Jak niszczono swiat broniony przez prof. R. Scrutona - III
Uczeni niemieccy odtworzyli swoja placowke w Nowym Jorku w budynku przy Morningside Hights. Czynnikiem, ktory o tym zadecydowal byla ich akceptacja przez dziekana wydzialu socjologii Columbia University, profesora nauk politycznych i socjologii, Roberta MacIvera (1882-1970), postaci kluczowej w historii amerykanskiej socjologii, choc dzis niedocenianego. Potrzebni mu byli badacze potrafiacy w sposob nowoczesny robic badania empiryczne. Mieli stanowic cos na ksztalt biura badan spolecznych wspierajacego prace teoretykow. Wczesniej staral sie o grant na ten cel, ale go nie dostal. Propozycja, ktora dyrektor Instytutu Badan Spolecznych, Max Horkheimer wyslal do wszystkich wydzialow socjologii amerykanskich uniwersytetow, bardzo pasowala MacIverowi. Przybywali z wlasnymi pieniedzmi oraz doswiadczeniem badawczym. Zapowiadala sie idylla pozwalajaca uchodzcom przetrwac wojne. Idylla, ale nie do konca, przybysze starali sie nie afiszowac swoja lewicowoscia, bo w USA byly potezne sily polityczne, ktorym ten sposob myslenia nie odpowiadal. Starali sie tez ukrywac swoje pochodzenie etniczne, gdyz nastroje antysemickie byly calkiem mocne. Kiedy Teodor Wiesengrund przybyl z Londynu spozniony kilka lat, koledzy z Instytutu poradzili mu by zamienil swoje rodowite nazwisko na Adorno (nazwisko matki). I tak tez on zrobil.
Na poczatku ludzie Szkoly wykonali kilka badan zgodnie z oczekiwaniami gospodarzy. Do nich nalezaly badania nad wplywem bezrobocia na zycie rodzinne w Newark (NJ). Jednak bliska wspolpraca nie byla kontynuowana. Nie wrosli nie tylko w Columbia University, ale takze w amerykanskie srodowisko akademickie. Jednym z powodow byl fakt, ze Frankfurtczycy pisali i publikowali w jezyku niemieckim (dotyczylo to takze Zeitschrift), a znajomosc tego jezyka w USA byla slaba. T.Adorno nazwal te izolacje jesykowa jako "message in the bottle" (wiadomosc w butelce). Seminaria prowadzone przez czlonkow Instytutu przyciagnely jedynie garstke studentow.
Frankfurtczycy mieli tez swoje problemy psychiczne zwiazane z adaptacja do nowych warunkow. Wybrali zly wariant, tzn. zareagowali nieuzasadnionym, choc rozdetym poczuciem wyzszosci. Michael Walsh w swojej ksiazce pt. "The Devil's Pleasure Palace. The Cult of Critical Theory and the Subversion of the West", Encounter Books, New York 2017,str. nr 2, napisal tak: "Problem z uczonymi ze Szkoly Frankfurckiej polegal na tym, ze przybyli z ideologicznymi klapkami na oczach - ludzie Lewicy walczacy z innymi ludzmi Lewicy w swoim dawnym "Heimat" - i nie byli w stanie dostrzec, ze byl inny, rozny swiat witajacy ich w Stanach Zjednoczonych - gdyby tylko chcieli otworzyc oczy. (Jak, na przyklad, mogli nienawidziec Kalifornii). Nie okazali sie akademikami, po prostu postrzegali kapitalizm w wydaniu amerykanskim jako olbrzymia, celowa konspiracje przeciwko ich wlasnych idealom socjalistycznym, podczas gdy w rzeczywistosci ich idee byly zle, ich analizy bledne, a ich wrogosc nie do usuniecia. Byli oni stworzeniami okreslonego czasu i miejsca i nie powinni miec wiecej pretensji do absolutnej prawdy niz jakis czlowiek stojacy na na skrzynce po mydle w Speakers' Corner w Hyde Parku czy mowiacy do siebie lunatyk powloczajcy nogami na Market Street w San Franscisco. Kazdy chce sie klocic".
Czlonkowie Instytutu musieli stworzyc swoje wlasne plany. Czesc z nich nawet nie musiala by tworzona, gdyz ona juz wczesniej istniala; byly to nieukonczone projekty przywiezione z Niemiec. To zajelo kilka lat. Pozniej zajeto sie nazizmem, bo ten ich dotkliwie doswiadczyl i byl rzeczywiscie waznym problemem. Kliku z nich zajmowalo sie analiza strone ekonomiczna , prawna i polityczna, zas wiekszosc, strona psychologiczna (dominacja-posluszenstwo).
Najbardziej im wyszla wspolpraca z organizacjami zydowskimi. W 1943 r. Miedzynarodowy Instytut Badan Spolecznych (tak sie wowczas nazywali) otrzymal powazna sume pieniedzy od Jewish Labor Committee oraz American Jewish Committee na badania przyczyn antysemityzmu. Praca zostala wykonana i w 1950 r. zostal opublikowane 5-tomowe dzielo noszace tytul: "Studies in Prejudice". Najslawniejszym tomem tej calosci byla "Authoritarian Personality". Wtedy dopiero odkryto Szkole Frankfurcka w USA i zyskala bardzo pozytywne recenzje. Problem w tym, ze uznano Szkole nie za marksizm czy teorie rewolucyjna, tylko za, w gruncie rzeczy, badania etniczne. A te nie nalezaly do najbardziej prestizowych subdyscyplin socjologicznych. Dla wielu byla to parafianszczyzna. Dodac tez nalezy, ze przedmiotem badan nie byl antysemityzm w Niemczech, o co szlo kiedys Hermannowi Weilowi, ojcu Felixa, fundatora Instytutu, tylko w spoleczenstwie amerykanskim.
