Andrzej Krauze pięknie to ujął – na Dzień Powszechnej Amnezji

Andrzej Krauze pięknie to ujął –

na Dzień Powszechnej Amnezji

(Rzeczpospolita, 4 czerwca 2013 r.)

Tak. Stanu wojennego nigdy nie było, więc dlaczego miałbym kogoś za to skazać ?- tak mogą argumentować sędziowie powołując się np. na słynne dzieło wybitnych historyków, wzorcowej dla innych uczelni – Dzieje Uniwersytetu Jagiellońskiego (http://blogjw.wordpress.com/2009/03/25/lustracja-dziejow-uniwersytetu-jagiellonskiego/) w których stan wojenny nie został zidentyfikowany – więc albo go nie było, albo to był jakiś nieznaczący epizod, niewarty nawet wzmianki historycznej.

Podkreślałem to w n-tej ilości tekstów – zero reakcji.

Przypominam w Dzień Powszechnej Amnezji, ale nie sądzę aby do mieszkańców podręcznych strusiówek to przypomnienie dotarło. Może jednak są tacy, dla których strusiówek na rynku zabrakło i jeszcze są w stanie reagować ?