom polonijnym i instytucjom wychodźczym prowadzącym działalność w zakresie nauki, kultury i ochrony polskiego dziedzictwa za granicą - to niektóre z działań, które mają być podejmowane na rzecz zachowania dziedzictwa narodowego.

Ponadto w projekcie wyodrębniono 13 geograficznych obszarów współpracy. Objęły one zarówno pojedyncze państwa jak Białoruś, Litwa oraz grupy krajów, m.in. Niemcy i Austrię, USA i Kanadę, Wielką Brytanię i Irlandię, Brazylię i Argentynę, Czechy, Rumunię, Łotwę i Estonię.

W każdym z wymienionych państw lub grupie krajów mają być realizowane priorytety, które zostały wyszczególnione w projekcie Planu Współpracy z Polonią i Polakami za granicą na 2012 r.

Jeśli chodzi o Białoruś, w obszarze edukacja najważniejszym priorytetem jest m.in. nauczanie w języku polskim oraz promocja języka polskiego. Drugi priorytet dotyczy doskonalenia kadry nauczycielskiej, a trzeci organizacji pobytów edukacyjno-wypoczynkowych.

W przypadku Wielkiej Brytanii i Irlandii w obszarze dotyczącym wspierania środowisk polskich najważniejszym zadaniem jest udzielanie pomocy pracownikom migrującym, upowszechnianie wiedzy na temat ich praw. Drugim priorytetem jest działanie na rzecz udziału Polaków w życiu społecznym, kulturowym, politycznym kraju, w którym mieszkają, a trzecim wspieranie funkcjonowania organizacji polskich i polonijnych.

PAP

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

87. Zaginęła matka z czwórką dzieci

Rok temu, kilkunastu chrześcijan z Erytrei i Nigerii, na
zaproszenie min. Sikorskiego, przyleciało do Polski. Chcieli spokojnego,
bezpiecznego życia - wśród polskich braci katolików... Życie w Polsce
niestety okazało się trudne. A obecnie, sytuacja stała się jeszcze
bardziej dramatyczna: zaginęła jedna z kobiet wraz z dziećmi.

Zaginęła matka z czwórką dzieci
 


Archiwum rodzinne


Oto zdjęcie zaginionych: Letebrahn Andemariam i jej dzieci (Abel –
lat 14, Milena – lat 11, Katarina – lat 9 i Samson – lat 6). Dziecko w
różowym sweterku nie należy do rodziny.

O sytuacji uchodźców pisaliśmy w papierowym wydaniu Gościa
Niedzielnego, w tekście „Dramat o szczęściu”. Przypomnę: kilkanaście
osób, które przywieziono rok temu rządowym samolotem, zostało
umieszczonych w ośrodku dla uchodźców w Dębaku. Dostali skromny wikt, z
opierunkiem było różnie... W pewnym momencie nawet spokojne i grzeczne
dzieci z Erytrei, które nie były w stanie wywalczyć ciepłej odzieży z
darów, chodziły do szkoły, jesienią bez wierzchnich ubrań. Sytuacja
skomplikowała się jeszcze bardziej, gdy Afrykańczycy otrzymali oficjalny
status uchodźcy. Bo umożliwiło im to co prawda legalny pobyt w Polsce
oraz pracę na terenie kraju. Ale jednocześnie zabrało możliwość
mieszkania w ośrodku. Uchodźcy mieli krótki czas na znalezienie
mieszkania i pracy. Tyle tylko, że nie byłoby ich stać na wynajęcie
mieszkania w okolicy Warszawy. Natomiast pracy - ciemnoskórym,
nieznającym języka obcokrajowcom nikt nie chciał dać. Bo niestety -
uchodźcy nie zdążyli nauczyć się języka polskiego (ze względów
technicznych - nie mieli takiej możliwości...).

Rodzinami z Afryki, całkowicie społecznie, zaopiekowały się polskie
rodziny z okolic Dębaka. Zbierały odzież dla Afrykańczyków,
zorganizowały im tanie mieszkanie, poszukiwały dla nich pracy.
Alarmowały też o bardzo złym stanie psychicznym Erytrejki, Letebrahn,
samotnej matki czwórki dzieci. Kobieta, po kilku miesiącach samotnego
życia w nieznanym kraju, w obcej kulturze, ośrodku pełnym agresywnych
obcokrajowców z wielu krajów świata, załamała się. Przestała się
kontaktować z mieszkańcami ośrodka, nie chciała rozmawiać z pomagającymi
jej Polakami. Zdradzała objawy ostrej depresji: pozbawiona
jakiegokolwiek kontaktu z rodziną, przyjaciółmi, bez znajomości
jakiegokolwiek europejskiego języka (znała bardzo słabo arabski, a
mówiła tylko w egzotycznym tigrinia), przekazywała wszystkim tylko jeden
komunikat: chciała z Polski wyjechać (na co nie miała ani pieniędzy,
ani możliwości prawo - proceduralnych). Marzyła podobno o Norwegii,
gdzie przebywają jej znajomi. Sytuacja, w której musiała opuścić Dębak -
i nadal się tułać - jeszcze pogorszyła jej stan. Niestety, mimo
wysiłków polskich przyjaciół, nie udało jej się pomóc...

14 lutego, koło południa, zauważono że Letebrahn zniknęła z ośrodka.
Nie miała ze sobą dokumentów (nie odebrała ich po przyznaniu statusu
uchodźcy!), nie poinformowała nikogo, że wyjeżdża, ma wyłączony telefon
komórkowy. Polacy, którzy się nią społecznie opiekowali - dowiedzieli
się nieoficjalnie, że w ostatnim czasie, wokół niej i dzieci kręcili się
nieznajomi cudzoziemcy, prawdopodobnie Pakistańczycy. Ustalono również,
że przed zniknięciem otrzymała telefon z Niemiec. Jak mówią jej polscy
opiekunowie, istniał cień szansy, że kobieta wyjechała do Norwegii, do
znajomych Erytrejczyków. Jednak najprawdopodobniej - tak się nie stało.
Mieszkający w Norwegii Erytrejczycy - o jej wyjeździe z ośrodka i
ewentualnej podróży do Norwegii - nic nie wiedzą.

Przyjaciele z Polski obawiają się, że Erytrejka padła ofiarą oszustów -
w najgorszym wypadku handlarzy ludźmi. Letebrahn nie miała pieniędzy
żeby opłacić wyjazd. Nie znała też języków - by się komunikować w
sprawie wyjazdu... Kto i za co ją wywiózł z ośrodka? W
najtragiczniejszej sytuacji znajdują się jej dzieci: po raz kolejny
uciekają w nieznane. Istnieje też obawa, że to właśnie o dzieci - i np.
ich nielegalną pracę - chodziło "pomagającym" w wyjeździe...

Przyjaciele Letebrahn proszą o jakiekolwiek informacje na jej temat. I
modlą się, by okazało się że rodzina - cała i zdrowa - zaczyna gdzieś w
Europie, nowe, dobre życie...

Wszelkie informacje na temat rodziny, można przesyłać na specjalny adres mailowy: zaginieni.erytrea@gmail.com

http://gosc.pl/doc/1082350.Zaginela-matka-z-czworka-dzieci

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

88. Zniszczenie alianckich - także polskich - pomników na cmentarzu

http://aecjusz.salon24.pl/396629,zniszczenie-alianckich-takze-polskich-p...

Najpierw zobaczyłem ten amatorski film na Al Jazirze - motłoch libijskich "bojowników" kopniakami obalających nagrobki na alianckim cmentarzu w Bengazi. Miał to być podobno protest przeciwko niedawnemu spaleniu Koranu przez Amerykanów w Afganistanie. W różnych serwisach mowa jest o zniszczeniu nagrobków brytyjskich i włoskich - tak na przykład napisała o tym "Rzeczpospolita":

www.rp.pl/artykul/2,833108-Zdewastowane-groby-Brytyjczykow-i-Wlochow.html

Ten akt barbarzyństwa powinien jednak ściągnąć więcej uwagi polskich mediów i polskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Zniszczone zostały bowiem także groby naszych żołnierzy. Artykuł w "Jerusalem Post" ilustruje zdjęcie przewróconego nagrobka kaprala J. Jaroszewicza z I batalionu Strzelców Karpackich:

www.jpost.com/International/Article.aspx

Na tej samej stronie można też obejrzeć film pokazujący obalanie pomników i próby zniszczenia młotami krzyża na cmentarzu wojskowym.

Obecne tymczasowe władze libijskie przeprosiły za incydent i obiecały ścigać jego sprawców. "Jerusalem Post" bez trudu wypatrzył na filmie, że jeden z obalanych nagrobków należał do żołnierza żydowskiego.

Czy ktoś, kto ma konto na Tweeterze mógłby podesłać link do artykułu w "JP" ministrowi Sikorskiemu i podpowiedzieć mu, co w takiej sytuacji powinien zrobić polski minister spraw zagranicznych? Brytyjskie Foreign Office złożyło protest wiele godzin temu.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

89. Libia

Libya, Benghazi, February 24, 2012 | An unidentified group on Friday entered Commonwealth War Cemetery in Benghazi (http://wikimapia.org/#lat=32.0773043&lon=20.0890401&z=19&l=0&m=b) and shattered headstones of British and allied servicemen who fought in North African desert campaigns against the Nazi during World War II.

This group comprised Libyan Salafists angered by the burning of the Koran at a NATO military base in Afghanistan earlier this month.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

90. "Przyjaciele Ministra

"Przyjaciele Ministra Sikorskiego z Bengazi w akcji", który niestety nie znalazł zainteresowania (http://rebelya.pl/forum/watek/45727/).

Dlaczego kontynuacja ? Ano dlatego, że przeglądając artykuł The Guardiana na temat tego incydentu natrafiłem na pewne zdjęcie:

Nie ulega wątpliwości, że ciapata hołota o której minister Sikorski
się tak pięknie wypowiadał zniszczyła także nagrobki POLSKICH żołnierzy.

Dla porównania zdjęcie, które zrobiłem kilka tygodni temu na Malcie, gdzie spoczywają polscy lotnicy:

Dlaczego polskie media milczą ? Gdy ktoś rzuci jajkiem w pomnik czerwonej zarazy to afera przez 3 dni jest..

http://www.wykop.pl/ramka/1064833/zbeszczeszczone-groby-polskich-zolnier...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

91. za zasługi w demolowaniu Egiptu, Libii....




Prezydent Francji Nicolas Sarkozy w uznaniu za zasługi na rzecz
demokracji i przyjaźni polsko-francuskiej uhonorował marszałka Senatu
Bogdana Borusewicza najwyższym francuskim odznaczeniem - Orderem Legii
Honorowej.

Podczas uroczystości, która odbędzie się 28 marca w Senacie, Borusewicz zostanie mianowany Komandorem Orderu Legii Honorowej.



"Z wielką przyjemnością chciałbym Panu zakomunikować, że
podpisałem dekret przyznający Panu stopień komandora Orderu Legii
Honorowej. To prestiżowe odznaczenie postanowiłem Panu przyznać w
uznaniu Pańskich zasług na rzecz demokracji i przyjaźni
polsko-francuskiej. Korzystam z okazji, by przekazać Panu serdeczne
gratulacje w związku z zasłużonym hołdem, jaki składa Panu Francja"
- napisał Sarkozy do Borusewicza.



Ustanowiony przez Napoleona Bonapartego w 1802 r. Order Legii
Honorowej jest najwyższym francuskim odznaczeniem, nadawanym wybitnym,
zasłużonym osobistościom, także cudzoziemcom, zarówno wojskowym, jak i
cywilom.
Po roku 1989 Legia Honorowa została przyznana m.in. Jackowi
Kuroniowi, Andrzejowi Wajdzie, Janowi Baszkiewiczowi, Tadeuszowi
Mazowieckiemu, Adamowi Michnikowi, Markowi Edelmanowi oraz Hannie
Gronkiewicz-Waltz
.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

92. Borusewicz wraz z grupą

Borusewicz wraz z grupą polskich przedsiębiorców odwiedzi Oman

Sprawy gospodarcze, zwłaszcza związane z sektorem energetycznym
i budowlanym oraz spotkania z najważniejszymi politykami Omanu -
wypełnią kilkudniową wizytę marszałka Senatu Bogdana Borusewicza w tym
kraju. Marszałkowi Senatu towarzyszyć... »

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

93. Polska misja gospodarcza z

Polska misja gospodarcza z wizytą na Półwyspie Arabskim

Marszałek Senatu Bogdan Borusewicz wraz z grupą polskich
przedsiębiorców rozpoczął w sobotę wieczorem kilkudniową wizytę w
Omanie. Pobyt w Maskacie zdominuje odbywające się po raz pierwszy Forum
Biznesu Polsko-Omańskiego a także spotkania z najważniejszymi politykami
tego kraju.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

94. Bogdan Borusewicz odznaczony Orderem Legii Honorowej

Patrzę na pana profesora (Władysława) Bartoszewskiego, mam na myśli
ludzi jego pokolenia i patrzę na was wszystkich z mojego pokolenia,
którzy tutaj przyszliście - to jest także odznaczenie dla was -
powiedział.



