Ogrom łask. Niepokalane Serce Maryi Królowej Polski ratuje

avatar użytkownika Maryla
Tylko Maryja, ta przedziwna i cudowna Dziewica, w łączności z Duchem Świętym sprawiać może rzeczy niezwykłe i nadzwyczajne„ – pisał 400 lat temu święty Ludwik Maria Grignion de Montfort w ”Traktacie o prawdziwym nabożeństwie do Najświętszej Maryi Panny„. Słowa te i niezwykłe działanie Niepokalanej potwierdzają wierni, którzy od blisko 20 lat co miesiąc zawierzają na Jasnej Górze Niepokalanemu Sercu Maryi Królowej Polski swoje trudne życiowe sprawy z prośbą, by nad nimi zatriumfowało Jej Niepokalane Serce. Świadectwa o cudownej interwencji są bardzo liczne. – Jeśli komunizm musiał się ugiąć po zawierzeniu Rosji i świata Niepokalanemu Sercu Maryi przez Jana Pawła II, to cóż są inne sprawy naszego życia, jak takie struktury zła musiały ugiąć się pod łaską płynącą z obietnicy danej przez Maryję: ”Moje Niepokalane Serce zatriumfuje„. Myślę, że łaski płynące z zawierzenia Niepokalanemu Sercu Maryi Królowej Polski to dar dany Polsce przez wierność Matce Bożej – podkreśla Maria-Emanuel Dziemian, która od ponad 20 lat pomaga pielgrzymom zawierzać się w każdą pierwszą sobotę miesiąca Niepokalanemu Sercu Maryi Królowej Polski na Jasnej Górze. Wszystkie intencje, najlepiej jak najbardziej konkretne, składane są na ołtarzu i powierzane Panu Bogu podczas Eucharystii o godz. 18.30 sprawowanej w kaplicy Cudownego Obrazu. Precyzja ich realizacji zadziwia. – Dla mnie jest oczywiste, że Maryja zajmie się każdą sytuacją i sprawą, którą zawierzam Jej Niepokalanemu Sercu, i ją rozwiąże, bo obiecała w Fatimie: ”Moje Niepokalane Serce zatriumfuje„. Na Jasnej Górze już doświadczamy różnych triumfów, które są owocem zawierzenia się Jej Niepokalanemu Sercu. Tu uczymy się całkowicie we wszystkim zaufać Bogu tak jak Maryja w Nazarecie w czasie zwiastowania: ”Niech Mi się stanie według słowa twego„ (Łk 1,38) – dodaje Maria-Emanuel Dziemian. Sama mówi, że zawsze była maryjna. Sama mówi o sobie, że jest cudem Niepokalanego Serca Maryi. – To się zaczęło przez przypadek. 20 lat temu przyjechałam ze Szwecji, by zawierzyć Niepokalanemu Sercu Maryi na Jasnej Górze Szwecję i wybory nowego biskupa w Szwecji. Na Jasną Górę przyszłam z pieszą pielgrzymką z Warszawy w tej intencji, zostałam, by się pomodlić, i jestem do dziś – dzieli się czcicielka Matki Bożej. Wybrany wówczas biskup Anders Arborelius OCD dzisiaj jest już pierwszym kardynałem w Szwecji. Ma on ogromne nabożeństwo do Matki Bożej Jasnogórskiej, po otrzymaniu sakry biskupiej przyjechał na Jasną Górę podziękować Królowej Polski za wybór i prosić o opiekę na dalszą posługę. To pierwszy biskup, który jest rodowitym Szwedem od czasów reformacji. W ramach zawierzeń z czasem doszło do reaktywacji Bractwa Najświętszej Maryi Panny Królowej Korony Polski. Dokonał tego generał Zakonu św. Pawła Pierwszego Pustelnika o. Izydor Matuszewski dekretem z dnia 24 kwietnia 2013 roku. Bractwo powstało w 1718 roku, rok po koronacji wizerunku Matki Bożej na Jasnej Górze. To była pierwsza koronacja obrazu Matki Bożej poza Włochami. – Zawierzenia