W drugiej polowie lat 30-ych XX w. zasoby finansowe Instytutu bardzo uszczuplaly na skutek zlych decyzji inwestycyjnych. Wtedy ujawnila sie na dobre ograniczonosc Szkoly Frankfurckiej, jej kadry byly takie, na ile pozwalal fundusz. Zaszla koniecznosc zwolnienia czesci pracownikow. M.Horkheimer byl dyktatorem i dbal glownie o waskie grono, ktore go w Instytucie gorliwie wspieralo. Stad czasem nazywaja Szkole Francuska "Kolkiem Horkheimera" (Horkheimer Circle). Ofiara padl Erich Fromm, jedyny znawca psychoanalizy w zespole. Argument byl taki, ze moze on sie utrzymywac z praktyki terapeutycznej, co tylko czesciowo bylo prawda. Mniej znanym argumentem byl to, ze Fromm pisal w miare prostym, zrozumialym dla czytelnikow jezykiem. Tymczasem polityka Szkoly byla taka, by pisac jezykiem zawilym, nieco tajemniczym ktory mial byc dobrze odbierany przez ludzi o elitarnej wrazliwosci estetycznej, a nie zrozumieniu przez odbiorcow.
Innym sposobem zaradzeniu klopotom finansowym bylo zatrudnienie czlonkow Instytutu w wywiadzie amerykanskim, a dokladniej, w Office of Strategic Services (OSS). Najpierw, w 1943 r. zatrudnil sie tam Franz Neumann, pozniej dyrektor M. Horkheimer sklonil Otto Kircheimera do odejscia z Instytutu i zatrudnienia sie w Research and Analysis Branch (Central European Section) stanowiacej czesc OSS. W marcu 1943 r. dolaczyl do nich Herbert Marcuse. Trojka ta napisala w sumie okolo 30 raportow. Jasne, ze byly one tajne, wiec nie mogly posunac do przodu sprawy ewentualnej rewolucji socjalistycznej. Niezbyt je respektowano i F.Neumann zrezygnowal ze swego stanowiska. OSS rozwiazano we wrzesniu 1945 r. Horkheimer dal do zrozumienia Marcuse'owi, ze nie ma dla niego platnego etatu w Instytucie. W zwiazku z tym Marcuse poszukal i znalazl prace na uniwersytetach amerykanskich. Pozostal tam na stale nie dolaczajac do kolegow, ktorzy wrocili do Niemiec po wojnie.
Na poczatku lat 40-ych XX w. trzon Instytutu przeniosl sie do Kalifornii. Najpierw Horkheimer kupil sobie dom w Pacific Palisades kolo Los Angeles. Zamieszkal u niego przyjaciel od szkolnych lat, F.Pollock, zas T.Adorno kupil skromniejszy dom. Siedziba w Nowym Jorku pozostala oddzialem (branch) Instytutu. Uczeni probowali nawiazac blizsze kontakty z uniwersytetami kalifornijskimi, ale sie to nie powiodlo, choc jeszcze tuz przed przeprowadzka do Niemiec bardzo probowali. Takze w latach 40-ych czlonkowie Instytutu porzucili marksizm.
Caly pobyt ludzi Szkoly Frankfurckiej uznac nalezy za niewykorzystanie wielkiej szansy jaka mieli. Kilku z nich odnioslo sukcesy indywidualnie, ale nie przekladalo sie to na renome Szkoly. Joseph B.Maier napisal w ksiazce "Foundations of the Frankfurt School of Social Research", ed. Judith Marcus, Zoltan tar, Transactions Books, New Brunswick (USA) 1988, ze jeszcze w polowie lat 60-ych XX w. w USA niewiele wiedziano o Szkole i jej historii. Kilka ksiazek przetlumaczonych na jezyk angielski, np. E.Fromma "Ucieczka od wolnosci" bylo zbyt malo. Jednakze, w tej samej ksiazce, na stronie nr 58, J.Habermas napisal: "Jezeli kiedykolwiek Szkola Frankfurcka moglby byc precyzyjnie wskazana, to istniala w latach 1933-1941 i byla usadowiona w budynku udostepnionym dzieki hojnosci Columbia University przy 429 West 117 Street na nowojorskiej Upper West Side".
Martin Jay ocenil, ze Szkola Frankfurcka "miala niewielki wplyw w Republice Weimarskiej i jeszcze mniejszy w USA, natomiast stala sie glowna sila rewitalizacji zachodniego Marksizmu w w latach powojennych".
Instytut zostal odtworzony po wojnie we Frankfurcie, choc nie w pierwotnym budynku. Ten zostal zniszczony w wyniku bombardowan w czasie wojny. Oficjele z Frankfurtu namawiali Horkheima do powrotu, ale ten dlugo sie wahal. W koncu ulegl. W listopadzie 1951 r. nastapilo otwarcie Instytutu. Takze w tym roku Horkheimer zostal rektorem Uniwersytetu Frankfurckiego.
Glowne zrodla:
Thomas Wheatland, "The Frankfurt School in Exile", University of Minnesota 2009.
Stuart Jeffries, "Grand Hotel Abyss. The Lives of the Frankfurt School", Verso, London 2017.
- Tymczasowy - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
napisz pierwszy komentarz