Zastanawiam się, kiedy nastąpi wydarzenie, które przeważy szalę goryczy i zwykli obywatele wyjdą na ulicę, aby obalić obecny rząd? Nie przypuszczam, aby istniała chociaż jedna dziedzina, w której rząd Tuska mógłby powiedzieć: jesteśmy wybitni. Może kiedyś byli dobrzy w pijarze, teraz nawet wizerunek mają żenująco słaby.
Panie Tusk,
Nie mów mi proszę, że jest dobrze. Bo jest źle! Rzekoma reforma służby zdrowia jest krokiem w tył o kilka lat, paliwa w odniesieniu do parytetu siły nabywczej są jednymi z najdroższych w całej Europie, podatki – ciągle idą w górę, emerytury, perspektywa dla mnie trochę odległa, ale wątpię abym dostał na starość więcej niż kilkaset złotych. Autostrady – tak wielki sukces Platformy Obywatelskiej, że budowane za grube miliardy pochodzące z NASZYCH podatków i tak będą płatne. I to kilka razy więcej niż w innych krajach Europejskich! Przecież to kuriozum całkowite!
Rostowski chwali się, że wpływy do budżetu wzrosną o 1 mld (MILIARD!) złotych z tytułu… mandatów z nowych fotoradarów! A pan, premierze, lata sobie samolotem na weekendy do Gdańska! Czyżby droga ze stolicy nie była przejezdna?
A teraz ciekawostka, specjalnie dla pana. Średnie koszty życia (jedzenie, imprezy, ciuchy) polskiego studenta uczącego się w Walii wynoszą około 100 funtów! Ja, mieszkając w Krakowie, wydaję porównywalną kwotę, a zarabiam 4 razy mniej.
Już nie zapytam się infantylnie: jak żyć? Bo w Polsce nie da się normalnie żyć! Ja zapytam się: kiedy kurwa, będziesz mieć na tyle odwagi aby powiedzieć – Odchodzę. Dałem dupy, przepraszam! Mam dość patrzenia na twarze rządowych darmozjadów, którzy jedyne co potrafią, to przyznać sobie podwyżkę diety poselskiej i sprezentować zakup nowych iPadów!
Pan, panie Tusk, jest dla mnie całkowitym dnem, człowiekiem bez krzty honoru. Odetchnę z ulgą, gdy Polska przestanie mieć pana za premiera!
Drodzy Mieszkańcy Rzeczypospolitej Polskiej,
Nie mówcie mi proszę, że nie wyjdziecie na ulice, bo nie ma alternatywny dla obecnej władzy! Macie rację, spiskowo – sekciarska grupa ludzi, zgromadzona pod szyldem z napisem „Prawo i Sprawiedliwość”, codziennie, konsekwentnie przeżywająca traumę wypadku komunikacyjnego w ruchu lotniczym pod Smoleńskiem, który miał miejsce 10 kwietnia 2010 roku, budzi już nie tyle agresję, co politowanie.
Ale do jasnej cholery! Mając dżumę, nie prosicie Boga o trąd!
Tak, obecnie w Polsce nie ma realnej alternatywy dla rządów Platformy Obywatelskiej. Ale to nie znaczy, że mamy siedzieć w domach przed telewizorem zgodnie z zasadą „pracuj, kupuj, żryj, umieraj – nich Tusk robi co chce, byle nie rządził Kaczyński”! My – Polacy, mamy prawo do lepszej, uczciwej władzy, mamy prawo demonstrować swoje niezadowolenie, nie tylko z powodu podpisania ACTA!
Koło się zamyka, młodzi wolą Tuska, bo nie ma smoleńskiej obsesji, kopie w piłkę z młodzikami i ładnie mówi do kamery. A jakby się zapytać, w czym Tusk jest lepszy od Kaczyńskiego, usłyszelibyśmy: świat nie będzie się z nas śmiać!
Pamiętajcie, dżuma nie jest lepsza od trądu. I vice versa.
Zostawmy w końcu permanentne PISowskie zagrożenie, które de facto tworzy legitymizację skandalicznych działań POwskiego szamba. Wyjdźmy na ulicę pokazać Tuskowi, że na taką Polskę się nie godzimy!
Jak nie teraz, to kiedy?
napisz pierwszy komentarz