W uroczystości wzięli udział - oprócz Bartoszewskiego - m.in.:
reżyser Andrzej Wajda, Adam Michnik, Rzecznik Praw Obywatelskich Irena
Lipowicz, prezydenccy doradcy: Henryk Wujec i Jan Lityński, poetka Julia
Hartwig, a także senatorowie.


Bogdan Borusewicz odznaczony Orderem Legii Honorowej (ZDJĘCIA)

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

95. Sikorski będzie wspierał demokrację?

Platforma zmienia zdanie

Opozycja domaga się debaty na temat odebrania Senatowi
pieniędzy na wspieranie Polonii. Projekt uchwały, w której senatorowie
negatywnie ocenili tę decyzję koalicji rządowej, został odrzucony przez
Platformę Obywatelską, choć wcześniej także senatorowie tej partii
krytykowali przekazanie pieniędzy na Polonię Ministerstwu Spraw
Zagranicznych.




"Senat Rzeczypospolitej Polskiej wyraża dezaprobatę w związku z
odebraniem Kancelarii Senatu środków przeznaczonych na współpracę z
Polonią i Polakami za granicą. Ponad 65 mln zł zostało w tym roku
budżetowym przekazanych z budżetu Kancelarii Senatu do dyspozycji
Ministra Spraw Zagranicznych" - głosi projekt uchwały przygotowany przez
senatorów Prawa i Sprawiedliwości. Wczoraj odbyło się jej pierwsze
czytanie na wspólnym posiedzeniu senackich komisji: Spraw Emigracji i
Łączności z Polakami za Granicą, Budżetu i Finansów Publicznych oraz
Ustawodawczej. Jednak, ku zdziwieniu parlamentarzystów PiS, senatorowie
PO zdecydowali się utrącić ten projekt mimo tego, że wcześniej również
wyrażali sprzeciw wobec odebrania Senatowi prawa do finansowania
Polonii. - PO wystąpiła z wnioskiem o odrzucenie tej uchwały. Uczyniono
tak pomimo tego, że zmieniłem jej charakter, usuwając jakiekolwiek
akcenty polityczne - informuje senator Stanisław Karczewski,
wnioskodawca uchwały.

Karczewski nie ma wątpliwości, że chodzi o decyzję polityczną, ponieważ
wcześniej przy rozpatrywaniu ustawy budżetowej na 2012 r. senatorowie PO
głosowali przeciwko likwidacji środków finansowych Senatu na Polonię. -
Platforma nie chce na ten temat rozmawiać. Senatorowie tej partii
powiedzieli również, że złożyli wniosek do marszałka Senatu Bogdana
Borusewicza o informację rządu na temat planów związanych z opieką nad
Polonią, jaką za nasze pieniądze będzie sprawować MSZ. Okazało się
jednak na Konwencie Seniorów, że żaden taki wniosek nie wpłynął -
twierdzi Karczewski.

W związku z tym senatorowie PiS złożyli wczoraj wniosek o
przeprowadzenie debaty na temat finansowania polskich organizacji za
granicą. Karczewski zaznacza, że uchwała w sprawie odebrania Senatowi RP
środków finansowych na współpracę z Polonią i wspieranie Polaków za
granicą zostanie wprawdzie odrzucona na posiedzeniu plenarnym Senatu,
ale będzie można przeprowadzić debatę. - Umożliwi to wyrażenie
dezaprobaty związanej z decyzją Sejmu, który uchwalił taki budżet.
Sytuacja jest paradoksalna, ponieważ jedna izba drugiej izbie odebrała
pieniądze. Czegoś takiego w polskim parlamencie jeszcze nie było -
zaznacza Karczewski.

Senator Stanisław Gogacz (PiS) z senackiej Komisji Spraw Emigracji i
Łączności z Polakami za Granicą jest gorącym zwolennikiem uchwały
"potępiającej fakt odebrania finansów Senatowi" i liczy na dyskusję w
Senacie. Bo gdy podejmowana była decyzja w tej sprawie, to senatorowie
nie mieli okazji, aby wypowiedzieć się na temat budżetu na Polonię. -
Mimo że jest to fundamentalna rzecz dla izby wyższej, nagle okazuje się,
iż była ona jedną z wielu, jakie rozpatrywaliśmy w dużej ustawie
budżetowej - ubolewa Gogacz. Jego zdaniem, uchwała w sprawie odebrania
Senatowi RP środków finansowych ma wiele celów. - Przede wszystkim
chodzi jednak o to, żeby spośród tych kwestii budżetowych wyodrębnić i
dać możliwość osobnej dyskusji na temat budżetu dla Polonii i Polaków za
granicą. A poza tym ma za zadanie poinformować opinię publiczną, jak
bardzo zła rzecz się stała. Mianowicie, że w sytuacji, kiedy tak bardzo
dużo Polaków wyjechało za granicę i teraz migruje, to państwo wysyła
sygnały wskazujące, iż dysponowanie tymi środkami ogranicza się tylko do
jednego organu państwowego, jakim jest rząd - konkluduje Gogacz.

Senatorowie PO zarzekają się natomiast, że złożą wniosek o debatę
dotyczącą ogólnie pojętej polityki wobec Polonii. - Mówił o tym
Kazimierz Kleina, przewodniczący senackiej Komisji Budżetu i Finansów
Publicznych, na wczorajszym posiedzeniu. Temat ten podjęliśmy na
Prezydium Senatu z marszałkiem Borusewiczem i w formie pisemnej będzie
to złożone. Oczekujemy debaty dotyczącej w ogóle opieki nad Polonią -
zapowiada senator Łukasz Abgarowicz (PO), wiceprzewodniczący senackiej
Komisji Spraw Emigracji i Łączności z Polakami za Granicą.



Jacek Dytkowski

http://www.naszdziennik.pl/index.php?dat=20120329&typ=po&id=po11.txt

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

96. TW odznaczony

Były minister spraw zagranicznych Adam Daniel Rotfeld otrzymał w poniedziałek w ambasadzie Francji w Warszawie Order Legii Honorowej w stopniu oficera. To najwyższe francuskie odznaczenie wojskowe i cywilne wręczył mu ambasador Francois Barry Delongchamps.
"Swą wiedzę i talent oddał pan służbie na rzecz tego, co najważniejsze i najtrudniejsze: pokojowi i pojednaniu. Wartości te są także wartościami bliskimi Francji. I dlatego dzisiaj Francja wyróżnia pana" - powiedział ambasador Delongchamps, który podczas uroczystości przedstawił karierę i zasługi ministra Rotfelda.

Francuski dyplomata określił wyróżnionego mianem "jednej z najważniejszych osobistości dyplomacji polskiej i międzynarodowej".

"Wiele razy miałem okazję doświadczyć pana życzliwości, zawsze cennej, wyjątkowej, światłej" - dodał ambasador.

Rotfeld przyjął odznaczenie - jak mówił - "z wielkim wzruszeniem", jako wyróżnienie "nie tyle własnej osoby, co wyraz uczuć Francji, prezydenta Francji (Nicolasa Sarkozy'ego) i osobiście francuskiego ambasadora do Polski".

"Stosunki między Polską a Francją są szczególne, czemu wielokrotnie dawałem wyraz. Polska jest bodaj jedynym krajem na świecie, którego hymn odwołuje się do Bonapartego. Mam wrażenie, że we Francji niewiele jest takich narodowych pieśni, które by się odwoływały do Napoleona" - zauważył Rotfeld. Podkreślił, że w Polsce Francja zajmuje szczególne miejsce i wzniósł toast na jej cześć: "Vive la France!".

W rozmowie z PAP Rotfeld przyznał, że najbliższy w karierze jest mu okres, kiedy był dyrektorem sztokholmskiego Międzynarodowego Instytutu Badań nad Pokojem. "Wtedy zajmowałem się ogromną ilością spraw. Szwecja jest na peryferiach głównego szlaku (w stosunkach międzynarodowych - PAP), a mimo to ten instytut odgrywał bardzo istotną rolę (...). Byliśmy takim zespołem profesjonalistów, którzy wnosili wkład w wiele spraw dotyczących np. nierozprzestrzeniania broni jądrowej, poszukiwania dialogu między Iranem a innymi państwami" - zaznaczył.

Spytany o współpracę z Rotfeldem, obecny na uroczystości szef NBP, b.premier Marek Belka powiedział dziennikarzom, że jest on "przede wszystkim niezwykłym autorytetem w zakresie stosunków międzynarodowych, a także autorytetem moralnym". "To jest po prostu wielki, wspaniały człowiek", "jedyny w swoim rodzaju" - podkreślił.

Jak zaznaczył Belka, "w sytuacji, gdy nie pełni już funkcji politycznych, na szczęście państwo polskie wykorzystuje go w sposób najlepszy jak tylko można, np. dla pojednania z Rosją, dla podbudowania naszej pozycji w ONZ".

Rotfeld urodził się 4 marca 1938 r. w Przemyślanach koło Lwowa. W 1960 r. ukończył Wydział Dyplomatyczno-Konsularny Szkoły Głównej Służby Zagranicznej w Warszawie (z dyplomem magistra międzynarodowego prawa publicznego) i - w 1961 r. - Studium Dziennikarskie UW. Doktorat na Wydziale Prawa UJ uzyskał w 1969 r.; stopień doktora habilitowanego nauk humanistycznych - w 1990 r., a tytuł profesora nauk humanistycznych - w 2001 r.

W latach 1992-1993 był przedstawicielem przewodniczącego KBWE ws. politycznego rozwiązania konfliktu w Naddniestrzu. W czerwcu 2002 r. został podsekretarzem stanu w MSZ, a rok później - sekretarzem stanu w tym resorcie. 5 stycznia 2005 r., po objęciu urzędu marszałka Sejmu przez Włodzimierza Cimoszewicza, przejął po nim stanowisko szefa dyplomacji w rządzie Marka Belki. Sprawował tę funkcję do 31 października 2005 r.

W 2006 r. został przez sekretarza generalnego ONZ powołany na członka, a w 2008 r. na przewodniczącego Kolegium Doradczego Sekretarza Generalnego ONZ ds. rozbrojenia. W styczniu 2008 r. mianowano go współprzewodniczącym Polsko-Rosyjskiej Grupy do Spraw Trudnych. Owocem pracy tego gremium jest publikacja z 2010 r. "Białe plamy. Czarne plamy. Sprawy trudne w relacjach polsko-rosyjskich 1918-2008".

W sierpniu 2009 r. został członkiem Grupy Mędrców, która zajmowała się przygotowaniem nowej koncepcji strategicznej NATO w celu dostosowania Sojuszu do nowych wyzwań takich jak terroryzm, rozprzestrzenianie broni masowego rażenia czy cyberataki. Nowa koncepcja została przyjęta na szczycie w Lizbonie w 2010 r.

Rotfeld jest członkiem wielu towarzystw naukowych, rad redakcyjnych i komitetów doradczych. Opublikował ponad 20 monografii i prac zbiorowych oraz ok. 400 publikacji naukowych.

Jest żonaty, ma córkę Alicję.

Ustanowiony przez Napoleona Bonapartego w 1802 r. Order Legii Honorowej jest najwyższym francuskim odznaczeniem, nadawanym wybitnym, zasłużonym osobistościom, także cudzoziemcom, zarówno wojskowym, jak i cywilom. Przyznawane jest za zasługi oddane Francji m.in. w dziedzinie wojskowości, kultury i nauki.

