Berlin znokautowany – bo do polskich roszczeń dojdą i żydowskie?
Od pewnego czasu docierają do nas wieści o nadchodzącej amerykańskiej ustawie JUST o wsparciu USA dla rekompensat za żydowskie m...
Od pewnego czasu docierają do nas wieści o nadchodzącej amerykańskiej ustawie JUST
- o wsparciu USA dla rekompensat za żydowskie majątki na świecie:
„ ...projekt ustawy 447 (Justice for Uncompensated Survivors Today), która daje Departamentowi Stanu USA prawo do wspomagania organizacji międzynarodowych zrzeszających ofiary Holocaustu oraz wspierania ich poprzez swoje kanały dyplomatyczne w odzyskaniu żydowskich majątków, które nie mają spadkobierców.”
Wydawać by się mogło, że prawo to wymierzone jest przede wszystkim w nas i grozi nam teraz cały szereg b. nieprzyjemnych pozwów, wspieranych autorytetem państwa amerykańskiego. Na onecie pełno utyskiwań na rząd, na Amerykanów i na żydów. Nie brak agitacji na rzecz porzucenia „zgniłego Zachodu” i pogodzenia się z Rosją.
Sprawa jest jasna – mienie bezpotomnych obywateli polskich (niezależnie od ich etniczności) zawsze przechodzi na Skarb Państwa. Ponadto w roku 1960 rząd PRL uregulował z rządem USA kwestię
„wszystkich roszczeń obywateli Stanów Zjednoczonych, zarówno osób fizycznych, jak prawnych, do Rządu Polskiego” z tytułu wszelkich decyzji o przejęciu mienia. Ta suma miała zostać rozdzielona „wedle uznania Rządu Stanów Zjednoczonych”.
Dalej umowa stwierdza: „Po wejściu w życie tego układu Rząd Stanów Zjednoczonych nie będzie przedstawiał Rządowi Polskiemu ani nie będzie popierał roszczeń obywateli Stanów Zjednoczonych do Rządu Polskiego”.
Warto tu zauważyć, że strona amerykańska cały czas bardzo dokładnie przestrzegała litery tego układu.
W umowie czytamy też: „Gdyby roszczenia takie zostały bezpośrednio przedłożone przez Obywateli Stanów Zjednoczonych Rządowi Polskiemu, Rząd Polski przekaże je Rządowi Stanów Zjednoczonych”
A skoro droga prawna jest dla amerykańskich organizacji żydowskich praktycznie zamknięta
– to o co może tu chodzić?
Kluczem wydaje się być fragment wypowiedzi prof. Marka Chodakiewicza w cytowanym artykule:
„Warszawa powinna przesłać ten rachunek do Berlina.”
Nasze straty wojenne spowodowane przez Niemców są obecnie dopiero szacowane i wymieniane są rozmaite kwoty (od 45 miliardów ówczesnych dolarów za samo zniszczenie Warszawy, aż po 850 miliardów za straty materialne na terenie całej Polski. - => Astronomiczne straty Polski. A do tego jeszcze powinny dojść reparacje za wymordowanie 6 milionów naszych obywateli.)
W każdym bądź razie
– do tego rachunku powinien zostać dołączony rachunek żydowski.
I wydaje mi się, że właśnie w tym kierunku idą sugestie strony amerykańskiej (a prof. Chodakiewicz wydaje się być dobrze zorientowany w nastrojach Białego Domu – to on był konsultantem i współautorem doniosłego przemówienia prez. Trumpa w Warszawie.)
Aczkolwiek jakiekolwiek roszczenia żydowskie pod naszym adresem są bezpodstawne, to już takie roszczenia pod adresem RFN jako prawnego spadkobiercy III Rzeszy Hitlera mają dużo lepsze umocowanie prawne.
No bo kto w końcu zabił tamtych żydów i zniszczył ich majątek...?
Wysuwane wcześniej pod naszym adresem żądania wypłacenia 65 miliardów dolarów za mienie bezpotomnie zmarłych polskich żydów (a z odsetkami to suma ta pewnie przekroczyła już 100 miliardów) narobiły bardzo wiele złego, szargając nam reputację na całym świecie, gdy organizacje żydowskie (plus ich media) w praktyce sprzymierzyły się z Niemcami, podtrzymując i nagłaśniając ich narrację o „polskich obozach zagłady”.
Gdyż w roku 1996 Israel Singer, przewodniczący Światowego Kongresu Żydów, tak nam groził:
„Ponad trzy miliony Żydów zginęło w Polsce i Polacy nie będą spadkobiercami polskich Żydów. My nigdy na to nie pozwolimy. (...) Jeśli Polska nie zaspokoi żydowskich żądań będzie publicznie atakowana i upokarzana na forum międzynarodowym”. https://pl.wikipedia.org/wiki/Israel_Singer
Elementem tej globalnej antypolskiej kampanii było odkurzenie i nagłośnienie „sprawy Jedwabnego”, ohydnej ubeckiej prowokacji z 1945 roku, gdy spreparowany materiał miał w moskiewskim - => Procesie szesnastu posłużyć do oskarżenia Polskiego Państwa Podziemnego o kolaborację z hitlerowcami.
Tyle tylko, że sami Niemcy postawili przed sądem w latach 60-tych Hermanna Schapera, dowódcę oddziału gestapo przeprowadzającego latem 1941 roku mordy na bolszewikach, ich sympatykach oraz na Żydach w dystrykcie Zichenaue (czyli ciechanowskim), w tym w Jedwabnym. https://pl.wikipedia.org/wiki/Hermann_Schaper
Wygląda na to, że dziś szykowane jest historyczne odwrócenie sojuszy – tym razem Żydzi i Polacy razem przeciw Niemcom? I wreszcie uda się ich puścić w skarpetkach...?
Pisałem wcześniej, że rok 2018 będzie początkiem ZŁOTEJ POLSKIEJ DEKADY... - => https://www.salon24.pl/u/prognozydocenta/741242,niedlugo-kres-antypolskiej-histerii
A rok 2018 dopiero się przecież rozpoczął ... - a już wiosna powinna przynieść wygaszenie „wojny polsko-polskiej” /rozpętanej przez Tuska w roku 2005/, bo jej berlińscy sponsorzy i animatorzy zostaną wreszcie zmuszeni do pogodzenia się z realiami, czyli zaakceptowania naszej podmiotowości i suwerenności.
- Docent zza morza - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
napisz pierwszy komentarz