Premierzy, premierzy....

avatar użytkownika elig
Wszyscy gratulują Jarosławowi Kaczyńskiemu trafnej decyzji o wysunięciu kandydatury pani Beaty Szydło na urząd premiera Rzeczpospolitej Polski. Trzeba jednak powiedzieć, iż posunięcie to jest mniej odważne od postanowienia, że to Andrzej Duda będzie ubiegał się o prezydenturę. Z prostego powodu - premiera łatwiej się pozbyć. Świadczy o tym cała historia III RP. Przez 26 lat trwania tej ostatniej mieliśmy /lub mamy/ 14 premierów /patrz - / https://pl.wikipedia.org/wiki/Premierzy_Polski#III_Rzeczpospolita_.28od_1989.29 //. Byli to: Mazowiecki, Bielecki, Olszewski, Suchocka, Pawlak, Oleksy, Cimoszewicz, Buzek, Miller, Belka, Marcinkiewicz, Kaczyński, Tusk i obecnie - Ewa Kopacz. Najdłużej urzędowali Jerzy Buzek - 4 lata i Donald Tusk - prawie 7 lat. Widać stąd, że pozostałych 12 premierów zmieściło się w zaledwie 15 latach. Średni czas urzędowania wynosił więc w ich przypadku rok i kwartał. Lech Wałęsa mówił wręcz, iż będzie: "Wymieniał premierów jak zderzaki". I rzeczywiście, podczas trwania jego prezydentury /22.12.1990 - 22.12.1995/ zmieniło się aż sześciu premierów: Mazowiecki, Bielecki, Olszewski, Suchocka, Pawlak i Oleksy. Trudno w tej chwili być na sto procent pewnym, że pani Beata Szydło będzie premierem numer 15. Mam nadzieję, iż tak się stanie i że jej "premierowanie" będzie długie i owocne.
Etykietowanie:

napisz pierwszy komentarz