Jak Grzegorz Schetyna (niechcący) popiera PiS
Dziś [21.09.2015] w portalu Wpolityce.pl {TUTAJ} zobaczyłam informację: "Schetyna atakuje prezydenta: To jest klasyczna kampania wyborcza! "On bardzo wyraźnie staje po stronie PiS!". Przeczytałam w niej:
"Andrzej Duda po raz kolejny wpisuje się w kampanię wyborczą i bardzo wyraźnie staje po stronie PiS - w ten sposób szef MSZ GrzegorzSchetyna ocenił podpisanie w poniedziałek przez prezydenta projektu obniżającego wiek emerytalny.
"To jest klasyczna kampania wyborcza. Prezydent Duda po raz kolejny wpisuje się w kampanię wyborczą i staje bardzo wyraźnie po stronie PiS, debata (w sprawie wieku emerytalnego) jest bardzo emocjonalna, ona się już kiedyś odbyła. Uważam, że możemy się zastanawiać i rozmawiać o tym, ale najgorszy moment (na debatę), to kampania wyborcza. (To) wpisywanie się przez głowę państwa bardzo wyraźnie po stronie swojej byłej partii politycznej"
— ocenił Schetyna w poniedziałek w rozmowie z dziennikarzami.".
Od razu przypomniałam sobie felieton Rafała Ziemkiewicza "Platforma niszczy się sama", jaki ukazał się w piątek, 18 września, w portalu Interia.pl {TUTAJ}. Znany publicysta omawia w nim wyjątkowo niewydarzoną kampanię wyborczą PO, pisząc m. in:
"cały aparat propagandowy PO, wciąż przecież potężny, skupiony jest na atakowaniu prezydenta Dudy. To kolejna rzecz, której żaden ekspert od marketingu politycznego nie jest w stanie pojąć. Duda i tak wybory wygrał, a następne będą za pięć lat, więc ewentualne urwanie mu kilku procent niczego PO nie daje.
Co więcej, te wszystkie ataki idą po linii oskarżania prezydenta, że jest z PiS i "prowadzi kampanię dla PiS", co, pomijając już, że jest marnym odkryciem (jakby Komorowski nie był z PO albo Kwaśniewski z SLD - i co niby?) służy podniesieniu popularności PiS jako partii do poziomu popularności prezydenta, wciąż jeszcze korzystającego z premii za wyborczy sukces i polityczną nową jakość. Walcząc z normalnym przeciwnikiem, musieliby się spindoktorzy Kaczyńskiego poważnie nagłowić, jak dla partii wykorzystać popularność prezydenta nie czyniąc mu zarazem wizerunkowej szkody, a tu Platforma razem z "Wyborczą", TVN i całą resztą agit-propu ochoczo robi to za nich.'"
Trzeba przyznać, że dziś Grzegorz Schetyna wyjatkowo pilnie się do tej pracy na rzecz PiS przyłożył. Przypomniał wszystkim, że to Prawu i Sprawiedliwości należy zawdzięczać uwzględnianie zdania wyborców, których PO całkowicie lekceważy. Ponieważ podniesienie wieku emerytalnego było chyba najbardziej niepopularnym posunięciem Platformy - przewaga PiS nad PO w sondażach prawdopodobnie jeszcze się zwiększy.
Osobiście jestem wdzięczna Grzegorzowi Schetynie za tę wypowiedź. Jestem przecież zwolenniczką Prawa i Sprawiedliwości. Tylko tak dalej....
- elig - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
napisz pierwszy komentarz