Po roku 1989 Legia Honorowa została przyznana m.in. Jackowi Kuroniowi, Andrzejowi Wajdzie, Janowi Baszkiewiczowi, Tadeuszowi Mazowieckiemu, Adamowi Michnikowi, Markowi Edelmanowi, Hannie Gronkiewicz-Waltz i Bogdanowi Borusewiczowi.

Order ma postać medalu pokrytego białą emalią, noszonego na czerwonej wstędze. Składa się obecnie z następujących klas: 1. Krzyż Wielki (Grand Croix), 2. Wielki Oficer (Grand Officier), 3. Komandor (Commandeur), 4. Oficer (Officier) i 5. Kawaler (Chevalier).

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

97. "Polityczne jaja" a sprawy

"Polityczne jaja" a sprawy różnych Polonii

Senat głosami Platformy Obywatelskiej odrzucił projekt uchwały
sprzeciwiającej się przeniesieniu środków na Polonię z budżetu izby
wyższej do budżetu MSZ.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

98. Rewolucja w Egipcie. Tysiące

Rewolucja w Egipcie. Tysiące protestujących na ulicach Kairu



Manifestanci zgromadzeni na placu Tahrir skandowali Suleiman, myślisz, że to stare czasy? i nieśli transparenty ukazujące Suleimana i Mubaraka na tle gwiazdy Dawida

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

99. co to będzie, co to będzie Donald w kolejnej podróży życia

Polski biznes będzie szukał tam możnych inwestorów i atrakcyjnego rynku zbytu. Z ofertą jadą głównie producenci towarów luksusowych. Klientów chcą pozyskać małe stocznie, budujące ekskluzywne jachty, twórca polskiego superauta Leopard, ale i producenci oryginalnej dla Arabów żywności – serów topionych marki Laktima czy miodu ze Spółdzielni Pszczelarskiej Apis. Arabskich klientów kolekcjami skusić zamierzają też projektanci mody – Gosia Baczyńska i Joanna Przetakiewicz, a także luksusowe marki biżuterii i galanterii – W.Kruk i Batycki.

Polskie marki mają szanse odnieść tam sukces. Waleed Taher Radwan, ambasador Królestwa Arabii Saudyjskiej w Polsce, przypomina, że już jednej naszej firmie to się udało. Dużą popularność zdobył u nas producent kosmetyków Inglot. Liczymy na więcej – mówi DGP ambasador.

Ministerstwo Gospodarki, które jest współorganizatorem wizyty, nie ujawnia składu delegacji. Wciąż czekamy na potwierdzenie ostatnich zgłoszeń – usłyszeliśmy w resorcie. Potwierdza jedynie, że na liście zaproszonych są m.in. przedstawiciele Narodowego Banku Polskiego, Giełdy Papierów Wartościowych, Agencji Restrukturyzacji Przemysłu oraz Banku Gospodarstwa Krajowego.

http://gospodarka.dziennik.pl/news/artykuly/387903,rzad-donalda-tuska-le...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

100. zdemokratyzowani przez Borusewicza i Bujaka...

FT: Egipt wygra, jeśli przeprowadzi uczciwe wybory

Na pięć tygodni przed wyborami prezydenckimi w Egipcie 40 proc. wyborców
wciąż nie wie, którego kandydata poprzeć. Możliwości wyboru zostały
ograniczone, po tym jak w ubiegły weekend centralna komisja wyborcza
utrąciła 10 z 23 kandydatów, w tym trzech faworytów.»

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

101. Egipt wchodzi na ścieżkę

Egipt wchodzi na ścieżkę wojenną z Izraelem

Egipskie
firmy energetyczne - powołując się na spór handlowy - rozwiązały umowę o
dostarczaniu gazu do Izraela, co, jak pisze Reuters, może jeszcze
bardziej nadszarpnąć stosunki dwustronne, bardzo napięte od czasu
obalenia proizraelskiego egipskiego lidera.»

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

102. Afryka jak poligon Z prof.

Afryka jak poligon

Z prof. Witoldem Kieżunem, wybitnym ekspertem w dziedzinie organizacji i zarządzania, byłym przedstawicielem misji ONZ w Rwandzie, rozmawia Mariusz Bober

[..]
Skorumpowane elity nie służą własnemu społeczeństwu.
- Zachodni kapitał realizuje model: wy macie władzę polityczną, zachowujecie niepodległy kraj, ale my mamy swobodę w prowadzeniu interesów, co oznacza dominację kapitału zagranicznego w gospodarce. W Afryce towarzyszy temu olbrzymi wzrost importu zachodniej broni. Gdy przyjechałem do Burundi, służyło tam ok. 4-5 tys. żołnierzy. Kiedy zaś po 7 latach wyjeżdżałem z tego kraju, było tam już ponad 40 tys. żołnierzy świetnie uzbrojonych i umundurowanych... Obserwowałem te procesy jako przedstawiciel ONZ i starałem się uświadomić władzom tych krajów, że uleganie presji zachodniego kapitału jest dla nich niekorzystne. Kierując projektem ONZ w Burundi, radziłem tamtejszym politykom, by nie sprzedawali najbardziej dochodowych branż, ale zdobywali fundusze na ich rozwój, dzięki czemu kraj mógłby dobrze zarabiać na posiadanych bogactwach. Zainspirowałem też wdrożenie programu monitorowania sprzedaży państwowych firm i praw do eksploatacji bogactw naturalnych. Nowy, wybrany po zamachu stanu prezydent Burundi zaczął realizować proponowaną przeze mnie politykę, ale doprowadziło to do konfliktu z Bankiem Światowym. Po interwencji prezesa tego banku w kierownictwie ONZ zostałem odwołany i przeniesiony do Rwandy.

W swojej ostatniej książce "Patologia transformacji" zwrócił Pan uwagę, że podobne "chwyty" zachodni kapitał zastosował, dokonując rekolonizacji Polski. Co jest dziś kluczem do zapewnienia prawdziwej suwerenności, także ekonomicznej?
- Można dokonać wyraźnego podziału na dwa typy państw: * suwerenne ekonomicznie, posiadające większość produkcji przemysłowej, usług, handlu i bankowości w rękach kapitału krajowego i w dodatku partycypującego w międzynarodowych wielkich koncernach rozwijających własną produkcję eksportową, stanowiącą nadwyżkę nad importem;
* ekonomicznie skolonizowane, posiadające formalną niezależność polityczną, ale których większość produkcji przemysłowej, handlu i bankowości znajduje się w rękach kapitału zagranicznego, wykazujących deficyt w handlu zagranicznym i poważną różnicę uposażeń w stosunku do krajów w pełni ekonomicznie suwerennych.
Perspektywa dojścia Polski do stopy życiowej krajów ekonomicznie suwerennych jest nawet w skali wielopokoleniowej realna jedynie w przypadku silnego rozwoju inwestycyjnego w kierunku odbudowy bazy gospodarczej, co oczywiście jest zadaniem niezwykle trudnym, wymagającym sprawnego państwowego kierownictwa, sprawnej administracji, daleko idącej wewnętrznej dyscypliny finansowej i społecznej akceptacji dla tego typu długofalowego wysiłku. W naszej aktualnej sytuacji szansą jest zdobycie samodzielności energetycznej w wyniku procesu eksploatacji łupków, odkrycia dalszych własnych źródeł gazu i wreszcie rozwoju chemii węgla, co umożliwiłoby radykalną zmianę struktury ekonomicznej Polski.

http://www.naszdziennik.pl/index.php?dat=20120428&typ=my&id=my07.txt

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

103. Polska pomoże Birmie

Polska pomoże Birmie

Podczas przyszłotygodniowej wizyty w Birmie szef MSZ Radosław
Sikorski zainauguruje program pomocowy i szkoleniowy. Zaprosi też
noblistkę Aung San Suu Kyi do Polski

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

104. tak zdemokratyzowano Egipt

Starcia w Kairze, bitwa na kamienie z policją. Tysiące wróciły na Tahrir [ZDJĘCIA]

W piątek, piątym dniu oficjalnej kampanii przed wyznaczoną na 23-24 maja
pierwszą turą wyborów prezydenckich, w Kairze doszło ponownie pod
Ministerstwem Obrony do gwałtownych demonstracji przeciwko rządzącej w
Egipcie Najwyższej Radzie Wojskowej.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

105. w Libii zamachy

Radosław Sikorski w Birmie. Oto plan ministra


Sikorskiemu towarzyszy grupa przedsiębiorców.

Jutro Sikorski będzie rozmawiał w stolicy Birmy (Mjanmy) Naypyidaw z
prezydentem Theinem Seinem, a także z ministrem handlu oraz ministrem
energetyki.

Na czwartek szef MSZ ma zaplanowaną rozmowę z opozycjonistką,
noblistką Aung San Suu Kyi oraz z politykami kierowanej przez nią
Narodowej Ligi na rzecz Demokracji (NLD). Sikorski ma zaprosić Suu Kyi
do Polski.

Wcześniej w czwartek Sikorski spotka się z byłymi więźniami
politycznymi z Grupy Studenckiej Generacja 88 i przedstawicielami
opozycji demokratycznej spoza NLD.

Szef MSZ weźmie również udział w seminarium poświęconym demokracji.
Warsztaty są skierowane przede wszystkim do dziennikarzy. Sikorski
wygłosi wykład pt. Democracy lessons learned.

Polski minister otworzy również seminarium gospodarcze w Izbie
Handlowo-Przemysłowej oraz przekaże grant dla szkoły podstawowej w
Rangunie.


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

106.  Radosław Sikorski w Birmie

 Radosław Sikorski w Birmie uczy jak zmieniać kraj

Polski proces transformacji ustrojowej jest śledzony w Birmie. Jesteśmy dla niej przykładem - uważa szef MSZ Radosław Sikorski. Sikorski dziś spotkał się z prezydentem tego kraju Theinem Seinem.

- Polska poprzez proces łagodzenia, zawieszania, a w efekcie, być
może, znoszenia sankcji, pod warunkiem, że proces zwalniania więźniów i
demokratyzacja będą kontynuowane
- powiedział Sikorski polskim dziennikarzom po spotkaniu w stolicy Birmy (Mjanmy) Naypyidaw.

Unia Europejska zawiesiła w kwietniu na rok sankcje wobec Birmy, z
wyjątkiem embarga na broń. Gest ma świadczyć o uznaniu Unii dla reform
demokratycznych wprowadzanych przez Birmę po trwających pół wieku
rządach wojskowych.

Sikorski zaznaczył, że prezydent Thein Sein zadeklarował w rozmowie z
nim kontynuację planu przejścia do demokracji oraz że możliwe jest
zwolnienie również więźniów politycznych, którzy zostali pozbawieni
wolności na podstawie kryminalnych zarzutów.

Sikorski zaznaczył, że w Birmie uważa się polski proces transformacji za wzór do naśladowania. -
W rozmowach z prezydentem Mjanmy i ministrem handlu podkreślałem
poparcie Polski, ale i całej Unii Europejskiej dla procesu transformacji
- powiedział. - To, co my możemy zaoferować, to dobry przykład - dodał.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

107. „Pani Suu Kyi jest jak Lech Wałęsa”

Minister spraw zagranicznych kontynuuje trzydniową wizytę w Birmie.
Radosław Sikorski otworzył warsztaty dla birmańskich dziennikarzy,
działaczy politycznych i przedstawicieli organizacji pozarządowych.
Spotkał się także z opozycjonistami, przede wszystkim z laureatką
Pokojowej Nagrody Nobla Aung San Suu Kyi, którą zaprosił do złożenia
wizyty w Polsce. Suu Kyi zadeklarowała, że odwiedzi nasz kraj, nie
określiła jednak kiedy.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

108. Nowy cel Chrześcijanie

Nowy cel

Chrześcijanie w Afryce mogą być głównym celem ataków Al – Kaidy.

