Ustrzelenie Michaela Browna
wzbudzilo troche protestow Czarnych ludzi i zawodowych anarchistow. Mainstream press, czyli media glownego nurtu uparcie pisza o zastrzeleniu nieuzbrojonego czarnoskorego nastolatka przez BIALEGO (zgroza!) policjanta. Trzeba sie naszukac na internecie o co poszlo. Okazuje sie, ze tenze Brown, moze nawet ministrant w czarnym kosciele, i czlonek choru,wraz z kolezka, Dorianem Johnsonem, wlasnie obrabowali narozny sklepik. Policjant Wilson, chcial ich aresztowac i czarnuchy stawily opor, bijac piesciami przedstawiciela prawa. Ten, bojac sie o swoje zycie siegnal po bron i wystrzelil kilkanascie razy, trafiajac czarnego zlodziejaszka szesc razy.
A teraz jest festiwal Zrozpaczonej Matki, czarnych lujkow-politykow zbjajacych kapital przy takich okazjach i wolajacych o miliardy dolarow na cos tam! Zawiodl system! - wolaja. A to przeciez starodany problem Czarnuchow nie potrafiacych utrzymac rodzin. Zyjacych na zasilkach placocnych przez normalnyvh emigrantow.
- Tymczasowy - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
napisz pierwszy komentarz