Seba Karpiniuk ma problemy - co z przyszłością PO?

No niestety trochę się pogubił. Rozemocjonowany niedawnymi mało wiarygodnymi spekulacjami dotyczącymi powołania nowego ministra sprawiedliwości, zaczął troszkę majaczyć. Panie Sebastianie, z tym ministrem to były żarty! W niedawnym wywiadzie pan Karpiniuk usilnie próbował znaleźć sformułowanie dobitnie podkreślające zajadłą niechęć PiSu do wszystkiego co obce. Myślał myślał,yyyyyyyyyy, aż w końcu wystrzelił: twarz PiSu w swojej nienawiści przybiera postać imadła. Nowomowa, której zapewne nie powstydziłby się sam Miron Białoszewski. Niestety, człowiek z efektownym przedziałkiem nie potrafi chyba poradzić sobie z medialnym ciśnieniem. Kto pokazuje w ten sposób swoją nienawiść? Dzisiaj sąd nie przychylił się do wniosku prokuratury o tymczasowe aresztowanie dla Jacka Karnowskiego. Argumentował to następująco: droga prokuraturo, nie ma potrzeby wsadzania prezydenta do paki - dysponujesz już tak wartościowym i szerokim materiałem dowodowym, że Karnowski, nawet na wolności, nie może nam przeszkodzić w prawidłowym doprowadzeniu sprawy do końca. Skoro spisałaś się tak dobrze, prokuraturo pod rządami PO (!), oszczędźmy podejrzanemu kilkumiesięcznego braku wygód, niech jedzie do żony i dzieci. O skomentowanie orzeczenia sądu poproszono posła Karpiniuka: Jestem prawnikiem i oczywiście dzisiaj sąd upokorzył prokuraturę (podlegająca PO). Seba już raczej stracony, kto jeszcze pozostał, młody gniewny? Czy wielką nadzieją PO ma być teraz Sławomir Nowak?