trwają od 20 lat, ale kiedy do Aktów Zawierzenia Niepokalanemu Sercu Maryi dodaliśmy tytuł Maryi Królowej Polski, to jakby się zamek otworzył i ludzie zaczęli otrzymywać dużo więcej łask. To znak od Maryi, że podoba Jej się to, że my, Polacy, przychodzimy do Jej Niepokalanego Serca jako Królowej Polski – mówi Maria-Emanuel Dziemian, starsza Bractwa. – Myślę, że są to dalekowzroczne plany Matki Bożej Królowej Polski, których sens kiedyś Pan Bóg nam ukaże – wskazuje. Dzieci od Maryi Okazuje się, że Maryja Królowa Polski najszybciej wysłuchuje prośby o potomstwo. Można tu przytaczać wiele świadectw. Jedno z mocniejszych dotyczy łask wyproszonych przez ojca rodziny z Milicza. Przyjeżdżał na zawierzenia i prosił o potomstwo dla córki, choć z punktu widzenia medycznego było to niemożliwe. Miała jedynie odrobinę jajnika. – Po 9 miesiącach od zawierzenia Niepokalanemu Sercu Maryi urodziło się dzieciątko, a później jeszcze drugie. Mamy też dziecko, które przyszło na świat, mając 800 gramów wagi. Jego życie było zagrożone. Po zawierzeniu przeżyło i dobrze się rozwija – akcentuje Maria-Emanuel. Był też przypadek dziecka, u którego jeszcze w łonie mamy zdiagnozowano m.in. potworniaka – rodzaj nowotworu. W sobotę rodzice zawierzyli chorobę Niepokalanemu Sercu Maryi na Jasnej Górze, a w poniedziałek badania w Centrum Matki Polki pokazały, że dziecko nie ma żadnych zmian chorobowych. O rodzeństwo Niepokalane Serce Maryi proszą też dzieci, jak się okazuje – bardzo skutecznie. Jeden chłopczyk wyprosił sobie brata, a drugi siostrę. – Na Jasną Górę przyjechali rodzice Marysi, której kości potyliczne czaszki były zrośnięte, a głowa rosła wzdłuż, co groziło zmiażdżeniem mózgu. Nikt, zarówno w Polsce, jak i za granicą, nie chciał się podjąć operacji dziecka. Gdy całą sytuację i Marysię zawierzyli Niepokalanemu Sercu Maryi, szybko znalazło się rozwiązanie. Profesor w Polsce podjął się zoperowania dziewczynki – mówi starsza Bractwa Najświętszej Maryi Panny Królowej Korony Polski. Operacja Marysi trwała osiem godzin. Dziewczynka cierpiała dodatkowo na brak krzepliwości krwi, tymczasem podczas operacji w ogóle nie krwawiła. Dziś badanie rezonansem magnetycznym w ogóle nie wykazuje u Marysi śladów po przebytej operacji. Na głowie blizna też zarosła włosami. Dziewczynka bardzo dobrze się rozwija intelektualnie i fizycznie. W szkole Niepokalanego Serca Maryi Pan Ireneusz z Milicza pierwszy raz zawierzył swoje życie i całą rodzinę Niepokalanemu Sercu Maryi Królowej Polski na Jasnej Górze w 2009 roku, gdzie pojechał na zaproszenie koleżanek ze wspólnoty. – Błogosławieństwo ojca dom buduje, a matki go umacnia. Jeśli ojciec nie będzie wypraszał łaski, to kto to zrobi? Modlę się za swoje małżeństwo, a także za swoje dorosłe już dzieci. Maryja stała się też obecna w mojej codzienności. Dziś nie wyobrażam sobie dnia bez modlitwy różańcowej, choć dziesiątka różańca. Od kilku lat odmawiam też Różaniec rodziców za dzieci. To modlitwa osłonowa na te trudne czasy. Nie mam słów podzięki za to, jak działa Niepokalane Serce Maryi, to jest niesamowite – opowiada pan