To nie cywilizacja Zachodu, jak dotąd, ale chrześcijanie w Afryce, mogą
być głównym celem ataków Al.-Kaidy,  przestrzega raport Komisji ds.
Wolności Religijnej Światowego Sojuszu Ewangelickiego, organizacji
skupiającej 600 mln. ewangelików w 128 krajach.  Autorzy raportu
zwracają uwagę, że od Świąt Wielkanocnych trwa antychrześcijańska
ofensywa w Afryce Zachodniej, głównie w Nigerii i Mali. W zamachach
terrorystycznych, podejmowanych z inspiracji religijnej, zginęło już 65
osób.  Odpowiedzialne za to bojówki Boko Haram (Nigeria), El Shabab (
Somalia) Ansar Dine (Mali) Ansar - al Suna ( Sudan), powiązane są z Al -
Kaidą i korzystają z jej wsparcia logistycznego oraz materialnego. Dla
opisania tych powiązań, jak mi się wydaje, użyteczne może być słowo
franczyza (franchising), zaczerpnięte z języka biznesowego. Istotą
franszyzy jest, że struktura matka daje ludziom, bądź środowiskom
pragnącym rozwinąć własny biznes swoją markę, wspiera ich kredytami oraz
technologią. Główna struktura Al- Kaidy działa więc jak centrala
biznesowego przedsięwzięcia, do której z różnych zakątków świata
zgłaszają się bojownicy. W obozach Al- Kaidy otrzymują przeszkolenie,
siatkę kontaktów oraz kredyt na zakup broni i werbunek ochotników. Dalej
jednak działają już na własny rachunek, choć pod szyldem Al- Kaidy.
Celem terroru ma być „oczyszczenie” z chrześcijan tego regionu Afryki i
ustanowienie islamskiego państwa wyznaniowego. Takie działania są także
konsekwencją strat, jakie w ostatnim czasie poniosła Al-Kaida w
Pakistanie i Afganistanie.  Szuka nowych terenów, aby z sukcesem dalej
prowadzić akcje.  Słabe struktury państw afrykańskich ułatwiają im
zadanie.  Tym bardziej, że tzw. Arabska Wiosna pozwoliła islamskim
organizacjom wyjście z podziemia i podjąć  jawną działalność, która
wcześniej była zabroniona. Terroryści wykorzystują wpływy bractw
muzułmańskich dla legalizacji swojej obecności w tamtych krajach. Dziś
zaczyna się szczyt NATO w Chicago w którym będzie mowa także o walce z
terroryzmem. Obawiam się jednak, że temat zagrożonych  chrześcijan w tym
kontekście w ogóle się nie pojawi. Warto więc przynajmniej mieć
świadomość, że jest to realny problem, a także wyzwanie do solidarności z
najsłabszą i najbardziej zagrożoną częścią naszej wspólnoty.

http://gosc.pl/doc/1159414.Nowy-cel

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

110. Afryka - kontynent

Afryka - kontynent przyszłości

Dziesięć
lat temu tygodnik "The Economist" nazwał Afrykę beznadziejnym
kontynentem. Miał do tego wiele powodów. Dziś wokół Afryki panuje inna
atmosfera. »

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

112. niemiecka propaganda sponsorowana-Róża Romaniec, Berlin Deutsche

Zdaniem opozycji, proponowane zmiany miały na celu uspokojenie nastrojów i zapobieżenie powtórzeniu się w Maroku arabskiej wiosny

Fot. AP/Abdeljalil Bounhar

Zdaniem opozycji, proponowane zmiany
miały na celu uspokojenie nastrojów i zapobieżenie powtórzeniu się w
Maroku arabskiej wiosny

Czy między
rewolucją roku 1989 a "arabską wiosną" 2011 istnieją analogie oraz czy
Arabowie mogą czerpać z doświadczeń "Solidarności"? Nad tym pytaniem
zastanawiali się w Berlinie eksperci z Polski, Niemiec i Tunezji.
"Po wybuchu rewolucji w Tunezji, Egipcie i pozostałych krajach Afryki
północnej New York Times porównał ją do Solidarności" - przypomniał w
Berlinie Basil Kerski, szef Europejskiego Centrum Solidarności w
Gdańsku. Na konferencji poświęconej temu tematowi eksperci dostrzegali
analogie między rewolucją pokojową 1989 w Europie wschodniej a "arabską
wiosną". Równocześnie podkreślali, że między tymi procesami istnieje
jednak wiele różnic i dlatego trudno przewidzieć, czym zakończy się
arabska rewolta.

Zdaniem politologów zależy to od różnych
czynników. Ważną rolę odgrywa postawa Zachodu. "Rewolucja w krajach
Europy środkowo-wschodniej była postrzegana jako wyzwolenie spod jarzma
dyktatur, czyli zjawisko pozytywne" - mówi Volker Perthes z Fundacji
Nauka i Polityka w Berlinie. "Rewolucja arabska postrzegana jest na
Zachodzie raczej jako zjawisko destabilizacyjne" - dodaje.


Tę sprzeczność wytknął w swoim wystąpieniu także berliński ekonomista
Ahmad Al-Sadi. Jego zdaniem Zachód prowadzi "obłudną politykę", o czym
świadczą np. dostawy broni. Eksperci obawiają się, że dodatkowym
utrudnieniem jest obecnie kryzys w Europie. "Jest jeszcze za wcześnie,
byśmy mogli mówić o euforii" - zaznaczył Volker Perthes z Fundacji Nauka
i Polityka w Berlinie.

Rewolucja nie była niespodzianką


Ekspert ten twierdzi, że rewolucja w krajach arabskich nie była
niespodzianką, lecz logiczną konsekwencją rozwoju tych krajów po
rozpoczęciu tzw. procesu barcelońskiego w połowie lat 90. "Oczekiwaliśmy
zmian do roku 2001. Wtedy, po zamachach na World Trade Center oraz po
wejściu amerykańskich wojsk do Iraku, wszystko się zmieniło i
zapomnieliśmy o wcześniejszych oczekiwaniach" - dodał Perthes.


Zdaniem ekspertów terror Al Kaidy i walka Zachodu z nim od
dziesięciu lat zdominowały postrzeganie krajów południowego basenu Morza
Śródziemnego. "Kiedy społeczeństwa tych krajów potrzebowały wsparcia ze
strony Zachodu, tenże zdecydował się wspierać dyktatorów, bo sądził, że
oni zagwarantują stabilizację" - tłumaczy Perthes. Pewną analogią jest,
że w latach 80. niemiecka socjaldemokracja także nie wierzyła w
powodzenie ruchu Solidarności ani kurs reform Michaiła Gorbaczowa i do
pewnego stopnia wolała współpracować z reżimami.

Frustracja przed i po rewolucji


Zdania na temat przyczyn rewolucji w krajach arabskich są
podzielone. Eksperci uważają, że podobnie jak w roku 1989 ma ona także
związek ze zmianą pokoleniową. "Pokolenie 25-30-latków, którzy jako
absolwenci szkół wyższych nie mogą znaleźć adekwatnej pracy
i nie widzą szans na godne życie, jest mocno sfrustrowane i ta
frustracja staje się jedną z ważnych przyczyn rewolty" - powiedział
ekspert.

Porównując rewolucje na wschodzie oraz południu
politolodzy twierdzą, że "u podłoża rewolucji wszędzie była arogancja
władzy, na którą społeczeństwo nie chciało się dłużej godzić". W krajach
arabskich ludzie wołali: "Naród chce!", a w Europie slogan wyzwoleniowy
brzmiał: "Naród to my!" - przypomniał Perthes.


Równocześnie eksperci przestrzegają przed euforią. Przypominają o
powtarzającym się modelu "ukradzionej rewolucji". Volker Perthes mówi,
że "ojcowie rewolucji zwykle nie kształtują nowej rzeczywistości i nie
są jej beneficjentami, a wręcz przeciwnie". Perthes uważa, że może to
prowadzić do dalszej frustracji, bo choć jest to zjawisko normalne, to
dla wielu bardzo bolesne.

Obce, czyli niebezpieczne?


Eksperci zastanawiają się także nad rolą religii oraz poczucia
wyobcowania w tzw. wolnym świecie. Politolog z Uniwersytetu
Warszawskiego Bronisław Misztal uważa, że "nikt nie potrafi przewidzieć,
dokąd zmierza islam" i zwraca uwagę na pewne analogie. "Kiedy w Polsce
rewolucjoniści gromadzili się w kościołach, nie budziło to obaw, jakie
mamy, mówiąc o spotkaniach w meczetach" - powiedział Misztal.


Zdaniem uczestników konferencji w Berlinie u podstaw doświadczeń
arabskich oraz na wschodzie "leży wprawdzie podobny mechanizm, ale nie
oznacza to, że te procesy będą przebiegać podobnie". "Rewolucje są
nieprzewidywalne i żaden kraj nie jest w stanie tego jednostronnie
kontrolować" - powiedział polski ekspert.

Potrzebne otwartość i pomoc


Innym ważnym czynnikiem jest zdaniem politologów pomoc Europy
dla krajów arabskich. Pomijając pomoc finansową, chodzi zwłaszcza o
transfer wiedzy i umiejętności. "Implantacja wiedzy jest kluczowa dla
powodzenia rewolucji" - mówił obecny na konferencji Zbigniew Bujak,
współzałożyciel Solidarności. Podkreślił, że oczekując pozytywnego
rozwoju rewolty w Afryce północnej, należy zapewnić systematyczny dopływ
informacji o funkcjonowaniu państwa oraz relacjach państwa ze
społeczeństwem. "Jeżeli chodzi o rewolucje, to każdy kraj sobie z tym
sam poradzi" - zaznaczył Bujak i dodał, że "decydujący jest okres po
rewolucji, bo wtedy zaczyna się kształtowanie nowego społeczeństwa i
proces transformacji".

Najważniejszym przesłaniem
dyskusji była teza, iż rewolucja wymaga pewnej otwartości także od
partnerów. "Solidarność, a następnie zmiany lat 80. i 90. doprowadziły
do otwarcia Europy na wschód i odwrotnie" - podkreśla Bronisław Misztal.
Podobne otwarcie jest wskazane również teraz - mówili eksperci w
Berlinie. Zdaniem Volkera Perthesa kraje wyzwolone spod żelaznej kurtyny
"miały wrażenie, że są przyjmowane w Europie z otwartymi rękoma,
natomiast w przypadku krajów arabskich Zachód trzyma dystans w obawie
przed napływem migracji i kosztami".

http://www.tokfm.pl/Tokfm/1,102433,12001941,_Arabska_wiosna__przypominal...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

113. zapłacimy za te wycieczki

Wizyta przedstawicieli tunezyjskiej konstytuanty jutro w Sejmie


Przedstawiciele tunezyjskiej konstytuanty wezmą udział w specjalnym
seminarium poświęconym polskim doświadczeniom w przywracaniu demokracji.

Przedstawiciele Zgromadzenia Konstytucyjnego Tunezji spotkają się jutro w Sejmie z marszałek Ewą Kopacz, b. prezydentem Lechem Wałęsą, b. premierem Tadeuszem Mazowieckim i byłymi działaczami opozycji demokratycznej.

Przedstawiciele tunezyjskiej konstytuanty wezmą udział w specjalnym
seminarium poświęconym polskim doświadczeniom w przywracaniu demokracji.

Podczas seminarium głos zabiorą m.in. były prezydent Lech Wałęsa,
były premier Tadeusz Mazowiecki i byli działacze opozycji, obecnie
doradcy prezydenta Jan Lityński i Henryk Wujec.

Seminarium będzie dotyczyć m.in. polskiej konstytucji, monitoringu
instytucjonalnego i społecznego procesu wyborczego, rozwoju demokracji
wielopartyjnej w Polsce, polskiego parlamentaryzm po 1989 roku i reformy
samorządowej.

"Po arabskiej wiośnie Tunezja jest tym krajem, gdzie dzieją się dobre
rzeczy. Tunezja czeka na pomoc Europy, a my jako członkowie UE, kraj,
który ma swoją historię w budowaniu demokracji, zaprosiliśmy
przewodniczącego tunezyjskiego parlamentu do Polski, by spotkał się z
budowniczymi polskiej demokracji"
- podkreśliła marszałek Sejmu Ewa Kopacz w rozmowie z dziennikarzami.

Zaznaczyła, że w seminarium wezmą udział ludzie, którzy "budowali
historię naszej demokracji". Według Kopacz Tunezyjczycy, są wielkimi
zwolennikami demokracji i podziwiają przemiany, które zaszły w Polsce.

