Schizofrenia paranoidalna (za Wiki)

Schizofrenia paranoidalna (s. urojeniowa) – typ schizofrenii, w przebiegu której dominującymi objawami choroby są objawy pozytywne (urojenia oraz halucynacje); objawy negatywne, katatoniczne oraz zaburzenia myślenia nie są zbyt wyraźne] lub w ogóle nie występują.

Urojenia w tym typie schizofrenii często mają charakter paranoidalny; halucynacjami które w szczególności pojawiają się w obrazie klinicznym są omamy słuchowe; nie występują zaburzenia afektu, woli i mowy lub pozostają one niezbyt widoczne].

Urojeniami jakie mogą pojawić się w tym typie schizofrenii są urojenia wielkościowe, jednak częściej występują prześladowcze, odnoszące, odsłonięcia, nasyłania i wykradania myśli.

Rokowanie jest przeważnie lepsze niż w przypadku innych typów schizofrenii, a zachorowanie pojawia się z reguły w wieku późniejszym.


Rozmyślając nad całym bezmiarem ludzkiej tragedii jaka rozegrała się w Norwegii nie mogłem oprzeć się wrażeniu, że wszystko to co tam się stało jest kiepskim żartem. Dosłownie kadrami z filmów Leslie Nielsena.
Kadr pierwszy.
Wybucha bomba. W promieniu kilometra wylatują szyby. Ludzie pozbawieni instynktu samozachowawczego zostają poranieni odłamkami spadających szyb. Na niektórych ujęciach widać, że wyroiły się, w miejscach szczególnie zagrożonych, osoby nagrywające wszystko co się da komórkami, nie bacząc na ewentualne dalsze zagrożenie.
Kadr drugi.
Szaleniec. Chodzi po wyspie i strzela do ludzi. Wyobrażam sobie opancerzonego jegomościa z dwoma automatami - wypisz wymaluj pierwsze ujęcia "Zabójczej broni". 9 ofiar. O 8 za dużo...
Kolejna odsłona przynosi informacje, że ofiar jest znacznie więcej. Kolejne liczby szokują. 50, 70, 80... Czy Ci ludzie nie zrobili nic by powstrzymać tę rzeź ?
Po pierwsze w normalnym społeczeństwie, gdzie dostęp do broni jest łatwy, można statystycznie obliczyć, że jeśli 90% przestępców ma broń i tylko 5% obywateli, to biorąc pod uwagę zdarzenie jakie miało miejsce, statystycznie ludzie na wyspie powinni dysponować kilkoma sztukami broni - właśnie na wypadek takich zdarzeń. Obecnie Europa, zamiast broni, woli ludziom sprzedawać polisy ubezpieczeniowe. Od wszystkiego. Tylko one nie wracają życia. Zawsze lepiej jest zapobiegać. Europa woli się przyglądać. Dotyczy to wszystkich aspektów jej radosnej twórczości. Obrona Grecji przed niewypłacalnością jest tym samym co fakt, że sprawcy tragedii w Oslo grozi kilkadziesiąt dni odsiadki za jedno odebrane życie. Więcej grozi za zabicie ponarowionego konia sztachetą.
W społeczeństwie o utrudnionym dostępie do broni odsetek posiadających ją obywateli spada niemal o 5%. Podobnie u przestępców, którzy chcą ją posiadać. Na końcu otrzymujemy wynik : przestępcy (odsetek posiadania) - 85%, obywatele - 0,1%. Proporcje zmieniają się pięćdziesięciokrotnie. Idąc dalej - prawdopodobieństwo, że ktoś z publiki "zdjął" by szaleńca, jest takie, że musiałby on zaatakować publiczność na meczu futbolowym. Ups... zapomniałem - normalnych obywateli przed wejściem na stadion się przeszukuje... Zatem Europa stawia nas, drodzy współowieczkowianie, w sytuacji bez wyjścia. Kiedy ktoś posiada broń możemy się tylko modlić, aby nas z niej nie zabił. Czyli na wieki wieków był normalny, poczytalny, a jego życie było pasmem sukcesów. Inaczej ochroniarz na meczu futbolu, jest niepowstrzymywalną maszyną do zabijania. Przy tym należy pamiętać, by modlić się w skrytości, aby nie obrażać niczyich przekonań religijnych.
Kadr trzeci.
"Policja doradziła Premierowi by nie ujawniał gdzie znajdował się w chwili strzelaniny."
I bardzo słusznie. Jak się bowiem okazało w chwili strzelaniny Premier znajdował się na wyspie. I jego ochrona spokojnie powoliła zabić kilkudziesięciu nastolatków. Bez dalszego komentarza.
Jeśli takowej ochrony nie posiadał winien jest w dwójnasób gdyż poprzez głupio prowadzoną politykę, doprowadził bezpośrednio do śmierci wielu osób. Tym bardziej, że wielce prawdopodobne jest, iż sam był celem tych ataków.
Kadr czwarty.