Ireneusz. Na początku jeździł autem, a gdy okazało się, że z okolic Milicza jest wiele osób pragnących się zawierzyć, zorganizowali się w grupę i od lat wynajmują nawet kilka autokarów. W trakcie podróży wspólnie się modlą. – 28 lat paliłem papierosy i prosiłem, by Matka Boża zabrała mi ten nałóg. Oddałem go potem Jezusowi przed Najświętszym Sakramentem. Prosiłem, bym nigdy już nie sięgnął po papierosa. Siódmy rok już jestem wolny od nałogu – dzieli się pan Ireneusz. I dodaje, że gdy jego brat popadł w ogromne długi, po zawierzeniu Niepokalanemu Sercu Maryi Matka Boża wyprowadziła go z nich. – Brat otrzymał pracę. Ja też w wieku 48 lat znalazłem pracę, gdy po 15 latach prowadzenia spółki z kolegą z dnia na dzień dowiedziałem się, że ten cały biznes przepisał na syna, a ja zostałem praktycznie bez środków do życia – mówi pan Ireneusz. Podkreśla, że Maryja Królowa Polski sama przysyłała do niego ludzi, by mówić im o zawierzeniu Jej Niepokalanemu Sercu i życiu z Nią, które u niego zaczęło się od słuchania Radia Maryja. – Przypadkiem trafiłem na fale toruńskiej rozgłośni, akurat na antenie odmawiała Różaniec Magdalena Buczek, wówczas 5-letnia dziewczynka. Ujęła mnie i tak wszedłem w szkołę Matki Bożej, którą jest toruńska rozgłośnia – dodaje pan Ireneusz. Osoby zawierzające swoje życie Niepokalanemu Sercu Maryi Królowej Polski na Jasnej Górze szerzą ten kult poprzez propagowanie peregrynacji kapliczek z ryngrafem ”Reginae Poloniae – Totus Tuus„ z wygrawerowanym na odwrocie Aktem Zawierzenia Niepokalanemu Sercu Maryi Królowej Polski z imprimatur Kościoła. Kapliczki rozprowadzane przez Bractwo nawiedzają rodziny pragnące wybłagać dla siebie łaski za wstawiennictwem Niepokalanego Serca Maryi Królowej Polski. – Mąż mojej koleżanki codziennie był pod wpływem alkoholu. Po trzech dniach przyglądania się goszczącej w ich domu kapliczce padł na kolana przed ryngrafem i zaczął się modlić tak, jak potrafił. Ujęło go spojrzenie Matki Bożej z ryngrafu. Został uzdrowiony z nałogu – podkreśla pan Ireneusz. Dziś rodzina pani Ireny ma własny ryngraf, a Niepokalane Serce Maryi Królowej Polski obdarowuje ich wieloma łaskami. Małżonek od Niepokalanego Serca Maryi Królowa Polski na Jasnej Górze gromadzi pod swoim płaszczem różne grupy. Także osoby poszukujące męża i żony w wieku od 25 do 40 lat, które w ramach wspólnoty Niespokojni Nadzieją odnajdują swojego przyszłego męża albo żonę przez zawierzenie tej prośby Niepokalanemu Sercu Maryi. W sumie jest już ponad 40 zawartych małżeństw. Tylko w ubiegłym roku było 13 ślubów i wesel osób z grupy Niespokojni Nadzieją. Ostatni ślub odbył się wczoraj na Jasnej Górze. Wspólnota Niespokojni Nadzieją gromadzi w każdą pierwszą sobotę miesiąca w Domu Pielgrzyma o godz. 11.00 osoby samotne w wieku 25-40 lat. Po spotkaniu duchowo-integracyjnym młodzi uczestniczą w dalszej formacji prowadzonej w ramach zawierzeń piewszosobotnich. Ponadto biorą udział w specjalnych rekolekcjach, piknikach i zabawach poznawczych, a także balach, m.in. sylwestrowym i karnawałowym, andrzejkowym. Pani Maria-Emanuel bardzo duży nacisk kładzie