Wizyta przedstawicieli tunezyjskiego Zgromadzenia Konstytucyjnego i
ich udział w seminarium będzie - zdaniem marszałek Sejmu - dowodem na
to, że "Polska jako kraj, który przeszedł tę przemianę i ma swoje dobre
doświadczenia, chce się podzielić z innymi i pomóc w budowaniu
demokracji w Tunezji i pokazać jak tworzona była u nas konstytucja".

Jak podkreślono w komunikacie Kancelarii Sejmu, wizyta tunezyjskiej
delegacji wpisuje się w trwające obecnie prace nad konstytucją Tunezji i
budowę demokratycznych struktur tego państwa.

Zgromadzenie Konstytucyjne Tunezji wyłonione zostało w wyniku wyborów
w październiku 2011 r. 217-osobowe gremium dostało rok na opracowanie
projektu konstytucji i przeprowadzenie wyborów parlamentarnych. W
Zgromadzeniu koalicję dysponującą 138 głosami stworzyła islamistyczna
Partia Odrodzenia z Kongresem na rzecz Republiki oraz Demokratycznym
Forum na rzecz Pracy i Wolności.

W grudniu 2011 Zgromadzenie Konstytucyjne wybrało głowę państwa -
Monsifa Marzukiego, demokratę, obrońcę praw człowieka i lidera
centrolewicowego Kongresu na rzecz Republiki. Wkrótce potem misję
tworzenia rządu przejściowego otrzymał Hamadi Dżebali z Partii
Odrodzenia.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika basket

114. "eksport demokracji

to nasza specjalność"- R.Sikorski. To kolejna wycieczka szkoleniowa Tunezyjczyków do Polski.
Będzie cd. "implantacji demokracji" (Z.Bujak),
w wykonaniu kadry naszych speców od demokratycznego driblingu.
Ale na sfinansowanie wakacji dla dzieci polskich Sybiraków - pieniążków brak.
Kasą dla obu przedsięwzięć zarządza pan Sikorski - "oddaj stówę".
Obrzydliwość.

basket

avatar użytkownika Maryla

115. zabrakło przewodniczącego Zgromadzenia Konstytucyjnego Tunezji

Przedstawiciele Zgromadzenia Konstytucyjnego Tunezji uczestniczący w seminarium z udziałem opozycjonistów z okresu PRL poznają polskie doświadczenia z transformacji ustrojowej. - Trzeba mieć dużo cierpliwości w budowaniu demokracji - mówił były premier Tadeusz Mazowiecki

- Przekonaliśmy się, że demokrację trudno wywalczyć, ale i wcale niełatwo budować. Trzeba mieć dużo cierpliwości w tym budowaniu, przechodzi się przez trudne fazy, jak krystalizowanie się życia politycznego - podkreślił Mazowiecki. - Życzyłbym państwu tej cierpliwości w budowaniu demokracji - powiedział były premier, zwracając się do przedstawicieli tunezyjskiej konstytuanty.

Zaznaczył, że przemiany w Polsce nastąpiły "w wyniku porozumienia osiągniętego po trudnym okresie stanu wojennego". - Przebiegły pokojowo, bo pierwszą zasadą tych przeobrażeń było to, że nie ma odwetu. Ci, którzy dokonują wielkiej, historycznej przemiany, nie wchodzą w buty poprzedniego systemu - mówił były premier. Przypomniał, że Polska była pierwszym krajem w obozie komunistycznym, który rozpoczął przemiany.

Mówiąc o tworzeniu nowej konstytucji Mazowiecki zaznaczył, że istotne jest stworzenie niezależnych instytucji, czyli m.in. oddzielenie banku centralnego od władzy wykonawczej, utworzenie funkcji Rzecznika Praw Obywatelskich, Trybunału Konstytucyjnego czy zapewnienie wolności zrzeszeń i wolności prasy.

Były działacz opozycji demokratycznej z czasów PRL, obecnie doradca prezydenta, Jan Lityński podkreślił, że w Polsce demokracja była wprowadzona "nie tyle przez parlament, ale siłą kartki wyborczej". - Okazało się, że ludzie głosujący na Solidarność, głosujący przeciwko staremu reżimowi mieli taką siłę kartki wyborczej, że mimo iż przedstawiciele staremu reżimu stanowili, zgodnie z umowami Okrągłego Stołu, w parlamencie większość, niemożliwe było, aby stary reżim dalej rządził - mówił Lityński. Tak powstał rząd Tadeusza Mazowieckiego - podkreślił.

Kopacz: Tunezja stała się drogowskazem

Marszałek Sejmu Ewa Kopacz zaznaczyła, że zarówno Polska, jak i Tunezja w swych regionach uruchomiły procesy zmian wykraczające poza granice obu państw, kreując nową rzeczywistość. Podkreśliła, że naród tunezyjski zademonstrował swą wolę przemian demokratycznych w roku 2010 i 2011, stając się inspiracją i drogowskazem dla społeczeństw w innych arabskich krajach Afryki Północnej.

- Tunezja stoi dziś przed wieloma wyzwaniami. Warunkiem powodzenia gruntownych zmian jest opracowanie dobrej konstytucji, uwzględniającej dotychczasowe osiągnięcia Tunezji przy zachowaniu jej tożsamości narodowej i kulturowej oraz poszanowaniu praw i wolności obywatelskich - mówiła marszałek Sejmu.

Podkreśliła, że wysiłki Tunezji, a także Egiptu i Libii we wprowadzaniu zmian "potrzebują silnego i widocznego wsparcia ze strony tych, dla których te wartości stanowią niezbywalny fundament istnienia". - Chcielibyśmy zademonstrować to poparcie również w czasach, gdy rozstrzyga się demokratyczny kształt Tunezji - powiedziała marszałek Sejmu.

Wyraziła żal, że na spotkaniu zabrakło przewodniczącego Zgromadzenia Konstytucyjnego Tunezji Mustafy Ben Dżafara. - Okrągły stół z jego udziałem byłby z pewnością pełniejszy i bogatszy - powiedziała marszałek Sejmu.

Jeden z przedstawicieli delegacji tunezyjskiej wyjaśnił, że przewodniczący Zgromadzenia Konstytucyjnego nie mógł wziąć udziału w seminarium. - To siła wyższa, która spowodowała nieobecność pana przewodniczącego - powiedział. Wyraził nadzieję, że będą kolejne okazje do wizyty szefa Zgromadzenia w Polsce.

- Widzimy, że w Polsce transformacja się udała. Oceniamy, że są to bardzo dobre doświadczenia i jesteśmy gotowi uczyć się od wszystkich narodów, które poprzedziły nas, oczywiście przy uwzględnieniu specyfiki państw - powiedział.

pap

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

116. szczerzy demokraci za nasze pieniądze

„Trzeba dużo cierpliwości w budowaniu demokracji”

W środę doradcy prezydenta Tadeusz Mazowiecki, Henryk Wujec i Jan
Lityński
wzięli udział w seminarium nt. polskich doświadczeń w drodze do
demokracji, w którym uczestniczyli także przedstawiciele tunezyjskiej
konstytuanty.


Spotkanie doradców prezydenta z białoruską młodzieżą

Doradcy Prezydent RP Tadeusz Mazowiecki, Henryk Wujec i Tomasz
Nałęcz s
potkali się we wtorek w Belwederze z grupą uczniów i nauczycieli
Liceum Humanistycznego im. Jakuba Kołasa z Mińska.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

117. rebelianci po przeszkoleniu w Polsce

Tunezja. Minister finansów podał się do dymisj


Husin Dimasi swoją decyzję tłumaczy tym, że uległ przewadze rządu,
który zwiększa wydatki w celu zyskania poparcia przed wyborami.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Tymczasowy

118. Ofensywa

to jest zdecydowanie chinska. kupuja rowno jak leci. Nawet wybudowali czarnym ludziom gmach za setki milionow, gdzie beda sie mogli w ramach OJA spotykac i fotografowac. Ja wygladam lepiej, ale unikam zdjec i wywiadow tV. A do tego chincy zakupili ostatnio od kacapow lotniskowiec. No bo jezeli czarnuch sie zbuntuja, to najlepiej, czyli najgorzej im wychodzi, to podplynie sobie taki...

avatar użytkownika Maryla

119. Egipt po przeszkoleniu przez Borusewicza i Bujaka

Chrześcijanie uciekają z Egiptu

Chrześcijanie uciekają z Dahshur z Egiptu. Powodem
emigracji było poważne starcie między społecznością muzułmańską a
chrześcijańską, do jakiego doszło w mieście w środę, 1 sierpnia.

Chrześcijanie obawiają się o swoje życie. Napięcia wzrosły po
wyborach prezydenckich i objęciu urzędu przez Mohameda Mursiego,
przywódcę Bractwa Muzułmańskiego. Z miasta Dahshur znajdującego się
około 40 km na południe od Kairu ucieka już ponad 100 chrześcijańskich
rodzin. Koptowie obawiają się o swoje życie. Jak poinformowała AsiaNews,
w walkach zostało rannych co najmniej 16 osób, w tym 10 policjantów,
którzy byli zmuszeni do użycia gazu łzawiącego. Policja została wezwana,
gdy grupa muzułmańskich ekstremistów podpaliła dziesiątki domów
chrześcijańskich, instytucji, zaatakowała też kościół koptyjski. Na
szczęście nie doszło do jego zniszczenia, ponieważ część muzułmańskich
rodzin otoczyła świątynię, próbując uspokoić sytuację aż do przyjazdu
policji. Ten konflikt wywołało zajście z 27 lipca, kiedy zatrudniony w
prasowalni chrześcijanin Sameh Sami miał przez przypadek przypalić
koszulę Ahmeda Ramadana, muzułmanina. Między mężczyznami doszło do
ostrej wymiany zdań. Wieczorem Ramadan wraz z grupą uzbrojonych
przyjaciół zjawił się przed domem chrześcijanina. W bójce, do jakiej
doszło, użyto koktajlu Mołotowa. Niestety, wybuch ranił przypadkowego
przechodnia – muzułmanina, który zmarł w szpitalu. W efekcie 1 sierpnia
grupa muzułmanów wracająca z jego pogrzebu zaatakowała chrześcijańskie
domostwa, podpalała domy, sklepy. Coraz częściej mówi się o braku
reakcji egipskich sił ochrony na takie ataki. Hamam Sayed, 22-letni
student z Dahshur, zwraca uwagę, że eskalacja przemocy jest spowodowana
m.in. bezradnością policji, która nie zrobiła nic, aby wstrzymać
podpalenia i grabieże. Brak szybkiej reakcji policji potwierdza też
proboszcz z Dahshur, który zauważył, że interweniowała ona dopiero po
godzinie, kiedy większość budynków była już spalona. Konflikt w Dahshur
jest jednym z poważniejszych, do jakiego doszło po wyborze Mohammeda
Mursiego na prezydenta kraju. Większość ataków powodują – wydawać by się
mogło – błahe kwestie, które jednak spotykają się z ostrą reakcją
islamskich ekstremistów.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

120. ciekawostka, pod tezę mojego kpiącego pytania

„Polskie kolonie” – gdzie Polska mogła zbudować imperium

Oficjalnie Polska nigdy nie miała kolonii, ale...»

Karaiby, Krym, Afryka Zachodnia, Madagaskar... Polskie marzenia o
koloniach obejmowały kawał świata. Plany kolonialne z różnych przyczyn
nie doczekały się jednak realizacji. Prezentujemy przegląd niedoszłych
polskich kolonii. Ciekawe, czy gdyby Polska przejęła trwałą kontrolę na
tych terenach historia potoczyłaby się inaczej.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

121. Magdalenka w Egipcie, czyli jak zmienić władze, zeby nic nie zmi

Afryka dzika, znowu odkryta, mister Bujak łelkam tu ! "afrykański" zjazd Solidarności Borusewicza

Chociaż egipskie media odtrąbiły koniec ery wojskowych i wielki sukces wcześniej ostrożnego, wywodzącego się z Braci Muzułmanów prezydenta, faktycznie zmiany personalne mają znaczenie raczej drugorzędne. Odwołani zostali zastąpieni innymi oficerami, wywodzącymi się z tego samego środowiska, a nieoficjalnie wojskowi przyznają, że decyzję Mursiego poprzedziły " szerokie konsultacje" z samymi zainteresowanymi.

