UE: jakie Partnerstwo Wschodnie?
geopolityka, śr., 16/11/2011 - 18:39
Wywiad Pierre'a Verluise, dyrektora Diploweb.com z Florent Parmentierem, wykładowcą w Sciences-Po Paris.
W jakiej mierze Partnerstwo Wschodnie jest efektem działania wyłącznie środkowoeuropejskiego, a zwłaszcza polskiego?
Partnerstwo Wschodnie zrodziło się ze wspólnej inicjatywy Polski i Szwecji, której cel opierał się na rozwinięciu bardziej spójnej polityki i był skierowany na Wschód, chociaż nie była ona oryginalna. Czeska prezydencja, pierwsza prezydencja kraju środkowoeuropejskiego, wsparła ten projekt i doprowadziła do zorganizowania w maju 2009 roku szczytu europejskiego w celu uruchomienia Partnerstwa Wschodniego. Polityczny kontekst tego wydarzenia został więc silnie naznaczony przez konflikt rosyjsko-gruziński z sierpnia 2008. "Degradacja bezpiecznego środowiska" została niewłaściwie przewidziana przez różnych europejskich aktorów, którzy zaakceptowali ideę przywiązywania większej uwagi do tych krajów.
Rola polski jest oczywiście zasadnicza dla tego procesu. Warszawa może pochwalić dawną obecnością w tym regionie, ponieważ imperium polsko-litewskie pokrywało w XVI w. dwie trzecie zachodnich ziem obecnej Ukrainy. Wola odgrywania jakiejś roli w Europie Wschodniej jest więc nowa. Podczas gdy Polska wydawała się być zmarginalizowana w grze europejskich potęg, to Marszałek J. Piłsudski mógł podkreślić wyjątkową rolę swojego kraju i i powiedzić w latach 30. XX w.: "Ta mała Polska, która miała pozostać tylko satelitą na orbicie wielkich potęg nadaje nowy kierunek polityce w Europie Środkowej". Odkładając na bok historię, Polska mogła liczyć na pewną liczbę "ośrodków zadumy" (kół refleksji,think tanków), który wspomagają już od wielu lat debatę europejską na temat wschodniego wymiaru Unii Europejskiej. Zainteresowania społeczeństwa obywatelskiego i podmiotów gospodarczych uzupełniają ten obraz.
W każdym razie, przedstawianie Partnerstwa Wschodniego jako polskiej woli w europejskim przebraniu wydaje się przesadą. Oczywiście, istnieje silna polska preferencja do pogłębiania stosunków ze wschodnimi sąsiadami, powiązana z położeniem geopolitycznym, polityczną tradycją, postrzeganiem bezpieczeństwa i interesów gospodarczych. Jednakże, zdolność administracyjna Państwa Polskiego w kontekście europejskim jak również rozbieżne preferencje innych krajów europejskich zahamowały polskie ambicje. Trudności pojawiły się kiedy chodziło o budowanie europejskich koalicji w epoce braci Kaczyńskich (2005-2007). Polska Donalda Tuska wydaje się być w bardziej komfortowej sytuacji pod tym względem. Stosunki z Niemcami, Grupą Wyszechradzką, krajami skandynawskimi, państwami bałtyckimi czy Wielką Brytanią stały sie bardziej konstruktywne.
W końcu, można oceniać że pomimo napędowej roli, Polska nie byłaby zdolna do zgromadzenia wszystkich krajów europejskich wokół Sekretariatu Partnerstwa Wschodniego ze wspólną prezydencją polsko-ukraińską (na wzór francuskiego modelu Unii dla Śródziemnomorza), zwłaszcza w przypadku wrogości Niemiec.
Tekst pochodzi z portalu geopolityka.net
- geopolityka - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
Etykietowanie:
napisz pierwszy komentarz