Debata na temat
[Niezależny redaktor Kuna] Witam wszystkich na prawdziwej debacie ekonomicznej ekspertów prawdziwie niezależnych. Spotkaliśmy się tu dzisiaj by porozmawiać o problemach prawdziwych, prawdziwie istotnych dla naszej gospodarki. Nim jednak przejdziemy do kwestii zasadniczych, spróbujmy odpowiedzieć na pytanie, czy debata zorganizowana przez PiS była tylko próbą pokazania, że nie samym Smoleńskiem żyje ta partia, czy jednak znów chodziło wyłącznie o nabicie sobie punktów i zdyskredytowanie partii rządzącej.
[Niezależny Ekspert 1] Dzień dobry państwu. Jest mi niezmiernie miło, że mogę zasiadać tu dzisiaj w tak szacownym gronie. Cieszę się, że będziemy mogli pięknie i mądrze się różnić. Nie tak, jak na tamtym spotkaniu, gdzie nie mogłem wyrazić swojego krytycyzmu, bo mnie nie było. Nie chcę mówić wprost dlaczego, ale to oczywiste. W każdym razie jasne jest, że była to z premedytacją przygotowana prowokacja.
[Niezależny Ekspert2] Zwykle nie zgadzam się z moim kolegą, ale teraz muszę mu przytaknąć, a nawet pójść dalej stwierdzając, że była to zwykła bezczelność. Tak nie postępuje konstruktywna opozycja. Teraz śmieją się z nas za granicą. Wytykają palcami, że pozwalamy, by ekonomiczni ignoranci mówili prawdziwym ekspertom, jak kierować gospodarką.
[Niezależny ekspert nr3] Jesteśmy ludźmi poważnymi, więc powinniśmy po prostu opuścić zasłonę milczenia nad tą hucpą. Porozmawiajmy lepiej o budżecie. Najlepszym z możliwych w tym momencie.
[Niezależny Ekspert1] Bez przesady. To nie jest budżet najlepszy z możliwych, ale najrealniejszy. Po prostu nie ma dla niego alternatywy. Dlaczego pozwalam sobie na tak ostrą jego krytykę? To proste. Mam świadomość, że gdyby w jego współtworzenie zaangażowała się odpowiedzialna opozycja, mógłby być jeszcze lepszy.
[Niezależny Ekspert2] Niestety tym razem już nie mogę się zgodzić z moim kolegą. To budżet bardzo dobry, adekwatny do rzeczywistości. Twierdzę jednak, że jego doskonałość zawdzięczamy właśnie temu, że opozycja nie mieszała w nim palców, że nie udało się jej go popsuć.
[Niezależny redaktor Kuna] Panowie, proszę. Nie kłóćmy się. Zgoda buduje, pamiętajmy o tym.
/W tle słychać rzęsiste oklaski/
[Niezależny redaktor Kuna] Przejdźmy teraz do kolejnego zagadnienia. Czy Panów zdaniem Polacy dali się nabrać na ten spektakl i zapomną, że pierwsze twarz PiS-u to Macierewicz, Fotyga i… Przepraszam. Mam sygnał ze studia, że właśnie zaczyna się wspólna konferencja księdza Puchacza i ministra finansów o związanych z nimi wątpliwościach natury etycznej oraz rujnujących budżet kosztach ekshumacji.
[Przerwa]
Filed under: dywagacje, Internet, media, parodia, pastisz, political-fiction, polityka, Polska, społeczeństwo, słabe, ustroje, wybory
- dzierzba - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
napisz pierwszy komentarz