Nic dziwnego, że ochoczo zgodzili się oddać stołki - w ten sposób po cichu usuwają się w cień i mogą mieć nadzieję, że nikt nie pociągnie ich do odpowiedzialności za śmierć dziesiątek demonstrantów, zabitych w ubiegłym roku w czasie protestów przeciwko nieznośnie przedłużającym się rządom wojskowym.

Dużo ważniejszą niż emerytury wojskowych decyzją Mursiego było anulowanie słynnej deklaracji konstytucyjnej. Opracowana w czerwcu przez armię deklaracja była de facto tymczasową konstytucją. Wojskowi przyznali sobie w niej imponujące uprawnienia - prawodawcze, wykonawcze, mieli nawet prawo kontroli nad budżetem i kształtem nowej konstytucji.

Teraz Mursi ogłosił, że wszystko to przeszłość, bo teraz on sam przejmuje wszystkie te prerogatywy. Chociaż natychmiast obiecał, że uprawnienia prawodawcze odda po wyborach nowemu parlamentowi, nikt nie wie, kiedy taki parlament powstanie. Wybory mają się odbyć dwa miesiące po zatwierdzeniu w referendum nowej konstytucji. A w sytuacji, kiedy w kraju trwa chaos i szanse na jej szybkie napisanie są mizerne, Mursi zapewne będzie długo cieszył się nowymi, imponującymi uprawnieniami.

http://wyborcza.pl/1,75968,12305466,Zmiany_w_Egipcie_naprawde_czy_na_nib...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

122. efekty działań 'Przyjaciół Syrii"wspierających Al-Kaidę

Po arabskiej wiośnie czas na głodowe bunty w Afryce

Zamieszki spowodowane drogą żywnością przenoszą się na południe. Zagrożone są również Meksyk i Pakistan.»

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Tymczasowy

123. AFRYKA

zajeta przez Ciny. Nawet im Palac narodow wybudowali, by sobie mogli obradowac czarni Ludziowie. A jak sie zbuntuja z powodu kolonializmu i rasizmu (zolci ludzie contra czarni ludzie), to Chiny maja juz zakupione lotniskowce. Zawsze w rylo moga dac.

avatar użytkownika Maryla

124. arabska wiosna ?

Demonstracje w Egipcie przeciwko prezydentowi i Bractwu Muzułmańskiemu


Tysiące Egipcjan uczestniczyły w pierwszych znaczących protestach przeciwko nowo wybranemu prezydentowi.
Associated Press zwraca uwagę, że choć w piątkowych protestach
uczestniczyło znacznie mniej ludzi niż w wielkich demonstracjach, które w
ubiegłym roku pomogły obalić prezydenta Hosniego Mubaraka, to jednak
odzwierciedliły one głęboki podział w społeczeństwie egipskim, pokazały,
że wielu Egipcjan obawia się prezydenta islamisty i Bractwa
Muzułmańskiego.

Mursi urzęduje od 30 czerwca. 12 sierpnia przeniósł w stan spoczynku
najważniejszych członków Najwyższej Rady Wojskowej, która rządziła
Egiptem od czasu obalenia Mubaraka w lutym ubiegłego roku. Anulował
także dekret władz wojskowych przyznający im uprawnienia ustawodawcze na
czas, gdy kraj jest pozbawiony parlamentu.

Krótko przed wydaniem dekretu wojsko wyegzekwowało sądowy nakaz
rozwiązania zdominowanego przez islamistów parlamentu, co uznano za
próbę ograniczenia samodzielności nowego prezydenta. W odpowiedzi Mursi
podjął działania, które zapewniły mu zarówno władzę wykonawczą, jak i
ustawodawczą. Oponenci twierdzą, że ma obecnie nadmierne uprawnienia.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

125. "zdemokratyzowany" przez Borusewicza Egipt

Podczas demonstracji przed pałacem prezydenta Egiptu
ukrzyżowano kilkadziesiąt osób, najprawdopodobniej Koptów. Dwie z nich
zmarły. Informacje te podał portal World Net Daily powołując się na
doniesienia arabskich mediów.

Krzyżują chrześcijan?
 


JOZEF WOLNY/GN


Kapłani koptyjscy

Pierwsza informacja na ten temat ukazała się w arabskojęzycznym kanale
Sky News. Donosił on, że  8 sierpnia członkowie Bractwa Muzułmańskiego
krzyżowali przeciwników prezydenta Egiptu Muhammada Mursiego na drzewach
przed jego pałacem. Prócz Sky News, informacje o krzyżowaniu Koptów
podały arabskie media: Arab News, Al Khabar News, Dostor Watany i Egypt
Now. Podała je także opiniotwórcza gazeta El Balad.

Materiały dokumentujące te okrutne akty miały się kilka dni temu ukazać
w internecie. Wkrótce jednak stamtąd zniknęły. Miało się to stać po
atakach członków Bractwa Muzułmańskiego na stacje telewizyjne.
Świadkowie wydarzeń potwierdzili, że zorganizowane grupy związane z
Bractwem zaatakowały siedziby stacji w tzw. Media City.

Niektórzy zachodni dziennikarze mają wątpliwości co do informacji o
krzyżowaniu. Ich zdaniem, mogło do nich dojść. Nie wierzą jednak, by
mogło się to stać podczas demonstracji przed pałacem prezydenckim.

Niezależnie od ścisłości poszczególnych doniesień, sytuacja
przeciwników szariatu jest w Egipcie bardzo trudna. Słynny uniwersytet
Al Azhar wydała już fatwę, wzywającą do nasilenia przemocy wobec
uczestników demonstracji antyprezydenckich, zaplanowanych na 24
sierpnia. Eksperci uważają, że agresja Bractwa Muzułmańskiego to część
kampanii zastraszania przeciwników szariatu.

http://gosc.pl/doc/1273235.Krzyzuja-chrzescijan

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

126. sukces, niebywały sukces!

Stosunki dyplomatyczne Królestwa Bhutanu z Polską

Rada Ministrów podjęła uchwałę ws. nawiązania przez Polskę stosunków
dyplomatycznych z Królestwem Bhutanu,
przedłożoną przez MSZ

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

128. W IMIE OBCYCH INTERESÓW


W przyszłym roku inwazja na kalifat Al-Kaidy w Mali


Na czerwono zaznaczono teren, który kontrolują lub częściowo kontrolują bojownicy Al-Kaidy

Na czerwono zaznaczono teren, który kontrolują lub częściowo kontrolują bojownicy Al-Kaidy (Fot. Google Maps)



W 2013 roku wojska
rządowe i współpracujące z nimi oddziały innych afrykańskich państw mają
dokonać inwazji na kalifat stworzony przez malijskich talibów i
bojowników Al-Kaidy. Państwa UE, w tym Polska, być może wyślą do Mali
swoich instruktorów wojskowych. - UE rozważy w grudniu wysłanie misji
szkoleniowej do Mali. Wtedy Polska zajmie stanowisko - czytamy na
twitterowym profilu ministra obrony narodowej Tomasza Siemoniaka.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

129. Polska nawiązała stosunki

Polska nawiązała stosunki dyplomatyczne z Sudanem Południowym

Rzeczpospolita Polska nawiązała stosunki dyplomatyczne z Republiką
Sudanu Południowego. Nastąpiło to podczas uroczystości, która odbyła się
31 stycznia w stolicy Sudanu Południowego - Dżubie.




Republika Sudanu Południowego jest najmłodszym państwem świata, które uzyskało niepodległość 9 lipca 2011 r.



Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

130. Tunezja zagrożona. Policja

Tunezja zagrożona. Policja chce pieniędzy


Kilka tysięcy tunezyjskich policjantów protestowało w Tunisie przed
siedzibą premiera domagając się wyższych zarobków i lepszego ekwipunku.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

131. Inwestycje zagraniczne

Inwestycje zagraniczne Polski. Wchodzimy do Afryki
 Ze względu na nasycenie unijnych rynków musimy szukać nowych rynków zbytu. Rząd wybrał ten kierunek.
Wcześniej była Azja, a teraz oczy świata skierowane są na potencjał Afryki
- powiedział ambasador RP w Etiopii Jacek Jankowski po czwartkowej
uroczystości podpisania dokumentu o nawiązaniu stosunków dyplomatycznych
z rządem Sudanu Południowego w Dżubie.

Sudan Południowy ogłosił niepodległość w lipcu 2011 roku na mocy
porozumień pokojowych, które zakończyły 22-letnią wojnę domową w
Sudanie.

Zapał studzą jednak ekonomiści afrykańscy, którzy alarmują, że brak
poważnych inwestycji przemysłowych i niewystarczająca liczba nowych
miejsc pracy mogą szybko spowolnić wzrost.

Wzrost gospodarczy Afryki jest w głównej mierze uzależniony od wąskiej grupy towarów i przemysłu wydobywczego - czytamy w ostatnim raporcie AfDB. Te
sektory nie generują wystarczającej liczby miejsc pracy, które
pozwoliłyby większości populacji na poprawę jakości życia. To różni
Afrykę od Azji, tam rozwój przemysłowy pomógł milionom ludzi wyjść z
biedy
głosi raport.

W Afryce nadal ponad 70 proc. populacji żyje za mniej niż dolara
dziennie, a w wielu krajach średnia życia wynosi mniej niż 50 lat.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

132. hmmmm.. Sikorski to nie Beniowski, nawet konfliktu z Francją

http://pu.i.wp.pl/k%2CMTA0NjEzOTAsNzkyNjU=%2Cf%2CSikorski-mudzahedinem.JPG

nie przewidujemy
Ciekawostka.<br />
Rogatywka - to charakterystyczne dla polskich wojskowych nakrycie głowy, wyewoluowało z XVIII-wiecznej czapki ułańskiej. Swoją nazwę tzw. "konfederatki" zawdzięczała temu, iż była przywdziewana przez konfederatów barskich. A jednym z najsłynniejszych był Maurycy Beniowski, obwołany przez tubylców królem Madagaskaru. Jak widać, jeszcze w dwudziestoleciu międzywojennym pamięć o polsko-węgierskim bohaterze w jakiś sposób na tej afrykańskiej wyspie przetrwała.
Ciekawostka.

Rogatywka - to charakterystyczne dla polskich wojskowych nakrycie
głowy, wyewoluowało z XVIII-wiecznej czapki ułańskiej. Swoją nazwę tzw.
"konfederatki" zawdzięczała temu, iż
była przywdziewana przez konfederatów barskich. A jednym z
najsłynniejszych był Maurycy Beniowski, obwołany przez tubylców królem
Madagaskaru. Jak widać, jeszcze w dwudziestoleciu międzywojennym pamięć o
polsko-węgierskim bohaterze w jakiś sposób na tej afrykańskiej wyspie
przetrwała.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika benenota

133. :)

avatar użytkownika Maryla

134. Tunezja po "demokratyzacji"

Po zabójstwie opozycyjnego polityka w Tunezji, który został zastrzelony w środę przed swoim domem, demonstranci atakowali biura rządzącej Partii Odrodzenia (Hizb an-Nahda). Protesty wybuchły m.in. w mieście Sidi Bouzid, które jest kolebką arabskiej wiosny.

48-letni Szokri Belaid stał na czele opozycyjnej partii marksistowskiej o ideologii panarabskiej, Ruch Demokratycznych Patriotów. Został w zastrzelony przed swoim domem w Tunisie. Według jego brata został trafiony w głowę i szyję, zmarł w drodze do szpitala. Tożsamość sprawcy nie jest znana.

Zaniepokojenie tym aktem przemocy w dawnej kolonii wyraził prezydent Francji Francois Hollande.

To zabójstwo pozostawia Tunezję bez jednego z najodważniejszych i najbardziej wolnych głosów

- ocenił. Hollande zaapelował do Tunezyjczyków o "poszanowanie dla ideałów wyznawanych w czasie rewolucji" z 2011 roku.

W Tunezji demonstranci plądrowali biura rządzącej partii w pobliżu Sidi Bouzid i w mieście Kafsa. W wielu miastach, m.in. w Sidi Bouzid, Al-Kasrajn i w stolicy Tunisie zebrały się tłumy, żeby zaprotestować po zabójstwie Belaida i przeciwko rządzącej islamistycznej Partii Odrodzenia. W pierwszym z tych miast zebrały się 4 tys. ludzi, którzy podpalali opony i ciskali kamienie w stronę policji. Mieszkaniec miasta mówił agencjom prasowym o "wielkiej wściekłości" tłumu.

