Wagnerowiec poszedl w dluga

I na co to bylo Pawlowie Nikolinowi, lat 38? Klawosnie mu bylo, komarowalby sobie pod kojem w Kolonii Karnej Ufa - 4. Bardzo daleko to od Ukrainy. Za grande i oskubanie dostal swoja pajde, ale jakaz ona tam mogla byc? Niewielka. Ch.. to wobec wiecznosci. 

To wszystko to male piwo. Duze piwo, to posluchanie Jego Wysokoblagorodja Prigozina, tworcy Grupy Wagnera. Czlek ow od lipca biezacego roku dawal wystepy w rosyjskich wiezieniach i koloniach karnych. Namawial wiezniow do zaciagniecia sie do swojej Grupy. Dawali calkiem spore diengi i wolnosc. Prigozin zapodawal:

"Nie ma powrotu za kraty. Jesli odsluzysz 6 miesiecy to wyjdziesz na wolnosc. Ale jesli znajdziesz sie na UKrainie i uznasz, ze to zajecie nie dla ciebie, to dokonamy na tobie egzekucji".

Rozumiem, ze dla jakiegos mordercy czy gwalciciela bylo to atrakcyjne, ale dla takich jak Pawel raczej nie. Byc moze gwizdek byl blisko. Tak czy inaczej, do Wagnerowcow zaciagnelo sie 23 tysiace wiezniow.

Nikolin przystal do Wagnerowcow, ale zmienil zdanie i dal zrywke w dniu 24 listopada. Pewnie odbilo mu w baniak. No i zaczelo sie polowanie, widzialem jak to wyglada, gdyz co jakis czas dezerterowali soldaci z Bornego Sulinowa. Komunikacja kolejowa i samochodowa zostaly zablokowane, roilo sie od patroli zandarmow.

Dezertera dorwali wczoraj kolo Nowoszachtinska w okregu rostowskim, okolo 20 km. od garnicy. Krewa nastapila po dwoch tygodniach, tylko tyle Pawel sobie uzyl.

Jednak zanim go dorwali w opuszczonej swinskiej farmie Nikolin sobie troche postrzelal z AK-47 do zywych ludzi. W tym przypadku byli to policjanci. Jednego ubil na dobre.

Teraz P.Nikolina nie ma co liczyc, ze dostanie dookola Wojtka, czapajew bankowo. Kostecki czeka.

Rachunek prosty, dwoch kacapkow mniej.