na to, by wszystkie kobiety były w ubrane w kobiecy sposób, czyli w spódnice lub sukienki. – U Siostry Faustyny w objawieniach Matka Boża była pięknie ubrana (Dz. 1585). Myślę, że kobiecość jest bardzo ważna, bo nasza kobiecość jest odbiciem kobiecości Maryi. Gender przenika także przez modę – podkreśla Maria-Emanuel Dziemian. Monika pierwszy raz pojechała na zawierzenie Niepokalanemu Sercu Maryi w sierpniu 2017 roku. Poprosiła Maryję o dobrego i kochającego męża. Wówczas też usłyszała o zabawie sylwestrowej organizowanej przez Niespokojnych. Pojechała razem z siostrą bliźniaczką. – To był bardzo dobry czas. Oprócz zabawy były konferencje, adoracja Najświętszego Sakramentu. Byłam w sumie na trzech takich zabawach. W międzyczasie modliłam się o dobrego męża, jeśli taka jest wola Pana Boga – dzieli się Monika, która na jednym z bali poznała swojego obecnego męża Jacka. – Widzę ewidentnie prowadzenie Matki Bożej Królowej Polski, narzeczony oświadczył mi się w kaplicy Cudownego Obrazu, gdzie mieliśmy też ślub. Zawierzenia mają wielką moc – puentuje Monika. Walka o zawierzenie Ryszard Sudół, mąż i ojciec pięciorga dzieci, ma szczególne nabożeństwo do Maryi. Nie zawsze jednak był blisko Pana Boga, łamał notorycznie Dekalog. Nosił się z decyzją o rozwodzie. Wówczas punktem przełomowym było rozpoczęcie w rodzinie duchowej walki o uwolnienie od opętania jego siostrzeńca. Zaczęli w rodzinie żyć sakramentami i pościć o chlebie i wodzie w intencji chłopca. – Nasze życie w rodzinie zmieniło się diametralnie. Zaczęliśmy się wspólnie modlić, słuchać Radia Maryja, które stało się szkołą naszej wiary – przyznaje pan Ryszard. Owocem tego było zawierzenie się Niepokalanemu Sercu Maryi Królowej Polski trzy lata po nawróceniu. To droga piękna, choć po ludzku momentami trudna. Pan Ryszard stracił w wypadku żonę. Pozostał z trojgiem dzieci, z których najmłodsze miało 9 miesięcy. Przez trzy lata wychowywał dzieci sam, dziś ma żonę Mirę, z którą wspólnie ewangelizują. Pomagają innym odkryć miłość Pana Boga i Maryi. Przez dwa lata organizowali wyjazdy na Jasną Górę na zawierzenie Niepokalanemu Sercu Maryi Królowej Polski. – Otrzymaliśmy wiele łask i osoby, które z nami pielgrzymowały, również. Dwoje naszych wspólnych dzieci wymaga jeszcze dużej troski, dlatego zrezygnowaliśmy z organizowania pielgrzymek, ale nadal propaguję ideę zawierzenia Niepokalanemu Sercu Maryi Królowej Polski – dzieli się pan Ryszard i dodaje, że zawierzenie to początek drogi pięknego życia z Bogiem poprzez Pośredniczkę Łask. Dla Niepokalanego Serca Maryi Królowej Polski nie ma rzeczy niemożliwych. Najbliższe zawierzenie Maryi na Jasnej Górze odbędzie się już w sobotę, 4 maja. Rozpocznie się o godz. 13.00 Drogą Krzyżową na jasnogórskich wałach, a zakończy o godz. 21.00 Apelem Jasnogórskim, ale poprzedzone będzie czuwaniem z 2 na 3 maja Bractwa NMP Królowej Korony Polskiej przygotowującym do uroczystości patronalnego święta Bractwa. Karolina Goździewska

Artykuł opublikowany na stronie: https://naszdziennik.pl/mysl/208387,ogrom-lask.html
Etykietowanie:

napisz pierwszy komentarz