Właśnie w Sidi Bouzid podpalił się pod koniec 2010 roku w proteście przeciwko biedzie i bezrobociu młody Tunezyjczyk, co dało impuls społecznej rewolcie.

Zastrzelony w środę Szokri Belaid uchodził za zaprzysięgłego laickiego krytyka umiarkowanie islamistycznego tunezyjskiego rządu. Zabójstwo zapewne podsyci napięcia w kraju, którego droga od dyktatury do demokracji była stawiana jako przykład dla świata arabskiego - zaznacza agencja AP.

Tunezyjski premier Hamadi Dżebali z Partii Odrodzenia potępił atak jako "morderstwo polityczne" i zamach na rewolucję arabskiej wiosny. Oświadczył, że zabójcom polityka zależało na tym, by "go uciszyć".

W rozmowie z tunezyjskim radiem mówił, że był to "akt kryminalny, akt terroru wymierzony nie tylko w Belaida, ale w całą Tunezję", apelował o rozsądek, aby nie dopuścić do tego, by w kraju zapanował chaos.

W związku z zabójstwem prezydent Tunezji Monsif Marzuki skrócił wizytę we Francji i odwołał planowaną na czwartek wizytę w Egipcie. W czasie przemówienia w Parlamencie Europejskim w Strasburgu Marzuki zapowiedział, że będzie walczył z "wrogami rewolucji".

Rodzina zabitego oskarżyła Partię Odrodzenia o to, że była inspiratorem zabójstwa, ale nie rozwinęła później tego wątku. Ugrupowanie to potępiło natomiast "odrażający czyn mający na celu zdestabilizowanie kraju" i oświadczyło, że zabójcy chcą "rozlewu krwi", ale nie osiągną swego celu.

Umiarkowanie islamistyczny rząd doszedł do władzy w następstwie pierwszych po arabskiej wiośnie wyborów w październiku 2011 roku.

http://wpolityce.pl/depesze/46438-tune

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

135. Sikorski zbiera na swój Fundusz NRD i coś nie chcą mu sypać

Rozmowa ministra Sikorskiego z sekretarzem stanu USA
O rozwoju współpracy Polski i Stanów Zjednoczonych oraz najważniejszych kwestiach polityki międzynarodowej dyskutowali minister Radosław Sikorski z sekretarzem stanu USA Johnem Kerrym podczas rozmowy telefonicznej, do której doszło 14 lutego z inicjatywy strony amerykańskiej.

Nowy szef dyplomacji amerykańskiej dziękował Polsce za „ścisłe, partnerskie stosunki z USA” oraz wsparcie dla demokracji i praw człowieka w świecie, zwłaszcza dzielenie się przez nasz kraj doświadczeniami z okresu lat 80 i 90. z krajami, które przechodzą transformację od dyktatur do demokracji. Minister Sikorski poinformował sekretarza Kerry’ego o tworzeniu Europejskiego Funduszu na rzecz Demokracji (EED), którego Polska była inicjatorem.

Politycy rozmawiali także o Afganistanie, Iranie, obronie przeciwrakietowej, w tym planach powstania instalacji w Polsce, a także inicjatywach ograniczenia broni nuklearanej, zwłaszcza taktycznej.

Marcin Bosacki

Rzecznik Prasowy MSZ

http://www.msz.gov.pl/pl/aktualnosci/wiadomosci/rozmowa_ministra_sikorsk...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

136. nowe biuro podrózy z dotacji -Silesia Chamber of Commerce Ltd.

Senegal: nowy, ciekawy rynek dla polskich przedsiębiorstw

Afryka budzi coraz większe zainteresowanie światowego biznesu. Wkrótce
do Senegalu wyruszy misja polskich przedsiębiorców przygotowywana przez
Związek Przedsiębiorców i Pracodawców.

Na tę wyprawę do Senegalu też dostałam ofertę, terAZ WYCIECZKA DO cHIN.


Szanowni Państwo,


zapraszamy do udziału w misji firm polskich do Chin,

która odbędzie się w dniach: 18 - 22 marca 2013

roku.

Każda polska firma, uczestnik omawianego wyjazdu, odbędzie

spotkania z potencjalnymi partnerami chińskimi

przygotowanymi do rozmów według swoich wskazań.

Wszyscy uczestnicy misji mają możliwość otrzymania

refundacji 50% kosztów ze środków Ministerstwa

Gospodarki.



Szczegóły programowe z dokumentami organizacyjnymi

znajdziecie Państwo tu



Zapraszamy.

Pozdrawiamy.

Silesia Chamber of Commerce Ltd.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

137. Egipt traci miliony dolarów na gaz łzawiący


23.02.2013, 16:36
Drukuj Poleć znajomemu Dodaj do bloga

Egipt traci miliony dolarów na gaz łzawiący


Foto: EPA

Egipt,
który znajduje się na skraju bankructwa, w styczniu tego roku wydał
około 2,5 miliona dolarów na zakup od USA gazu łzawiącego.

Opozycja
jest oburzona takim krokiem. Przeciwnicy egipskiego prezydenta Mohameda
Mursiego wezwali rząd, aby wydawał pieniądze nie na gaz łzawiący, a na
udzielenie ludności pomocy.

W ostatnich miesiących
siły bezpieczeństwa Egiptu aktywnie używają gazu łzawiącego przeciwko
uczestnikom antyrządowych demonstracji
http://polish.ruvr.ru/2013_02_23/Egipt-traci-miliony-dolarow-na-gaz-lzaw...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika gość z drogi

138. ad rem Sikorski :)

"50. urodziny Radosława Sikorskiego w pałacu w Helenowie"
na łonecie,,,
ciekawe wpisy podatników i pytania ,ile nas kosztują jego fanaberie :)

gość z drogi

avatar użytkownika Maryla

139. W Egipcie trwa restart

W Egipcie trwa restart rewolucji


W Arabskiej Republice Egiptu (ARE) ponownie zmieniła się władza.
Prezydent islamista Muhammad Mursi został aresztowany przez żołnierzy i
odizolowany od swojego otoczenia. Konstytucja została zawieszona. Według
przedstawiciela wojska i opozycji, w Egipcie trwa okres przejściowy,
który potrwa kilka miesięcy. →

Damaszek: Upadek reżimu Braci Muzułmanów jest historycznym wydarzeniem

Damaszek z zadowoleniem przyjął „zwycięstwo masowego ruchu narodowego w Egipcie, który odrzucił →


W Tunezji zbierane są podpisy pod wnioskiem o rozwiązanie parlamentu

Tunezyjski
ruch  Tamarrud rozpoczął zbieranie podpisów pod wnioskiem o
rozwiązanie Narodowego Zgromadzenia Ustawodawczego (parlamentu) kraju –
poinformował dziś oficjalny przedstawiciel ruchu, Mohamed Bennur.
 →


4 lipca 2013
Polska aktywna w dialogu UE z Radą Współpracy Państw Zatoki

Polska aktywna w dialogu UE z Radą Współpracy Państw Zatoki

Polska
aktywnie uczestniczy w dialogu politycznym na najwyższym szczeblu
między Unią Europejską a Radą Współpracy Państw Zatoki. Na 23.
konferencji ministrów spraw zagranicznych obu organizacji nasz kraj
reprezentował podsekretarz stanu w MSZ Artur Nowak-Far.

Napięcia społeczne i różnice religijne nie mogą uzasadniać naruszania praw podstawowych
– podkreślił wiceminister Nowak-Far podczas konferencji w Manamie 30
czerwca br. odnosząc się do aktualnych wydarzeń w Mali i Mjanmie. Mówiąc
o sytuacji w regionie Artur Nowak-Far zwrócił też uwagę na znaczenie
Europejskiego Funduszu na Rzecz Demokracji – nowego instrumentu UE
stworzonego z inicjatywy Polski. Wiceminister zaznaczył, że „w obecnych
okolicznościach instrument ten może okazać się szczególnie przydatny”.

 

W trakcie dorocznej konferencji w stolicy Królestwa Bahrajnu
delegacje omówiły relacje dwustronne pomiędzy Unią Europejską a Radą
Współpracy Państw Zatoki. Rozmowy poświęcone były także konfliktowi w
Syrii, irańskiemu programowi nuklearnemu oraz bliskowschodniemu
procesowi pokojowemu. Ministrowie rozmawiali ponadto o ostatnich
wydarzeniach w Iraku, sytuacji w Jemenie i Rogu Afryki. Poruszyli
również temat walki z terroryzmem i piractwem morskim.

  

Konferencja zakończyła się przyjęciem wspólnej deklaracji przewodniczących obu delegacji.

Na marginesie konferencji wiceminister Artur Nowak-Far spotkał się z
wiceministrami spraw zagranicznych Arabii Saudyjskiej i Kataru.
Ministrowie rozmawiali m.in. o współpracy dwustronnej ze szczególnym uwzględnieniem kwestii gospodarczych.

 

Delegacji państw członkowskich Unii Europejskiej przewodniczyła Wysoka Przedstawiciel Cathrine Ashton.   

 

Biuro Rzecznika Prasowego

Ministerstwo Spraw Zagranicznych

Republika Środkowoafrykańska: Chrześcijanie na celowniku

Coraz trudniej żyje się chrześcijanom w Republice Środkowoafrykańskiej. Nagminnie padają ofiarą napadów i grabieży ze strony rebeliantów z islamskiego ugrupowania Seleka, które w marcu przejęło władzę w kraju. Lokalne źródła donoszą o kolejnych zabitych.

– Szacuje się, że ogarnięty chaosem kraj opuściło ponad 200 tys. uchodźców – mówi specjalizujący się w problematyce afrykańskiej Luca Mainoldi z agencji Fides, którego cytuje Radio Watykańskie.

– Rebelianci mają na celowniku szczególnie wspólnoty chrześcijańskie, a Kościół katolicki w szczególności. Wiele misji zostało ograbionych, są też napady na kościoły – podkreśla Mainoldi.

– Rebelianci nie są mieszkańcami tego kraju. W większości to najemnicy z Czadu i Sudanu. Często otrzymują rozkaz, by niszczyć i grabić wszystko, co im wpadnie pod rękę, wiem jednak, że islamscy handlarze są chronieni. Przerażające jest to, że w wielu częściach kraju niszczone jest systematycznie wszystko, co im wpadnie w rękę. Poniszczono rejestry gminne i akta kościelne. Tak jakby celem rebeliantów było wyeliminowanie tożsamości tego narodu – dodaje.

MM

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

140. Przez Krym trzeba będzie

Przez Krym trzeba będzie jednak przekopać Mierzeję Wiślaną? ''Stanowisko trzeba zmienić'
Stanowisko w sprawie kanału trzeba zmienić, jeśli w grę wejdą ważne aspekty polityczne - odpowiada marszałek województwa pomorskiego Mieczysław Struk.
Projekt przekopu Mierzei Wiślanej nie ma tak strategicznego znaczenia dla kraju jak budowa gazoportu w Świnoujściu, ale nagle okazało się, że inwestycja może być potrzebniejsza, niż się wcześniej spodziewaliśmy.

"Czy w świetle obecnej sytuacji w momencie, kiedy panuje narodowa zgoda [co do działań Rosji - red.], nie powinniśmy powrócić do tematu? Temat żeglugi handlowej na Zalewie Wiślanym zależy nie tylko od Polski, ale i od Rosji, a mówiąc dosadniej, od nogi Putina, na której po obudzeniu się podniesie. Już parę lat temu zablokował ruch statków, a port w Elblągu po prostu zamarł. Teraz, kiedy każdy widzi, że król jest nagi, że władca nie demokratyczny, a autokratyczny, więc może warto by było temat rozpatrzyć ponownie? Na wspomnianej konferencji prezydenta Rosji wskazano Polskę jako kraj, w którym wyhodowano zło niosące chaos i zniszczenie. Prawdopodobnie prędzej czy później doczekamy się jakichś reperkusji z tym związanych. Domniemam, że padnie na Mały Ruch Graniczny lub właśnie na zamknięcie Zalewu. Z tego akwenu nie ma innej drogi na Morze Bałtyckie jak przez Cieśninę Pilawską. Pytanie, co Polska, demokratyczny i niepodległy kraj, z tym pocznie?".

