Wyjątkowo niebezpieczny oszust "Adeodat" w mojej Parafii

avatar użytkownika Maryla

Gość Niedzielny alarmuje. Dwie godziny temu fałszywy kapłan próbował nabrać także nas.

Wyjątkowo niebezpieczny "Adeodat"   Fragment fałszywego dokumentu, którym posługuje się udający duchownego Jacek K.

Po zatrzymaniu w środę Jacek K. wraz z drugim oszustem na terenie parafii Mogielnica (przeczytaj tekst Fałszywi księża złapani), został wypuszczony z braku wystarczających dowodów. Rzekomy o. Adeodat posługuje się dokumentem wydanym jakoby przez biskupa greckokatolickiego z Charkowa, w którym hierarcha wysyła go rzekomo z misją zebrania datków na budowę sanktuarium Matki Boskiej Fatimskiej w Doniecku. Przedstawiony jest tam jako członek Wspólnoty Bractwa Kapłańskiego Świętego Klemensa Rzymskiego w Doniecku.

W rzeczywistości jednak osoba taka nie jest znana w Bractwie, co potwierdziły władze Bractwa w korespondencji z Kurią Metropolitalną Gdańską.

„W imieniu Bractwa Kapłańskiego św. Klemensa Rzymskiego Egzarchatu Doniecko – Charkowskiego Kościoła Greko-Katolickiego informuję, że Jacek K. (obywatel Rzeczypospolitej), który nazywa siebie «ojciec Adeodat», nie ma nic wspólnego z naszym Bractwem. Nie jest on kapłanem katolickim i nie ma prawa do jakiegokolwiek reprezentowania ww. Bractwa” – poinformował o. Jurij Jurczyk, Przełożony Generalny Bractwa.

Okazuje się, że Jacek K. prowadzi oszukańczą działalność w różnej formie już od kilkunastu lat. Przestępcza działalność tego człowieka została nagłośniona w 2010 roku w programie TVN „Uwaga” (http://uwaga.tvn.pl).

Jacek K., po opuszczeniu komendy policji, skontaktował się w czwartek z redakcją Gosc.pl, w dalszym ciągu grając rolę kapłana, tym razem „nieprawdopodobnie skrzywdzonego” rzekomymi pomówieniami. Z szokującą pewnością siebie twierdził, że informacje o nim są nieprawdziwe i próbował wymóc na nas „oczyszczenie jego dobrego imienia”.

Treść rozmowy wskazuje na to, że Jacek K. zamierza w dalszym ciągu oszukiwać, podając się za duchownego. Z tego względu jest sprawą niezmiernie istotną, aby informacja o tym wciąż istniejącym zagrożeniu dotarła do wszystkich parafii w Polsce.

http://gosc.pl/doc/1852442.Wyjatkowo-niebezpieczny-Adeodat

 

Etykietowanie:

napisz pierwszy komentarz