Czy powstaje formacja skrajnej lewicy Ruch Frykcyjno-Tęczowy?
Czy Młodzież Wszechinternacjonalistyczna i Nieporozumienie 11 Listopada chcą stworzyć Ruch Frykcyjno-Tęczowy, który zgarnie całą skrajną lewicę, następnie przekształci się w partię, a już za cztery lata wejdzie do parlamentu?
Powstanie Ruchu planowano ogłosić pod siedzibą Nowego Wspaniałego Świata na zakończenie Marszu Niepodległości. Przemawiać miał Robert B., parlamentarzysta. Plany popsuły popsuła policja, która wypłoszyła organizatorów nowej formacji. Informację o powstania Ruchu więc przełożono, ale być może nastąpi wkrótce. Takie dane zdobył antyantyfaszysta, który na kilka miesięcy przeniknął do N11L.
Według jego informacji Ruch ma być proemigrancki, internacjonalistyczny i homofilny, ale równocześnie dbający o grzeczny wizerunek „internacjonalistycznej alternatywy opartej o ponadnarodowe wartości„. W deklaracji ideowej będziemy mogli przeczytać m.in.:
- Państwo Polskie ma wielu gospodarzy, różnego koloru, preferencji seksualnych i wyznania,
- Internacjonalistyczne Państwo Polskie oparte o dorobek Cywilizacji Miłości,
- Myśl polityczna oparta o najlepsze tradycje Obozu Rewolucyjnego
Według antyantyfaszysty o powstaniu Ruchu zdecydowano już dawno temu na zamkniętym zjeździe N11L w gminnym ośrodku kultury w Poroninie, dawnym muzeum Lenina. Zamysł był taki: powstanie stowarzyszenie Tęczowy Marsz Kolorowej Inności, które przygotuje „największą blokadę środowisk narodowych” 11 listopada. Potem przekształci się w organizację Ruch Frykcyjno-Tęczowy. Przy okazji kolejnych wyborów parlamentarnych przekształci się w partię.
Internacjonaliści woleli nie powoływać od razu partii. Obawiali się, że może to zniechęcić zarówno lewicowe bojówki, jak i bardziej umiarkowane frakcje proekologiczne, które dotąd wspierały blokowanie marszu, by trochę złagodziły swój wizerunek. Wcześniej przyciągał stosunkowo niewielu internacjonałów, trockistów, zielonych i komunistów. Skandowali „Nie dla tolerancji tolerancji dla nietolerancji”, a pod tęczową flagą złapali się za ręce w geście równości (czy – jak sami mówią – miziania).
Teraz liderzy N11L mają nadzieję, że Ruch przejmie całą prawą ścianę, od skrajnych bojówek, internacjonalistycznych organizacji do komunistów, resztek KPP, postępowców, czy mniejszych grup w rodzaju Najlewicowsza Lewica. Problem może stanowić skłócone z internacjonałami Stowarzyszenie Zawsze Więcej, ale po narodzeniu szerszej formacji może stracić swoje szanse. Według antyantyfaszysty, internacjonaliści będą chcieli prowadzić rozmowy z kimś z antydonaldowców.
Nowa partia ma się wzorować na ultralewicowych formacji, które wyrosły między innymi z trockizmu, luksemburgizmu, fidelizmu, goszyzmu i hodżyzmu. Kilka lat temu organizacje te utworzyły zamaskowane bojówki „organizację samoobrony pokojowych manifestacji i blokowania faszystowskich marszy nienawiści”. Bojówkarze w tym roku spotkali się internacjonalistami z Polski. Ich delegaci uczestniczyli w warszawskim marszu.
Powyższy tekst opierał się na artykule z Gazety Wyborczej p.t.„Powstaje nowa formacja skrajnej prawicy Ruch Narodowy”, jest jednak tylko żartem i został w całości zmyślony.
Filed under: dywagacje, Explicit Lyrics, fun, Internet, koalicje, lewica, media, mniejszości, parodia, pastisz, political-fiction, Polska, science-fiction, sojusze, społeczeństwo, słabe, ustroje, wybory
- dzierzba - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
napisz pierwszy komentarz