Ograniczenie ruchu bezwizowego byłoby bardzo bolesne dla handlowców z Trójmiasta, gdzie tłumnie robią zakupy Rosjanie z Kaliningradu. Dlatego nasze lokalne władze nie chcą zadrażniać tematu. Gdy Pomorska Regionalna Organizacja Turystyczna ogłosiła, że z powodu wydarzeń na Ukrainie zawiesi akcję promocyjną skierowaną do mieszkańców Kaliningradu, informację zdementował sam marszałek województwa.

- Nasza sympatia do Ukraińców nie może obrócić się w nienawiść do narodu rosyjskiego. Jesteśmy zainteresowani bliskimi relacjami ze społeczeństwem rosyjskim - ocenił marszałek Mieczysław Struk (PO).

Po jego reakcji PROT przeprosił za pomysł zawieszenia promocji.

Rosjanie jeszcze kupują w naszych sklepach, w kontaktach handlowych nie widać niechęci

Cały tekst: http://trojmiasto.gazeta.pl/trojmiasto/1,35612,15623322.html

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

141. vide koment 87

Dzieci krymskich opozycjonistów przyleciały do Polski

Dzieci i matki najbliższe dwa tygodnie spędzą w podwarszawskich miejscowościach.
Jedenaście osób - matki i dzieci z Krymu - przyleciało do Warszawy. Z Kijowa zabrał je polski samolot specjalny, którym podróżowali nasi parlamentarzyści.

W kolejnych miesiącach do podwarszawskich i
stołecznych gmin ma trafić ponad 120 osób - głównie członków rodzin
ukraińskich pograniczników z Krymu. Samorządowcy apelują do polskich
firm i instytucji o włączenie się w akcję pomocy ukraińskim rodzinom. W
planach jest także zorganizowanie w Polsce tak zwanych zielonych szkół dla dzieci z Kijowa.

Dzieci krymskich opozycjonistów przyleciały do Polski

Dzieci z Krymu przyleciały do Polski z marszałkiem Borusewiczem

Sześcioro dzieci z mamami przyleciało do Legionowa rządowym samolotem razem z marszałkiem Senatu RP Bogdanem Borusewiczem. Będą oglądać filmy, zwiedzać stadninę koni, remizę strażacką i Farmę Iluzji
W poniedziałek wieczorem, na zaproszenie starosty legionowskiego Jana Grabca, do Polski zawitało 11 osób z Krymu.

Cały tekst: http://wyborcza.pl/1,75248,15644524,Dzieci_z_Krymu_przylecialy_do_Polski...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

142. Przekop Mierzei Wiślanej.

Przekop Mierzei Wiślanej. Władze Elbląga naciskają, pomorski samorząd podzielony 

Tymczasm, za pół roku Rosjanie mogą ponownie
zablokować żeglugę na polskiej części Zalewu Wiślanego. Władze Elbląga
naciskają na szybką inwestycję.

Przekop Mierzei Wiślanej. Władze Elbląga naciskają, pomorski samorząd podzielony

Niepokoju nie ukrywa Jerzy Wilk, prezydent
Elbląga. Obawia się, że Rosjanie, dzierżący w swoich granicach Cieśninę
Pilawską (jedyne bezpośrednie wejście z Morza Bałtyckiego na Zalew
Wiślany), zamkną ją ponownie dla jednostek płynących do polskich portów.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

143. Owocują inwestycje Kulczyka -

Owocują inwestycje Kulczyka - odwierty ropy w Tunezji

Rok po przejęciu spółki Winstar Energy spółka Jana Kulczyka rozkręca wiercenia w Tunezji.
Jak poinformowała w komunikacie prasowym Serinus Energy, spółka planuje wykonać dwa nowe odwierty


Eksperci przygotowują rezolucję przed Forum Bałtyckim w Kaliningradzie

Rozwój turystyki, współpraca w dziedzinie edukacji i spójna polityka
regionalna - te tematy omawiali eksperci z Niemiec, Polski i Obwodu Kaliningradzkiego podczas spotkania Forum
Parlamentu Południowego Bałtyku.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

144. Kaczyński: Przekopać Mierzeję

Kaczyński: Przekopać Mierzeję Wiślaną!

Jarosław
Kaczyński wezwał premiera Donalda Tuska, by ten rozpoczął prace nad
przekopem Mierzei Wiślanej. Jak zapewniał kanał będzie szansą dla
elbląskiego portu i będzie służył ożywieniu gospodarczemu miasta i
regionu.



Misja - Afryka. Eksporterzy szukają nowych rynków

Czy Tunezja i inne kraje afrykańskie mogą być celem ekspansji
polskich eksporterów mebli? Wiele wskazuje na to, że tak. Kontakty
biznesowe między polskimi przedsiębiorcami a kontrahentami tunezyjskimi
ułatwi porozumienie podpisane w marcu przez Polską Agencję Informacji i
Inwestycji Zagranicznych.


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

145. Nowy projekt budowy kanału

Nowy projekt budowy kanału przez Mierzeję w wykazie prac rządu

Nowy projekt programu budowy drogi wodnej łączącej Zalew Wiślany z
Morzem Bałtyckim przez Mierzeję został włączony do wykazu prac
legislacyjnych rządu; inwestycja może być realizowana wyłącznie ze
środków krajowych - podała wiceminister MIR Dorota Pyć.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

146. Elbląg odciąży trójmiejskie

Elbląg odciąży trójmiejskie porty. Rząd planuje wielką inwestycję

Rząd planuje połączyć Zalew Wiślany z Zatoką Gdańską. Informacja o
trwających w resorcie infrastruktury pracach nad projektem uchwały w tej
sprawie pojawiła się w rządowym Biuletynie Informacji Publicznej -
donosi "Puls Biznesu".

Czy Rosja przedłuży umowę? We wrześniu mija termin porozumienia

Samorządowcy i parlamentarzyści województwa
warmińsko-mazurskiego obawiają się, że Rosja nie przedłuży umowy o
żegludze po Zalewie Wiślanym
informuje “Nasz Dziennik”.

Elbląski port obecnie przeżywa rozkwit. Przeładunki wzrastają każdego
roku średnio o ok. 70 procent. Tymczasem statki wpływające i
wypływające z Elbląga by dopłynąć do Bałtyku muszą również korzystać z
Cieśniny Piławskiej, pozostającej pod kontrolą Federacji Rosyjskiej.

We wrześniu mija okres porozumienia o swobodnej żegludze w tym rejonie, podpisany przez Rosję z Polską w 2009 r. na okres 5 lat.

Obserwując ostatnie działania Rosji dot. kryteriów choćby
gospodarczych nieprzedłużenie umowy może stanowić realne zagrożenie
dalszego funkcjonowania elbląskiego portu i rozwoju gospodarczego tego
regionu.

Profesor Karol Karski, eurodeputowany PiS powiedział, że obecny rząd nie robi nic aby uratować Port Elbląski.

- Rosja jest państwem, które nie postępuje według kryteriów
gospodarczych w związku z tym, uniezależnienie się od niej w tym
zakresie powinno być polską racją stanu. Powinno to spowodować jak
najszybsze uzyskanie stosownych opinii Komisji Europejskiej. Rząd
Donalda Tuska już doprowadził do wygaśnięcia wieloletniego programu, w
ramach którego były zagwarantowane środki na budowę tej inwestycji, więc
trzeba ich szukać od nowa. Według harmonogramu przewidzianego jeszcze
przez rząd Jarosława Kaczyńskiego, ten przekop już istniał, czy też
byłby w ostatniej fazie realizowania. Natomiast według tego, co przyjął
rząd Donalda Tuska, ciągle spotykamy się z jakąś dziwną niemocą, a tak
naprawdę z wpisywaniem się w oczekiwania Federacji Rosyjskiej w tym
zakresie
– podkreślił prof. Karol Karski.

Profesor dodaje, że umowa rządu Donalda Tuska z 2009 roku poprzez nie
przytoczenie w swojej treści korzystnego dla Polski porozumienia z 1945
roku cofnęła uprawnienia Polski na Zalewie Wiślanym do tej sytuacji
prawnej, która istniała wcześniej.


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

147. Wiceszef MSW: Polska przyjmie

Wiceszef MSW: Polska przyjmie syryjskich uchodźców

Według UNHCR co najmniej 10 procent syryjskich uchodźców to osoby
szczególnie wrażliwe, które wymagają przesiedlenia do innych krajów. W
tej grupie są osoby, które przeżyły tortury, ciężko chorzy czy
wielodzietne samotne matki.


Schetyna: Donald Tusk pokazuje nowy styl pracy w Radzie EuropejskiejWideoSchetyna: Donald Tusk pokazuje nowy styl pracy w Radzie Europejskiej
Szybka praca,
krótsze i konkretniejsze podejmowanie decyzji - tak ocenił styl Donalda
Tuska, jako nowego przewodniczącego Rady Europejskiej, Grzegorz
Schetyna.



Licealiści nazwali Tuska "d... Putina". Śledztwo zostało umorzone
Postępowanie
przeciwko dwóm uczniom liceum oskarżonym o obrazę Donalda Tuska zostało
umorzone. Licealiści w ubiegłym roku umieścili napis "Tusk, d... Putina"
wraz ze zdjęciem byłego premiera oraz prezydenta Rosji na jednym
z ekranów.
Jak stwierdził kielecki sąd, oskarżeni świadomie obrazili ówczesnego
premiera. Włamanie do systemu przygotowywali przez 24 godziny.
Za wystarczającą karę uznano jednak zatrzymanie, oskarżenie i rozprawę
przed sądem.
Licealiści byli niekarani, mieli dobrą opinię
i przyznali się do winy. Muszą wpłacić po 300 zł na cele charytatywne
oraz ponieść koszty procesu.

Wobec Mateusza P. sąd warunkowo umorzył
postępowanie karne na dwa lata, a wobec Arkadiusza G – na rok. Obaj mają
zwrócić koszty sądowe sprawy - po 2 tys. 775,66 zł i zapłacić po 300 zł
na rzecz funduszu pomocy pokrzywdzonym oraz pomocy postpenitencjarnej.

Sprawa
dotyczy incydentu z początku lipca 2013 r. kiedy na elektronicznym
billboardzie przy jednym z głównych skrzyżowań w Kielcach, pojawiło się
wspólne zdjęcie ówczesnego premiera Donalda Tuska i prezydenta Rosji
Władimira Putina z podpisem "Tusk, dziwka Putina". Prokuratura oskarżyła dwóch mężczyzn – w 2013 r. 18-letnich licealistów - o publiczne znieważenie konstytucyjnego organu RP w osobie premiera Donalda Tuska.Panowie nie rozróżniacie osoby prywatnej od osoby zajmującej konkretne stanowisko.
Nie obraziliście Tuska, tylko prezesa Rady Ministrów Donalda Tuska.
Chcieliście to zrobić i zrobiliście to - argumentował sędzia Kamil
Czyżewski.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

148. Minister Piotrowska

Minister Piotrowska "przeoczyła" unijny szczyt?
Podczas gdy od zeszłego tygodnia politycy PO oraz sama premier Kopacz
atakują Kancelarię Prezydenta oraz Andrzeja Dudę, za tworzenie ich
zdaniem problemów z wyznaczeniem reprezentacji na unijny szczyt na
Malcie, minister Piotrowska nie jedzie na unijny szczyt szefów MSW,
ponieważ się nie zgłosiła – podaje RMF FM. Jak podaje serwis RMF FM, polska minister spraw wewnętrznych Teresa
Piotrowska nie zjawi się na najbliższym spotkaniu szefów MSW w Brukseli,
ponieważ w momencie kiedy trzeba było podać dane osoby reprezentującej
Polskę, nie zgłoszono nikogo.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika gość z drogi

149. ciotka tereska widocznie piekła sernik,więc

nie mogła nikogo zgłosić ,bo miała upaprane ręce...jeszcze by komórka wpadła do sera,zamiast rodzynek i to dopiero byłby problem...
ps,to podobno nie pierwszy raz tak się zdarzyło...ktoś mówił,ze 17 razy tak było,ale ja w to nie wierze,to jakieś złe języki tak mówią...
pzdr wieczorne :)

gość z drogi