Każdy, kto nie uległ lemingowemu pędowi ku zagładzie może teraz schować się
gdzieś poza polityką, przeczekać, podjąć pracę organiczną. MOŻE, co nie znaczy, że jest to wybór, który przyjmuję. Pozostaje jednak istotnym wymiarem mojej wolności.
Praktycznie pozbawieni takiego wyboru są liderzy Prawa i Sprawiedliwości i wszyscy, którzy stali się rozpoznawalni publicznie, bądź środowiskowo. Na nich kieruje się wzrok ludzi zrozpaczonych głupotą rodaków. Muszą zatem pozostać silni, mimo, że dali z siebie najwięcej by wprowadzić Polskę na właściwą drogę. Mimo, że masowe głosowanie przeciw podstawowym interesom narodu i kraju tę grupę, mającą większą niż inni świadomość skali, w jakiej niszczone jest państwo, musiało najbardziej boleć.
Sens działania dla innych przywrócić mogą dobrze postawione cele. Co zatem jest do zrobienia? Wiele rzeczy. Przede wszystkim przygotowanie i wprowadzenie planów podboju poszczególnych rodzajów lemingów.
Mamy cztery lata by dotrzeć o twardego jądra lemingów - Galeriowców. To bywalec/czyni galerii handlowych i butików, potraw czosnkowych i klimatu barów, w których zawsze znajduje się świeży towar. Miłośnik tańca z gwiazdami, szkła kontaktowego, kabaretu z niemieckim dowcipem, biesiady i niczym nieograniczonej wolności ze szczególnym wyróżnieniem używek i seksu. Człowiek, dla którego życie poza pracą to nieustająca kanikuła bądź plany jej spędzenia. Nie jest frajerem, ma na sumieniu różne świństwa typu przerobienie kolegi by awansować lub wyeliminować konkurenta, formułowanie umów-pułapek dla nieświadomych kontrahentów, niewywiązywanie się ze zobowiązań, lewe konkursy lub licytacje, szantaż lub pozycja niezastąpionego dla większych od siebie (Rosół), itd. Dlatego afery rządzących nie robią na nim wrażenia. W ich przypadku będzie najłatwiej. Trzeba im uzmysłowić, że profitentami układu może być tylko niewielki odsetek. Trzeba też wskazać związek między ich wpływami a funkcjonowaniem państwa. Powinno wystarczyć.
Drugą grupą, co nie znaczy mniej ważną, są ludzie mediów, trzecią, celebryci, ludzie nauki i kultury, że się posłużę tą zbitką znaną z przemówień Gomułki. Musimy znaleźć i na nich jakiś sposób. Czwartą grupę, bardzo liczną, tworzą ludzie , którzy aspirują bądź utożsamiają się z elita. To najwdzięczniejszy obiekt socjotechnicznych sztuczek. Ciężko będzie ich zdobyć nie sięgając do metod, którymi zostali urobieni. Warto jednak zastanowić się nad tym.
- dodam - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
napisz pierwszy komentarz