Kozioł na szybko po syberyjsku - opowieść wigilijna
szczurbiurowy, pt., 23/12/2011 - 21:58
Siedzieli wokół ogniska rozpalonego w dużej puszce po konserwach, światło płomyka roznieconego z garści strużyn pełgało po hali fabrycznej, którą budowali, a teraz, w przerwie starali się jakoś ogrzać, wiedząc, ze to tylko namiastka. Dobrze chociaż, że byli...
- szczurbiurowy - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
napisz pierwszy komentarz