"Macherzy od Kukiza" nieświadomie obalają III RP :-)
Docent zza morza, pon., 08/06/2015 - 13:02
Proponuję w dyskusji o wadach i zaletach JOW ów jak najczęściej posługiwać się "twardymi faktami". &n...
Proponuję w dyskusji o wadach i zaletach JOW-ów jak najczęściej posługiwać się "twardymi faktami".
A wszystkim przypisującym sukcesy Wlk. Brytanii, USA czy Australii właśnie JOW-om - nieustannie przypominać, że w JOW-ach wybierają swych reprezentantów także takie "sukcesy - jak Bangladesz i Zimbabwe.
Bo to nie ordynacja wyborcza (proporcjonalna, większościowa, czy też jeszcze inna - bo są i takie) - rozstrzyga o jakości wyłanianej reprezentacji narodu, ale generalne reguły gry i system wartości danego systemu (ujęte symbolicznie w jego konstytucji). I dlatego bez zmiany konstytucji nie ma nawet co marzyć o naprawieniu Polski.
Ale rysuje się nam obecnie bardzo ciekawy scenariusz.
Intencje "macherów od Kukiza" bardzo zgrabnie ujawnił "Matka Kurka", publikując ich nazwiska oraz listę sponsorów (wpłacających po 25 000 zł "od łebka"- ciekawe, czy z własnej kieszeni, czy też - ”tradycyjnie” - okradając klientów ”swoich spółek? Bo to same dolnoląskie "dyrechtory" są...) http://www.kontrowersje.net/zacznijcie_si_mia_z_antysystemowego_kukiza_bo_za_chwil_b_dziecie_p_aka
Bo ta "odnowa moralna” i ”nowa, obywatelska walcząca z partokracją Polska", której twarzą stał się P. Kukiz - to zgrani, i częściowo skompromitowani, politycy SLD i Samoobrony oraz dolnośląscy bardzo obrotni "bezpartyjni samorządowcy", którzy zdążyli się już przewinąć przez niemal wszystkie partiie - skąd zwykle wylatywali za ponadprzeciętnie lepkie łapki.
A JOW-y to ich pomysł na zabetonowanie powiatowej sceny politycznej oraz chytry sposób na totalne zawłaszczenie lokalnych konfitur - tak żeby "warszafka" nie mogła się już więcej do czegokolwiek im wtrącać – czyli, jak podejrzewałem - ”T-K-M-bis!” - tyle, że w wymiarze lokalnym, choć na ogólnopolską skalę!!!
Bo przecież ”w ich JOW-ach” to żaden ”nawiedzony społecznik” ani człowiek "znienawidzonej partokracji” nie będzie miał prawa wygrać z ich ”własnym” kandydatem.
Ale niezależnie od intencji animatorów ”PROJEKTU K-U-K-I-Z” - inicjatywa ta może paradoksalnie przynieść nam wszystkim bardzo wiele dobrego.
Bo POLSKI NIE DA SIE NAPRAWIC w ramach III RP pod obecną konstytucją – gdyż niezależnie od formy ordynacji wyborczej – i tak wypromowani znowu zostaną - złodzieje, złotouści kłamcy, szemrane cwaniaczki i zwykłe, ordynarne łobuzy.
Ale ruch Kukiza może osiągnąć jesienią sukces prowadzący do zmiany konstytucji – bo bez obietnicy wpisania do niej JOW-ów - to utworzenie nowego rządu raczej nie będzie możliwe???
I choć w sprawie JOW-ów zdania nie zmieniłem – i nadal uważam je za bardzo kiepski pomysł - to widzę w nich paradoksalną szansę na wyeliminowanie z polityki – zarówno ogólnokrajowej, jak i lokalnej – właśnie takich osobników, jak ci z Dolnego Sląska lansujący obecnie Pawła Kukiza – którzy oczarowani mirażem bezkarności przyszłych przekrętów – nieświadomie piłują gałąź, na której siedzą.
Bo problemem Polski nie jest taka, czy inna ordynacja wyborcza, ale sama istota bandyckiej III RP - powołanej przecież głównie do ”sprywatyzowania wszystkiego i puszczenia Polaków w skarpetkach”
I trzeba przyznać, że akurat to zadanie to ”okrągłostołowe elity” wykonały niemalże perfekcyjnie...
Usunięcie III RP daje natomiast możliwość wprowadzenia w życie całkiem całkiem nowych/ starych reguł gry – promujących w efekcie całkiem innych ludzi - a także osłabiających dotychczasowe układy oraz marginalizujących dotychczasowych ”człowieków sukcesu”.
I to niezależnie od ordynacji wyborczej!!! – proporcjonalnej - jak dzisiaj, czy też większościowej w JOW-ach...Kukiz może okazać się postacią historyczną, chociaż nie w takim wymiarze, do jakiego dążą jego sponsorzy.
Buntem młodych uruchomiona została bowiem kula śniegowa zmiatająca III RP – a zmiany na przełomie roku 2015 i 2016 powinny zadać jej decydujący cios – i naprawdę warto wykorzystać to ”okienko sposobności”. Bo na kolejną taką szansę to raczej będziemy musieli dosyć dlugo poczekać....
Bo wiosenne przebudzenie się Polaków właśnie wtedy powinno znaleźć swój efekt końcowy...
Ale ja do samego Kukiza to się trochę zraziłem w chwili jego tryumfu – bo ta freudowska pomyłka bardzo wiele powiedziała nam o jego intencjach oraz o stanie jego umysłu...
Ale wydaje mi się, że niezależnie od intencji animatorów ”PROJETU K-U-K-I-Z” - oraz jakie by nie były intencje samego lidera - to efekt końcowy, tym razem, będzie dla nas wspaniały.
- Docent zza morza - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
Etykietowanie:
napisz pierwszy komentarz