O minionym roku
O minionym roku
W minionym roku uczelnie wróciły do bliskich kontaktów, tak w zespołach badawczych, jak i ze studentami. Nauka zdalna chyba się jednak tak spodobała akademikom, że pod koniec roku pojawiły się pomysły powrotu do takiego trybu, mimo odejścia pandemii. Nasze społeczności akademickie raczej źle się czują we wspólnotach.
Uniwersytety przestały być wspólnotami nauczających i nauczanych poszukujących razem prawdy, praca zaś i nauka zdalna chronią przed powszechnym na uczelniach mobbingiem, a w każdym razie zmniejszają jego natężenie. Lepiej się zatem trzymać z dala, aby jakoś przetrwać do następnego roku.
Wprowadzanie polityki równościowej na uczelniach natrafiało na spore trudności, bo wyrównanie 56 płci to jednak nie lada problem. Ograniczano się do prac wyrównawczych nad odmiennie zorientowanymi seksualnie, zaniechawszy odmiennie zorientowanych moralnie i intelektualnie. Ci zostali pozostawieni sami sobie.
Miniony rok upłynął pod znakiem swoistych sukcesów polskich uczelni, które w rankingach światowych dorównały do uczelni biedniejszych od nas krajów Afryki i Azji (Namibii, Etiopii, Bangladeszu…). Te osiągnięcia uznano za nieprzeciętne, mimo że są one poniżej przeciętnej europejskiej.
„Sukcesy” rozdmuchane przez media, z zadowoleniem przyjęte przez akademików, spowodowały natężenie roszczeń nieprzeciętnych wypłat z kieszeni przeciętnych podatników. Za punkt odniesienia dla finansowania w domenie akademickiej przyjęto pensje profesorów, jako najbardziej nieprzeciętnych, co wyraża się choćby tym, że inaczej niż przeciętni akademicy, nawet jeśli popełniali plagiaty, nic im nie grozi i tytuły nadane przez prezydenta RP mogą „pieścić” dożywotnio. Posłowie PiS pracują jednak nad tym, aby w nowym roku to się zmieniło i takim „zręcznościowym” profesorom grozi utrata dominacji nad „nieudacznikami”.
Jest też możliwe, że w nowym roku niekonstytucyjna do tej pory Polska Akademia Nauk (która nie znalazła się w Konstytucji dla nauki!) znajdzie swoje ustawowe miejsce w domenie akademickiej.
Tekst opublikowany w tygodniku Gazeta Polska 2 stycznia 2023 r.
- Józef Wieczorek - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
napisz pierwszy komentarz