s z o p e n f e l d z i a r z e

avatar użytkownika nissan

Adam S, stadiony na Euro 2012 i marzenia związane z turniejem...

12 lutego 2012 - 14:25


Do wyborów jest, niestety, daleko, ale zachęcamy do założenia zeszyciku, w którym zapisywać by można nazwiska polityków, na których w przyszłości pod żadnym pozorem nie należy oddać głosu. Świeże nazwisko do zanotowania - Adam Szejnfeld. Jak raczył się wypowiedzieć przedstawiciel Platformy Obywatelskiej: - Stadion Narodowy jest budowany na EURO, a nie jakieś Superpuchary.

Tym samym pan Szejnfeld właśnie pochwalił wydanie 2 miliardów złotych w celu rozegrania pięciu meczów Euro 2012. To dopiero fanaberia rządu - wychodzi 400 milionów złotych za jedno spotkanie. Nieźle się bawimy, ale wiadomo - odkąd pod Olkuszem trysnęła ropa i odkąd Polska stała się drugim Katarem, nikt nie przejmuje się kosztami. Pan Szejnfeld podobno nie wykluczył budowy toru Formuły 1 w celu zorganizowania jednego wyścigu. Później tor miałby zostać zamknięty. Rozważany jest też pomysł budowy jednorazowych portów lotniczych.

A teraz trochę z innej beczki. Ciekawi jesteśmy, czy prześladuje was ta sama myśl, która nachodzi i nas. To znaczy - czy zdarzają wam się chwile, kiedy po prostu marzycie, by jak na złość całe te Euro 2012 okazało się CAŁKOWITĄ klapą. Czyli żeby na Stadionie Narodowym doszło do gigantycznej zadymy z udziałem kibiców dwóch innych reprezentacji, żeby cała Europa pokazywała sparaliżowane przejścia graniczne oraz kilometrowe korki na "autostradach", żeby liczba miejsc w hotelach okazała się dziesięciokrotnie za mała, żeby na którymś obiekcie doszło do kompromitującej usterki (mogłoby się coś zawalić, byle nikomu nie stała się krzywda). I tak dalej... Czy macie coś takiego? Że patrzycie na mordy polityków i myślicie: "ach, żebyś musiał się gęsto tłumaczyć w lipcu". Czy słysząc, że stadion nie został zbudowany dla Polaków, tylko jest darem Polski dla narodów Europy, nie marzy wam się: oby narody Europy rozniosły ten obiekt w pył?

napisz pierwszy komentarz