"Przeciekanie policyjnej łodzi oraz oczekiwanie na przyjazd jednostki interwencyjnej z odległego o 45 kilometrów Oslo opóźniły akcję norweskiej policji na wyspie Utoya, gdzie w piątek zamachowiec zastrzelił co najmniej 86 osób - poinformowano w niedzielę. Policja przybyła na wyspę godzinę po pierwszym zgłoszeniu. Dwie minuty później morderca poddał się."
Na miejscu policji ogłosiłbym, że przeciek spowodował zamachowiec, który wcześniej korkociągiem w przebraniu policjanta majstrował coś w marinie. Inaczej wygląda to na farsę , której nie wymyśliłby sam Mel Brooks.
Zgodnie w wcześniejszym przypuszczeniem, sytuajcę diametralnie zmienia pojawienie się "uzbrojonych obrońców".  W obliczu  zagrożenia zamachowiec poddaje się bez walki, w 120 sekund.

Jak Europa reaguje na te kadry ? Dokładnie tak jak przewidują podręczniki medyczne dla osób chorych na  niezwykle podstępne, tytułowe schorzenie.
"Szef belgijskiej dyplomacji Steven Vanackere zaproponował zaostrzenie przepisów regulujących posiadanie broni, które mogłyby obowiązywać w całej UE. Jest to reakcja ministra na piątkowe krwawe zamachy terrorystyczne w Norwegii.

Obecnie nie ma żadnych wspólnych europejskich zasad wydawania pozwoleń na broń.

- Nie możemy zamykać oczu na taki dramat (jak w Norwegii). Uważam, że wszyscy europejscy politycy powinni się zastanowić, czy nie trzeba zaostrzyć reguł wydawania broni - powiedział Vanackere, cytowany przez agencję Belga.

- Skoro wychodzimy z założenia, że ten dramat jest spowodowany przez pojedynczą osobę, która zwariowała, nie możemy zignorować faktu, że zależy to także od dostępu do różnego rodzaju broni i amunicji - powiedział minister.

 Jak dodał, nic nie stoi na przeszkodzie, aby zasady dostępu do broni "skoordynować na poziomie międzynarodowym". Zauważył, że podobna współpraca międzynarodowa miała miejsce po zamachach z 11 września 2001 roku w USA w obszarze wymiany informacji i pracy służb wywiadowczych."  źródło

Musimy Panu ministrowi przyznać w jednym rację - "że zależy to także od dostępu (...) do broni" - tyle, że jak łatwo było dowieść, w sposób odwrotny od intencji polityków.
Zapewne pojawią się dalsze, pewnie jeszcze głupsze propozycje, nawiązujące do tego, że napastnik był członkiem klubu filatelistycznego albo palec wskazujący ma dłuższy od serdecznego tyle, że ja, jako przedstawiciel społeczeństwa domagam się elementarnego działania, a nie tylko kolejnych zapisów, które ze swej natury regulują życie tych, którzy tym regulacjom chcą się poddać. Jeszcze żadna ustawa ani dyrektywa nie stanęła murem na drodze kul szaleńców. Nieprzeliczone są natomiast szeregi różnych bezimiennych bohaterów, którzy działaniem, a nie poleganiem na papierze, udowadniali, że człowieczeństwa nie trzeba uchwalać, a tylko pozwolić mu nieskrępowanie działać.

http://allchemik.salon24.pl/327132,schizofrenia-paranoidalna-europy#