Czy NAWA sprowadzi polskich naukowców do Polski?
Czy NAWA sprowadzi polskich naukowców do Polski?
Nawa to statek floty weneckiej i genueńskiej w wiekach średnich, ale i Narodowa Agencja Wymiany Akademickiej (NAWA) w wieku XXI. Statki te spełniły ważną rolę w rozkwicie Wenecji i Genui, a NAWA ma spełniać ważną rolę w przywracaniu siły polskiej domeny akademickiej.
Bez powrotu polskich naukowców, rozproszonych w jakże licznych ośrodkach zagranicznych, raczej nie jest to możliwe. Kiedy Polska 100 lat temu odzyskiwała niepodległość, miał miejsce drenaż polskich mózgów z różnych ośrodków europejskich. Naukowcy wracali do biednej Polski, mimo że w zachodnich ośrodkach mogli robić kariery naukowe w znakomitych warunkach. Dziś – w wolnej Polsce – następuje drenaż polskich mózgów zasilających zagraniczne uczelnie i instytucje. Miał on miejsce w czasach PRL, szczególnie w epoce jaruzelskiej, kiedy Polskę opuściły tysiące młodych, studiujących Polaków i naukowców, ale exodus nasilił się jeszcze po otwarciu granic w okresie transformacji, a następnie po wstąpieniu Polski do Unii Europejskiej. I trwa do dziś.
Jeszcze niebogata Polska kształci młodych ludzi dla krajów o wiele bogatszych, co skutkuje poziomem nauki w Polsce dalekim od satysfakcjonującego. Zorganizowana przed kilku laty agencja NAWA ma na celu odwrócenie tendencji i ułatwienie powrotu Polaków do Polski. To zadanie trudne do zrealizowania ze względów nie tylko finansowych, lecz przede wszystkim z uwagi na niezbyt sprzyjający działalności naukowej na wysokim poziomie patologiczny system skłaniający do wyjazdów, a zniechęcający do powrotów.
Niemniej każde działania mające na celu zmniejszenie drenażu mózgów jest cenne. Do młodzieży polonijnej skierowany jest program stypendialny im. gen. W. Andersa, a program im. Stanisława Ulama (tego giganta nauki, który z II RP wyjechał i nie wrócił, bo już nie miał do czego) pozwala na przyjazdy do Polski naukowców, choć nie tylko polskich, dla wzmocnienia potencjału naukowego polskich jednostek. Czy program okaże się sukcesem? Zobaczymy, jak zadziała w tym roku – Roku Kopernika.
- Józef Wieczorek - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
napisz pierwszy komentarz